Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was wkurza...?


Recommended Posts

:evil: :evil: :evil:

 

No dalej !

Tu sie mozna wyzalic na :szefa , meza, nie-meza, snieg za kołniezem , i na wszystko co denerwuje

pora roku brzydka co sprzyja wyzszym stopniem wkurzenia, mozna sie podzielić wkurzeniami:) :evil:

Ja zaczynam:

- wkurza mnie ze jadace samochody ulica mnie ochlapuja :evil:

- wkurza mnie ze na mojej poczcie trzeba czekac w kilometrowych kolejkach a mam pare awiz do odebrania (oczywiscie nie przyjda razem tylko co dziennie jeden , jak poczekam 1 dzien zeby sie choc 2 yuzbieraly to oczywiscie nie ma, pojde wyczekam swoje w kolejce to na drugi dzien oczywiscie swistek w skrzynce jest) :evil:

- wkurza mnie sasiad ktory remontuje mieszkanie (ludzka rzecz ale zaczyna o 6 rano) :evil:

 

 

jak sobie przypomne cos to bede pisac dalej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 628
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przy -7 padający deszcz, zamarzający na szybach. Wrrrrrrrrr :evil:

Nic nie widać, pod kołami breja śniegowa, pod breją lód.

Zero hamowania, a piesi okapturzeni wchodzą na jezdnię jak na własne podwórko, mając gdzieś tzw. oglądanie się na boki :wink: :roll: .

NO!

Nawet hamowania z piskiem opon nie ma, bo jak można hamować jeśli hamować się nie da.

A jak nie z piskiem, to nawet nie wiedzą, że coś jechało, jakoś ich to zbytnio nie interesuje, a powinno.

Bo w konfrontacji ze zdarzakiem, na przegranej przecież są. Kierowca też nie na wygranej co prawda. Koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a bo dziewczyny to jest tak ,że pkt widzenia(czyt.wkurzenia) zależy od pkt siedzenia ....tzn jak jesteśmy piesi to wkurzają nas nadęci kierowcy bez wyobraźni i współczucia dla nas biednych spieszących sie na nogach .....ale jak tylko przesiadamy sie za kółko to wkurzają nas bezmyślni piesi ,którzy pchają się prosto pod koła naszego auta

 

8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie jeszcze wkurza ze ludzie z totalnie niewychowanymi i niekrnymi psami łaza po osiedlu nie trzymajac swoich pupili na smyczy :evil:

i nie mowie tu o konkretnych rasach ale po prostu o psach ktore maja gleboko gdzies wlascicieli i to one ich wychowuja a nie wlasciciele ich

 

ja mojego psa na osiedlu ZAWSZE mam a smyczy - choc mlode toto i lagodne jak baranek ( a jak chce zeby sie wybiegal to ide na jakas łąke czy coś...

ale ostatnio non stop dzieram gardło jak wrzeszcze do tych dziwnych ludzi zeby jakos zaareagowali , bo ida 100 krokow za swoim psem jak swiete krowy slepe i gluche....podczas gdy ich zwierzatko z warkotem leci w pelnym galopie w moja strone .... a ja nie wiem czy TYLKO chce sie pobawic czy moze rozszarpac mnie i mojego psa , ktory po prostu sie boi, nawet jesli "atakujacy" nie ma nic zlego na mysli i biegnie w celach zapoznawczych....

 

normalnie calkiem serio mysle ostatnio nad gazem pieprzowym, tylko szkoda mi psow, bede chyba po wlascicielach bezmyslnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonooka tu sie zgadzam w 1000% albo wiecej!

 

Moja psica jest jak baranek do ludzi, ale wszystkie psy to nieprzyjaciele. Nie wiem, dlaczego - socjalizowalismy ja, jak byla mala, potem do czasu pierwszej cieczki jak wyprowadzalam ja na spacer, spuszczalam ze smyczy i biegala ze znajomymi psami.

 

Po pierwszej cieczce - katastrofa. Psica najchetniej zjadlaby wszystkie osobniki tego samego gatunku. Jest niebezpieczna, wiec wychodzi zawsze na smyczy i w kagancu.

 

I jest dokladnie to samo - skretyniali wlasciciele biora psy na spacer bez smyczy, psy w celach niesprecyzowanych leca do Belli - moze chca sie poznac, bawic - a moze powalczyc, bo ona bulgocze na sam widok psa i moze prowokuje. I co mam robic? Moja nie ma jak sie bronic.

 

Bylam juz nawet na policji zapytac, co mam robic. Zadalam pytanie, czy w razie zaatakowania moge jej zdjac kaganiec, zeby sie bronila. Co mi odpowiedzial policjant? No wie pani, lepiej nie, bo moze pani wtedy byc wspolwinna... :evil: :evil: :evil:

 

Tez juz myslalam, ze po powrocie do Polski na pewno kupie ten spray, bo tu chociaz nie ma psow walesajacych sie samopas i poki co zawsze wlasciciel jakos pupila przystopowal. A tam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie wkur....najbardziej to - ze na mojej ulicy nie ma całodobowego sklepu z mielonką ...

 

to rzeczywiscie przechlapane selimm :(

nawet nie wiem co tu radzic .. :roll: :wink:

 

 

Selimm racja - przebiles wszystkich :lol:

ale po to jest ten watek - zeby zobaczyc prawdziwe problemy :lol: wtedy wlasne stana sie mniejsze :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak to napisać, żeby nie urazić pewnej grupy zawodowej, ale:

wkurza mnie, że nauczyciele mają dwumiesięczne wakacje i o połowę mniejszy wymiar godzinowy, a ja zdzieram sobie o wiele bardziej gardło, bez przyszłości na uznanie w moim zawodzie wysiłku glosowego za przyczynę potencjalnej choroby zawodowej

 

........... no i za chwilę mnie wszyscy zakrzyczą jaka to ja jestem "be"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...