monsanbia 25.01.2012 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 mielibyście czas w weekend, aby do nas wpaść ? (ale to nie a propos oddawania pieniędzy ) Nie mamy planów na weekend A kasę to ja Ci moja droga oddam jutro - widzimy się u zuz@nki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5112863 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 25.01.2012 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Dzięki Lidziu! No to widzę, że u nas podobnie, więc jest szansa, że da radę -) Napisz mi jeszcze Kochana jak jechaliście - przez Czechy czy przez Niemcy..?! Były korki nad ranem w sobotę..? powinny dać radę. Olga co prawda padała nam ze zmęczenia w samochodzie, ale przez cały dzień jeździła i nie chciała schodzić ze stoku Słońce, jechaliśmy przez Niemcy, bo nie chcieliśmy się pchać przez Polskę (roboty na Katowickiej ), Czechy i Austrię. Powiem ci, że to był bardzo dobry pomysł, bo przemęczyliśmy się tylko ok. 120 km jednopasmówką do Strykowa i dalej autostradą Kulczyka do Niemiec. Nadrabia się (przynajmniej od nas) ok. 200 km., ale komfort jazdy zdecydowanie o wiele lepszy. Poza tym autostrady niemieckie są 3 pasmowe, więc zawsze jest większe pole manewru w wyprzedzaniu innych samochodów. Nie wiem jak będziecie jechać, ale my wyjeżdżaliśmy z domu o 18, jechaliśmy całą noc i na miejscu byliśmy o 9 rano, tak więc wszystkie autostrady zaliczyliśmy nocą. Na Brenner wjeżdżaliśmy koło 7:30-8:00 i nie było korków. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5112881 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 25.01.2012 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2012 Nie mamy planów na weekend A kasę to ja Ci moja droga oddam jutro - widzimy się u zuz@nki wow, super, że się zobaczymy !!!! a wiesz ile masz zabrać, bo nawet ja tego nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5112883 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 26.01.2012 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Słońce, jechaliśmy przez Niemcy, bo nie chcieliśmy się pchać przez Polskę (roboty na Katowickiej ), Czechy i Austrię. Powiem ci, że to był bardzo dobry pomysł, bo przemęczyliśmy się tylko ok. 120 km jednopasmówką do Strykowa i dalej autostradą Kulczyka do Niemiec. Nadrabia się (przynajmniej od nas) ok. 200 km., ale komfort jazdy zdecydowanie o wiele lepszy. Poza tym autostrady niemieckie są 3 pasmowe, więc zawsze jest większe pole manewru w wyprzedzaniu innych samochodów. Nie wiem jak będziecie jechać, ale my wyjeżdżaliśmy z domu o 18, jechaliśmy całą noc i na miejscu byliśmy o 9 rano, tak więc wszystkie autostrady zaliczyliśmy nocą. Na Brenner wjeżdżaliśmy koło 7:30-8:00 i nie było korków. Dzięki Lidziu -) My będziemy jechali w piątek po południu z noclegiem w Salzburgu, bo jedziemy z przyszłą mamusią... Boję się tego trochę, bo zanim wstaniemy, zjemy i wygrzebiemy się znowu w trasę, to trochę nam to zajmie. A jak pomyślę i korkach na przełęczy Brennera, to mam gęsią skórkę... No ale może nie będzie tak źle..!? Jak tam - jeszcze imprezujecie u Zuzanki..?! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5115267 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.01.2012 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 musieli wziąć ze sobą nianię na wyjazd do Włoch, gdyż inaczej nie mogliby sobie w ogóle sami pojeździć. e tam po co niania, zostawiasz dziecia z instruktorem, instruktorowi nr telefonu i wio na stok, a młode na ośla łączkę Mój miał dwa lata z kawałkiem jak zaczynał. Z instruktorką porozumiewali sie bardzo niewerbalnie i dał radę. W następnym sezonie już za nim nie nadążaliśmy Dzień dobry Paniom Uściskaj Zuzankę ode mnie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5115388 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.01.2012 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 e tam po co niania, zostawiasz dziecia z instruktorem, instruktorowi nr telefonu i wio na stok, a młode na ośla łączkę Mój miał dwa lata z kawałkiem jak zaczynał. Z instruktorką porozumiewali sie bardzo niewerbalnie i dał radę. W następnym sezonie już za nim nie nadążaliśmy Dzień dobry Paniom Uściskaj Zuzankę ode mnie oni w ogóle nie chcieli nałożyć nart na nogi, więc trochę byłoby trudno zostawić ich z instruktorem. Podejrzewam również, że honorarium niani wyszło taniej niż opłacenie szkolenia dla dzieciaków i nie korzystanie z niego. Twój młody, to bardzo energiczny jest i chętny uczenia się nowych rzeczy. Moja młoda jak miała 2 lata, to też się wyrywała na stok i płakała nam, że starsza jeździ na nartach, a ona musi z nami siedzieć na stoku i się przyglądać siostrze. Namówiliśmy instruktora, aby zabrał ją raz na orczyk (całe szczęście mieliśmy dla niej buty narciarskie) i zjechała z nim raz na oślej łączce Nawet nie wiesz jaką miała radochę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116000 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.01.2012 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Dzięki Lidziu -) My będziemy jechali w piątek po południu z noclegiem w Salzburgu, bo jedziemy z przyszłą mamusią... Boję się tego trochę, bo zanim wstaniemy, zjemy i wygrzebiemy się znowu w trasę, to trochę nam to zajmie. A jak pomyślę i korkach na przełęczy Brennera, to mam gęsią skórkę... No ale może nie będzie tak źle..!? Jak tam - jeszcze imprezujecie u Zuzanki..?! my też mieliśmy zamiar w tym roku nocować gdzieś po drodze. Mieliśmy wyjechać z domu o 14, a udało nam się zebrać dopiero o 17:40, więc nocleg odpadł i jestem z tego zadowolona. Postarajcie się jak najwcześniej wstać i wyjechać, bo od Salzburga jeszcze kawałek drogi was czeka i kupa austryjaków na autostradzie w drodze w Alpy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116014 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.01.2012 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 A ja pół godziny temu wróciłam od Zuzy :D Jak zwykle było cudownie, kupa śmiechu (dzięki mojej I. ) i w ogóle nie chciało nam się (z Monią) stamtąd wychodzić Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116021 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 26.01.2012 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 A ja pół godziny temu wróciłam od Zuzy :D Jak zwykle było cudownie, kupa śmiechu (dzięki mojej I. ) i w ogóle nie chciało nam się (z Monią) stamtąd wychodzić Lidziu szczerze zazdroszczę spotkanka! Ja już drugi tydzień siedzę w domu i powoli zakwitam.... Jak tam dietka..?! Co do drogi, to właśnie Ci Austriacy mnie martwią, ale jakoś będziemy musieli dać radę -) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116047 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.01.2012 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Lidziu szczerze zazdroszczę spotkanka! Ja już drugi tydzień siedzę w domu i powoli zakwitam.... Jak tam dietka..?! Co do drogi, to właśnie Ci Austriacy mnie martwią, ale jakoś będziemy musieli dać radę -) ja od nowego roku siedziałam przez dwa tygodnie w domu, bo dziewczynki były chore, więc wiem co czujesz dietka super - dzisiaj jak się ważyłam, to miałam 3 kg na minusie czyli udało mi się zgubić dodatkowe kilogramy z Włoch i jeden mój stały Dacie radę na pewno, tylko musicie bardzo raniutko wyjechać. Tam i tak jest o wiele lepiej niż u nas. Moja koleżanka w sobotę wracała do W-wy z Białki i jechała 11 godzin Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116090 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 26.01.2012 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Lidzia, dzięki za spotkanko kupa śmiechu, te odgłosy w nocy dziś planujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116118 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 26.01.2012 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 ja od nowego roku siedziałam przez dwa tygodnie w domu, bo dziewczynki były chore, więc wiem co czujesz dietka super - dzisiaj jak się ważyłam, to miałam 3 kg na minusie czyli udało mi się zgubić dodatkowe kilogramy z Włoch i jeden mój stały Woow! idziesz jak burza!!! W takim tempie znikniesz do wiosny -) Dacie radę na pewno, tylko musicie bardzo raniutko wyjechać. Tam i tak jest o wiele lepiej niż u nas. Moja koleżanka w sobotę wracała do W-wy z Białki i jechała 11 godzin O Matko! To my do Flachau (Austria) zajechaliśmy w 7,5 godziny! Współczuję koleżance.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116145 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.01.2012 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Lidzia, dzięki za spotkanko kupa śmiechu, te odgłosy w nocy dziś planujesz? wiatru nie ma, więc nie planuję Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116147 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 26.01.2012 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 wiatru nie ma, więc nie planuję a ta dalej swoje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116151 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.01.2012 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Maryś ale od nas do Salzburga nie jest bardzo daleko i dobre drogi... Trochę mnie dziwi ten nocleg( tak wiem, przyszła mama..., a ona też będzie na nartach śmigać??) , ale przyznam, że nie wiem gdzie jedziecie. Ja bym już drugi raz przez Niemcy w tamte rejony nie jechała... Cóż, że autostrady bajka i jest gdzie pocisnąć, jak dalej , a te kilkadziesiąt km/h to da sie nadrobić przy odległości. Domniemam, że nie lecicie na Niemcy... Z drugiej strony w Austrii sa duże ograniczenia prędkości... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116178 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 26.01.2012 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Lidzia ale Wam dobrze... i pewnie masz większe dołki od śmiechu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116181 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.01.2012 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Twój młody, to bardzo energiczny jest i chętny uczenia się nowych rzeczy. Kochana, on po prostu nie miał wyjscia a odgłosy....hymmmmm,tak mi się skojarzyło .,..Wy tylko jak wieje ?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116200 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 26.01.2012 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 Maryś ale od nas do Salzburga nie jest bardzo daleko i dobre drogi... Trochę mnie dziwi ten nocleg( tak wiem, przyszła mama..., a ona też będzie na nartach śmigać??) , ale przyznam, że nie wiem gdzie jedziecie. Ja bym już drugi raz przez Niemcy w tamte rejony nie jechała... Cóż, że autostrady bajka i jest gdzie pocisnąć, jak dalej , a te kilkadziesiąt km/h to da sie nadrobić przy odległości. Domniemam, że nie lecicie na Niemcy... Z drugiej strony w Austrii sa duże ograniczenia prędkości... Arnika Jedziemy do Brunico we Włoszech -) Wiem, że droga fajna, chociaż w Austrii przy ograniczeniach nie pojedziesz tak jak w Niemczech... A nocleg to naprawdę super sprawa, bo Małż po całym tygodniu ciężkiej pracy i powiem Ci szczerze, że szkoda mi dziewczynek, bo już się męczą w tych fotelikach tak na siedząco... Pewnie jakby było trzeba, to byśmy dali radę, ale skoro możemy to inaczej zaplanować, to czemu nie..?! A ciężarna nie planuje jeździć, tylko spacerować i relaksować się -) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116211 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 26.01.2012 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 a odgłosy....hymmmmm,tak mi się skojarzyło .,..Wy tylko jak wieje ?? Ale się musi dziać jak halny zapowiadają...! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116223 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.01.2012 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 a odgłosy....hymmmmm,tak mi się skojarzyło .,..Wy tylko jak wieje ?? pewnie, jest wtedy lepszy klimat Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48203-dziennik-lidszu-komentarze/page/698/#findComment-5116230 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.