Mohag 09.02.2006 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 mnie nic nie wkurza. wkurza mnie Zocha ze Jej nic nie wkurza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.02.2006 18:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Wkurza mnie ze nie zlaapalam sie na 100 post tylko mohaq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redrum 09.02.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 a ja pamiętam taki texcik:" a i jeszcze chciałem powiedzieć że strasznie mnie młodzież wqr**a , a to ja Panu zaordynuje te ..... inhalacje"pozdr ol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 09.02.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 wkurza mnie wyścig szczurów a najbardziej wkurza mnie to że nie jestem w stanie podjąć męskiej decyzji - i rzucić to w cholerę ... zająć się własnym biznesem. Wkurza mnie nuda i zima, która trwa siedem miesięcy w roku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 09.02.2006 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Wkurza mnie ze nie zlaapalam sie na 100 post tylko mohaq a co mozna za to dostac ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
y_not 09.02.2006 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 a nie wiem, ale mozna pomyslec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 09.02.2006 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 eko napisał:" nie wiem jak to napisać, żeby nie urazić pewnej grupy zawodowej, ale:wkurza mnie, że nauczyciele mają dwumiesięczne wakacje i o połowę mniejszy wymiar godzinowy, a ja zdzieram sobie o wiele bardziej gardło, bez przyszłości na uznanie w moim zawodzie wysiłku glosowego za przyczynę potencjalnej choroby zawodowej ........... no i za chwilę mnie wszyscy zakrzyczą jaka to ja jestem "be" Mnie wkurza, jeśli ktoś wytyka nauczycielom dwumieszięczne wakacje i o połowę mniejszy wymiar godzinowy, nie wiedząc jak jest w rzeczywistości. Owszem godzin dydaktycznych 18, ale 40 w etacie. Tzn. -przygotowanie się do lekcji, przygotowanie testów, sprawdzianów, a potem ich sprawdzenie. Sprawdzanie zeszytów, ćwiczeniówek, wypracowań, zebrania z rodzicami, konferencje, itp, itd. Możesz mi wierzyć, że tych godzin uzbiera się znacznie więcej. A jaka jest obecnie młodzież, to chyba wszyscy wiemy. Nie wszyscy natomiast wiedzą, że nauczyciel musi się 10 razy zastanowić co takiemu odpowiedzieć, żeby nie urazić jego godności. Zresztą ostatnie wydarzenia najlepiej oddają rzeczywistość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 09.02.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Ale się wkurzyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 09.02.2006 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 A ja jestem jakiś po... bo mnie nic nie wkurza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 09.02.2006 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 O np. teraz mnie wqrza sierściuch, bo stwierdził, że jestem dołem społecznym moze kocowe Mu zrobimy? I kota popedzimy? Ewka wiewiorek Ci u nas dostatek , ale takiej nie widzialam Mnie jeszcze wkurza , ze wciaz chce mi sie jesc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.02.2006 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 rrimi a mnie ze ani nie chce mi sie jesc ani specjalnie nie jem a nie chudne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 09.02.2006 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 rrimi a mnie ze ani nie chce mi sie jesc ani specjalnie nie jem a nie chudne gadaj z Matka . Ona ma tasiemca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 09.02.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 .. gadaj z Matka . Ona ma tasiemca Ale takiego milutkiego, niezbrojonego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.02.2006 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 rrimi a mnie ze ani nie chce mi sie jesc ani specjalnie nie jem a nie chudne gadaj z Matka . Ona ma tasiemca a pozyczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eko 09.02.2006 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 do tabaluga1 : owszem - wszyscy wiemy jaka jest młodzież, ale każdy zawód ma swoje złe i dobre strony, skoro jest 40 godz dydaktycznych, a 2 miesiące wakacji i 2 tygodnie ferii to jednek bilans chyba jednak wychodzi dosyć jasny, przynajmniej dla mnie; a w mojej pracy, zeby załapac się na urlop w wakacje, trzeba się BARDZO nachodzić lub po prostu to jest niemożliwe;może i masz czas zastanowić się 10 razy co masz odpowiedzieć - ja tego czasu niestety nie mam, na dodatek mam być miła i uprzejma, nawet jak ktoś mnie wyzywa od k.... mam znajomego nauczyciela i jakoś nie widze, żeby w ferie czy wakacje siedział nad konspektami czy inną papierologią,... co nie znaczy, że jest słabym pedagogiem wiem... wszystko napewno zalezy od szkoły i od młodziezy z jaką się pracuje, po prostu porównuję swoją pracę do pracy nauczycieli, jeżeli chodzi o "wymiar zdrowotny" no i niestety wychodzi na to, ze jestem z góry na straconej pozycji.... i dlatego to mnie wkurza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.02.2006 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 do Ągduś - chciałam zostac nauczcielka, ale gdzie nie poszłam to okazywało się, ze ewentualne wolne etaty (półetaty, ćwartki i te inne ) są rozdawane pośród tych nauczycieli, którzy już pracują, a moje CV lądowało na dosyć już wysoka kupkę innych podań. wtedy mnie to jeszcze tak nie wkurzało, ale zamiast o tym zapominac, to niewiadomo dlaczego coraz bardziej mnie to WKURZA, jak jeszcze widze jak panie w przedszkolu mojego dziecka się "starają" to ...., staram się odwracać wzrok, żeby się jeszcze bardziej nie WKURZYĆ To pierwsze właśnie przede mną - po zmianie miejsca zamieszkania formalnie jestem na wychowawczym, ale tak naprawdę, to do pracy tam nie wrócę. Trzeba szukać nowej. Ciekawe, czy się uda? Mam nadzieję, bo mimo wszystko lubię uczyć. A gdybym sie chciała polenić, to poszukam pracy w jakimś urzędzie. Wprawdzie wakacji nie ma, ale ten luz... Kto z Was nie widział wkurzonej pani w urzędzie, wściekłej na petenta, bo jej właśnie przerwał plotki z koleżanką? Kto nie czekał na panią, która poszła załatwiać sprawy służbowe, a po półgodzinie wróciła z zakupami w reklamówce? Kto nie wpadł w trakcie śniadanka wprawiając panią w zły humor? A potem musiał za to zwiedzić 28 pokoi odsyłany do kolejnych, aż wreszcie wrócił do pierwszego? Faaajna praca! Chyba bym ocipiała, gdybym miała tak pracować. jednak im nie zazdroszczę! A co do przedszkola to współczuję. Ja świetnie trafiłam - przedszkole jest super i panie przemiłe i naprawdę sie starają! Moja córka je uwielbia! Najgorszą karą dla niej jest niepójście do przedszkola! naprawdę! Kiedy rano sie grzebie, straszę, że nie pójdzie do przedszkola i to pomaga! A w przedszkolu bardzo dużo się dzieje! I to jest zwykłe samorządowe przedszkole a nie żadne prywatne! PS. To Ciebie tak naprawdę nie wkurza to, że nauczyciele mają tak dobrze, tylko to, że się nie załapałaś i nie jesteś nauczycielką. Bo gdybyś się załapała, to by Cię chyba nie wkurzało, że masz tak dobrze, pracujesz 18 godz., masz wakacje, ferie i święta (ale nie masz za co ich spędzić, chyba, że Twój mąż dobrze zarabia albo dostałaś spadek). Wtedy by Cię wkurzało, że zamiast zamknąć biurko o 15.00 i zacząć myśleć o życiu prywatnym, idziesz do domu i zastanawiasz się, kiedy poprawisz zeszyty i sprawdziany, przygotujesz kartkówkę, zbierzesz materiały do lekcji itp. Wkurzało by Cię, że dyrekcja znowu wymyśliła jakąś radę gogiczną, szkolenie, wysłała Cię na kurs, w planie dowaliła 5 okienek i zaproponowała prowadzenie zajęć pozalekcyjnych w czynie społecznym. A już do białości wkurzałoby Cię, że musisz gromadzić jakieś sterty makulatury do teczki i ozdabiać je szlaczkami, zeby dostać awans zawodowy i trochę większe kieszonkowe. Do tego Twoje problemy z gardłem wcale by nie minęły! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.02.2006 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 a mnie wkurza ze mnie reka boli na zmiane pogody i jak jest tak mokro jak dzis (ci co mieli kiedys złamane konczyny wiedza o co biega) Mój mąż też tak miał, ale kiedy się popławił przez 2 tygodnie w basenie w Velkich Losinach (tzn. przez całe 2 tygodnie się nie pławił - na noc wychodził ), to mu przeszło. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eko 09.02.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 do Agduś : praca w urzędzie ... marzenie, ale nie jestem pewna, czy umiałabym się przestawić, teraz że tak powiem REŻIM: zero spóźniania, przerwy na siku i herbate ledwie wystarczy, a ci co palą to już nie jedzą bo by nie zdążyli, hehe, chyba jednak nie pasowałabym do zespołu urzedniczego: za szybko chcę wszystko zrobić, żeby mieć z głowy; nie umiem stosowac zasady: szanuj swoją pracę ( czy jakoś tak ), czyli rób tak, zeby Ci na nastepny dzien wystarczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 09.02.2006 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Do Eko: No fakt, z takimi nawykami to byś tam nie pasowała! Zaraz byś podpadła koleżankom! Nie nadajesz się! Ja chyba też! Za to napiszę wreszcie na temat: wkurza mnie załatwianie czegokolwiek w jakimkolwiek urzędzie (z pocztowymi włącznie)!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.02.2006 10:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 wkurzylo mnie wczoraj ze..... kupilam na allegro tusz i nie dosc z przyszedl w otwartym opakowaniu fabrycznym - takich pleckach z tekturki a przod z plastiku pzrezroczystego - rozerwane to bylo (choc sprzedajaca zapewniala ze bedzie szczelnie zmakniety ) to jeszcze zaczynam miec watpliwosci co do jego orginalnosci a nie kosztowal 5 złotych tylko ciut wiecej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.