Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was wkurza...?


Recommended Posts

przesadzacie

żyć bez ślubu się da, rodzić razem się da (możesz przyprowadzić kafelkarza nawet :wink: a w szpitalu podpisujesz oświadczenie kogo informować a kogo nie )

dzieci bez ślubu ochrzcić się da (dla świętego spokoju lub na wszelki wypadek :wink: )

sąsiadów jak to boli to ich sprawa

przedszkola nie są takie złe (mało ich tylko trochę)

religia "obowiązkowa" mnie wkurza ale nie widzę powodu dla którego gówniarz nie miałby jej poznać (skoro piszecie o jego osobistej decyzji to musi wiedzieć jaki ma wybór)

 

a wkurza mnie zrzędzenie :wink: zawsze można poprosić o azyl polityczny na Białorusi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 628
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wystarczy zmienić sąsiadów na takich co ludziom w kwity nie zaglądają a brak ślubu będzie dla nich kwestią niewartą dyskusji, dzieci są dzisiaj niestety bardzo przyzwyczajone, że nie w każdej rodzinie jest tak wszystko ładnie i po Bożemu, rozwodów jest bardzo dużo. Dzieci np. i spędzają sobotę z tatusiem i ciocią Kasią, więc brak ślubu nie jest już wielkim zdziwieniem, są ciekawsze społecznie sensacje. Tu nie chodzi o bunt, dla mnie bunt związany jest ściśle z wiekiem dorastania. Jeśli człowiek ma klarowne przekonania i żyje w zgodzie ze swoim światopoglądem, nie wkurza się na otaczający go świat, bo to nie jego problem. Problem mają ludzie którzy emocjonalnie angażują się w domniemany konflikt miedzy sobą a światem. Z reguły te wszystkie prześladowania i szykany są w ich głowie, nie wyobrażam sobie abym miała się przejmować opinią społeczna w kwestii mojego życia oraz mojej osoby. W omawianej kwestii dla mnie osobiście nie ma problemu, nie można żyć inaczej niż jest przyjęte kulturowo w danym kraju i zarazem mieć tak samo jak ci którzy ten ogół tworzą, dlatego dziwią mnie takie posty. Poza tym ludzie którzy żyją bez ślubu zwłaszcza kościelnego , nie przywiązują większej wagi do religijnej edukacji jaki do przyjmowania sakramentów przez swoje dzieci, więc problem komunii jaki chrztu odpada, raczej z jakiś powodów wybierają właśnie taki model życia. Ja wśród znajomych mam i tradycyjne małżeństwa w tym siebie, jak i wolne związki, katolików, ateistów, rozwiedzionych, wolnych i jakoś nikt z nas specjalnie nie angażuje się w to jak dani znajomi żyją, jest tyle ważniejszych kryteriów w życiu niż to czy ktoś ma, czy raczej nie ma ślubu.

Chyba nie czytałas mojego postu.

Zaprawdę to nieistotne, kogo masz wśród znajomych, bo to przewaznie ten sam przedział wiekowy i podobne myslenie. Dla Was jeszcze prawdopodobnie nawet smierć nie istnieje. Pisałem, że naciski rodziców i w ogóle starszych osób na zalegalizowanie zwiazku wynikają nie tylko z jakichś przekonań (religijnych) tylko ze znajomości prozy zycia.

a wy dalej udajecie ze nie kumacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem, że naciski rodziców i w ogóle starszych osób na zalegalizowanie zwiazku wynikają nie tylko z jakichś przekonań (religijnych) tylko ze znajomości prozy zycia.

Prozę życia kształtują ludzie którzy nas otaczają jak i czasy w których żyjemy. Moja proza życia i proza życia kogoś, gdzieś tam to dwie zupełnie inne prozy :D Jak to się mówi broda mędrcem nie czyni, doświadczenie życiowe to nic innego jak umiejętność bezkolizyjnego przeżycia sytuacji z którymi człowiek miał wcześniej do czynienia , taka repeta z życia, zdarzenie typowo teoretyczne . Nie jest to wartość uniwersalna. Nawet człowiek bardzo doświadczony życiowo nie ma wiedzy uniwersalnej aby innym doradzać,

bo to przewaznie ten sam przedział wiekowy i podobne myslenie.

No generalnie tak od + - 30 lat do + - 50 :D . Łączą nas wspólne pasje, a tam nie ma wieku :D . Sytuacje życiowe mamy zupełnie inne i nie przeszkadza nam zupełnie :D .

Dla Was jeszcze prawdopodobnie nawet śmierć nie istnieje

Nie ma co oceniać ludzi , których się nie zna a' propos śmierci to wiem tylko jedno , że nikt życia za mnie nie przeżyje i nikt za mnie nie umrze, poza tym wszystko jest rzeczą względną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czcigodni retrofood, matko dyrektorko, mokko, oraz Ty, szanowny d5620s ;)

 

O to mi właśnie chodziło, że temat ten zwie się "Co Was wkurza", więc pomyślałem, że napiszę co mnie wkurza, a z koniem się kopię tylko ostrożnie ;)

Ślub mamy jeno cywilny i to załatwia kwestie papierkowe. Dzieci przynajmniej na razie nie będzie.

Oczywiście wiem, że da się i bez ślubu i na przekór religii i tradycji, jak również wiem, że często łatwiej iść z prądem niż pod prąd.

To co mnie wkurza, to właśnie fakt, że naciski są, są właśnie takie i trzeba sobie z nimi radzić. Myślę, że gdyby ich nie było to trochę optymistyczniej patrzyłbym na kwestie wychowania dziecka. I uprzedzając: nie, nie wyprowadzę się z kraju - to za daleko idące ustępstwo ;)

 

Bycie młodym, liberalnym i niewierzącym, wcale nie oznacza, że człowiek luźno podchodzi do swoich poglądów i w zasadzie "co mu tam" że dziecko będzie miało chrzest, a później religię w szkole i tradycyjną pierwszą komunię. W zasadzie dla mnie jest dość ważne, żeby moje ewentualne dziecko nie miało chrztu. Nazwijmy to taką ateistyczną tradycją - brak chrztu. O religii sam go mógłbym nauczać - mam dość solidne podstawy wiedzy o wszystkich najważniejszych religiach świata (takie hobby ;) ). A zamiast pierwszej komunii może bym zabrał na taką wycieczkę po świecie, że to jemu by zazdrościli ;)

 

Reasumując, nie wkurza mnie sama religia jako taka, ani nawet potrzeby ustępstw wynikające z papierkologii - tylko naciski społeczne wszędzie dookoła. Naciski, które nie mają żadnych racjonalnych podstaw (jak te związane ze ślubem cywilnym), a jedynym celem poddania się im jest to, by już dłużej nie być naciskanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to zeby sluby brac to najbardziej walcza geje i lesbijki 8) 8) 8) no wlasnie dostali prawo w Kalifornii i rzucili sie tlumnie do oltarzy. :D :D :D

 

A miedzy innymi daltego, ze zmienia sie wtedy ich status prawny np dziedziczenie i mozliwosc przejscia na emeryture partnera jesli ten np umrze wczesniej. Lub prawo do swiadczen w razie tragicznej smierci partnera . Takze Retro ma racje jesli chodzi o prawne konsekwencje zycia bez slubu - jest roznica p r a w n a i to ze sporymi konskwencjami.

 

A zabieranie dziecka na wycieczki zagraniczne dookola swiata zeby mu inni z a z d r o s c i l i - to bardzo ciekawa metoda wychowawcza tak troche rodem z malej osady. Dzieci z reguly nie pragna wcale zeby im z a z d r s z c z o n o ale zeby je kochano i a k c e p to w a n o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakim etapie jest dyskusja, ale muszę się wtrącić i wyrzucić z siebie co mnie dziś wku.. :evil: :evil: :evil: rzyło bo mnie zaraz rozerwie..

 

cały dzień od rana cholerne bachory sąsiadów kopały piłką we wspólną siatkę tylko po to żeby drażnić moją psinkę, nic nie mówiłam, ale w końcu zamknęłam ją w domu bo mało zawału nie dostała od tego ciągłego szczekania, wypuściłam ją na wieczorne siusiu i gdy poszłam ją zawołać z powrotem co widzę??? Pieprzone bachory strzelają do mojego yorka z metalowych kulek :evil: :evil: :evil: no żesz....nogi z dupy bym powyrywała...przepraszam za słownictwo, ale wyć mi się chce z ludzkiej głupoty i braku wyobraźni, jak można takich barbarzyńców wychować...

 

ehhh..pies biedny skulony trzęsie się cały ze strachu i nie chce wyjść spod łóżka.. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakim etapie jest dyskusja, ale muszę się wtrącić i wyrzucić z siebie co mnie dziś wku.. :evil: :evil: :evil: rzyło bo mnie zaraz rozerwie..

 

cały dzień od rana cholerne bachory sąsiadów kopały piłką we wspólną siatkę tylko po to żeby drażnić moją psinkę, nic nie mówiłam, ale w końcu zamknęłam ją w domu bo mało zawału nie dostała od tego ciągłego szczekania, wypuściłam ją na wieczorne siusiu i gdy poszłam ją zawołać z powrotem co widzę??? Pieprzone bachory strzelają do mojego yorka z metalowych kulek :evil: :evil: :evil: no żesz....nogi z dupy bym powyrywała...przepraszam za słownictwo, ale wyć mi się chce z ludzkiej głupoty i braku wyobraźni, jak można takich barbarzyńców wychować...

 

ehhh..pies biedny skulony trzęsie się cały ze strachu i nie chce wyjść spod łóżka.. :cry:

 

Jak oceniasz szanse na przemówienie do producentów tej smarkaterii? Bo może głuptaki wymagają tylko podregulowania i zawrócenia na prostą? Czego Ci życzę. Gorzej jeśli to twórcze rozwinięcie rodzicielskiego stosunku do świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By być w temacie (:D) wkurza mnie teściowa - bo jej jeszcze wnuka nie dałam :cry: I na wszystkie sposoby mi to okazuje :evil:

Łącznie z obrażaniem mnie :cry:

Ale ja to jestem :evil: i mam ją gdzieś :evil:

 

powiedz jej, że nie jesteś wiatropylna, a nawet żeby, to ostatnio niezbyt mocno wieje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie - . rodziny rozsiane sa po calej Polsce, Europie a nawet dalej, USA, Kanada., Ameryka Poludniowa, Afryka , Irak czyt tez Afganistan...i komunia jest czesto okazja ( raz na pare lat ) zeby sie po prostu spotkac .

A ze rodzice pracuja to nie maja czasu na przgotowywanie przyjecia, takze nie jest to chec pokazania sie tylko potrzeba zorganizowania tego dnia w taki sposob zeby rodzine nakarmic , ktora przyjechala, przyleciala z daleka no a ze mozna sie przy tym sympatycznie pobawic, potanczyc na przyklad - co w tym zlego.......na co dzien jestesmy tak zabiegani i rozrzuceni po calym globie ze ten dzien moze byc troche odswietny i inny .

Bo jest to dzien, troche umowny oczywiscie, ( tak jak barmycwa u Zydow tez z reguly hucznie obchodzona ) gdy nasze dziecko przestaje byc malenstwem i powoli wchodzi w s t r a s z l i w y wiek dorastania.

Proponuje wszystkim rodzicom bawic sie w ten dzien dla oslody przejsc i niespodzianek jakie ich czekaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na jakim etapie jest dyskusja, ale muszę się wtrącić i wyrzucić z siebie co mnie dziś wku.. :evil: :evil: :evil: rzyło bo mnie zaraz rozerwie..

 

cały dzień od rana cholerne bachory sąsiadów kopały piłką we wspólną siatkę tylko po to żeby drażnić moją psinkę, nic nie mówiłam, ale w końcu zamknęłam ją w domu bo mało zawału nie dostała od tego ciągłego szczekania, wypuściłam ją na wieczorne siusiu i gdy poszłam ją zawołać z powrotem co widzę??? Pieprzone bachory strzelają do mojego yorka z metalowych kulek :evil: :evil: :evil: no żesz....nogi z dupy bym powyrywała...przepraszam za słownictwo, ale wyć mi się chce z ludzkiej głupoty i braku wyobraźni, jak można takich barbarzyńców wychować...

 

ehhh..pies biedny skulony trzęsie się cały ze strachu i nie chce wyjść spod łóżka.. :cry:

 

Jak oceniasz szanse na przemówienie do producentów tej smarkaterii? Bo może głuptaki wymagają tylko podregulowania i zawrócenia na prostą? Czego Ci życzę. Gorzej jeśli to twórcze rozwinięcie rodzicielskiego stosunku do świata.

 

porozmawiałam z sąsiadką, powiedziała, że to dzieciaki brata takie głupie ale ona im do słuchu przemówi, no i chyba przemówiła bo jak wpadła im piłka wczoraj do nas to bali sie przyjść, a jak już przyszli to grzeczni byli jak aniołki ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można na jednej działce postawić blok na kilkadziesiąt mieszkań, a potem nie burząc go, usadowić w tym samym miejscu jeszcze jeden? Kieleckim urzędnikom się to udało, co prawda na papierze, ale teraz mieszkańcy płacą podwójne podatki i wieczystą dzierżawę.

 

http://miasta.gazeta.pl/kielce/1,47262,5312070,Absurd__Jak_urzednicy_ustawili_blok_na_bloku.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

a NAJBARDZIEJ mnie wkurza ze niezalzenie w jakiej kolejce do kasy stane to ona ZAWSZE bedzie sie najdluzej posuwac , a to kodu nie bedzie a to karta sie zatnie komus wrrrr :evil:

 

 

KURDE!!!!!!

a ja myślałam, że tylko ja tak mam.

 

ps.1. wkurza mnie, że mielonka tuczy - a ja jestem na diecie.

ps.2. wkurza mnie taki gość co mnie podrywał, póki nie byłam zainteresowana, a przestał jak mi się spodobało.

ps.3. wkurza mnie, że mnie wkurza ps.2., bo przeciez mam suuuuper Misia i żaden obcy mi nie potrzebny. ;)

ps.4. wkurzają mnie klienci co myślą, że w sądzie będzie tak jak u Anny Marii Wesołowskiej :roll:

ps.5. wkurza mnie, że jestem taka nerwowa :lol:

 

Co do ślubów gejów czy hetero - jako żona z 7 letnim stażem i taka co rozwiodła ..... par powiem tylko tyle - nigdy więcej!!!!!!!!!

I nikomu nie polecam.

Zawsze przecież można na kartę rowerową.

(ps.6. Mój Miś naprawde jest super!)

 

ps.7. podobnie jak ww. wkurzaja mnie naciski społeczne, ale niestety czasem im ulegam - i choć moja córcia ma dopiero 3 latka, już mam nerwa jak sobie pomyślę, że już rok przed komunią będziemy musiały 3 razy w tygodniu do kościoła po podpisy biegać, a ona bedzie wkuwać na balchę nieliczone ilości pierdół!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a NAJBARDZIEJ mnie wkurza ze niezalzenie w jakiej kolejce do kasy stane to ona ZAWSZE bedzie sie najdluzej posuwac , a to kodu nie bedzie a to karta sie zatnie komus wrrrr :evil:

KURDE!!!!!!

a ja myślałam, że tylko ja tak mam.

 

Rodzina, czy cóś??? :o :o :o

bo ja to już do marketu, ktory mam obok nie chodzę, bo ZAWSZE w mojej kolejce albo kasa się zepsuje, albo czytnik nie czyta, albo jest wymiana kasjerek i robią jakieś remanenta, a ja (nie dalej jak drugi) stoję, stoję, stoję...

dobrze, że chociaż córka robi za osobę dokonującą kontrolnych zakupów i pisze raporty, to im czasem dołoży...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...