Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aga ja niestety tak mam , że im bardziej się na coś natawię coś sobie wymyślę i jest zaplanowane to drastycznie wzrasta prawdopodobieństwo, że efekt będzie zuupeeełnie inny!! :o Tak jakoś mam! :roll:

 

Płyteczki to wkleję dopiero jak na ścianach zawisną i w pełnej krasie będą .

 

Grzybki się suszą. Mało ich było na to żeby gotować ale tak ładne i zdrowe że do suszenia w sam raz. A jaki prawdziwy piękny!!! Wkleję później zdjątka bo zrobiłam coby nie było, że ściemniam.

 

Zeljko bardzo mnie cieszą twe miłe słowa!!! :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1331658
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 330
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A widzisz kobieto? Widzisz! U Ciebie też rosną :D Teraz trza zrobić tak: Wziąć łopatę , poszukać grzybnych miejsc po okolicy ( najlepiej blisko, coby podobna struktura podłoża była) Wykopać grzyby ( te u obcych, lub nn) i grzyba z grzybnią przenieść do się!!! W miejsce dogodne do rozwuju ułożyć, lekuchno przekopać i.....za rok całe poletko darów natury!!! Tak w zeszłym roku mój teść postępował- Co mają cholery u obcych rosnąć! Niech u Ciebie syneczku będą!!!!-Co się przyjęło, to tak po prawdzie nie wiem,( napewno było zabawnie) ale mój Teść uważa że wszystko, to Jego zasługa! Ja się zabardzo nie perzę i tylko raduję i wekuję, przetwarzam na spożywkę...Acha zbieraj słoiki!!!! Jakoś tak szybko "wychodzą" na miejscu zamieszkania!!!

A co do zdecydowanie przy wyborze płytek...ZAZDROSZCZĘ!!! Co ja się z tym cholerstwem namęczyłam :-? :-? Żadne słowo nie opisze, więc dam sobie spokuj....Ale obecnie żadną siłą, nikt i nic ( nawet wygrana w totolotka, niespodziewany przypływ gotówki) nie zaciągnie mnie do SKLEPU PŁYTKOWEGO O nie!!!!!Wyleczona jestem na ...baardzooo dłługoooo....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1333354
Udostępnij na innych stronach

Oj rosną rosną... tyle tylko, że w obecnej chwili to ja bym wolała coby drzewko mamonowca wyrosło okazałe i to jeszcze błyskawicznie owocami sypneło. Jak tak dalej pójdzie to ja to runo leśne i słoiki zbierała będę ale w celach zarobkowych ( runo na sprzedarz słoiki do skupu). Może nawet przyjdzie te pikne drzewa wyciąć coby jakoś przebiedować.... nie no z tym może problem być bo by się chyba nadleśnictwo zainteresowało gdzie ten las co oni na mapach mają :roll:

Jedno jest pewne jak ktoś będzie przy mnie o płytkach, łazienkach i całej tej reszcie gadać zaczynał to tylko na własne ryzyko. Nie ręczę za to, że cały i zdrowy od mego wątpliwie miłego towarzystwa się uwolni :evil: A koszmary to ja już w tym temacie mam i zamiast spać póki mogę to ja wielkie ze strachu gały wybałuszam w ciemny sufit wlepiając i tam rozwiązania szukam :o :evil: Jak łatwo się domyśleć tam go NIE MA!!!!! :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334404
Udostępnij na innych stronach

anetmar fakt ilosci sa zastraszajace :roll: :wink: ale moge Cie pocieszyc, u mnie wyszlo ok 160 m2 plytek i jak jeszcze ten zakup nie byl tragiczny, bo cos sie fajnego namacalnego kupilo i cena za robocizne, no bo ktos to musi polozyc... tak juz dodatki do tego tz klej ktory targali worami, worki z fugami itp powodowaly u mnie taki wyraz :o :o :o nie mowiac o farbie na setki metrow kwadratowych scian hihi aaa zapomnialam o 130 punktach swietlnych ktorym kontakty by sie przydaly :roll: :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334523
Udostępnij na innych stronach

hihi no przeciez nie bede wciskac kitu ze to drobnostka :lol: :wink: a co do wieszania to nie wieszaj sie, bo nie zobaczysz jak to na mecie bedzie slicznie wygladac 8)

 

ja juz przerobilam troche dola po zakupie oswietlenia :roll: i czekam na dola ogrodkowego... ogrodzenie, brama, kostka, schody nie mowiac o roletach zewnetrznych hihi

 

ale uszy do gory, sami tego chcielismy :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334688
Udostępnij na innych stronach

Nooo właśnie SAMI CHCIELIŚMY!!!!!!!

Mieliśmy w planach odłożyć pieniążki za mieszkanko na czarną godzinę a tu się okazuje, że nadejdzie ona szybciej niż myśleliśmy.

 

Co do efektu końcowego to się boję, że mnie dobije bo staramy się oszczędzać, rezygnujemy z tego czy tamtego a i tak mamy tyły... czy to w ogóle może jakoś wyglądać?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334730
Udostępnij na innych stronach

Slonce, kurcze nie dobijaj sie :roll: wiesz co najwieksze znaczenie w przynoszeniu efektu robi ? precyzja wykonania !!! nie to ze plytki sa za 100 czy za 20 zlotych... tylko wlasnie to jak sa dobrane i polozone.

Tego nie zastapi nic, zadne pieniadze. Nieraz ogladam na stronach wykonawcow realizacje i zastanawiam sie jak mozna "spieprzyc" efekt wnetrza dobierajac takie materialy i to wcale nie tanie :wink:

 

Bylam ostatnio u znajomych ktorzy remontuja dom na wsi, na calym parterze polozyli kafle 30x30 z nierownymi bokami, w bezowym kolorze za cale 9.90 za metr 2, do tego sami zrobili zacierane brzoskwiniowym pigmentem sciany.... mieli starszawe sosnowe meble, ktore po szlifowaniu i zaolejowaniu na ciemniejszy kolor nabraly uroku... jak tam polazlam to szczena mi spadla do ziemi :o :o :o ot co :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334787
Udostępnij na innych stronach

Święta racja!!!! Ja cały czas wszystkim powtarzałam, że cena nie ważna liczy się pomysł i wykonanie! Tyle tylko, że całkiem wena mnie opuściła i to w najmniej odpowiednim momencie czyli przy wykańczaniu naszego wymarzonego domku!

Wkurza mnie to strasznie! Przy łazienkach pomaga nam kolega architekt i chwała Mu za to ( w głębi serca mam nadzieję, że się nie rozczarujemy)

Pewnie ciut demonizuję ale takie to przypadłości kobiece i to jeszcze jak Baba w 8 miesiącu ciąży. Wszystko ma WIELKIE OCZY!!!! Martwi mnie ta kasa bo plan był sztywny i na prawdę się staraliśmy! A tego płytkarza co nas tak wystawił tobym nie powiem za co na drzewie powiesiła. Ceny miał znacznie znacznie przystępniejsze!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334805
Udostępnij na innych stronach

Ty się tak nie zamartwiaj :)

Budowa ma to do siebie że bardzo kasę z kieszeni wyciąga jak nie tedy to tamtędy ale i tak jest fajnie jak już się zamieszka nawet wtedy gdy są jakieś niedoskonałości :)

Głowa do góry i do przodu :)

Będzie lepiej niż myslisz :)

Jesli zaś chodzi o totka to jak ktoś ma przepis to tez poproszę :wink: :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1334971
Udostępnij na innych stronach

DZięki za słowa otuchy!

Ja wiem, że budowa to studnia bez dna ale czasem mnie dopada taka bardzo przerażająca świadomość i strach, że porwaliśmy się z motyką na słońce i za moment będzie tragedia w postaci niemożności wydolenia na ratę kredytu za ten nasz domeczek. Nie mamy sałych dochodów bo prowadzimy własną działalność i są momenty całkowitej posuchy. Zawsze jakoś dajemy radę ale teraz strach mnie ścisnoł za gardło całkiem całkiem.

A co będzie jak tym razem nie będzie lepiej? Ryzyko zawsze jest....

Oj mój ty smutku rozmazałam się koszmarnie! Myślałby kto że ze mnie takie słabosilne stworzenie!!!!??? :o

Dobra dobra koniec tego biadolenia!!!!

Jesteśmy młodzi, dość inteligentni, zdrowi to sobie poradzimy!!!!

Nie ma co martwić się na zapas!!!!!

Do roboty!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1336081
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra koniec tego biadolenia!!!!

Jesteśmy młodzi, dość inteligentni, zdrowi to sobie poradzimy!!!!

Nie ma co martwić się na zapas!!!!!

Do roboty!

 

ooo i to mi sie podoba, tak trzymac !!! uszy do gory !!! jak bysmy nie ryzykowali, to ludzkosc zostala by na etapie kamienia lupanego :wink:

 

a jak nastepny raz przyjdzie na Ciebie kryzys, to mozemy zbiorowo ciulnac... tak dla wstrzasniecia hihi :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1336360
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam..... A co masz mieć lepiej od innych...większości....mniejszości...No od jakiejś tam ilości... W moim przekonaniu..KAŻDEN TAK MA!!!! Z tą kasą to zawsze jakoś kaprawo się układa :cry: :cry: :cry: Ale jak to , w jakimś filmnie, powiedziano: FORSA MA TO DO SIEBIE, ŻE JĄ ZAWSZE MOŻNA WYKOMBINOWAĆ!!! :wink: I tego się trzymaj!!1 U mnie czarna godzina przychodzi minuta po minucie, ale jekem sobie dzisiaj napaliliśmy w kominku, ( w między czasie na spacerek poszli) puściliśmy nastrojową muzyczkę to.....WSZYSTKIE CZARNE GODZINY DIABLI WZIELI!!!!!

Ja też pracuję na wladsny rachunek, muszę przyznać...różnie jest... :cry: Czasem cosik zarobię, czasem cosik trza dołożyć....Pojawia się tzw. "martwy sezon"......Ale na dzień dzisiejszy.....W d.... to mam!!!

WARTO!!! WARTO!!!! Powiem więcej WARTO!! I JESZCZE RAZ WARTO!!!!!

Więc nie wymieńkaj, tylko bierz byka za rogi!!! Nie ma siły!!1 Musi polec!!!! Pozdrowionka!

Łącząca się w bólu wydawania kasy, ilości potrzeb i innych dyrdymałów...ALFREDA!!!! :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1338019
Udostępnij na innych stronach

Oj Alfredo ja widzę, że te same filmy oglądamy ( tyle że w nim kobita dom zbudowała i we wszystkie duperele wyposażyła za jakieś nie więcej niż 150tys i to w okolicach W-wy! :o :-? )

 

Mądrość jest jednak wielka i nie podwarzalna.

Już mam z grubsza po dole i nastrój się poprawił szczególnie że wysyp grzybów u nas na działeczce i tuż obok. :D Wkleję mam nadzieję wieczorkiem zdjątka!

Poza tym teraz mam zadanie innej natury niż kombinowanie pieniędzy i śmiem twierdzić, że ważniejsze (dziecko w brzuchu muszę przekonać, żeby się nie spieszyło i z łaski swojej chociaż do końca września poczekało!) kasa przy tym to pikuś. Zapowiada się, że przez najbliższe dwa tygodnie działki i domku na oczy nie zobaczę :(

 

ALFREDO pozdrawiam i wielkie dziękczynienie składam za jak zwykle mądre słowa!!!!!! :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1338594
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Tym razem to ja zaliczam doła... ale jak obejrzałam sobie Twój kominek to mi lepiej - pełna elegancja, styl i szyk. Jest bardzo, bardzo piekny.

Idę płakać dalej :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48200-dziennik-anetmar-komentarze/page/10/#findComment-1352543
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...