Grupa krakowska

[Grzesiek13]

Agacka TY sobie jaja robisz?

[Piotrek1]

Zbyszek, albo ktos inny daradzi mi co sie stało,że od 2 dni nie otrzymuje powiadomień z muratora o nowych odpowiedziach na GK, mimo,ze mam zanaczone śledzenie tematu??

[zbyszekP]

Przykro mi, ale musi to być "ktoś inny". Nie wiem w oparciu o jaki mechanizm działa ta usługa. Pewno administrator systemu byłby dobrym adresatem.

[Agacka1719499039]

Aga, no coś ty? W domu rachunku nie zapłaciłas

A w domu to co innego...ja póki co nie mogę przeboleć godzin dopołudniowych...

[Agacka1719499039]

Też mi się coś tu nie zgadza. W końcu Droginia to nie biegun północny. Zresztą i stamtąd można się połączyć z Internetem jak komuś na tym zależy.

 

Jaka Droginia ja jeszcze kibluję niestety w Opolu...a łącze będzie w zasięgu ręki tylko nijak z niego korzystać...bo nie mogę demoralizować nowego pracownika o czystym i niewinnym sercu...

[Agacka1719499039]

Agacka TY sobie jaja robisz?

 

Jaja jaja, ładne mi jaja...sama się dziwię jak ja się w cuś takiego wpakowałam...

[zbyszekP]

Not tak, ale myślałem, że nowy pracownik jest szkolony, aby zastąpić pracownika doświadczonego, który już wkrótce przeniesie się w inne rejony Rzeczypospolitej, aby również i tam dzielić się swym doświadczeniem. W każdym wypadku Twoją ewentualną nieobecność będzie należało traktować jako chwilowe milczenie, a nie jako "pożegnanie z Afryką".

[Agacka1719499039]

Zastąpi jak się przyuczy...a to zajmie 1,5 miesiąca!

A potem to już raj i hulaj dusza....internet w kawiarence bo zanim mnie podłączą...to najpierw musi być do czego podłączyć

[zbyszekP]

No to są już drobne szczegóły techniczne. Wieszasz kabelek TEPSY na słupach. Na oststnim słupie wieszasz bezprzewodowego huba (nie wiem jak się to cóś po polskiemu nazywa), do którego ten kabelek podłączasz, no i już możesz szaleć z laptopem po działce. Możesz sobie również do tegoż huba podłączyć kamerkę, aby przez Internet na przykład nadzorować z Opola jak sprawiają się ekipy budowlane.

Co zaś do pracownika o czystym sercu to jak mówi Pismo: "błogosławiony ten, który młodzianka cnotliwego na drodze cnoty podtrzyma, alebowiem w szczęśliwości wiekuistej obaj pławić się będą.

[Majka]

Zbyszek, studia teologiczne robiłes

 

Aga, ucz, ucz, ze manka nie bylo

 

Sloneczko, slicznosci działka i dom

[zbyszekP]

Robić nie robiłem, gdyż na mej drodze brakło kogoś ktoby mnie w cnocie utrzymał. A własciwie to nawet zjawiła się taka, która mnie z tej drogi zwiodła.

 

Hm. Aga ma uczyć, że manka nie było, czy żeby manka nie było?

[Majka]

Nooooo.......że manka nie bylo

[Gość]

No to są już drobne szczegóły techniczne. Wieszasz kabelek TEPSY na słupach. Na oststnim słupie wieszasz bezprzewodowego huba (nie wiem jak się to cóś po polskiemu nazywa), do którego ten kabelek podłączasz, no i już możesz szaleć z laptopem po działce.

 

 

Pominąłem teologiczne aspekty Twojej wypowiedzi, bo nie czuję się mocny w tym temacie . Ale jeśli idzie o aspekt techniczny: bezprzewodowy hub -

1. musi być z czegoś zasilany

2. nie ma nieograniczonego zasięgu, czyli ten słup musiałby być w miare blisko

 

Nie wiem jak to jest dokładnie u Agi, ale jako ze my po sąsiedzku pod jeden tepsoregion podpadamy podejrzewam, że jest krucho jak i u mnie . To już prędzej komóra z GPRS, choć lepiej nie patrzec wtedy na rachunki.

[zbyszekP]

No chyba nie jest aż tak źle. Skora Aga się buduje to i betoniarkę trzeba z czegoś zasilić. A więc prąd pewno tam gdzieś będzie. Co zaś do zasięgu, to za 300 złotych można kupić urządzenie o zasięgu do 30 m. A to chyba powinno wystarczyć, aby stosunkowo swobodnie przemieszczać się z laptopem po Aginych włościach? Zresztą jak już wspomniałem to są przyziemne szczegóły techniczne. Ważna jest wizja. Na całą sprawę należy patrzeć z perspektywy tej "duszy, co to innej duszy zajrzy w oczy" (to, aby zadośćuczynić wątkowi teologicznemu) lub tego "orła, co to nie poleci w ..."

[Gość]

Co zaś do zasięgu, to za 300 złotych można kupić urządzenie o zasięgu do 30 m.

 

Zbyszku właśnie o ten zasięg chodzi ... ja mam do najbliższego słupa TPSA z kabelkiem w lini prostej jakieś 2 km - a po drodze ze trzy górki . Podejrzewam, że u Agi też tak jest .

[Majka]

Rany, a ja miałam podłączony telefon, zanim dach sie pojawil na naszym domu

[zbyszekP]

Jaro - no to zachowam się jak towarzysz Stalin, gdy na spotkaniu z naukowcami powiedziano mu, że jakiś tam problem ze swej istoty jest nierozwiązywalny. Otóż, towarzysz Stalin w swej ojcowskiej mądrości odpowiedział: "Towarzysze, jeżeli problem jest niemożliwy do rozwiązania to nauka radziecka musi go rozwiazać!". Będąc świadom swej marności w porównaniu z "Ojcem Narodów" ośmielam się jednak powiedzieć: jeżeli słupów tam nie ma to trzeba te słupy postawić!

[Gość]

...towarzysz Stalin...: jeżeli słupów tam nie ma to trzeba te słupy postawić!

 

Tow. Stalin ma rację ! Dawać słupy !

Słupy dla ludu budującego Drogini i okolic (może się załapię ) !

Każdy słup to belka w oku kapitalistyczno - burżuazyjnych posiadaczy stałego dostępu.

Powszechna słupifikacja Małopolski naszym celem !

[lakk]

Agacka jedziesz budować? to co my sieroty zrobimy chyba, że zrobimy nalot na budowę, coby prace zintensyfikować

 

 

Majka by Twoją ciekawość zaspokoić podaję iż mam stopień "bosman" w jednej specjalności i "górnik" któregoś tam stopnia w dziedzinie drugiej.

 

Obrazki Słoneczka, to widzę, to nie widzę. W chwili, w której widziałem, zauważyłem, że to bardzo ładny dom i otoczenie.

[Majka]

" a bosman, tylko zapiął płaszcz i krzyknął, eh do czorta........"

 

fajna malopolska słupologia, jestem za