Magda25 29.07.2006 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2006 wkurza mnie, że teściowie obcinają paznokcie przy kuchennym stole wkurza mnie, że zostawiają na stole swoje wykałaczki wkurza mnie gadanie "a nie mówiłam" wkurza mnie, osoba, która zaciera ręce i mówi z przekąsem " no zobaczymy jak Ty sobie poradzisz w tym swoim domu" wkurza mnie, że załatwianie formalności tak długo trwa wkurza mnie kolega, który dłubie palcem w nosie i w zębach w towarzystwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.07.2006 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2006 wkurza mnie, że teściowie obcinają paznokcie przy kuchennym stole mnie by nie wkurzalo... ja bym po prostu zwymiotowala bleee wkurza mnie, że zostawiają na stole swoje wykałaczki zuzyte?!?!?!?!?! to jak wyzej wtedy.... wkurza mnie kolega, który dłubie palcem w nosie i w zębach w towarzystwie boze... jakiegos pecha masz ... (z mojej strony 3 raz wyladowalabym z glowa w kibelku i... ) blech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda25 29.07.2006 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2006 nie wiem jak to nazwać - mieszkamy u tesciów i nie mam odwagi im zwrocic uwagi - oni są u siebie, a ja u nich... Na moją prośbę mąż poprosił mamę zeby tego nie robiła, a ona na to: "a co, boisz się ze Ci do talerza wpadnie?" bez komentarza... Nie mogę doczekać się dnia w którym będę mogła usiąść przy SWOIM stole bez obawy, że natknę się na paznokcie albo wykałaczkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps. wykałaczki oczywiscie zuzyte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 31.07.2006 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 nie wiem jak to nazwać - mieszkamy u tesciów i nie mam odwagi im zwrocic uwagi - oni są u siebie, a ja u nich... Na moją prośbę mąż poprosił mamę zeby tego nie robiła, a ona na to: "a co, boisz się ze Ci do talerza wpadnie?" bez komentarza... Nie mogę doczekać się dnia w którym będę mogła usiąść przy SWOIM stole bez obawy, że natknę się na paznokcie albo wykałaczkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps. wykałaczki oczywiscie zuzyte. a blech bleeeee a czym te pazury tną? bo moj kolega żyletką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 31.07.2006 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 nie wiem jak to nazwać - mieszkamy u tesciów i nie mam odwagi im zwrocic uwagi - oni są u siebie, a ja u nich... Na moją prośbę mąż poprosił mamę zeby tego nie robiła, a ona na to: "a co, boisz się ze Ci do talerza wpadnie?" bez komentarza... Nie mogę doczekać się dnia w którym będę mogła usiąść przy SWOIM stole bez obawy, że natknę się na paznokcie albo wykałaczkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps. wykałaczki oczywiscie zuzyte. O ludzie.... Zmroziło mnie to... To może poproś znajomych, żeby oddali Ci swoje obcięte paznokcie i zużyte wykałaczki i wysyp to na stole A jak teściowa coś powie, to zapytaj "A co, boisz się, że ci do talerza wpadnie???" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 31.07.2006 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 E tam po uczelnianemu (jak z kiolokwiami) podrzucić od góry i ten komu wpadnie jest szczęśliwszy o wkładkę w zupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magda25 31.07.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 Cieszę się, że "jesteście po tej samej stronie" co ja, bo w pewnym momencie zaczęłam sie zastanawiać, że może jestem jakaś przewrażliwiona..? Co rano zanim usiądę przy stole muszę wytrzepać obrus, albo go zmienić że też nikt z domowników się nie zorientował, że to jest obleśne!?!?!? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 31.07.2006 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 A mnie wkurza, że zwichnęłam nogę i jestem dużo mniej ruchliwa i dużo wolniejsza (a specjalnie szybka i tak nie byłam...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 31.07.2006 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 A mnie wkurza, że zwichnęłam nogę i jestem dużo mniej ruchliwa i dużo wolniejsza (a specjalnie szybka i tak nie byłam...) Ej, to podobnie jak i ja - choć sobie nie zwichnąłem tylko cóś mi się z kolanem stało po długiej jeździe rowerem częściowo w deszczu. I mam kłopot z chodzeniem po schodach . Zwłaszcza z góry. Na razie smaruję jakimis cudami, ale na efekty chyba przyjdzie poczekać...w mordę. A nowe, miekkie siodełko czeka...i nasmarowany , umyty bicykl też... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 31.07.2006 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 A mnie wkurza, że zwichnęłam nogę i jestem dużo mniej ruchliwa i dużo wolniejsza (a specjalnie szybka i tak nie byłam...) Ej, to podobnie jak i ja - choć sobie nie zwichnąłem tylko cóś mi się z kolanem stało po długiej jeździe rowerem częściowo w deszczu. I mam kłopot z chodzeniem po schodach . Zwłaszcza z góry. Na razie smaruję jakimis cudami, ale na efekty chyba przyjdzie poczekać...w mordę. A nowe, miekkie siodełko czeka...i nasmarowany , umyty bicykl też... Aaaa, dobrze że przypomniałeś: mnie wkurza, że mi rower ukradli... Tu akurat moja głupota się kłania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 31.07.2006 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2006 A mnie wkurza, że zwichnęłam nogę i jestem dużo mniej ruchliwa i dużo wolniejsza (a specjalnie szybka i tak nie byłam...) Ej, to podobnie jak i ja - choć sobie nie zwichnąłem tylko cóś mi się z kolanem stało po długiej jeździe rowerem częściowo w deszczu. I mam kłopot z chodzeniem po schodach . Zwłaszcza z góry. Na razie smaruję jakimis cudami, ale na efekty chyba przyjdzie poczekać...w mordę. A nowe, miekkie siodełko czeka...i nasmarowany , umyty bicykl też... Aaaa, dobrze że przypomniałeś: mnie wkurza, że mi rower ukradli... Tu akurat moja głupota się kłania... Oj wtedy to bym chyba zaczął gryźć! Dopiero co zakupione, po małym "kraszteście" i pierwszej gwarancyjnej regulacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 01.08.2006 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 Cieszę się, że "jesteście po tej samej stronie" co ja, bo w pewnym momencie zaczęłam sie zastanawiać, że może jestem jakaś przewrażliwiona..? Co rano zanim usiądę przy stole muszę wytrzepać obrus, albo go zmienić że też nikt z domowników się nie zorientował, że to jest obleśne!?!?!? pewnie mysla - ale pedantka ! Nie to jest jak najbardziej oblesne juz o kulturze i szacunku dla innych nie wspomne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 01.08.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2006 wkurza mnie ze nie mam na nic czasu dzisiaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bełatka 02.08.2006 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Wkurza mnie bank BPH, muszę się pozbyć ich karty kredytowej bo z torbami pójdę. Kara za niezapłacenie odsetek w terminie to 50 zł i blokada karty, a ja mam budowę na głowie i dzieci i nie wyrabiam z terminami. Krwiopijcy żerują na zapracowanych ludziach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chatte 02.08.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 dzisiaj mnie wkurza że na budowie się mnóstwo rzeczy dzieje a ja muszę w pracy siedzieć O rany, zżera mnie zazdrość Jestem wkurzona bo u mnie na budowie czego sie nie zacznie - nie mozna skonczyć Tynki rozgrzebane, niewykonane glify przy oknach, bo ekipa zwiała do Hiszpanii... Szef tynkarzy obiecal, ze skonczy moje zamówienie, kiedy wykona inną robotę (też po nich) bo klienta zostawili ze zrobioną ledwo polową domu. Za to juz nie zrobi mi elewacji - brakuje mu ludzi... Brak jednego okna, bo przy zaladunku pękła jakaś g....niania część której nie będzie mozna zamontowac po wstawieniu tegoz okna, od trzech tygodni dealer czeka aż producent laskawie dosle nową... Szambo rozkopane od 2 tygodni bo panowie nie maja czasu skonczyc... Kupiony styropian czeka w hurtowni - brak chetnych żeby go przywieźć... Pan od wylewek własnie zrezygnowal z wykonywania tychże i zajął się inną dzialalnością... Prześladuje mnie jakiś pech? Dodam tylko, że ekipy umawialam w marcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 02.08.2006 18:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Prześladuje mnie jakiś pech? Dodam tylko, że ekipy umawialam w marcu jesli nawet pech to wielu tak ma, ja nie moge znalesc np. ludzi od kafelkow ni ma...wywialo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chatte 02.08.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Ech, z łezką w oku wspominam budowanie zeszloroczne. Szybko, przyjemnie, wykonawcy pchali sie drzwimi i oknami, można sobie bylo robić "casting", negocjować ceny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 02.08.2006 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 to ja zeby sie nie narazic, to sobie tak ciuchutko powiem ze wkurza mnie to, ze u mnie za szybko idzie.... przeciez kurna mowilam ze mi sie nie spieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 02.08.2006 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2006 Chefu to chyba dobrze. Ony czekają na niższe temperatury. Wtedy skurcz metalu po obniżeni temperatury będzie mniejszy, a wyrób dłużej posłuży ja tak ad vocem , bo chwilowo nic mnie nie wkurza - tylko myslalam, ze w obnizonych temperaturach to skurcz jest wiekszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 06.08.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 ... wkurzył mnie pies ... spałem tylko trzy godziny ... chlapię już trzecią kawę i ... może mi minie pzdr ps - chyba mam gorączkę, bo mi się wydłuża (tylko nie to co trzeba ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.