Dziennik lidszu - komentarze

[wu]

i dlatego nie mam fixów:lol:

[wu]

ooooooooooo to będzie dużo nowych fotków:rotfl:

[lidszu]

cześć Lidziu

 

ja właśnie zajrzałam

 

u mnie przez okna to już generalnie malo co widać, ale w tygodniu jak wracam to już ciemno, w weekendy mam inne rzeczy do roboty albo zwyczajnie mi się nie chce, a obcej baby do domu nie wpuszczę bo wiem, że i tak nikt mi tak dobrze nie zrobi jak sama sobie zrobię

w ciągu dnia jest rzeczywiście piękna pogoda - wprost wymarzona na mycie okien.

 

Tylko nie wiem, co będzie z tego mycia, bo panowie od kostki wchodzą i będą ją ciąć, więc mam nadzieję, że za bardzo mi tych okien nie zabrudzą

[lidszu]

Lidzia ja też kukam!!! jutro myj na gorze. dobrze przeczytałam ,że dziś myłaś na dole. jutro jeszcze pogoda . w czwartek i piątek ma padać.w weekand ładny:)

Monika, akurat na odwrót - dzisiaj myłam na górze, a jutro na dole

[karolakr25]

po dzisiejszym myciu ledwo się ruszam, więc nie wiem jak to będzie z jutrzejszym. Muszę sobie zresztą jutro zrobić jakieś rusztowanie na zewnątrz, żebym mogła umyć moje fixy w salonie

i dlatego fixów nie będę miała

chciałam, ale nasza pani arch. mi to skutecznie z głowy wybiła

 

ja też zaglądam, ale jestem bardziej anonimowym czytaczem/podglądaczem

[lidszu]

i dlatego nie mam fixów:lol:

ja mam tylko dwa całe szczęście. Jak będę mieć tarasy (niestety będą dopiero w przyszłym roku), to nie będę musiała robić żadnych wygibasów jak teraz

[lidszu]

ooooooooooo to będzie dużo nowych fotków:rotfl:

powinno być

[malka]

Ja też czasami myję okna na dwa razy....najpierw od środka,potem od zewnątrz

 

cześć pokręcona

 

 

i gratuluję przeprowadzki - cudownie,nie?

[monika996]

Lidka widzisz jednak dzisiaj chodzę do tyłu. ja tez ma nieotwieralne. cała klatka do 10 m, myje mi Pani z zwyżki( balkonika) . na razie były myte raz po tynkach i drugi raz w sierpniu. następnym razem po zimie. na 1 piętrze dostaje się z drabiny czterometrowej:)

[monsanbia]

Monia, jutro cyknę zdjęcia, bo jakoś ogarnęłam salon i jest na tyle wyjściowy, że mogę go pokazać

 

 

Sssssuperancko!

Na przęsła się nie mogę doczekać, i kostkę też

Kurcze, gdyby nie to ogrodzenie, z którym nie wiemy co zrobić, robiłabym kostkę zaraz

[lidszu]

i dlatego fixów nie będę miała

chciałam, ale nasza pani arch. mi to skutecznie z głowy wybiła

 

ja też zaglądam, ale jestem bardziej anonimowym czytaczem/podglądaczem

u mnie bez sensu w miejscu fixów było robić normalne okna, więc 2-3 razy do roku jestem się w stanie pomęczyć. W przyszłym roku będzie lepiej, bo pod fixami będą tarasy, więc i lepszy dostęp do nich będę mieć

[lidszu]

Ja też czasami myję okna na dwa razy....najpierw od środka,potem od zewnątrz

 

cześć pokręcona

 

 

i gratuluję przeprowadzki - cudownie,nie?

cze maluś

 

jest boooskooo i to mówi wszystko :D

 

kocham ten mój domek miłością przeogromną

[monsanbia]

cała klatka do 10 m, myje mi Pani z zwyżki( balkonika)

 

Jaaak tooo?

Wynajmujecie zwyżkę do umycia okien????

[lidszu]

Lidka widzisz jednak dzisiaj chodzę do tyłu. ja tez ma nieotwieralne. cała klatka do 10 m, myje mi Pani z zwyżki( balkonika) . na razie były myte raz po tynkach i drugi raz w sierpniu. następnym razem po zimie. na 1 piętrze dostaje się z drabiny czterometrowej:)

to niezły ten fix Moje całkiem normalne 235x240 sztuk 2 plus przesuwka w jadalni tej samej wielkości i też ją muszę myć z zewnątrz

[aneta s]

Lidzia u mnie tez ekipa przeslowo - bramowa wciaz przeklada terminy...:bash:mieli juz byc 2 tygodnie temu a beda koncem przyszlego tygodnia , o ile znowu nie przeloza terminu...:(no i na panow od kostki tez czekam, kostka jest a oni maja poslizg - standard , przywyklam juz do tych obsow tylko czemu pod koniec wykonczeniowki a nie na poczatku , :lol2:zaoszczedzilabym wiele nerwow...:cool:mnie tez okna czekaja ale ze to pracochlonne zajecie to chcialam umyc po kostce, jak tak dalej pojdzie to bede myla zima:lol2:.

Fajnie ze beda nowe zdjecia:wave:

[karolakr25]

to niezły ten fix Moje całkiem normalne 235x240 sztuk 2 plus przesuwka w jadalni tej samej wielkości i też ją muszę myć z zewnątrz

właśnie sobie uświadomiłam, że i tak nie ominie mnie mycie okien z zewnątrz, z drabiny, bo mam 2 HS

[lidszu]

Sssssuperancko!

Na przęsła się nie mogę doczekać, i kostkę też

Kurcze, gdyby nie to ogrodzenie, z którym nie wiemy co zrobić, robiłabym kostkę zaraz

ty nawet nie wiesz jak ja się na te przęsła nie mogę doczekać, bo ciągle mamy tą ohydną siatkę.

Pan od przęseł mnie wkurzyła na maksa, bo termin realizacji miał do 9 października. Mieli być w zeszłym tygodniu, ale oczywiście nie dojechali. Mieli być wczoraj, ale też uuupsss ich nie było Powiedzieli, że na 100% będą we czwartek - pożyjemy zobaczymy. Zagroziłam panu, że jak nie przyjadą pojutrze, to nie zapłacę mu całej kwoty za ogrodzenie - mam nadzieję, że to go zmobilizuje

[lidszu]

właśnie sobie uświadomiłam, że i tak nie ominie mnie mycie okien z zewnątrz, z drabiny, bo mam 2 HS

jak robiłam przesuwkę, to myślałam, że będzie fajnie i że będzie ją można normalnie umyć od środka, o ja naiwna

[karolakr25]

jak robiłam przesuwkę, to myślałam, że będzie fajnie i że będzie ją można normalnie umyć od środka, o ja naiwna

jeszcze chwilę temu też w swej naiwności tak sądziłam :lol2:

dzięki za uświadomienie

[lidszu]

Lidzia u mnie tez ekipa przeslowo - bramowa wciaz przeklada terminy...:bash:mieli juz byc 2 tygodnie temu a beda koncem przyszlego tygodnia , o ile znowu nie przeloza terminu...:(no i na panow od kostki tez czekam, kostka jest a oni maja poslizg - standard , przywyklam juz do tych obsow tylko czemu pod koniec wykonczeniowki a nie na poczatku , :lol2:zaoszczedzilabym wiele nerwow...:cool:mnie tez okna czekaja ale ze to pracochlonne zajecie to chcialam umyc po kostce, jak tak dalej pojdzie to bede myla zima:lol2:.

Fajnie ze beda nowe zdjecia:wave:

łączę się w bólu

panowie od kostki mieli wejść w zeszłym tygodniu, ale mieli obsuwę i mieli być w poniedziałek. Wczoraj pan nie odbierał ode mnie telefonów, ale dzisiaj zadzwonił, że jutro rano będą.

Za to panu od ogrodzenia zagroziłam, że jeśli nie przyjdą pojutrze, to mu nie zapłacę całej kwoty - ciekawe, czy to poskutkuje