Czyżu 11.02.2006 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Witam i prosze o pomoc! Jestem na etapie wybierania formy ogrzewania mojego domu (sciany Porotherm 30, + zapewne welna 10, ale jeszcze do tego nie doszlam). Obecnie mam dach i sciany. Domek ma 160 m2 uzytkowej, 110 na dole i 50 m2 poddasze uzytkowe. Juz wybralam piec kondensacyjny Viessman Vitodens 343 (13 kw i sie zastanawiam czy nie za malo do mojego domku, moj instalator mowi ze ok!), w przyszlosci solary, ale mysle rowniez o kominku. I tu zaczynaja mi sie schody... Chcialam z wymuszonym rozprowadzeniem powietrznym, bo w parterze mam pare dwa pokoje i lazienke, do ktorych powietrze by nie doszlo. Pozniej "zachorowalam" na kominek z plaszczem wodnym (Edil Kamin, 70l), podlaczony do instalacji c.o., ale moj instalator twierdzi, ze na ten dom, to ja bym musiala nie odchodzic od kominka i caly czas dokladac drew! Hmmm.... Poradzcie, co jest najbardziej optymalne w moim przypadku? Czy plasz wodny jest na prawde dobry tylko na male pomieszczenia? Pozdrawiam i czekam!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 11.02.2006 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 pierwsze pytanie - czy kiedykolwiek paliłaś w kominku/piecu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 11.02.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Również jestem zainteresowana tym tematem i czekam niecierpiwie na odpowiedzi. Od kilku osób słyszałam bardzo pochlebne opinie na temat płaszcza wodnego, ale cały może ktoś ma złe doświadczenia? Mój dom ma 140m- parter i poddasze użytkowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wolf PL 11.02.2006 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 zdecydowanie odradzam i powiem pewna informacje jaka dostałem od właściciela który produkuje kominki z płaszczem wodnym:"-Drogi Panie dam Panu rade tak miedzy nami niech Pan nie kupuje z płaszczem wodnym -dlaczego -niech mia Pan wieży ,ja wiem co mówie -ale chodzi o Pana wyroby -nie, ogólnie najlepiej tradycyjny"I tak sobie poczytałem co do instalacji itd Taki kominek to wieksze koszta CO, wymiennik ,pompy .Kominek jest rozpalony i nagle niema prądu ,i co. Jeszcze nie jest żle jak masz obieg otwarty .Roboty z tym .A to ma byc ładne i funkcjonalne .Jedynym mankamentem zwykłego kominka jest to że brudzi. Ale jak ktos ma pojecie i zastosuje filtry to jest ok.Ja buduję dom i napewno nie bede miał kominka z płaszczem wodnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARIO345 11.02.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 wolf co to za informacja od tego producenta to tak jak by ci powiedział: -panie nie kupuj pan mercedesa -dlaczego -nie kupuj, wiem co mówię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wolf PL 11.02.2006 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Naprawdę ważne jest aby dowiadywać się nie w sklepach lecz u monterów CO i użytkowników.Z zawodu jestem Protetykiem Słuchu ale bardzo się tym interesuje ,tym bardziej że sam wykonywałem tradycyjny kominek na moim ranczo w drewnianym letniskowym domku ,jak i z powodu że moja żona prowadzi sklep hydrauliczny. Miałem okazje rozmawiać z instalatorami jak i ludźmi co maja różne wynalazki w swoich domach.Przy piecu gazowym który pracuje w obiegu zamkniętym konieczne jest stosowanie wymiennika ciepła aby połączyć instalacje zamkniętą pieca i otwartą kominka. Bo nie wyobrazam sobie aby kominek był w układzie wymuszonym zamknietym.Bo jak wczesniej pisałem przy braku dostaw prądu pompa obiegowa stanie a woda zagotuje sie w płaszczu wodnym i rozsadzi kominek. Szwagier kombinował z awaryjnym zasilaniem jakieś agregaty, akumulatory itd. Jak tego posłuchałem to mi sie słabo zrobiło. Dlatego kominek z płaszczem wodnym powinien być w obiegu otwartym gdzie jest możliwa cyrkulacja. A ja uważam kominek nie za podstawowe źródło ogrzewania lecz dodatkowe, np. w przypadku awarii albo stworzenia miłej atmosfery podczas kolacji.To samo tyczy sie kominków z wkładem szamotowym gdzie wiele osób narzeka na pękanie szamotu. Zazwyczaj jest to wina użytkownika który pali mokrym drzewem. Ja radził bym zrezygnować z płaszczu wodnego na rzecz ładnego kominka i jego obudowy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wolf PL 11.02.2006 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 wolf co to za informacja od tego producenta to tak jak by ci powiedział: -panie nie kupuj pan mercedesa -dlaczego -nie kupuj, wiem co mówię Nie chcę opisywać całej rozmowy ,chcę tylko przekazać informacje o tym że ten co sprzedaje mercedesy nie koniecznie jeździ mercedesem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 11.02.2006 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 zdecydowanie odradzam i powiem pewna informacje jaka dostałem od właściciela który produkuje kominki z płaszczem wodnym: "-Drogi Panie dam Panu rade tak miedzy nami niech Pan nie kupuje z płaszczem wodnym -dlaczego -niech mia Pan wieży ,ja wiem co mówie -ale chodzi o Pana wyroby -nie, ogólnie najlepiej tradycyjny" I tak sobie poczytałem co do instalacji itd Taki kominek to wieksze koszta CO, wymiennik ,pompy .Kominek jest rozpalony i nagle niema prądu ,i co. Jeszcze nie jest żle jak masz obieg otwarty .Roboty z tym .A to ma byc ładne i funkcjonalne . Jedynym mankamentem zwykłego kominka jest to że brudzi. Ale jak ktos ma pojecie i zastosuje filtry to jest ok. Ja buduję dom i napewno nie bede miał kominka z płaszczem wodnym. Właśnie w ten sposób tworzy się idiotyczne mity... Tak mógł mówić tylko papudrak -garażowiec, a takich kominków lepiej rzeczywiście unikać... Wcześniej zapytałem "czy paliłaś juz w kominku/piecu CO"? Dlaczego? Ano większość ludzi widząc kominek na prospekcie nie zdaje sobie sprawy że do niego trzeba jeszcze donieść paliwo,wynieść poopiół i co jakiś czas dorzucać.Najpierw sie napalą na to urządzenie a po roku "jak mogłem dać sie namówić na to g...?"-sorki to nie tak "co za p..sk...hydraulik mnie na to namówił..."...tak,tak właśnie tak o nas mówią...bo ja byłem buc i nie powiedziałem że koszt instalacji nie obejmuje...mnie jako palacza z własnym opałem. I teraz - jeśli to robiłaś/liście kiedyś to wiecie czego mozna sie spodziewać ,jeśli mieszkaliście w "bezobsługowym" bloku dostaniecie nagłego "kopa" od rzeczywistości która nie jeste już tak różowa jak na pieknych kolorowych folderach czy w wypicowanych salonach... Troche boleśnie szczerze ,ale prawdziwie. PS sam kupiłbym kominek z płaszczem,bo pracy sie nie boję a troszkę ruchu po biurku(często) sie przyda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 11.02.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Naprawdę ważne jest aby dowiadywać się nie w sklepach lecz u monterów CO i użytkowników.Z zawodu jestem Protetykiem Słuchu ale bardzo się tym interesuje ,tym bardziej że sam wykonywałem tradycyjny kominek na moim ranczo w drewnianym letniskowym domku ,jak i z powodu że moja żona prowadzi sklep hydrauliczny. Miałem okazje rozmawiać z instalatorami jak i ludźmi co maja różne wynalazki w swoich domach.Przy piecu gazowym który pracuje w obiegu zamkniętym konieczne jest stosowanie wymiennika ciepła aby połączyć instalacje zamkniętą pieca i otwartą kominka. Bo nie wyobrazam sobie aby kominek był w układzie wymuszonym zamknietym.Bo jak wczesniej pisałem przy braku dostaw prądu pompa obiegowa stanie a woda zagotuje sie w płaszczu wodnym i rozsadzi kominek. Szwagier kombinował z awaryjnym zasilaniem jakieś agregaty, akumulatory itd. Jak tego posłuchałem to mi sie słabo zrobiło. Dlatego kominek z płaszczem wodnym powinien być w obiegu otwartym gdzie jest możliwa cyrkulacja. A ja uważam kominek nie za podstawowe źródło ogrzewania lecz dodatkowe, np. w przypadku awarii albo stworzenia miłej atmosfery podczas kolacji. To samo tyczy sie kominków z wkładem szamotowym gdzie wiele osób narzeka na pękanie szamotu. Zazwyczaj jest to wina użytkownika który pali mokrym drzewem. Ja radził bym zrezygnować z płaszczu wodnego na rzecz ładnego kominka i jego obudowy. Pozdrawiam Wolf PL a czy ktoś tutaj napisał, że kominek instaluje się w układzie zamkniętym, a poza tym, poczytaj sobie http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=36551 jak sobie poczytasz to później porozmawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjans1 11.02.2006 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2006 Witam wszystkich.. Lucjans1-sympatyk Wolf ma trochę racji A na pewno maja rację profesjonaliści. A gdzie jest prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek K 12.02.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 Witajcie.Prawda jest tam gdzie zwykle, to znaczy "po środku".Każdy kominek ma wady i zalety!!!.Polecza "szukaj" i czytanie ze zrozumieniem.Sam mam dwa kominki- każdy inny i tak jak wyżej: mają zalety i wady!!!.Pozdrawiam Marek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 12.02.2006 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 Był dłuuuugi wątek nt. kominków z płaszczem - tyleż za co i przeciw.Co do układu zamkniętego/otwartego to są kominki Makrotermu, które mają wymiennik "w sobie".Tez o tym systemie myślałem, jednak zrezygnowałem ze względu na dużą komplikację układu i podstawowe ogrzewanie elektryczne (piece aku), więc trzeba by robić całą instalację z kalafiorami i podłogówką, co jest mało opłacalne i zwróci się chyba za sto lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 12.02.2006 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 Uzytkuję kominek i roczne oszczędności to co najmniej 3 tys zł. Mam butlę z propanem który jest bardzo drogi. Oszczędności wynikają z różnicy między propanem który musiałabym zużyć a kosztami drewna - kupuję po średnio 125 zł za kubik. Być może gdybyśmy mieli gaz ziemny to wyliczenia byłyby inne, ale nie mamy. Zresztą teraz naprawdę nie wiadomo jakie będą ceny gazu ziemnego w sytuacji możliwych kryzysów energetyczno-politycznych, od których źródła ciepła takie jak kominek z płaszczem wodnym, pompa ciepła czy solary uniezależniają. Dlatego warto pomyśleć o tego typu instalacjach, jeśli nie kominek z płaszczem to dogrzewanie powietrzem z kominka rozprowadzonym po całym domu - DGP.Palimy codziennie, pilnujemy centralki, trzeba pamiętać o paru rzeczach paląc w takim kominku. Dla nas nie jest to bardziej uciążliwe niż zmywanie naczyń. Generalnie to słuchać należy tych co mają takie instalacje a nie tych któremu szwagier kumpla co ma firme instalacyjną mówił. W domu 170 m mam temperaturę od 21 do 24 stopnie grzejąc tylko i wyłącznie kominkiem. Piec włącza się okazjonalnie - np jak trzeba szybko dogrzać wodę. Gazu z butli ubyło przez pół roku 12% - gazu używamy do gotowania. W przypadku o którym pisze kropi to faktycznie kominek z płaszczem byłby bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Czyżu 12.02.2006 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2006 Aaaa dziekuje bardzo.... Widze, ze faktycznie ten temat tyle samo zwolennikow co przeciwnikow. odpowiadajac na pytanie: nie nigdy nie palilam w kominku/ piecu! I fakt nie wiem, co mnie czeka. W kazdym razie wiem, ze nic nie wiem. Moi znajomi, u ktorych rowniez szukalam porad, doradzaja mi kominek z rozprowadzeniem grawitacyjnym. Moj domek jest nie duzy, bede miala podlogowke (lazienki, przedpokoj, kuchnia, stolowy), czyli to + ogrzewanie na gaz ziemny, jak twierdza, wystarczy w zupelnosci. Twierdza rowniez, ze faktycznie za jakis czas zapomne o kominku lub bede palic w nim sporadycznie, tak wiec wydawanie na cala ta instalacje plaszcza wodnego mija sie z celem... Po prostu pojsc po najmniejszej linii oporu, bo to sie niekiedy najbardziej oplaca. BK! Jestes chyba trzecia osoba, ktora mowi ze plaszcz wodny sie oplaca, ja bylam tez tego zdania, tylko powiedz mi, dlaczego moj instalator, a facet jest z doswiadczeniem, mowi, ze nie zdaje to egzaminu, bo nie odejde od kominka i bede musiala caly czas siedziec i "hajcowac"!! Ojca mi przestraszyl na maksa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZOOLO 13.02.2006 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 pewnie twój instalator nie umie zrobić takiego układu grzewczego który dobrze by współdziałał z kominkiem płaszczowym.mam taką instalację i działa to super.głównym żródłem ciepła jest piec olejowy z zasobnikiem na wodę 130l.kominek ma oddzielny bufor na ciepłą wodę 300l z dwoma wężownicami.(druga w przyszłości pod solar).grzejemy głównie kominkiem (drugi sezon)i nieprawdą jest że trzeba prz nim siedzieć.przed wyjściem do pracy ładuję go do pełna i jak wracamy z pracy ok 16,30 to jeszcze jest żar i znowu dokładam ,ale już mniej .na noc tak samo.rekord jaki miałem z utrzymaniem żaru to 11 godzin.kominek działa w pełnej automatyce i priorytetem ma grzanie cwu ( OK1,5godziny do temp.ok.55oC.)i przełącza się na grzejniki.piec olejowy cwu zawsze pobiera przez bufor .jeżeli chodzi o koszty eksploatacji to do dnia dzisiejszego (tankowałem olej 22 sierpnia 2005)zużyłem 350 litrów oleju oraz ok.7mp drewna.jak dotychczas to sprawia mi to przyjemność i widać wymierne efekty w postaci zaoszczędzonych pieniędzy.grzeję ok.170m2 domu z poddaszem użytkowym i średnie temp.w domu to dół 22-23oC,góra 20-21oC.dom budowany z ceramiki poryzowanej 25 plus 12cm wełny.dach ocieplony podwujnie tzn po podłodze strychowej 15 cm wełny oraz po połaci dachowej 25 cm.średni koszt miesięczny ogrzewania z cwu to ok.320zł plus własna praca przy paleniu i przygotowywaniu drewna.zyczę powodzenia przy podejmowaniu decyzji i niczego nie sugeruję.uważam że każdy ma prawo do samodzielności w ich podejmowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adasko 13.02.2006 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 Też w przeszłości rozważałem wariant ogrzewania domu kominkiem z płaszczem wodnym. W pierwszej kolejności wystraszyły mnie koszty montażu całej instalacji. Później, kiedy już zdecydowałem się na zwykły wkład kominkowy nastała zima i żeby nie czekać do wiosny z pracami wewnątrz zacząłem palić w tym "kominku". Paliłem w tym prowizorycznym kominku (wkład ustawiony na bloczkach betonowych, jedynie podłączony do przewodu kominowego) od listopada 2004 do stycznia 2005 praktycznie bez przerwy. Nawet kiedy musiałem oczyścić wkład to wyjmowałem żar do metalowego wiadra i po oczyszczeniu wkładałem go do kominka, aby nie tracić czasu na rozpalanie. Byłem wtedy na etapie ocieplania poddasza. Przy -10'C na zewnątrz na parterze w pomieszczeniu z kominkiem była temperatura rzędu 20'C, w pozostałych ok.16'C a na górze ok.10'C. Było więc naprawdę bardzo ciepło wewnątrz. Byłem zadowolony z uzyskanych efektów. Jednak któregoś wieczora, usiadłem na przeciw swojego kominka i wyobraziłem sobie jak to będzie wyglądać kiedy już wykończę dom. Kiedy salon będzie zrobiony na tip top. Wtedy zauważyłem górę popiołu, resztki po rżnięciu drewna i stwierdziłem, że jedna kotłownia w domu wystarczy. Teraz w kominku rozpalam od wielkiego święta, robi się po prostu za gorąco.Taki jest mój punkt widzenia. Z drugiej strony cztając posty o rachunkach za gaz to chyba rozwiązanie z kominkiem jest pewnym wyjściem z sytuacji. Czyżu, wybór i tak zależy od Ciebie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 13.02.2006 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2006 CzyżuNikt nie poruszył zasadniczych spraw. Kominek z płaszczem wodnym oddaje ciepło nie przez gorące powietrze nawiewane grawitacyjnie lub przy pomocy wentylatora, lecz przez grzejniki wodne. A to oznacza, że temperatura powietrza ogrzanego i mieszanego w mieszkaniu z powietrzem chłodnym praktycznie nie przekracza 50degC i - co bardzo ważne - umiejscowienie źródła ciepła jest najkorzystniejsze - przy podłodze pod oknami. Wtedy jest najlepsza cyrkulacja ciepła, równomierna temperatura powietrza między sufitem i podłogą (nie przekracza 2K), a firanki zawieszone w oknach spełniają funkcję filtru kurzu. Natomiast przy ogrzewaniu z grawitacyjną DGP - brak filtrowania nawiewanego powietrza, czyli dystrybucja poza ciepłem także kurzu, występuje duży gradient temperatury powietrza miedzy sufitem i podłogą, oraz - co najgorsze - występuje zjawisko przypiekania kurzu w wysokiej temperaturze z wydzielaniem szkodliwych dla człowieka toksyn powstałych z rozkładu mikroorganizmów zawartych w powietrzu. Przed laty wycofano z budynków mieszkalnych ogrzewanie parowe (grzejniki zasilane gorącą parą wodną) właśnie ze względu na to zjawisko, ktore zaczyna sie już w temperaturze ponad 55degC a silnie narasta w temperaturze ponad 100degC.Niektóre a nawet wszystkie wady grawitacyjnej DGP z kominka można wyeliminować przez DGP wymuszoną wentylatorem. Ale jest to trudne i rzadko realizowane. Konieczne jest bowiem spełnienie następujących warunków:- dobre centralne filtrowanie nawiewanego powietrza,- nawiew ciepłego powietrza dołem znad podłogi, a w przypadku nawiewu spod sufitu nawiew z przepływem łącznym co najmniej 3 wymian kubatury mieszkania na godzinę, a przy wysokich kondygnacjach 4 wymian kubatury na godzinę, aby osiągnąć gradient temperatury między sufitem i podłogą na parterze nie większy niż 4K,- temperatura nawiewu nie większa niż 70degC spod sufitu lub nie większa niż 45degC znad podłogi (tylko takie temperatury są dopuszczalne przepisami prawa dla ogrzewania nadmuchowego),- nawiew z prędkością nie większą niż 0,2 m/s znad podłogi (dopuszczalna przepisami) lub 0,5 m/s spod sufitu (praktycznie niewyczuwalna).Wymuszona DGP z kominka zbudowana na bazie dostępnych w handlu tzw. turbin kominkowych ma z reguły za mały przepływ (do 500m3/h). Przez to podane dopuszczalne temperatury nawiewu muszą być znacznie przekraczane, aby rozprowadzić zakładaną moc cieplną. Przez to również nieosiągalne jest uzyskanie małego gradientu temperatury miedzy sufitem i podłogą na parterze. Ponadto turbiny te muszą być chłodzone, bo pracują na gorącym powietrzu, więc trudno je wygłuszyć. Dlatego hałasują.Wady grawitacyjnej i wymuszonej DGP są powszechnie lekwceważone prawie przez wszystkich użytkowników kominków, jednak z wyjątkiem tych, którzy eksploatują kominki z płaszczem wodnym. Jest to rozwiązanie eliminujące wady grawitacyjnej DGP lub trudności z eliminacją tych wad przy DGP wymuszonej wentylatorem. Jednak kominek z płaszczem wodnym jest urządzeniem bardziej skomplikowanym technicznie i bardziej wrażliwym na brak zasilania elektrycznego. W zasadzie wymaga albo stałego dozoru (aby woda przy braku cyrkulacji nie zagotowała się i nie rozsadziła wężownicy) lub wymaga zasilania awaryjnego na bazie akumulatorów albo agregatu prądotwórczego.Osobiście eksploatuję kominek z DGP wymuszoną wentylatorem i zmierzam do eliminacji wad tego rozwiązania. Uważam, że może ono dorównać komfortem użytkowania ogrzewaniu wodnemu, jednak spelnienie warunków, które wymieniłem jest trudne. Dlatego między innymi poszukuję rozwiązań z wentylatorem pompujacym chłodne powietrze do czopucha kominka. Wydaje mi się, ze w tym rozwiazaniu eliminacja wad wymuszonej DGP jest łatwiejsza.Reasumując i upraszczając - jeśli przymkniesz oczy na wady grawitacyjnej DGP, to instaluj kominek z grawitacyjną DGP. Jeśli przymkniesz tylko jedno oko na niektóre wady, to instaluj kominek z DGP wymuszoną wentylatorem. A jeśli chcesz mieć tanie ogrzewanie kominkowe ale o komforcie jak przy ogrzewaniu wodnym, to instaluj kominek z płaszczem wodnym, ale z zasilaniem awaryjnym. Instalacja skomplikowana i droższa, ale duży wydatek tylko jednorazowy.PozdrawiamJeżPS. Jeśli wybierzesz ostatnie rozwiązanie, to niestety najpierw musisz wymienić swego instalatora na innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
holusio 14.02.2006 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 wpadlem po dluzszym niebycie i z tymi kominkami to sie potwierdza jedna regula-ma firme uslugowa i jestem czesto u LUDZI ...,ktorzy maja jakze modne teraz ww urzadzenie... i .. jesli jest to dopiero co po montazu och ach ech ale cudo takie oszczednosci i wogole sam seks jesli UZYTKOWNIK ma wiekszy staz to nie wiem dlaczego ale na moje pytanie o ww temat wklada sobie palec do buzi i szeroko rozwiera usta ciekawe prawda ze? oczywiscie sa jednostki zadowolone nawet po 2 -3 latach ...tyle ze jak sie wrzuci OKO do kominka to ..nawet sie rogowka nie przypali a tylko kurzem zajdzie pozdrawiam wszystkich bawiacych sie w palacza we wlasnym SALONIE tych zadowolonych i tych z palcem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wolar 14.02.2006 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Polecam tylko i wyłącznie zwykły kominek jako drugie niezależne od prądu elektrycznego źródło ciepła. Moje podstawowe pytanie: a co się stanie z nami jeśli przy -20 stopniach padnie zasilanie elektryczne w naszej okolicy? Ile wytrzmamy? A padło i to bardziej sprawnym od nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeż 14.02.2006 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 holusioObudowę kominka trzeba po prostu w środku odkurzać co jakiś czas podobnie jak wszystko inne w mieszkaniu. Wiem, że najczęściej nie ma dostępu, aby to robić. Cóż - wtedy pozostaje tylko uprzejmie podziękować konstruktorowi takiej obudowy i przejść na okazjonalne rozpalanie kominka lub obudowę rozebrać i zrobić na nowo, aby dostęp był.PozdrawiamJeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.