Juras XR4Ti 09.02.2006 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Wczoraj w godzinach porannych odeszła od nas na zawsze nasza ukochana Bajka.... Jedyną pociechą jest, że długo się nie męczyła. Śpi sobie teraz spokojnia na psim cmentarzu, a nam jest strasznie źle i wszyscy ryczymy jak bobry.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 09.02.2006 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 bardzo mi przykro i bardzo wspolczuje . Trzymajcie sie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewak39 09.02.2006 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Bardzo Wam wspolczuje. Trzy miesiace temu stracilam ukochanego kota. Ciagle w nocy potrafia mi sie lzy zakrecic i ciagle go brakuje i jest bardzo smutno i zle. To cena, jaka placimy za milosc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 09.02.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Wyobrażam sobie co przeżywacie , bardzo współczuję . Sami mamy psiunia Dziadunia , 10,5-letniego owczarka niemieckiego i na samą myśł , że kiedyś odejdzie łzy cisną się do oczu . A Wasza ukochana Bajka jest w lepszym świecie i jest Jej tam dobrze . Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 09.02.2006 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Dołączam się do ciepłych utuleń. Bajka miała wielkie szczęście.Wielkie.Bo trafiła na Was. A to już pół NIEBA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mww 09.02.2006 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Bardzo współczuję. 1,5 roku temu odszedł nasz największy przyjaciel, miał 16 lat, ja i moi rodzice liczyliśmy się z tym, że niedługo odejdzie, ale jak już to nastąpiło to okazało się, że nie jesteśmy jednak przygotowani na taką pustkę, jaką po sobie zostawił. Pojechałam do schroniska i przywiozłam rodzicom szczeniaka - suczkę. Okazała się taka absorbująca, że nie pozwalała na pogrążanie się w rozpaczy. Nie raz jeszcze płakaliśmy (i nadal płaczemy) po stracie przyjaciela, ale nowa przyjaciółka przyniosła wielkie pocieszenie i pomogła przeżyć najtrudniejsze chwile. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.02.2006 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Strasznie Ci współczuje,przechodziłam przez to kilka lat temu więc wiem co czujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zara 09.02.2006 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 Bardzo Wam współczuję................. Znam to uczucie pustki po stracie Przyjaciela. Ta cisza w domu i głosne tykanie zagarów, brak powitania przy wejściu do mieszkania...... Nasza sunia odeszła 25 stycznia po 14 latach jakie nam ofiarował los. Ta pustka chciała nas zabić........więc od tygodnia mamy małą 3 miesięczną dziewczynkę w domku. Trzymajcie się ciepłoAga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marzena i jacek 09.02.2006 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 My także współczujemy bardzo.Kiedyś naszego psa przejechał samochód, kierowca nawet się nie zatrzymał więc wiemy co czujecie.Od 6lat mamy suczkę z bidula. marzena i jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juras XR4Ti 10.02.2006 06:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za słowa pociechy. Drugiego pieska mamy już od czterech miesięcy. Wyżełek, znajda.... Bajka od początku go usynowiła. Przyjęła go na swoje posłanie, a nawet czasem mu je odstępowała. Dawała się podgryzać po wąsach, uszach i ogonie.... Ze stoickim spokojem wytrzymywała okładanie po pysku ogonem... Czasem tylko warknęła przywołując małego do porządku, lecz zaraz potem jakby zawstydzona swoim postępkiem, wylizywała mu uszka i pyszczek.... Jeszcze raz dziękuję, i pozdrawiam - Juras Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.