kiedy grunty są gruntami leśnymi?

[taje]

Witajcie,

 

Mam następujacy problem - działka znajduje się na obszarze opisanym w miejscowym planie jako tereny przeznaczone na budownictwo mieszkaniowe na działkach leśnych, natomiast w wypisie z rejestru gruntów działka opisana jest jako tereny mieszkaniowe oznaczone symbolem B (nigdzie nie ma symbolu Ls ani Lz). Czy jest to działka leśna czy nie? Nie wiem czy wymagane będzie wyłączenie z produkcji leśnej. Pomóżcie - gubię się w gąszczu przepisów .

[hawkmoon]

Ostatecznym przesądzeniem las czy nie las nie są drzewa tylko fakt: czy Lasy Państwowe posiadają na tę nieruchomość projekt urządzenia lasu?

Chociaż sposób użytkowania z rejestru właścicieli i władających - b - budowlana - sugeruje, że nie jest to las, tylko nieruchomość zadrzewiona.

[pyrka]

Kiedy chciałam zmienić klasę gruntów rolnych, to musiałam wystosować łaskawą prośbę do geodezji, do wydziału zajmującego się klasyfikacją gruntów. Po badaniu przeprowadzonym w terenie wydali decyzję, która poszła do katastru i potem do działu podatkowego w gminie. Więc sądzę, że jeśli nie ma innej decyzji administracyjnej, ktora zmieniałaby dotychczasową klasyfikację gruntów, to ważne jest to co znajduje się w rejestrze katastralnym gruntów.

[taje]

Problem w tym, że gmina sugeruje się planem a nie ewidencją gruntów i podobno (tak mówi architekt) uważa, że jest to działka leśna. A to oprócz konieczności wyłączenia z produkcji leśnej pociąga za sobą wyższe wymogi co do minimalnej powierzchni biologicznie czynej (aż 80%). Hawkmon - czy wiesz, gdzie można sprawdzić, czy jest dla działki projekt urządzenia lasu?

[hawkmoon]

Plan urządzenia lasu jest u leśniczego. Jeżeli jest to ustalenie PZP to podczas opracowania planu gmina musiała złożyć w ministerstwie "wniosek leśny" o wyrażenie zgody na odlesienie terenu.

[pyrka]

Ja przepraszam ,ale nie widzę konsekwencji i logiki. Jeśli moja działka w katastrze występuje jako rolna a w miejscowym planie zagospodarowania jako budowlana, to postępując konsekwentnie do tłumaczeń Twojej gminy nie musiałabym jej odralniać przed planowaną zabudową. A moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. Plan jak sama nazwa wskazuje, to planowanie tego co na danym obszarze ma być i nie ma nic wspólnego z tym co aktualnie na danym gruncie się znajduje. Jeśli działka była budowlana a plan przewidywał w tym miejscu las , to inwestor po zalesieniu zgodnie z planem powinien zawiadomić urząd i uzyskać decyzję o zmianie kwalifikacji gruntu, która jest podstawą do dokonania zmian w rejestrze gruntów. W sytuacji gdy działka budowlana nie została zalesiona zgodnie z planem i nie było przekwalifikowania na leśną, to nadal jest budowlaną. Jeśli teraz plan został zmieniony na tereny budowlane, to akurat z Twoją działką się nic nie zmienia. Powiem szczerze nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź, jak plan zagospodarowania terenu może ustalać, że dany teren jest jednocześnie budowlany i leśny. Albo coś jest pies albo ryba.

[pyrka]

Taje, nie opisujesz żadnych szczegółów planu, nie wiadomo jaki był poprzedni plan, jeśli był. Od kiedy obowiązuje aktualny? Bez dokładnych danych można tylko gdybać. Wydaje mi się, że zamysłem planu jest urządzenie zabudowy jednorodzinnej na działkach leśnych, ale tzn. że leśne one dopiero mają być a nie że już są. W takiej sytuacji musiałbyś część działki zabudować a część zalesić zgodnie z planem i na końcu zgłosić zakończenie inwestycji. Dopiero wtedy przekwalifikują część Twojej działki na leśną i zmienią w rejestrze. Tak sobie gdybam, ale wydaje mi się ,że gminie i architektowi się pomyliło. Ktoś odwrócił kota ogonem. Bo moim zdaniem nie chodzi w planie o odleśnianie i zabudowę odleśnionych gruntów, ale zabudowę działek budowlanych i ich zalesienie i przekwalifikowanie na leśne. Aby powiedzieć, że tak jest musiałabym znać te plany. Tak nawiasem działka budowlana czy rolna, na której wyrosły drzewa i krzewy samosieje nie traci automatycznie swojego charakteru.

[taje]

Od kiedy obecny plan obowiązuje, nie wiem dokładnie ale nie dłużej niz 2 lata. Na pewno 10 lat temu działka była działką leśną - widziałam pozwolenie na wyłączenie z produkcji leśnej części działki. Na powierzchni wyłączonej został wybudowany dom, ktory kupiłam i zamierzam rozbudować. I tu pojawia się problem. Jeżeli jest to dzisiaj dzialka leśna to (1) zgodnie z wymogami planu obowiązuje mnie zachowanie aż 80% powierzchni biologicznie czynnej, (2) w zależności od dokładnych pomiarów może okazać się, że trzeba będzie wyłączyć z produkcji leśnej dodatkową część działki.

 

Pyrka - moim zdaniem gmina nie ma racji z przyczyn, które sama podałaś: gdyby przeważające były zapisy planu, nie musiałabyś odralniać działki. Plan musi być sporządzany na podstawie danych z ewidencji gruntów - a nie vice versa. Natomiast zastanowiło mnie to co napisał Hawkmoon - rzeczywiście w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych grunty leśne są zdefiniowane jako grunty stanowiące las w rozumieniu ustawy o lasach (podczas gdy dla kontrastu, grunty rolne, sa zdefiniowane jako grunty określone jako rolne w ewidencji gruntów). Ergo - być może niezależnie od tego co wykazuje ewidencja gruntów, jest to działka leśna

[taje]

Pyrka - jeszcze gwoli uzupełnienia: w planie teren na którym znajduje się moja działka jest określony jako tereny budownictwa mieszkaniowego na działkach leśnych. Czekam na wypis i wyrys z planu, jak będę go miała w ręcę będę miała 100% pewność. Rozumiem to w ten sposób, że na działkach leśnych docelowo mają powstawać domy (co oczywiście nie zmienia faktu, że przed budową trzeba wyłączyć działkę z produkcji leśnej, to reżim innej ustawy). Pytanie co zrobić w sytuacji, gdy dana działka zgodnie z ewidencją gruntu nie jest działką leśną a w planie wciąż jest ujęta jako leśna.

[pyrka]

Taje ,z tego co napisałaś w poprzednim poście wynika, że wcześniej działka została częściowio wyłączona z produkcji leśnej i zabudowana, stąd pojawił się zapis w rejestrze ze znakiem "B". Musisz odszukać dokumenty jaka powierzchnia została odrolniona. Jeśli zmieścisz się z rozbudową na tym kawałku, to nie będziesz musiała nic odleśniać. W przeciwnym wypadku odleśnisz tylko powierzchnię dodatkową. 20% pod zabudowę może być rzeczywiście mało ,jak działeczki nie są duże. Żeby wiedzieć co możesz robić powinnaś wyciągnąć papiery ostatniego wyłączenia z produkcji leśnej.

[oskar0259]

Odniosę się do pierwszego postu: Tak musisz wystąpić o "odlesienie" powierzchni działki, którą TERAZ chcesz zabudować lub utwardzić, nawet, jeśli w potocznym rozumieniu działka jest "budowlana". To, że w planie działka jest przeznaczona pod budownictwo (mozliwość zabudowy na działce leśnej) nie ma absolutnie nic do procedury wydawania decyzji o wyłaczeniu z produkcji rolnej (leśnej). Choć z drugiej strony, gdyby działka nie była "budowlana" (w planie), to zaden urząd nie odrolniłby/odlesiłby ci jej przed wydaniem pozwolenia na budowę.

Na podstawie zapisów planu zagospodarowania możesz planować lokalizację na konkretnym obszarze określonej zabudowy. Żeby ją zrealizować (czyli po pierwsze uzyskać pozwolenie na budowę) musisz odrolnić/odlesić teren pod budowę (tylko tyle ile ci potrzeba - co wynika z planu zagospodarowania działki, a nie całą działkę).

[taje]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi! Jest szansa, że zmieszczę się z rozbudową na obszarze wyłączonym z produkcji. Natomiast jesli to działka leśna, to pojawia się dodatkowy problem z obszarem biologicznie czynnym (bo tu wchodzą w grę również chodniki, kostka podjazdowa etc). Jednak wciąż mam wątpliwości - gdyby tylko część była budowlana, w rejestrze byłby symbol B co do części powierzchni a co do pozostałej - Ls. Tymczasem, jest B w odniesieniu do całości powierzchni. Dlaczego?