Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budonictwo to sztuka , ale obraca się dużą kasą .


Recommended Posts

Pisze tak , ponieważ sam dałem ciała przy budowie mojego domu .Przyciąga więc masę łobuzów złodziejów , czy cwaniaków. Za bryłę mojego domu z dachem wołali różnie , ale różnice były prawie 100 %!!

Należy wystrzegać sie pośredników /. nie mają własnej ekipy , a tylko notes , gdzie mają zapisanych wykonawców. . To są goście, którzy są nalbardzie łakomi.

 

 

1. Musiałem sprowadzać instruktora, który tłumaczył mojemu murarzowi , dlaczego Porothermu nie wolnoi tłuc młotkiem , trzeba używać piły , czyo do czego służy pustak 3/4.

2. Pod podłogą na niepodpiwniczonym parterze układali mi styropian , bez ciagłej instalacji od wilgoci. Izolacja była łaciata , jak krówka.

3. Miejscami nie było ocieplenia pod podłogą na parterze .

4. Dachówkę zaczynali układać od kalenicy , a nad rynną to sobie cały rządek dachówek skrócili

5/ . ............................50 /

Błędów było sporo , ile ich nie wychwyciłem ?

Mojego inspektora to odesłałem do domu. Był bardzo miły , ale tandeciarz totalny .Cienias , a był polecony !!!!

Aniu , w połowie budowy zauważyłem że z wykonawcami to nic na gębę , a kasa z dołu , po odbiorze etapu prac ,kasa tylko na kwity. Teraz już Ci moje rady nie pomogą , ale na forum wchodzi dużo ludzi i może im sie to przyda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu , w połowie budowy zauważyłem że z wykonawcami to nic na gębę , a kasa z dołu , po odbiorze etapu prac ,kasa tylko na kwity. Teraz już Ci moje rady nie pomogą , ale na forum wchodzi dużo ludzi i może im sie to przyda .

 

 

jeny ..

rece mi drżą :oops:

 

Czy Aniu jest zbiorowym adresatem lirycznym ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze tak , ponieważ sam dałem ciała przy budowie mojego domu .Przyciąga więc masę łobuzów złodziejów , czy cwaniaków. Za bryłę mojego domu z dachem wołali różnie , ale różnice były prawie 100 %!!

Należy wystrzegać sie pośredników /. nie mają własnej ekipy , a tylko notes , gdzie mają zapisanych wykonawców. . To są goście, którzy są nalbardzie łakomi.

 

 

1. Musiałem sprowadzać instruktora, który tłumaczył mojemu murarzowi , dlaczego Porothermu nie wolnoi tłuc młotkiem , trzeba używać piły , czyo do czego służy pustak 3/4.

2. Pod podłogą na niepodpiwniczonym parterze układali mi styropian , bez ciagłej instalacji od wilgoci. Izolacja była łaciata , jak krówka.

3. Miejscami nie było ocieplenia pod podłogą na parterze .

4. Dachówkę zaczynali układać od kalenicy , a nad rynną to sobie cały rządek dachówek skrócili

5/ . ............................50 /

Błędów było sporo , ile ich nie wychwyciłem ?

Mojego inspektora to odesłałem do domu. Był bardzo miły , ale tandeciarz totalny .Cienias , a był polecony !!!!

Aniu , w połowie budowy zauważyłem że z wykonawcami to nic na gębę , a kasa z dołu , po odbiorze etapu prac ,kasa tylko na kwity. Teraz już Ci moje rady nie pomogą , ale na forum wchodzi dużo ludzi i może im sie to przyda .

Dlatego po wycenach, zdecydowałem się na budowę sposobem gospodarczym, mając do pomocy 1-2 solidnych murarzy, a ja 2-3-ci. Płacić im dniówki premiowane i pod stałym dozorem z mojej strony. Mam możliwość wykorzystać wiele pomysłów ułatwiających budowanie, co przy ekipie i ustalonej cenie, nie miałoby żadnego wpływu na moją korzyść. Po za tym musiałbym ciągle i tak patrzeć "fachowcom" na ręce, aby czegoś nie zrobili nie po mojej myśli, a co odbiłoby się stresem obu stronom. Wiem, że nie wszyscy mają taki komfort, ale ja postanowiłem, że ustawię sobie pracę i budowę tak, żeby jak najmniej to kolidowało ze sobą. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu to pewnie jest fikcja osobowa albo subiektywna perspektywa :wink:

 

Żadna fikkcja osobowa..Aniu...to do mnie było 8) Grześ...mów do mnie jeszcze 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..Aniu...to do mnie było 8)

szczesciara :lol: :lol:

Tak wogole to

O Matko :wink:

 

Ano szczęściara, pierwsza rocznica na forum i ...takie czułości od rana 8)

Zara, zara..a co znaczy: ło matko :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu to pewnie jest fikcja osobowa albo subiektywna perspektywa :wink:

 

Żadna fikkcja osobowa..Aniu...to do mnie było 8) Grześ...mów do mnie jeszcze 8)

 

Nieprawda, bo do mnie!!!!!!

8) 8) 8) 8) 8) 8)

 

A ja bym stawiała na to, że "Ania" to taka wyimaginowana przyjaciółka. Wniosek z tego taki, ze budowa rujnująco wpływa nie tylko na kieszeń, ale na stan psychiczny inwestorów...Trzeba sie mieć na baczności!!

Bo jak mi mąz za pare miesięcy zacznie jakąś Anie po nocach wołać... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...