radar 30.01.2003 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2003 Czy jest określony czas wydania pozwolenia???Ja czekam już dwa m-ce i nic......A to , że nie ma naczelnika, a to pani Zosia jest na urlopie, a To ,że zupa za słona...., a ja czekam.Czy w ogóle tam ktoś pracuje??? Pozdrawiam wszyskie panie siedzące w starostwie Mińsk-Maz. Radarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek200 30.01.2003 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2003 Hej radarq.Pozwolenie na budowę winno być wydane w ciągu miesiąca. No chyba, że sprawa jest szczególnie skomplikowana to 2m-ce.art. 35.par.3 KPA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 31.01.2003 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Marek200, a jeśli się spóźniają to co? Czy myślisz, że jest możliwa skuteczna walka z urzędnikami o swoje prawa? Miesiąc to czasami mało realny termin. Urząd musi przecież czekać na potwierdzenie odbioru listu poleconego wysłanego do sąsiadów z informacją o wszczęciu postępowania. Nie sądzę aby te listy były wysyłane na drugi dzień po złożeniu wniosku o pozwolenie (wiem, można samemu wziąć od sąsiadów oświadczenie, że to i tamto, ale jeśli wyjechali, lub nie chcą dać...). Potem sąsiedzi mają 2 tygodnie itd. Jeśli wyjechali. polecony odbiorą poźniej. Takich przyczyn, tych zależnych i niezależnych od urzędów, jest wiele.Dlatego Marku, jeśli mógłbyś podać jakiś sposób na wyegzekwowanie swoich praw, byłoby miło. Na moje słowa skierowane do urzędniczki "przecież macie na to miesiąc" usłyszałam, że miesiąc ma na wszęcie postępowanie (co jest nieprawdą). Potem Pani poszła na zwolnienie, potem nie było burmistrza itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek200 31.01.2003 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2003 Hej Martusiu.Niestety wiem, że takie postępowanie jest nagminne i przykro mi ztego powodu bo jestem urzędnikiem właśnie z wydziału arch-bud. Ale możesz mi wierzyć nie zdarzają mi się takie przypadki.Wiem że trudno jest coś wyegzekwować od urzędników. PETENCI nie bójcie się organów wyższego stopnia!!! Jeżeli twoja sprawa nie jest załatwiona w terminie (1 m-c) to urząd musi cie zawsze zawiadomić i wyznaczyć drugi termin. Na takie niezałatwienie sprawy służy stronie zażalenie do organu wyższego stopnia (Wojewoda).W takim zażaleniu należy zaznaczyć że jest się niezadowolonym z przedłużającego się terminu i wnieść o wykazanie osób winnych tego oraz o wyciągnięcie konsekwencji.Organ II instancji ma obowiązek tego dokonać uznając oczywiści że strona ma rację (art. 37par1i2, art.38 KPA)Pozdrawiam.P.S. Nie dawajcie się, oni boją się organów wyższego stopnia jak ognia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 03.02.2003 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Dobrze jest isc z KPA (nie kosztuje duzo ) i z gory takiego nihiliste potraktowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 03.02.2003 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Tak tak... KPA studiuję przed każdą wizytą w urzędzie. Marku, mniej więcej wiem, jak radzić sobie z urzędnikami, zdążyłam się już trochę nauczyć. Ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Nie wiem, jakim Ty jesteś urzędnikiem; jeśli ok, nie wiem, ilu jest takich. Tak się zastanawiam, czy stając się urzędnikiem, łapie się jakiegoś urzędniczego wirusa? Mimo, że z reguły całkiem uprzejmi, "moi" urzędnicy byli powolni, bez chęci do pomocy, obojętni, a przy tym bardzo ważni (im niższy szczebelek, tym ważniejszy - kompleksy???). Dużo łatwiej jest się dogadać z tymi trochę wyżej. Boże gdybym ja tak pracowała... Na swoje pozwolenie czekałam tylko 1,5 m-ca (i tylko dlatego, że przed złożeniem wniosku wybrałam się do urzędu, do konkretnej osoby, która właśnie pozwoleniami się zajmuje, z kompletem dokumentów, aby dowiedzieć się, czy to na pewno wszystko - SZCZERZE POLECAM!). Zapomniałam tylko, że oświadczenia sąsiadów przyspieszają sprawę i dowiozłam je dopiero po wysłaniu przez Urząd zawiadomień. Zyskałam 2 tyg. Eh, cieszę się, że mam to już za sobą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek200 03.02.2003 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Witam Martusiu.Takich urzędników jak ja jest oczywiście niewielu. W moim urzędzie jest nas dużo "fajnych urzędników". Jest to zasługą naszej byłej Pani Starosty. Otóż zaufała on ludziom młodym. Średnia wieku w moim urzędzie nie przekracza 30lat. Są co prawda wyjątki ale sobie radzimy. Tłumimy złe zachowania w zarodku.Narazie i zapraszam do mojego urzędu, na pewnop się nie zawiedziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta1719498972 03.02.2003 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2003 Nie pracujesz w mojej gminie, więc będę raczej miała okazji Aby nie być niesprawiedliwą, powiem, że w mojej gminie w Starostwie też coś się już zmienia. Wydanie decyzji o wyłączeniu gruntów z prod. rolnej trwa 1-2 dni! Miła młoda pani nawet zadzwoniła do mnie, żeby mnie poinformować, że decyzja jest do odebrania. Inne sprawy też szybko poszły w Starostwie. Ale w U. Gminy nie zmienia się nic i długo pewnie jeszcze tak będzie. Życzę odporności na urzędniczą chorobę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek200 04.02.2003 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2003 Dzieki Martusiu.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 14.02.2003 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2003 Z tego co się orientuję, to sąsiedzi nie muszą odebrać listu poleconego (wtedy sprawa się uprawomocnia sama po jakimś czasie- chyba po dwóch tygodniach). Tak jest np. z wpisem do ksiąg wieczystych (oczywiście wtedy nie dotyczy to sąsiadów tylko np. współwłaścicieli). Ale może się mylę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agamon 16.02.2003 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2003 W Lublinie w Starostwie nie czekałem nawet miesiąca na pozwolenie - urzędnicy bardzo sprawni i mili aby tylko tak wszędzie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marek200 26.02.2003 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2003 Grzesiu.Jeżeli list polecony jest dwa razy awizowany i dalej nie odebrany pismo uważa się za doręczone. Ale jeżeli na tej podstawie ty dostaniesz pozwolenie na budowę , a sąsiad po miesiącu przyniesie zaświadczenie, że przebywał w szpitalu? I co? Może wznowić postępowanie, gdyż bez własnej winy nie brał w nim udziału. I mogą uchylić ci decyzję (nie muszą, ale... furtka jest) Fajnie?Pozdrawiam:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 27.02.2003 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2003 Bardzo fajnie i znowu rzesza urzednikow ma co robic. Chyba o to chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marian1 28.02.2003 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2003 W przypadku nie wydania pozwolenia w terminie przewidzianym w K.p.a. można wnieść skargę na bezczynność (nie mylić z bezczelnością) organu (no chyba, że wnioskodawca - czyli my - nie chcemy zrobić "kuku" urzędnikowi). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.