Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Zauważyłem, że pod niektórymi dachówkami zalega śnieg.

[foto]

Zachodzę w głowę jak się tam znalazł :-? ?

 

Druga fotka sugeruje, że jest nawiewany od strony gąsiorów (widok od zdjętej dachówki w stronę gąsiorów - widać latę na której leży gąsior i taśmę pod gąsior) - czy to możliwe? I w takiej ilości?

[foto]

Jak temu zaradzić w przyszłości (może jakieś gąbki pod gąsiory):-? ?

 

Pozdrawiam,

Maciek Jot

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

... brakuje pod gąsiorem jednego elementu maty wentylacyjnej( niekonieczna ale bardzo przydatna)....

Jak to wygląda - nigdy o tym nie slyszalem :o ....

 

...Nawet mimo tej maty śnieg moze byc nawiewany pod dachówki.

Czy to oznacza ze taka ilosc sniegu jak na zdjęciu mieści się w "normie" :) ?

I nie można się przed tym ustrzec?

 

Pozdrawiam,

Maciek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007156
Udostępnij na innych stronach

To jest taka mata z grzebieniem lub czyms podobnym przybija się to pod gąsiorem, a co do ilosci śniegu to jest go niewiele. Na szczęście membrana go nie przepuści. Nie to co u mnie przed wczoraj.... miałem ściane wody w mieszkaniu. Membrana ma gdzieś dziure i cały śnieg w koszu pod dachówkami wlewa mi sie do mieszkania. Na wiosne ekipa ma to naprawić, :D Oby im się udało.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007179
Udostępnij na innych stronach

Przy tej pogodzie co była to nie tylko Ty masz ścieg i nie tylko Tobie przeciekła folia paroprzepuszczalna.

Ale podejrzewam że mało kto zaglądał.

 

Teraz już nie kładzie się dachówek na zaprawę i to są efekty ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007188
Udostępnij na innych stronach

Poradźcie! Czy jest możliwe, że śnieg zalegający pod dachówą może spowodować masywne zacieki na granicy ściany kolankowej i łączenia dachu dach dwuspadowy, pokryty dachówką ceramiczną). A jeżeli nie, to jakie mogą być tego przyczyny ( zacieki na całej długości domu na ścianie południowej).
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007389
Udostępnij na innych stronach

Poradźcie! Czy jest możliwe, że śnieg zalegający pod dachówą może spowodować masywne zacieki na granicy ściany kolankowej i łączenia dachu dach dwuspadowy, pokryty dachówką ceramiczną). A jeżeli nie, to jakie mogą być tego przyczyny ( zacieki na całej długości domu na ścianie południowej).

 

Prawdopodobnie membrana nie jest wyprowadzona poza mur tylko opiera sie na murłacie. Albo zakładka jest w poprzek ale folia wyżej zachodzi za folie nizej ( a powinna przechodzic przed) - wiesz o co mi chodzi?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007413
Udostępnij na innych stronach

dzięki za informacje (Witos, Slaweksie). Dziś przychodzi spec-partacz od dachu i będę w jakiś sposób przygotowany do tematu. Wczoraj w rozmowie telefonicznej stwierdził, iż najbardziej prawdopodobna przyczyna zalania poddasza na całej długości w miejscu styku ściany kolankowej i dachu jest bład w założeniu płyt kartonowo-gipsowych, ocieplenia i (chyba go dobrze zrozumiałem) folii paroszczelnej? na stropie poddasza. Co Wy na to? Po wizycie zrelacjonuję. Jestem zdesperowany i chyba wystąpię na drogę sądową.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007673
Udostępnij na innych stronach

Na drodze sądowej to się doczekasz, ale siwizny na głowie. tak jak mówił slaweksie, gąbka czyni cuda, nawet nie musi być jakaś specjalna. U mnie podwiewało przy koszach więc paski z gąbki załatwiły sprawę definitywnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1007878
Udostępnij na innych stronach

dzięki za informacje (Witos, Slaweksie). Dziś przychodzi spec-partacz od dachu i będę w jakiś sposób przygotowany do tematu. Wczoraj w rozmowie telefonicznej stwierdził, iż najbardziej prawdopodobna przyczyna zalania poddasza na całej długości w miejscu styku ściany kolankowej i dachu jest bład w założeniu płyt kartonowo-gipsowych, ocieplenia i (chyba go dobrze zrozumiałem) folii paroszczelnej? na stropie poddasza. Co Wy na to? Po wizycie zrelacjonuję. Jestem zdesperowany i chyba wystąpię na drogę sądową.

 

Co za bzdura!

Paroizolacja jest kładziona pod płytami w miejscach z których jest generowana wilgoć z mieszkania czyli kuchnie i łazienki, jest to po to robione aby nie zawilgacac wełny. Wełna jest izolatorem cieplnym im bardziej jest mokra tym bardziej traci swoje właściwosci. Nad wełną jest kładziona membrana folia która wypuszcza parę wodna a nie wpuszcza wody spowrotem cos jak kurtka z gore-texu. Po tej membranie spływa woda np. z roztopionego sniegu jak na fotach powyżej.

Niektórzy kłada membrane wpoprzek krokwi czyli wzdłuż dachu i taka sytuacja jest prawdopodobnie u Ciebie, z tym że dwie kolejne połacie tej membrany nie zachodzą na siebie w taki sposób aby woda która sobie powoli spływa wylewała sie poza obręb muru.

Membrana powyżej powinna zachodzic na membrane ponizej z zapasem, jeżeli zachodzi za membrane to woda wlewa sie na wełnę przecieka przez nią i spływa po płycie g-k na murłatę tam leci w poprzek po ścianie kolankowej i zalewa ścianę na całej długości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1008700
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałem przy tej nie typowej pogodzie bardzo wielu ludziom przemokło i nie wymyślajcie jakiś niestworzonych rzeczy.

Poprostu u jednych wyszło w środku a u innych nie. Ja gdybym miał już podbitkę to też bym tego nie zauważył a że nie mam to widzę.

Przyczyną mogą być.

Dziurawa folia paroprzepuszczalna (łaty napewno były przybijane przez folię)

I tutaj nic się na to nie poradzi

Nie mieszajcie do tego paroizolacji bo gdyby ona była źle ułożona to nie zalało by ścianki konalkowej tylko zamokły by płyty.

 

Dla pocieszenia mogę wam powiedzieć że ja mam wszystkie krokwie mokre a znajomemu zaciekło też po ściance kolankowej. I co najciekawsze zauważcie że tylko od strony południowej i tutaj można snuć teorie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1009107
Udostępnij na innych stronach

Wwiewanie śniegu jest normalną rzeczą. W takich ilościach jak na zdjęciach jest rzeczą nienormalną. Brakuje specjalnej taśmy pod gąsiory. Należy zdjąć gąsiory założyć tąśmę i ponownie założyć gąsiory. Przeciek na styku sufitu ze ścianą kolankową świadczy o tym, że folia wstępnego krycia została źle założona lub ma nie zaklejone dziury. Przeciek w koszu to ewidentny błąd dekarza. Może być spowodowany brakiem dodatkowego szala foli, przybijaniem łat i kontrłat w koszu, za głęboko wypuszczone w koszu łaty blokują spływ skroplin. A wracając do dachówek to na zaprawę były układane dachówki karpiówki i gąsiory gdy poddasze było nieużytkowe. Aktualnie połać dachowa jest ocieplana i musi być wentylowana więc ułożenie dachówek na zaprawę byłoby kardynalnym błędem. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1009364
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy po wizycie dekarza, prawdopodobnie winna jest folia paroprzepuszczalna ( o wysokich parametrach) , ale ponoć w ostatnim czasie było kilka przypadków podobnych jak nasz i w każdym założona była identyczna folia. Dekarz zrobił test-śnieg na folię rozpiętą nad wiadrem, po stopieniu cała woda przeciekła do wiadra. Całe szczęście , że materiały na dach były kupowane w całości przez dekarza. W przyszłym tygodniu przyjedzie rzeczoznawca z Izby Dekarskiej (czy podobnej instytucji), oraz przedstawiciel producenta folii. Sprawdzę producenta folii i dokładnie jej typ i wyślę do wiadomości.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1009687
Udostępnij na innych stronach

Deski + papa + blacha i nie ma kłopotu - tak radzili mi dekarze, miałem wątpliwości ale kazali mi poczytać na forum co się będzie działo u innych z folią i dachówką jak będą roztopy i mają rację.

 

Dobrze położona dachówka z podwójnym (dolnym) zamkiem i nie ma kłopotu.

Tak mam zrobione. Sprawdzałem dzisiaj na strychu. Nawet śladu śniegu czy jakiejkolwiek wilgoci.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48088-%C5%9Bnieg-pod-dach%C3%B3wk%C4%85/#findComment-1009838
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...