Zielona 19.03.2003 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Jestem, jestem. Czujnie śledzę wypowiedzi.Pierwszy dzień w pracy po chorobie mojej Anusi, w związku z tym nadrabiam zaległości. Herne, przyślij na mojego maila zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 19.03.2003 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 No i mamy projekt domu Herne. http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=6101&q=Zielona_Kasia&k=3 :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 19.03.2003 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Jak odnosicie się do wojny,która jest już raczej nieunikniona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 19.03.2003 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Veto - ale co z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.03.2003 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Pacyfista się znalazł Chociaż ja też jestem "wieczną" pacyfistką. Każda wojna nakręca najwiekszy bisnes na świecie, jakim jest przemysł zbrojeniowy, a ludzie.... a kogo obchodzą ludzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 19.03.2003 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 To ile Ty wiosen skonczylas jak jestes "wieczna" - ktora wojne pamietacie obywatelko? Masz racje, najwiecej epokowych odkryc i najwiekszy postep techniczny ma miejsce w wyniku wojen. . Dodatkowo pewna teoria glosi, ze wojna stanowi o naturalnej selekcji rozrastajacej sie populacji ludzkiej, ktora nie posiada w przyrodzie drapieznika - "reduktora". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.03.2003 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Słowo "wieczny" nie oznacza tylko 100lat, jednego wieku. Ma też znaczenie zbliżone do "zawsze" Wiosen mam dużo, wolę nie liczyć, urodzin nie urządzam Wojen parę pamiętam, chciaż w żadnej czynnie nie uczestniczyłam, miały pewny wpływ na mój światopogląd. Stanu wojennego nie zaliczam do wojen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 19.03.2003 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Herne, domek OK - nie podoba mi sie tylko daszek nad wejsciem od strony sciany szczytowej. Rownie dobrze mogloby go nie byc - co oznacza ze jak go odejmiesz i nie dostrzegasz "braku czegos" to , to jest nie potrzebne (ale to tylko moj poglad - nie musisz sie z do niego ustosunkowywac). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.03.2003 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Ale będzie Mu na głowę deszcz kapać. Faktycznie daszek brzydki, może da się zrobić inny, np. dwuspadowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 19.03.2003 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 A ja uważam że jak się zlikwiduje ten daszek to się zrobi wysoka nieproporcjonalna ściana i bedzie gorzej! Jeśli oczywiście mogę wtrącić swoje trzy groszehttp://www.smilies.nl/party/luxhello.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.03.2003 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Jak już obgadujemy projekt Herne, to Wam powiem, że jestem przyzwyczajona do widoku domów z dachem dwuspadowym, które mają drzwi wejściowe tam gdzie ten projekt ma ganek. A na ścianie szczytowej - okna, szerokie wyjście na taras itp. Dlatego ten daszek mi nie pasuje i problem z kapiącym deszczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 19.03.2003 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Dla mnie jest przypadkowy, moze jakby byl dluzszy i nie podchodzil pod okno (obrobka blacharska). Brakuje mi jego "punktu zaczepienia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 19.03.2003 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Ciekawa jestem co Herne na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.03.2003 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 No tak to jest z Wami. Człowiek chce pokazać projekt, a tu zamiast pochwał doczeka się krytyki . Moim zdaniem daszek musi być. Uwagi pita są słuszne, ale wejście nie zaakcentowane daszkiem wyglądałoby głupio, nie mówiąc już o kapaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Herne 19.03.2003 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Daszek będzie trochę inny, większy ale nie przytłaczający (dzięki za konstruktywną opinię), bardziej do niedawna martwił mnie wywiew z okapu kuchennego, który byłby skierowany przez ścianę prosto w twarz wchodzących gości (jeszcze by się domyślili co im zgotowałem). Niestety wejście musi być z tej strony, bo choć działkę mam dużą gabarytowo (51 a), to niestety ma 17 m szerokości i ponad 300 długości wskutek czego przypomina bardziej pas startowy i domek z wyjściem na ogród w ścianie frontowej nie zmieściłby się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.03.2003 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 I mamy jasność Herne, ale przecież Twoja budowa jest już w stanie zaawansowanym, nieprawdaż? masz zdjęcia? Co zaplanowałeś na tak długiej działce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Herne 19.03.2003 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 W zeszłym roku wyciągnąłem ściany (nie osobiście) i płytę nad parterem, za tydzień będą mi wykonywać dach. Działka już jest podzielona - pierwsza część to garaż (mój), potem dom (wspólny), poten drenaż rozsączający (wspólny), potem 100 metrów stepu (wspólnego), potem boisko (żony), potem dwie czereśnie, potem (mój) sad, warzywnik, może szklarnie. Na końcu skały. Wbrew pozorom nie jesteśmy po rozwodzie. Niestety, dwie pewne rzeczy to dom i skała (i pewnie boisko żony). Zdjęcia mam, ale nie cyfrówką, więc będę musiał je wcześniej zeskanować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 19.03.2003 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Fajny podział, czy dotyczy tylko własności, czy też utrzymywania w czystości? Najbardziej podobają mi się te skały A strumyk jest? Kto lub co z Waszą działką graniczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 19.03.2003 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Herne zdradź do czego to boisko ma żona? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bodzio 2003 19.03.2003 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2003 Serdecznie witam Grupę Krakowską. Zaczynam dopiero budowę na południowy wschód od Krakowa. Będę z ciekawością śledził wypowiedzi.Zawsze przyda się jakaś rada. Wiosna tuż tuż, pora wziąć się do pracy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.