Potrzebuje pilnej pomocy/porady

[cezary123]

Zamierzam zbudowac dom i mam dylamt bo nie wiem z czego go zbudowac. Potrzebuje Waszych opinii na temat gazobetonu oraz pustakow Porotherm. Co jest lepsze? tansze?cieplejsze? Czy ktos z Was postawil dom z gazobetonu? Jakie sa minusy?

[katerhasser]

ta pilna pomoc to ma być rada, żebyć budował z gazobetonu?

 

chłopie, "co nagle to po ptokach..."

weź sobie poduszkie pod pupe, przynieś kanapki, termos z herbatką i serfuj po forum używając funkcji "szukaj" (wpisz hasła: BK, gazobetok, siporeks, suporeks ....) za miesiąc daj znać na jaki materiał się zdecydowałeś

[Maciek Kra]

ja pomogę: pustak Max, a jak masz za dużo kasy to daj tym co im zabrakło na wykońćzenie, gdzieś był taki wątek

[ppp.j]

Witaj cezary123. Jak już trochę powetujesz to forum to się przekonasz że nikt kto ma jakieś doświadczenie w budowaniu (a myślę że na opinii takich Ci zależy) nie powie Ci jednoznacznie buduj z tego czy z tego. Każdy materiał ma swoje plusy i minusy, o których już wiele napisano na tym forum. Jakby jeden materiał był lepszy od innych to wszyscy by z niego stawiali. Moja rada najpierw poczytaj wszystko o materiałach, potem przedyskutuj to z rodziną (irracjonalny czynnik preferencji osobistej jest tu też ważny), potem pogadaj z projektantem i z majstrem, jeżeli już masz takiego, następnie wsiądź w samochód i odwiedź okoliczne składy budowlane, zbierz te wszystkie dane weź kalkulator i wszystko policz. Bogatszy o taką wiedzę będziesz miał już jakiś wstępny pogląd i wtedy skonfrontuj swoje przemyślenia z forum. Zobaczysz, jakie to fantastyczne uczucie, gdy z przerażenia i chaosu wynurza się klarowna myśl a potem decyzja. Powodzenia.

[Rezi]

budując i rozpoczynajć budowanie słuchaj innych ale kieruj się własnym rozumem i własna kieszenia

aby podjąc decyzję musisz wiedziec na co się decydujesz i znać wszytkie konsekwencje swojej decyzji, musisz znać wszytskie za i przeciw

Takich dylematów będziesz miał każdego dnia kilka, czasmai boli głowa od tego, czasami zabraknie pieniędzy na twój wybór i będziesz musial iśc na ustępstwa .... później zamieszkam a i tak powiesz " .a mogłem dołożyć i kupić tamto... zrobić to inaczej etc"

 

 

weź sobie poduszkie pod pupe, przynieś kanapki, termos z herbatką i serfuj po forum używając funkcji "szukaj" (wpisz hasła: BK, gazobetok, siporeks, suporeks ....) za miesiąc daj znać na jaki materiał się zdecydowałeś 

święte słowa

[Gość]

Ja mam z porothermu i jestem zadowolona. Pod spodem napisze ktoś zadowolony z bk. A decyzja należy do Ciebie I nikt Cię od tego bólu głowy nie uwolni...

Z bk wychodzi taniej. Zależy, co jest dla ciebie głównym kryterium - cena, właściwości, marka (i tak bywa ), wspomniany wyżej element irracjonalny...

U nas było tak, że bardzo chcieliśmy mieć dom z tradycyjnej ceramiki. Ale ze względów jakościowych (tradycyjna cegielnia nie popisała się z jakością) i cenowych (w momencie wymiany dostaliśmy bardzo dobrą cenę na porotherm) mamy ten ostatni materiał.

P.s. - później człowiek przestaje się tym zupełnie przejmować (tzn z czego ten dom postawiony) , chociaż na początku nikt w to nie wierzy...

[Patos]

cezary123

Mało danych !!!

1 Gdzie zamierzasz budować?

2 Jaka to ma być ściana, 1 czy 2, a może 3 warswowa?

3 Jaki budynek rodzaj, wielkość itd

dziś stawiałbym z MAXa

[Patos]

http://www.republika.pl/mieszkaj_lepiej/przegrody_zewnetrzne_1.htm

[chmielma]

Dzięki Patos, bardzo przydatny link, naprawdę.

Coś mi sie zdaje że pod wpływem lektury dziś w nocy w końcu zdecyduję ostatecznie z czego chcę budować. Na jakieś 99% będzie to ściana trójwarstwowa, na 85% wewnętrzna z silki + wełna + ....

No właśnie - co na zewnątrz?

Buduję Emanuelę II, ale nie chcę mieć ściany 2 warstwowej jak TadekL, ani nie bardzo widzę klinkier na zewnątrz jak to wymyślił Klaus.

Dlaczego? Nie wiem. To musi być ten słynny czynnik subiektywny o którym wszyscy mówią

 

BTW: niech mi ktoś mądry wyjaśni to zjawisko, bo widziałem to już w wielu wątkach na tym forum i nie mogę zrozumieć: "buduje z materiału X, bo to szybko i łatwo się stawia".

I. No i co z tego że szybko? Znakomita większość ludzi planuje mieszkać w budowanym domu jeżeli nie do końca życia, to przez kilkadziesiąt lat. I zamiast wybierać materiał ze względu na jego właściwości patrzą na to że ściana stanie w tydzień a nie w 2 miesiące?? Jaka to różnica przy tak długoterminowej inwestycji ja się pytam?

II. No i że łatwo - gdybym budował sam, to jeszcze, ale niemal wszyscy zatrudniaja ekipę murarzy, którzy nie mają w umowie że będzie łatwo, tylko albo podejmują się roboty, albo nie. Ja rozumiem że bardziej upierdliwa technologia będzie kosztowała więcej, ale... patrz ale nr I.

 

Się rozpisałem... Jakoś tak mnie naszło na filozoficzne rozważania o wartościach przy weekendzie pozdrawiam wszystkich, no i budujcie, budujcie dzieciaki [/b]

[chmielma]

To jeszcze ja.

 

Wybacz Cezary123 że naszło mnie na takie dość oderwane od tematu przemyślenia akurat przy czytaniu Twojego wątku, ale miałem właśnie podobny dylemat jak Ty. Cóż, mogę tylko się tylko przyłączyć do poprzedników: termos, kanapki i te inne... Z tego co zaobserwowałem, to ilu budujących tyle różnych koncepcji. I najgorsze że większość z nich ma rację. Musisz po prostu (ha - "po prostu" ) zapoznać się z możliwie największą liczbą rozwiązań i wybrać to co Ci najbardziej odpowiada. Nie ma złotego środka, ani drogi na skróty, a przynajmniej ja nie znalazłem.

 

pozdrawiam

Marcin

[ppp.j]

Do chmielma

Generalnie inwestorów można podzielić na tych, co maja gdzie mieszkać i ci przeważnie budują powoli, spokojnie, oszczędnie i bardzo, ale to bardzo przemyślanie na ogół baz kredytów lub z niewielkim a po przeprowadzce i sprzedaniu mieszkania wykańczają dom. Druga grupa to ci, co mają dość wynajmowania mieszkań i nabijania kabzy innym, biorą kredyt czasem znaczny i budują często w jeden sezon (proszę nie myśleć, że ci budują bezmyślnie. Niestety życie zmusiło ich do bardzo szybkiego działania). Zależnie od tego, co jest priorytetem taką technologię się stosuje.

[chmielma]

Do chmielma

Generalnie inwestorów można podzielić na tych, co maja gdzie mieszkać i ci przeważnie budują powoli, spokojnie, oszczędnie i bardzo, ale to bardzo przemyślanie na ogół baz kredytów lub z niewielkim a po przeprowadzce i sprzedaniu mieszkania wykańczają dom. Druga grupa to ci, co mają dość wynajmowania mieszkań i nabijania kabzy innym, biorą kredyt czasem znaczny i budują często w jeden sezon (proszę nie myśleć, że ci budują bezmyślnie. Niestety życie zmusiło ich do bardzo szybkiego działania). Zależnie od tego, co jest priorytetem taką technologię się stosuje.

 

ppp.j, ja się zgadzam w 100% z tym co napisałeś, tylko boję się że często to szybkie działanie jest strzałem we własną stopę. Bo jeżeli to "szybko i tanio" jest przemyślane i wybrane świadomie, to jak najbardziej jestem za, ale jeżeli odbywa się to na zasadzie "zbuduję z kajzerki, starej pończochy i butelki po wodzie mineralnej, byle było szybko i tanio" to nie ma najmniejszego sensu, a chyba niestety tak to często wygląda (żeby nie było - nie faworyzuję żadnej z technologii - za mało się na tym znam. to tylko taka refleksja mi się nasunęła w czasie lektury forum) Myślę że z dwojga złego lepiej ponabijać jeszcze chwilę kabzę innym (nie mówię że nie z bólem serca ),niż potem pluć sobie w brodę przez 30 lat: "k...czaki, a mogłem za parę rat wiecej mieć X zamiast Y"

[Nefer]

Do chmielma

Generalnie inwestorów można podzielić na tych, co maja gdzie mieszkać i ci przeważnie budują powoli, spokojnie, oszczędnie i bardzo, ale to bardzo przemyślanie na ogół baz kredytów lub z niewielkim a po przeprowadzce i sprzedaniu mieszkania wykańczają dom. Druga grupa to ci, co mają dość wynajmowania mieszkań i nabijania kabzy innym, biorą kredyt czasem znaczny i budują często w jeden sezon (proszę nie myśleć, że ci budują bezmyślnie. Niestety życie zmusiło ich do bardzo szybkiego działania). Zależnie od tego, co jest priorytetem taką technologię się stosuje.

 

 

BTW - i jest trzecia kategoria.

Mają gdzie mieszkać, ale mają dość słuchania pierdzenia sąsiada w wannie piętro wyżej. Biorą duże kredyty i chcą się uwinąć. Tylko rozsądnie, bo nie zamierzają mieszkać z dodatkowym lokatorem w domu -np. grzybem.

 

Pozdrówki

[ppp.j]

Zgadzam się z Tobą w zupełności (może o tyle łatwiej, że sam buduję czwarty rok (mam nadzieję, że ostatni), bez kredytu i bardzo oszczędnie). Ale poczytaj forum ile jest wątków z licytacją, kto krócej wybudował dom. Ja staram się przemyśleć każdy swój krok i oglądam każdą złotówkę.

[ddoommiinniikk]

Jak nie możesz się zdecydować na żaden z dwóch matriałów, to wybierz jesczei inne. Będziesz miał zamiast dylematu: gazobeton czy poroterm, dylemat: silikat czy keramzyt, a czy b...

[Nefer]

Zgadzam się z Tobą w zupełności (może o tyle łatwiej, że sam buduję czwarty rok (mam nadzieję, że ostatni), bez kredytu i bardzo oszczędnie). Ale poczytaj forum ile jest wątków z licytacją, kto krócej wybudował dom. Ja staram się przemyśleć każdy swój krok i oglądam każdą złotówkę.

 

 

Ja 2 dni temu miałam wykonawcę (robię casting) co się mnie najpierw zapytał czy chcę bez faktury a potem obiecał "przeprowadzić mnie" do nowego domu na Boże Narodzenie 2006. Dom może się zacznie budować marzec/kwiecień a ma 260 sqm i 32 garażu. Sorry, ale chyba ten pan nie wygra castingu. Jak widać są tacy wykonanwcy też.... Szczególnie, że ja absolutnie nie sugerowałam, że mi się spieszy. Pewnie, że chcę szybko zbudowac bo czas to pieniądz, ale bez przeginania pały (czytać - naginania praw fizyki)

 

Pozdrówki

[Grzegorz63]

Trochę tendencyjnie , ale zawsze coś:

http://www.e-dom.net.pl/index.php?podstrona=14

[Nefer]

Trochę tendencyjnie , ale zawsze coś:

http://www.e-dom.net.pl/index.php?podstrona=14

 

Bo cytowane ze stron producentów - ale przynajmniej w jednym miejscu :)

[chmielma]

Nefer, to ja bym brał takiego wykonawcę nie bacząc na koszta, toż to istny skarb

 

541 postów i "nie mam pojęcia od czego zacząć"" ??

 

Teraz mnie dopiero przeraziłeś, co ja mam powiedzieć, biedy żuczek??

[Nefer]

Nefer, to ja bym brał takiego wykonawcę nie bacząc na koszta, toż to istny skarb

 

541 postów i "nie wiem od czego zacząć"" ??

 

Teraz mnie dopiero przeraziłeś, co ja mam powiedzieć, biedy żuczek??

 

Qrcze - chyba pora zmienić stopkę Zacząć to już chyba zaczęłam, ale wolałabym ją zmienić np. na "mam fundament!" - daj mi chwilkę, podobno wiosna tuż tuż