adamski 22.08.2007 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Wkurza mnie teściowa, która obgaduje nas za naszymi plecami ze szwagierką, szwagier, który najeżdża na moją żonę, że zona nic nie robi i że ciągle tylko leży (co jest nieprawdą, a jeśli nawet to żona jest w zagrożonej ciąży i ma prikaz od lekarza że ma uważać na siebie), wkurzam się sam na siebie, że dałem się namówić na budowę domu na działce sąsiadującej z działką szwagierki. Najchętniej sprzedalibyśmy dom (mieszkamy dopiero 2 lata) i wybudowalibyśmy się w mojej miejscowości rodzinnej w takim fajnym miejscu pod lasem. Niestety tam niedaleko płynie rzeka i urząd miasta twierdzi że to teren zalewowy... Może kiedyś... Mam tylko nadzieję że będzie mi się jeszcze chciało... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 22.08.2007 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 a mniei to nie wkurza, a wk.. do granic możliwości podejście współmieszkańców mojego osiedla do wyrzucania "Segregowanych" śmiecia dokałdnie butelki plastikowe, NIKT nie gniecie butelek, NIKT nie wyrzuca ich odkręconych, czego efektem jest wypełnienie pojemnika po 2 dniach i roazwalanie ich po całym katuchuna pojemniku jest jak wół napis - zgnieć przed wrzuceniem, ale to przerasta możliwości"kulturalnych" obywateli m.st.w-wydo tego wyrzucanie śmieci do pierwszego z brzegu pojemnika, czego efektem jest syf na samym wejściu, a w głebi stoją puściutkie pojemnikia jak takiej wyfircykowanej funi zwróci się uwagę, to obraza pier... majestatunic do BURAKÓW nie dociera,kusi mnie, żeby takiego pet-a napełnić wodą i walić po łabach żlobów którzy tak postępują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 22.08.2007 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 a jak takiej wyfircykowanej funi zwróci się uwagę, to obraza pier... majestatu nic do BURAKÓW nie dociera, kusi mnie, żeby takiego pet-a napełnić wodą i walić po łabach żlobów którzy tak postępująJak jeszcze mieszkalam w Piasecznie to byl ten sam problem. Raz taka jedna zostawila worek ze smieciami na ulicy , bo jej pekl i pewnie nie chcialo sie pozbierac . Szla z dzieckiem , pewnie duzo sie nauczylo to dziecko w ten sposob . Moze w domu tez ma na stole nasrane i jej nie przeszkadza , nie wiem Z wygladu francja elegancja ,az sie balam zwrocic jej uwage , bo w "robolkach bylam" , na budowe jechalam. Zreszta nie bardzo wiem jak mozna zwrocic komus uwage w tak oczywistej sprawie Co do napisow na pojemnikach , to nie zalamuj sie Barbossa ,coraz czesciej ludzie maja problem ze zrozumieniem czytanego tekstu. Tylko czy tak prosty moze byc nie zrozumiany to nie wiem I najbardziej mnie wkurza jak cos mowie czy pisze do kogos a on nie rozumie , zwlaszcza wtedy kiedy tlumacze jak chlopu na roli , na przykaldzie jakims tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 22.08.2007 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Wkurza mnie teściowa, która obgaduje nas za naszymi plecami ze szwagierką, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 22.08.2007 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Mnie wkurzaja pańcie /płci obojga / z psiuniami /dowolnych rozmiarów/ wyprowadzające pupili na skwerki w poblizu piaskownic, nierzadko bez kagańca i smyczy. Wkurzajace są: -psie kupki wszedzie -okrzyki: oh, on jest niegroźny , nikomu nic nie zrobi w momencie gdy np.rozszczekany terier /50 kilogramowy sznaucer zblizają sie do płaczacej trzylatki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 22.08.2007 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 a dokałdnie butelki plastikowe, NIKT nie gniecie butelek, NIKT nie wyrzuca ich odkręconych A ja odkrecam i gniote. Ale doszedlem do tego dopiero wtedy, kiedy przestaly mi sie miescic do wlasnego smietnika, a za dodatkowy wywoz placi sie ekstra... Wkurzajace jest to, ze miasto/gmina postawila taki pojemnik i nie zadbala o to, zeby ludziom wytlumaczyc po co. Oni (urzednicy) zrobili swoje. Jakby za kazdego peta rzuconego na ulice trzeba bylo zaplacic zlotowke, to wtedy kazdy palacz szukalby kosza, bo 4 pety = paczka fajek. A tak to sie nie oplaca, bo ktos i tak przyjdzie i posprzata. A przydepne se tutaj, w koncu sprzataja za moje (albo ich) pieniadze z podatkow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.08.2007 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Nadal mozna płacić ale municypialni uprawnienia na kierowców dostali i zamiast walić mandaty za śmiecenie, blokady zakładają. Poza tym do krawaciarza się przyteges, ale do umysłowego po chemii nie. Taka odwaga. A mnie wqurza jak palący kierowca petuje pstryczkiem za szybę. Oczyma wyobraźni widzę jak z przyzwyczajenie gasi peta jadąc przez las. Ludzie w samochodach są jeszcze popielniczki! Czasami w korku mam ochotę wyjść się schylić otworzyć drzwi i włożyć gorącego na łapę lub dłoń ze słowami: Coś Pani/Panu wypadło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 22.08.2007 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Mnie wqr...ją bezdenni głupcy z GE Money Banku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.08.2007 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Oni są tylko niedouczeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.08.2007 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Raz taka jedna zostawila worek ze smieciami na ulicy , bo jej pekl i pewnie nie chcialo sie pozbierac . to i tak dobrze, że te śmieci wynosiła z domu mieszkałam kiedyś w bloku, czteropiętrowym i tam mamusie wyrzucały worki ze śmieciami przez okno na podwórko i wołały: Kuba!, Aga! /itp. / śmieci zanieś! a bardzo często te wory pękały i ładne widoki były... i choinki tak samo "wynosili na śmietnik" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 22.08.2007 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 O, tak. Wkurza mnie jeszcze moja szanowna dyrekcja, która codziennie przysiada się do mojego biurka i zanudza mnie tymi samymi historiami powtarzanymi od lat, a ja tylko muszę słuchać i głupio potakiwać głową. A poza tym zajmuje mi czas i nie mogę sobie na forum pogadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zott36 23.08.2007 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 teściowa , teściowa i jeszcze raz teściowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.08.2007 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 A mnie jeszcze wkurza alergia u mojego dziecka. A ta w ogóle to wkurza mnie, że sie wkurzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.08.2007 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 mnie wkurzaja w tym roku niesamowicie muszyska i komary!! I sąsiad dalszy co mi krowy pod ogrodzenie przyprowadza, bo to od nich te muszyska wstretne. I bydlo muczy juz od 5 rano jak oszalałe I pediatrzy mnie wkurzaja w jeden dzien bylismy u 3 pediatrow i dostalismy 3 rozne diagnozy - jedna glupsza od drugiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KiZ 23.08.2007 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 teściowa , teściowa i jeszcze raz teściowa Bo teściową to sobie trzeba wychować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.08.2007 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Bo teściową to sobie trzeba wychować A kijem ją czy po dobroci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 23.08.2007 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 wkurza mnie, jak nie mam nic do roboty w pracy, a siedzieć muszę, ale chyba bardziej jak mam robotę i muszę zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 23.08.2007 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 A mnie wkurza każdy dzień pomiędzy poniedziałkiem a piątkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 23.08.2007 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Bo teściową to sobie trzeba wychować A kijem ją czy po dobroci? jakim kijem?? wstyd, wstyd! tesciowa jest jak skarb! Trzeba dobrze i głęboko zakopać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 23.08.2007 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 tesciowa jest jak skarb! Trzeba dobrze i głęboko zakopać A jakby zastosować się do zaleceń , czy coś mi za to grozi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.