lidqa 17.01.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 A Ty gdzie stawiasz chate ? Moja chata już/jeszcze stoi. W linii prostej jakies 1500 metrów od Ciebie w stronę Dobczyc. Po drodze mijasz: dwa składy węgla obok siebie (to taka specjalność regionalna) jedną zwykle nieczynną budkę telefoniczną przy której nagrywano scene rozmowy Adasia Miauczyńskiego do filmu "Nic śmieszengo" , mostek przejezdny jedynie w porze suchej (w porze deszczowej niewidoczny pod tafla wody) i jeden krzyż między dwoma starymi lipami, które uparcie nazywane sa przez autochtonów wierzbami. btw: W tej piekarni pieczywo niestety jest takie sobie . Dużo lepsze mają w Koźmicach obok kościoła. Dzieki za wyczerpujacy opis. Pewnie trafilabym do Ciebie po omacku . No i jak sie budowalo w tych okolicach? Slyszalam, ze sasiedzi tu sa bardzo "niesasiedzcy" . Nie wiem, czy to prawda. Przekonam sie, mysle, w tym roku . Moja dzialka miesci sie kolo samego soltysa, ale nie wiem, czy mi to cokolwiek da . Dzieki za wskazanie, gdzie powinnam kupowac pieczywo. Na pewno nie omieszkam tego sprawdzic P.S. A moze masz jakies godne polecenia ekipy budowlane (i niedrogie)? Bylabym wdzieczna za wskazanie "swiatelka we mgle"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidqa 17.01.2005 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Pozwoliłem sobie zmodyfikować mapę GK. Pojawiła się tam Lidqa oraz zdjęcie domku Soniki. Zbyszek, dzieki. Czuje sie zaszczycona... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 17.01.2005 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Cześć , Pozwoliłem sobie zmodyfikować mapę GK. Pojawiła się tam Lidqa oraz zdjęcie domku Soniki. widzę ciemność, ciemność widzę..... Tylko smok się do mnie uśmiecha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 17.01.2005 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Cześć , a ja nie widzę, tylko smok się do mnie uśmiecha. Sonika - Jak załadujesz stronę GK naciśnij F5. Najprawdopodobniej Twój komputer idzie na łatwiznę i czyta zbiory z pamięci dyskowej (cachu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 17.01.2005 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Teraz to jeszcze gorzej niż było!! Mówi do mnie.... - "załóż sobie stronę". Ale dzięki za dobre chęci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 17.01.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 No to moze zaloz sobie ... jak grzecznie prosi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 17.01.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Czy mógłby to ktoś jeszcze sprawdzić, czy rzeczywiście coś tam jest źle? U mnie wszystko działa bez problemu. Zakładam, że używasz Internet Explorer'a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 17.01.2005 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 veni,vidi ... dziala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidqa 17.01.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Czy mógłby to ktoś jeszcze sprawdzić, czy rzeczywiście coś tam jest źle? U mnie wszystko działa bez problemu. U mnie tez wszystko gra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.01.2005 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Teraz to jeszcze gorzej niż było!! Mówi do mnie.... - "załóż sobie stronę". Ale dzięki za dobre chęci. naciśnij CTRL+F5 jeśli nie pomaga to w Explorerze wybierz: narzedzia/opcje internetowe/tymczasowe pliki internetowe - usun pliki , zaznacz "Usun cala zawartosc offline" i nacisniej OK jesli to nie pomaga - zamknij na chwile IE i owtorz ponownie jesli to nie pomaga - napisz co sie dzieje po zabiegach wczesniejszych - pomyslimy co dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 17.01.2005 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 U mnie tez wszystko gra veni,vidi ... dziala No to się cieszę. Przywrócono mi sens życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SYLWKA 17.01.2005 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Lidka, ja sie organizuje w Niepolomicach, bo wstyd nazwac to budowa. Zobaczysz to na mapie. A porpos sasiadow i ludzi zamieszkujacych moje akurat tereny, to wiecie na co zwrocilam uwage? Ludzie "miejscowi" sa niesamowicie i bezinteresownie uprzejmi, "ludnosc naplywowa" duzo mniej. Juz nie wspominam o urzednikach, ktorzy nieba by inwestorowi przychylili i gawedzili nieco dluzej. Macie podobne odczucia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 17.01.2005 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Witajcie Macio, kocioł OK, o tym, ze go mam przypominają mi rachunki za gaz Jaro, Ty to zawsze umiałes sie ustawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidqa 17.01.2005 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Lidka, ja sie organizuje w Niepolomicach, bo wstyd nazwac to budowa. Zobaczysz to na mapie. A porpos sasiadow i ludzi zamieszkujacych moje akurat tereny, to wiecie na co zwrocilam uwage? Ludzie "miejscowi" sa niesamowicie i bezinteresownie uprzejmi, "ludnosc naplywowa" duzo mniej. Juz nie wspominam o urzednikach, ktorzy nieba by inwestorowi przychylili i gawedzili nieco dluzej. Macie podobne odczucia? Ja w wielickich urzedach tez nie moge narzekac na brak przychylnosci . Mam rowniez nadzieje, ze te wiesci o "milych inaczej" sasiadach sa nieprawdziwe . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 17.01.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 No to ja też wpiszę się na listę osób, które mają uprzejmych sąsiadów. Dodatkowo, bardzo podoba mi się, że zupełnie obce dzieci, mówią mi "dzień dobry", gdy mnie mijają, choć ciągle mnie to zaskakuje. W urzędzie gminy bywało również OK, a do tego niekiedy dość barwnie i nieortodoksyjnie. Szkoda, że większość spraw budowlanych przeszła teraz do Krakowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.01.2005 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 No i jak sie budowalo w tych okolicach? Slyszalam, ze sasiedzi tu sa bardzo "niesasiedzcy" . Nie wiem, czy to prawda. A moze masz jakies godne polecenia ekipy budowlane (i niedrogie)? Bylabym wdzieczna za wskazanie "swiatelka we mgle"... Budowało się... normalnie. Może z tym wyjątkiem, że w czasie budowy nic nie zginęło - dosłownie nawet najmnniejsza cegłówka . Ale z usług lokalnych korzystałem tylko przy okazji elektryka (z Pawlikowic - głowna jego zaleta to bezproblemowe załatwianie formalności z ZE). Stanowczo dementuję pogłoski o "niskim współczynniku dobroci" sąsiadów. Współczynnik nie odbiega od średniej krajowej . Niektórzy sąsiedzi bywają za to niezwykle użyteczni. W promieniu 2km masz dobrego fachowca od wod/kan/co, kowala artystycznego, parę firm montujących okna/drzwi, parę małych firm budowlanych, speców od alarmów, 2 niezłych stolarzy itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SYLWKA 17.01.2005 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 ja natomiast w Niepołomicach dojrzałam szkołe muzyczną I stopnia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidqa 17.01.2005 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 Budowało się... normalnie. Może z tym wyjątkiem, że w czasie budowy nic nie zginęło - dosłownie nawet najmnniejsza cegłówka . Ale z usług lokalnych korzystałem tylko przy okazji elektryka (z Pawlikowic - głowna jego zaleta to bezproblemowe załatwianie formalności z ZE). Stanowczo dementuję pogłoski o "niskim współczynniku dobroci" sąsiadów. Współczynnik nie odbiega od średniej krajowej . Niektórzy sąsiedzi bywają za to niezwykle użyteczni. W promieniu 2km masz dobrego fachowca od wod/kan/co, kowala artystycznego, parę firm montujących okna/drzwi, parę małych firm budowlanych, speców od alarmów, 2 niezłych stolarzy itd. No to naprawde sie ciesze Twoimi dobrymi doswiadczeniami miedzysasiedzkimi. Mam nadzieje, ze ja tez "po" bede mogla powiedziec to samo. Drogi kolego ! Bardzo oglednie mi tu naswietliles mape okolicznych scepcow. Moze by tak bardziej szczegolowo, plizzz . Na priva, jak nie chcesz uprawiac kryptoreklamy, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 17.01.2005 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 naciśnij CTRL+F5 Pomogło, dzięki. Zaistniałam na mapie obiema lukarnami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 17.01.2005 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2005 ...Ktoś się "załapał" na karambol na obwodnicy Krakowa? ... mam nadzieję, że wszyscy bezpiecznie dojechaliście... Widzę dzisiaj prawie komplet... , pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.