Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O CO ZNOWU CHODZI?


hos

Recommended Posts

Kiedy dwa lata temu brałem kredyt w franciszkach bank wypłacił mi 140 tys. zł. Dziś winien jestem bankowi równowartość 106 tys. zł. Ale nie dlatego, że spłaciłem 34 tys zł, tylko przede wszystkim z powodu różnic kursowych.

Miałem spłacać 620 zł miesięcznie, płacę 540 zł. Też dzięki różnicom kursowym.

Może być również inaczej.

Franciszek jest dziś słaby i jego pożyczanie wiąże się z ryzykiem, że gdy pożyczysz od banku równowartość 150 tys zł, to możesz kilka miesięcy później być mu winnym 200 tys. zł.

Gdy banki pożyczą ci tyle ile wynosi twoja maksymalna zdolność kredytowa, to wzrost wysokości raty może spowodować, że nie będzie cię na nią stać, a co gorsza twoja nieruchomość może okazać się mniej warta niż dług, który na niej ciąży. A to przestaje być tylko twoim problemem tylko staje się problemem społecznym, gdyż z powodu ryzyka kursowego możesz stać się niewypłacalnym bankrutem na utrzymaniu społeczności. Jeśli takich banrutów jak ty będzie więcej to spadną ceny nieruchomości, co spowoduje jeszcze większe problemy.

Można uznać, że każdy z nas jest dorosły. OK, pod warunkiem, że brak odpowiedzialności jednostek nie będzie zagrażało ogółowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy w momencie bankructwa byłbyś na "utrzymaniu" społeczności jak się wyraziłeś, mają przecież zabezpieczenie hipoteczne, więc nie o to chodzi :x Jedynie 100% inwestycji kredytowanej przez bank może być jakims ryzykiem dla niego,dlatego pozostałym którzy przychodzą z pow.30% wkładem własnym powinni dać kredyt w walucie na jaką masz ochotę - WYŁĄCZNIE TY SAM PONOSISZ JAKIEKOLWIEK RYZYKO !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agu, nie masz racji. Kredyt hipoteczny jest o tyle bezpieczny, że gdy będziesz miała problem, to po prostu sprzedajesz nieruchomości i spałacasz kredyt. Źle zaczyna być wtedy kwota ze sprzedazy nie wystarczy na pokrycie zobowiązań, a tak się może stać w wyniku negatywnego scenariusza ryzyka kursowego.

Gdy w twkiej sytuacji jest bardzo wielu delikwentów, to zaczyna być problem społeczny. M.in. dlatego, że dla banków wzrasta ryzyko udzielania kredytów hipotecznych co muszą sobie odbić podnosząc cenę kredytu dla pozostałych. I spirala wtedy może się nakręcić. Nie uważasz, że rolą władzy publicznej jest zapobieganie takiemu zjawisku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agu, nie masz racji. Kredyt hipoteczny jest o tyle bezpieczny, że gdy będziesz miała problem, to po prostu sprzedajesz nieruchomości i spałacasz kredyt. Źle zaczyna być wtedy kwota ze sprzedazy nie wystarczy na pokrycie zobowiązań, a tak się może stać w wyniku negatywnego scenariusza ryzyka kursowego.

Gdy w twkiej sytuacji jest bardzo wielu delikwentów, to zaczyna być problem społeczny. M.in. dlatego, że dla banków wzrasta ryzyko udzielania kredytów hipotecznych co muszą sobie odbić podnosząc cenę kredytu dla pozostałych. I spirala wtedy może się nakręcić. Nie uważasz, że rolą władzy publicznej jest zapobieganie takiemu zjawisku?

 

 

A mnie sie wydaje, że wszyscy podejmujemy w życiu decyzje.

Jeśli bank ( a właściwie jego specjaliści) uważają, że udzielenie kredytu jest ryzykowne ( za mała hopoteka, za niskie dochody etc) to niech go nie daje.

 

Prawda jest taka, że KAŻDY udzielony kredyt JEST ryzykiem banku. Bo np. możesz stracić pracę. I w przypadku takich zagrożeń stosuje się różne narzędzia (ubezpieczenie od utratypracy). Każdy kredytobiorca może po prostu umrzeć (wypadki chodzą po ludziach) i dlatego są polisy na życie i tak dalej i tak dalej i tak dalej.....

 

Według mnie nie wiadomo jaka jest geneza blokowania kredytów walutowych, bo jest to czyjś prywatny mały interesik - jak to zwykle bywa w Polsce. Nie wierzę w troskę Państwa o obywateli co to wzięli kredyty i nie mogą ich spłacić - żeby w to wierzyć trzeba być idiotą lub mieć 15 lat i nie pamiętać co się działo z kredytami w latach 1989-1990.

 

Przypuszczam, że ktoś ma w tym poprostu interes. I już.

 

NIe zapominajcie o dopłatach 50 % odsetek do kredytów - nowa obietnica rządu. Martwi mnie, że banki dbają tak strasznie o obywateli, a nie ostrzegają ich, że jak wezmą kredyt na 20-30 lat to może przez piersze 4 lata rząd będzie dopłacał - ale co będzie dalej ? Kto wygra wybory ? Jak będzie wyglądał budżet? Czy Polskę będzie na to stać ? A jak nie ? to co? TO NIE BĘDZIE RZĄD DOPŁACAŁ i powtórzy się scenariusz.....a historia lubi się powtarzać.

 

Bądźmy bardziej sceptyczni :) to nasze życie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agu, nie masz racji. Kredyt hipoteczny jest o tyle bezpieczny, że gdy będziesz miała problem, to po prostu sprzedajesz nieruchomości i spałacasz kredyt. Źle zaczyna być wtedy kwota ze sprzedazy nie wystarczy na pokrycie zobowiązań, a tak się może stać w wyniku negatywnego scenariusza ryzyka kursowego.

Gdy w twkiej sytuacji jest bardzo wielu delikwentów, to zaczyna być problem społeczny. M.in. dlatego, że dla banków wzrasta ryzyko udzielania kredytów hipotecznych co muszą sobie odbić podnosząc cenę kredytu dla pozostałych. I spirala wtedy może się nakręcić. Nie uważasz, że rolą władzy publicznej jest zapobieganie takiemu zjawisku?

 

Hawkmoon - masz sporo racji (niestety ;)). Dodam jeszcze, że główne zagrożenie dla wypłacalności kredytobiorców nie rodzi się "w sektrze domów" a mieszkań. Ich ceny są już dziś wyśrubowane do niebotycznych rozmiarów i bardzo wiele jest w 100% kredytowanych przez banki. Sporo tych kredytów jest udzielanych "na styk" zdolnosci kredytowej. I właśnie w przypadku takich mieszkań może okazać się, że nie da się uzyskać zakładanej ceny sprzedazy w przypadku połączenia drobnego kryzysiku walutowego z kłopotami kredytobiorcy. I mechanizm przez Ciebie opisany dziać się zacznie...

Cena m2 domu zwykle znacznie bardziej odpwiada rzeczywistości...

Dodam tylko, że "mały kryzysik walutowy" na pewno nie pozostałby bez wpływu na oprocentowanie kredytów w PLN. Raczej by wtedy nie staniały :lol: . Także wmawianie naiwnym, że kredyt w PLN to kredyt bez ryzyka to bzdura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawkmoon - masz sporo racji (niestety ;)). Dodam jeszcze, że główne zagrożenie dla wypłacalności kredytobiorców nie rodzi się "w sektrze domów" a mieszkań. Ich ceny są już dziś wyśrubowane do niebotycznych rozmiarów i bardzo wiele jest w 100% kredytowanych przez banki. Sporo tych kredytów jest udzielanych "na styk" zdolnosci kredytowej. I właśnie w przypadku takich mieszkań może okazać się, że nie da się uzyskać zakładanej ceny sprzedazy w przypadku połączenia drobnego kryzysiku walutowego z kłopotami kredytobiorcy. .

 

 

A wracając do cen mieszkań. Może Warszawa jest taka nienormalna, ale...

 

Mój tata kupił mieszkanie ( a raczej wirtualne mieszkanie - wybudowali już 2 pietra, a jego jest na piątum piętrze) 6 miesięcy temu. Cena metra : 3.400 pln . Dzwonił 2 dni temu do tej firmy. Wiecie jaka jest cena sprzedaży dzisiaj? 7.200 pln za metr. Jakiś problem ze sprzedażą ? Nie, wprost przeciwnie.

Jaka inwestycja w Polsce daje taki zysk ? Żadna.

 

Polska to nie jest normalny kraj - w to nie wątpię. Stąd nie wierzę, że rząd martwi się o mój kredyt. Zlicytują mnie, a potem posadzą za niezapłacone podatki. A potem zlicytują moją rodzinę. NIe ma litości. Będę brała kolejny kredyt w życiu i NIGDY nie zdarzyło mi się, żeby ktokolwiek się martwił o moją wypłacalność, sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawkmoon - masz sporo racji (niestety ;)). Dodam jeszcze, że główne zagrożenie dla wypłacalności kredytobiorców nie rodzi się "w sektrze domów" a mieszkań. Ich ceny są już dziś wyśrubowane do niebotycznych rozmiarów i bardzo wiele jest w 100% kredytowanych przez banki. Sporo tych kredytów jest udzielanych "na styk" zdolnosci kredytowej. I właśnie w przypadku takich mieszkań może okazać się, że nie da się uzyskać zakładanej ceny sprzedazy w przypadku połączenia drobnego kryzysiku walutowego z kłopotami kredytobiorcy. .

 

 

A wracając do cen mieszkań. Może Warszawa jest taka nienormalna, ale...

 

Mój tata kupił mieszkanie ( a raczej wirtualne mieszkanie - wybudowali już 2 pietra, a jego jest na piątum piętrze) 6 miesięcy temu. Cena metra : 3.400 pln . Dzwonił 2 dni temu do tej firmy. Wiecie jaka jest cena sprzedaży dzisiaj? 7.200 pln za metr. Jakiś problem ze sprzedażą ? Nie, wprost przeciwnie.

Jaka inwestycja w Polsce daje taki zysk ? Żadna.

 

Polska to nie jest normalny kraj - w to nie wątpię. Stąd nie wierzę, że rząd martwi się o mój kredyt. Zlicytują mnie, a potem posadzą za niezapłacone podatki. A potem zlicytują moją rodzinę. NIe ma litości. Będę brała kolejny kredyt w życiu i NIGDY nie zdarzyło mi się, żeby ktokolwiek się martwił o moją wypłacalność, sorry.

 

Nefer - oni się nie martwią o Ciebie, tylko swoje tyłki...

Dajmy na to dali kredyt na mieszkanie warte 6000/m, podczas licytacji uzyskali 3500/m. Są w plecy? Są. Ofiara-kredytobiorca jest bankrutem już nie do wydojenia - nie spłaci reszty. Powtórz operację duużo razy (w razie jakiegoś kryzysu) i - to BANK ma kłopoty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że banki przeginają pałę. Moja koleżanka ma długu na kartach 80.000 i kredyt na dom jakieś tylko 50.000. Niemniej zarobki jest spadły z 10.000/mis do 2.000. Jest sama.Jakiś problem z kredytem konsolidacyjnym? Ależ skąd ! Brać wybierać. Tylko z odpowiednim oprocentowaniem (koleżnka ma 55 lat, więc nie mówimy o kredycie na 30 lat :):)) Sami kręcą bat na własną dupę - myślę, że się zapędzili i zaczynaja się problemy z odzyskiwaniem kasy. I masz rację - my i tak to zapłacimy - w pln czy szwajcarach - nie ma znaczenia - i tak innni kredytobiorcy to pokryją. A swoją drogą co będzie jak rząd nie będzie stać na obiecane dopłaty ? No i znowu - zapłaca podatnicy i kredytobiorcy !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...