Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy robiliście jakiś fundamencik pod schody?

W projekcie jest taki fundament, ale zastanawiam się czy zamiast kopać w piachu dziurę na 80-100cm głęboką, nie zalać grubiej zazbrojonego betonu w momencie zalewania tzw. płyty, w miejscu gdzie schody wchodzą w posadzkę.

 

Jak rozwiązaliście ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy robiliście jakiś fundamencik pod schody?

W projekcie jest taki fundament, ale zastanawiam się czy zamiast kopać w piachu dziurę na 80-100cm głęboką, nie zalać grubiej zazbrojonego betonu w momencie zalewania tzw. płyty, w miejscu gdzie schody wchodzą w posadzkę.

 

Jak rozwiązaliście ten temat?

 

 

Ja mam tak jak w proj. czyli fundament. W chudziaku wycieli prostokąt a ja wybralem piasek. Zbrojenie schodów wchodzi w ten fundament - jest tak wygięte.

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy robiliście jakiś fundamencik pod schody?

W projekcie jest taki fundament, ale zastanawiam się czy zamiast kopać w piachu dziurę na 80-100cm głęboką, nie zalać grubiej zazbrojonego betonu w momencie zalewania tzw. płyty, w miejscu gdzie schody wchodzą w posadzkę.

 

Jak rozwiązaliście ten temat?

 

 

Ja mam tak jak w proj. czyli fundament. W chudziaku wycieli prostokąt a ja wybralem piasek. Zbrojenie schodów wchodzi w ten fundament - jest tak wygięte.

 

 

pozdrawiam

 

Cześć,

u mnie tak samo, wycięty chudziak i zbrojenie zalane betonem. Chyba nawet mam zrobione zdjęcia, więc jak będą potrzebne mogę podesłać.

Pozdrawaiam - Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy robiliście jakiś fundamencik pod schody?

W projekcie jest taki fundament, ale zastanawiam się czy zamiast kopać w piachu dziurę na 80-100cm głęboką, nie zalać grubiej zazbrojonego betonu w momencie zalewania tzw. płyty, w miejscu gdzie schody wchodzą w posadzkę.

 

Jak rozwiązaliście ten temat?

 

 

 

 

pozdrawiam

 

Cześć,

u mnie tak samo, wycięty chudziak i zbrojenie zalane betonem. Chyba nawet mam zrobione zdjęcia, więc jak będą potrzebne mogę podesłać.

Pozdrawaiam - Daniel

 

Ja poproszę o takie zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki JEREX za odpowiedz i zdjęcie równie maślę o schodach w tym miejscu ale boję sie że będą w bardzo widoczny miejscu ja myślę o zamontowaniu ich w łazience. A swoją drogą wejście do garberoby macie w sypialni

 

my tez poczatkowo mielismy taki plan, ale po głębszych przemyśleniach stwierdziliśmy że za dużo tam wilgoci, która z ciepłem będzie szła do góry każdą możliwą dziurką - boimy się żeby nie było problemu z zawilgozoną wełną. w końcu zdecydowliśmy tak jak chyba większość - między dwoma pokoikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki JEREX za odpowiedz i zdjęcie równie maślę o schodach w tym miejscu ale boję sie że będą w bardzo widoczny miejscu ja myślę o zamontowaniu ich w łazience. A swoją drogą wejście do garberoby macie w sypialni

 

my tez poczatkowo mielismy taki plan, ale po głębszych przemyśleniach stwierdziliśmy że za dużo tam wilgoci, która z ciepłem będzie szła do góry każdą możliwą dziurką - boimy się żeby nie było problemu z zawilgozoną wełną. w końcu zdecydowliśmy tak jak chyba większość - między dwoma pokoikami.

 

Ja mam też w przedpokoju ale bliżej sypialni niż drugiego pokoju :wink: Też myślałem nad inną lokalizacją ale przyznam, że łazienka nawet mi przez myśl nie przeszła :roll: Rzeczywiście ten właz widać (mam już pomalowany sufit) ale jest to do przeżycia. Minusem jest też na pewno to o czym kiedyś wspominał Czarek (Shrek) , czyli powstawanie tzw. komina zimnego powietrza z klatki schodowej na strych. Ale jest też pluis - dobra komunikacja - u mnie schodki rozkładają się prawie że na schody dzięki czemu można łatwo trasportować różne rzeczy z dołu na górę i odwrotnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam pytanie do Oliwkowiczów, którzy wykonali pełne deskowanie dachu.

Mianowicie chodzi o kolejność wykonania tych prac. Zapytałem o to mojego dekarza, który ,,wchodzi" za tydzień a on twierdzi, że będzie równolegle kładł deski, papę i łacił. Trochę mnie to zastanawia bo ja cały czas myślałem, że najpierw powinni skończyć jedno a dopiero później zaczynać drugie tzn najpierw na całości deskowanie później na całości papa i dopiero na końcu kontrłaty, łaty i dachówka. Więźbę zrobili i kierownik nie miał się do czego przyczepić. Oglądałem wiele dachów które były wykonane przez tą ekipę i nikt nie miał żadnych zastrzeżeń, tyle tylko, że były to dachy bez deskowania . Może macie jakieś uwagi co do trgo tematu?

 

pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

TOMEKC73, u mnie zrobili tak jak ci powiedział dekarz dech zaraz papa i łaty

lepiej im chodzić po dachu jak nabiją łaty ,tylko niech uważają żeby pierwszych położonych pasów papy nie podziurawili (a tak swoją drogą to jak już ci odeskują dach to wyjdz na górę i zobacz że jest tam dość stromo,z dołu tak nie widać)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAM

TOMEKC73, u mnie zrobili tak jak ci powiedział dekarz dech zaraz papa i łaty

lepiej im chodzić po dachu jak nabiją łaty ,tylko niech uważają żeby pierwszych położonych pasów papy nie podziurawili (a tak swoją drogą to jak już ci odeskują dach to wyjdz na górę i zobacz że jest tam dość stromo,z dołu tak nie widać)

 

Bardzo daięki za odpowiedź

Widocznie tak się robi. A to że jest stromo to już zdążyłem zauważyć jak wszedłem na rusztowanie potrzebne do murowania komina i fakt że z dołu to się wydaje że niby nie wysoko ale jak się wejdzie na górę to się lekko marszczy skóra :D

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam dość wysoko zamontowane (roto wysokoosiowe z klamka na dole) mam 164cm i chyba będe musiała je zamykać stając na palcach. Scianke podniesliśmy o 2 pustaki.

Mój majster powiedział że zamontował jak najnizej mógł biorąc pod uwage ruchy powietrza z grzejników i późniejsze doświetlenie pomieszczenia. Mówił że technicznie można je dać niżej ale ze względu na oświetlenie i ogrzewanie nie powinno się. Chyba 2 numery temu w "ładnym domu" był artykuł na ten tenat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...