Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Lidzia, normalnie mnie zjada od środka. Chcę na narty, i do Włoch, tylko do Włoch.

Ja uwielbiam Alba di Canazei w Val di Fassa. Piękne szerokie długie stoki, niezaludnione. Połączone z Belvedere, hardcorowa Marmolada ... ehhhh

Chcę w Dolomity!!!!

Ale Ci super!

 

edit

 

 

może być wtorek bo mam wolne od szkoły ;)

 

O, to i o mnie Lidzia zahaczy :yes:

Albo zahaczycie, jak się ktoś przyłączy :yes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5070360
Udostępnij na innych stronach

Maryś, dziękuję za życzenia dla Olgi :D Młoda już czuje się lepiej. Jeszcze trochę pokasłuje, ale już mało. W poniedziałek idzie do przedszkola. A w piątek ruszamy na narty do Włoch :D :D

 

Lidziu bardzo się cieszę, że córcia już lepiej -);)

A jeśli chodzi o wakacje, to wyobraź sobie, że my też w tym roku jedziemy w ferie do Włoch:D, też na Kronplatz :D, tyle że miesiąc później niż Wy! :lol2: Szkoda, bo byśmy na stoku brunię wypiły...:rolleyes::cool:

 

My byliśmy w tym rejonie raz i trafiliśmy na piękną pogodę i super warunki.

Uważam, że pod dzieci stok przygotowany jest rewelacyjnie.

 

Zresztą zakładam, że jest to wyjazd dla dziewczynek, a my wyjeździmy się pod koniec marca w Solden -):wiggle:

Pod warunkiem, że śniegu będzie pod dostatkiem...:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5070540
Udostępnij na innych stronach

Lidziu bardzo się cieszę, że córcia już lepiej -);)

A jeśli chodzi o wakacje, to wyobraź sobie, że my też w tym roku jedziemy w ferie do Włoch:D, też na Kronplatz :D, tyle że miesiąc później niż Wy! :lol2: Szkoda, bo byśmy na stoku brunię wypiły...:rolleyes::cool:

 

My byliśmy w tym rejonie raz i trafiliśmy na piękną pogodę i super warunki.

Uważam, że pod dzieci stok przygotowany jest rewelacyjnie.

 

Zresztą zakładam, że jest to wyjazd dla dziewczynek, a my wyjeździmy się pod koniec marca w Solden -):wiggle:

Pod warunkiem, że śniegu będzie pod dostatkiem...:rolleyes:

Kurcze, szkoda bardzo, że się niestety miniemy :( Fajnie byłoby się spotkać i wypić Bombardino :)

 

Dla nas to też jest wyjazd tylko dla dziewczynek, chociaż w tym roku chyba nie uda nam się drugi raz pojechać na narty bez dzieci

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5070812
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jeździmy własnym samochodem. Wyjeżdżamy zazwyczaj w piątek wieczorem i jedziemy całą noc, aby uniknąć porannych sobotnich korków na austriackich autostradach w okolicach Alp.

 

Jedziemy do Kronpaltz - to najgorsza włoska dolina jeśli chodzi o jeżdżenie na nartach, ale niestety szkółka, w której nasze dziewczyny będą jeździć ma tylko w tej dolinie swój stok :bash: Czego się jednak nie robi dla dzieci :lol2: Co mi również nie podoba w tej dolinie to, to że nie można z niej przedostać się na nartach do innych dolin. A na dodatek mają tam też najgorzej przygotowane stoki.

 

Dla mnie najfajniejszą doliną jest Alta Badia (a byliśmy już we wszystkich dolinach :lol2:). Ma bardzo dużo stoków o różnej trudności, jest połączona z innymi dolinami, do których można się dostać na nartach. Alta Badia ma dużo stoków niebieskich, które bardzo się przydawały naszej koleżance i jej córce, które nie za bardzo jeżdżą na nartach - chociaż dały radę również na czarnych trasach (a ile było przekleństw na dole po ich przejechaniu :rotfl:). Generalnie Włochy mają większość niebieskich i czerwonych tras, rzadko zdarzają się czarne. Ja lubię czarne trasy, ale moje kolana już nie za bardzo, bo niestety muszę jeździć w usztywniaczach :(. Mój mąż oddał dzisiaj narty do nasmarowania (ciekawe, czy również moje ?), ale zanim je zawiózł, to powiedział: "wiesz co, ja twoich to chyba nie będę smarował, bo będę miał przynajmniej możliwość dogonienia ciebie ma moich nasmarowanych" :rotfl:

 

Zobaczymy jak sobie dziewczynki będą radzić w tym roku na nartach i może w przyszłym pojedziemy już razem do Alta Badii.

Nie mamy jakiejś jednej mety, do której byśmy jeździli co rok. Zazwyczaj za każdym razem mieszkamy w innym apartamencie u innych ludzi. Jak do tej pory nie nacięliśmy się nigdy, więc nie mamy parcia, aby rezerwować kwatery u tych samych gospodarzy.

 

Oj, widzę że na wielką fankę białego szaleństwa trafiło :)) ja też uwielbiam narty, ale odkąd jestem z moim mężem to narty odeszły na bok - nie udało mi się go zarazić i częściej jeździmy w góry żeby połazić po szlakach niż pośmigać na deskach :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5070844
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, szkoda bardzo, że się niestety miniemy :( Fajnie byłoby się spotkać i wypić Bombardino :)

 

Dla nas to też jest wyjazd tylko dla dziewczynek, chociaż w tym roku chyba nie uda nam się drugi raz pojechać na narty bez dzieci

 

Dokładnie... Wielka szkoda...:(

Ale byłyby jaja spotkać się na stoku we Włoszech, prawda..?!:lol2:

 

 

Oj, widzę że na wielką fankę białego szaleństwa trafiło :)) ja też uwielbiam narty, ale odkąd jestem z moim mężem to narty odeszły na bok - nie udało mi się go zarazić i częściej jeździmy w góry żeby połazić po szlakach niż pośmigać na deskach :rolleyes:

 

Elena a u nas dokładnie na odwrót -);)

Mnie mąż wsadził na deski na ostatnim roku studiów, no i od tego czasu poza ciążowymi przerwami jeździmy co roku.

Tak naprawdę teraz zarażamy dzieci: Zuza już śmiga, a Martysia w zeszłym roku oswajała się z nartkami.

Liczę na to, że teraz, po tygodniu jazdy z instruktorem też już będzie sobie fajnie radzić.. -):rolleyes:;)

 

Nam po Świętach udało się zaliczyć krótki wypad do Flachau i powiem Wam, że warunki były super!

No i udało mi się rozdziewiczyć moje nartki kupione w zeszłym roku po sezonie! :wiggle:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5071271
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... Wielka szkoda...:(

Ale byłyby jaja spotkać się na stoku we Włoszech, prawda..?!:lol2:

 

 

 

 

Elena a u nas dokładnie na odwrót -);)

Mnie mąż wsadził na deski na ostatnim roku studiów, no i od tego czasu poza ciążowymi przerwami jeździmy co roku.

Tak naprawdę teraz zarażamy dzieci: Zuza już śmiga, a Martysia w zeszłym roku oswajała się z nartkami.

Liczę na to, że teraz, po tygodniu jazdy z instruktorem też już będzie sobie fajnie radzić.. -):rolleyes:;)

 

Nam po Świętach udało się zaliczyć krótki wypad do Flachau i powiem Wam, że warunki były super!

No i udało mi się rozdziewiczyć moje nartki kupione w zeszłym roku po sezonie! :wiggle:

 

Super :cool: a ja mam buty, spodnie i kurtkę, które od dwoch albo nawet i trzech lat siedzą głęboko schowane, jeszcze z metkami i nigdy śniegu nie widziały :(

 

chyba wzorem Lidszu muszę sobie jakiegoś Wynajętego poszukać :lol2: tylko na narty ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5071324
Udostępnij na innych stronach

chyba wzorem Lidszu muszę sobie jakiegoś Wynajętego poszukać :lol2: tylko na narty ;)

 

Myślę, że to jest rewelacyjny pomysł! :rotfl:

 

Mąż pochodzi po górach, Ty poszusujesz z Wynajętym i wszyscy będą zadowoleni -) :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5071385
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie... Wielka szkoda...:(

Ale byłyby jaja spotkać się na stoku we Włoszech, prawda..?!:lol2:

 

Elena a u nas dokładnie na odwrót -);)

Mnie mąż wsadził na deski na ostatnim roku studiów, no i od tego czasu poza ciążowymi przerwami jeździmy co roku.

Tak naprawdę teraz zarażamy dzieci: Zuza już śmiga, a Martysia w zeszłym roku oswajała się z nartkami.

Liczę na to, że teraz, po tygodniu jazdy z instruktorem też już będzie sobie fajnie radzić.. -):rolleyes:;)

 

Nam po Świętach udało się zaliczyć krótki wypad do Flachau i powiem Wam, że warunki były super!

No i udało mi się rozdziewiczyć moje nartki kupione w zeszłym roku po sezonie! :wiggle:

Moje dziewczyny już odliczają dni i się doczekać nie mogą :D Cieszę się, że udało nam się im zaszczepić miłość do nart, bo byłby ogromny kłopot, gdyby nie chciały jeździć.

 

A jakie narty sobie kupiłaś ?

 

Powiem wam, że moich Voelki nie zamieniłabym już na żadne inne, no chyba, że na nowe Voelke :lol2: Te narty są fantastyczne i tak śmigają, że hej :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5072383
Udostępnij na innych stronach

Super :cool: a ja mam buty, spodnie i kurtkę, które od dwoch albo nawet i trzech lat siedzą głęboko schowane, jeszcze z metkami i nigdy śniegu nie widziały :(

 

chyba wzorem Lidszu muszę sobie jakiegoś Wynajętego poszukać :lol2: tylko na narty ;)

Elena, koniecznie szukaj Wynajętego ;) :lol2:

 

A nie możesz męża zabrać w góry - ty będziesz na nartach szusować, a on w gospodzie będzie się raczył grzanym piwem, bądź winkiem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5072391
Udostępnij na innych stronach

Moje dziewczyny już odliczają dni i się doczekać nie mogą :D Cieszę się, że udało nam się im zaszczepić miłość do nart, bo byłby ogromny kłopot, gdyby nie chciały jeździć.

 

A jakie narty sobie kupiłaś ?

 

Powiem wam, że moich Voelki nie zamieniłabym już na żadne inne, no chyba, że na nowe Voelke :lol2: Te narty są fantastyczne i tak śmigają, że hej :D

 

Też nie wyobrażam sobie, żeby nasze laski nie jeździły -) ;)

 

Ja z kolei jestem przywiązana do Atomic.:rolleyes:

Kupiłam w zeszłym roku taki model:

 

http://www.sportzakupy.pl/_uploads/thumb/aa0002250_race_st_jpg_395_384_normal.jpg

 

Bałam się, że będą za twarde, ale jeździ się na nich rewelacyjnie -):wiggle:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5073056
Udostępnij na innych stronach

bosko z wakacjami w górach zimą, szczerze zazdroszczę :yes:

mój mąż nie cierpi zimy, ja z kolei bardzo chcę nauczyć się jazdy na nartach 8-)

chcieć, to móc - trzeba tylko zebrać doopkę w troki i ruszyć na stok ;) :D

a mąż jak kocha, to też z tobą pojedzie ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5073081
Udostępnij na innych stronach

no widzę ,że wy o nartach . a u nas w krakowie nie ma śniegu . i coś na narty mi sie zbierać nie chce.

ja wolę ciepłe kraje i morze:)

ciepłe kraje ja też uwielbiam i chętnie bym moje stare kości gdzieś wygrzała, chociaż sezon bez śmigania na nartach jest dla mnie sezonem straconym

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5073086
Udostępnij na innych stronach

Też nie wyobrażam sobie, żeby nasze laski nie jeździły -) ;)

 

Ja z kolei jestem przywiązana do Atomic.:rolleyes:

Kupiłam w zeszłym roku taki model:

 

http://www.sportzakupy.pl/_uploads/thumb/aa0002250_race_st_jpg_395_384_normal.jpg

 

Bałam się, że będą za twarde, ale jeździ się na nich rewelacyjnie -):wiggle:

Bardzo fajne nartki :D

Jeździłam kiedyś na Atomicach i byłam zadowolona :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5073101
Udostępnij na innych stronach

chcieć, to móc - trzeba tylko zebrać doopkę w troki i ruszyć na stok ;) :D

a mąż jak kocha, to też z tobą pojedzie ;)

 

tak nie za bardzo bo on większymi funduszami dysponuje :rotfl:

tą główną domową kasą :)

w grę wchodzi tylko Toskania latem :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/687/#findComment-5073203
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...