Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik lidszu - komentarze


anSi

Recommended Posts

a właśnie to można Mariusza bez jego kierbuda, bo ja już znalazłam swojego :p a Mariuszowi wysłałam maila ale mi nie odpisał, jeszcze :roll:

ja mam już kierbuda, z którego nie zrezygnuję (jest upierdliwy i zaufany), więc jeśli będziemy współpracować z Mariuszem, to tylko z nim.

Osobiście uważam, że lepiej mieć kogoś obcego, aby miał świeże oko na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

ja mam już kierbuda, z którego nie zrezygnuję (jest upierdliwy i zaufany), więc jeśli będziemy współpracować z Mariuszem, to tylko z nim.

Osobiście uważam, że lepiej mieć kogoś obcego, aby miał świeże oko na budowę.

 

my też tak uważamy :D tylko zobaczymy co na to Mariusz :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ja mam już kierbuda, z którego nie zrezygnuję (jest upierdliwy i zaufany), więc jeśli będziemy współpracować z Mariuszem, to tylko z nim.

Osobiście uważam, że lepiej mieć kogoś obcego, aby miał świeże oko na budowę.

 

my też tak uważamy :D tylko zobaczymy co na to Mariusz :roll:

mi się wydaje, że mąż już z nim na ten temat rozmawiał i raczej nie było problemu, aby kierbud był od nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też tak myślę - lepiej żeby kumple się nie kontrolowali, nie? A jak Mariusz będzie marudził, to tym gorzej dla niego, a że podobno jest naprawdę świetny, to nie sądzę żeby miał cokolwiek przeciwko - czego miałby się bać? A z tego wynika, że w zasadzie równie dobrze może być jego kierbud... ;)

 

Nie, żartuję - myślę że inne spojrzenie zawsze jest cenne, niezależnie od tego, które jest właściwie - po prostu masz wtedy wybór, a tak to nie zostaniesz przed nim po prostu postawiona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ja mam już kierbuda, z którego nie zrezygnuję (jest upierdliwy i zaufany), więc jeśli będziemy współpracować z Mariuszem, to tylko z nim.

Osobiście uważam, że lepiej mieć kogoś obcego, aby miał świeże oko na budowę.

 

my też tak uważamy :D tylko zobaczymy co na to Mariusz :roll:

mi się wydaje, że mąż już z nim na ten temat rozmawiał i raczej nie było problemu, aby kierbud był od nas

No właśnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ja mam już kierbuda, z którego nie zrezygnuję (jest upierdliwy i zaufany), więc jeśli będziemy współpracować z Mariuszem, to tylko z nim.

Osobiście uważam, że lepiej mieć kogoś obcego, aby miał świeże oko na budowę.

 

my też tak uważamy :D tylko zobaczymy co na to Mariusz :roll:

mi się wydaje, że mąż już z nim na ten temat rozmawiał i raczej nie było problemu, aby kierbud był od nas

No właśnie :)

ja się na pewno nie zdecyduję na kierbuda od Mariusza.

Po przeczytaniu dziennika suzis dochodzę do wniosku, aby dmuchać na zimne. Jak widać u niej znajomości pomiędzy wykonawcą, a kierbudem nie zawsze wychodzą na dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, dostałam dzisiaj wycenę od architekta adaptującego nasz domek i tak, zmiany 300 zł, ale za to umieszczenie domu na mapkach do celów projektowych napisał mi 1500 :o :evil: :evil: :evil: Noż kuźwa mać, za co taka cena ? Czy może tylko mi się wydaje, że to dużo ? :roll: :evil:

Jeszcze nie zdecydowaliśmy się na niego, więc w razie czego możemy z niego zrezygnować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tylko namalowanie domku, ale cały plan zagospodarowania, adaptacja, BIOS, w razie czego poświadczenie konstruktora. NIe marudź - nie masz drogo.

Co do kierbuda - absolutnie musu nie ma :)

Ja wzięłam w pakiecie i jestem zadowolona - to nie tak, że się kumple kontrolują. Tomek straci uprawnienia jeśli coś spieprzy- potwierdza to wszystko podpisem. To nie jest takie hop-siup. Żadnej budowy już nie poprowadzi bez uprawnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tylko namalowanie domku, ale cały plan zagospodarowania, adaptacja, BIOS, w razie czego poświadczenie konstruktora. NIe marudź - nie masz drogo.

Co do kierbuda - absolutnie musu nie ma :)

Ja wzięłam w pakiecie i jestem zadowolona - to nie tak, że się kumple kontrolują. Tomek straci uprawnienia jeśli coś spieprzy- potwierdza to wszystko podpisem. To nie jest takie hop-siup. Żadnej budowy już nie poprowadzi bez uprawnień.

skoro mówisz, że nie drogo, to tak jest. Trochę mnie ta cena zwaliła z nóg i myślałam, że robi nas w konia :roll:

Cóż znaczy FM i pomoc forumowiczów :lol:

 

Jakbym nie miała swojego kierbuda, to pewnie wzięłabym w pakiecie, ale skoro mam kogoś komu ufam (to nie ma nic wspólnego z Mariuszem, ani Tomkiem), to go wezmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro mówisz, że nie drogo, to tak jest. Trochę mnie ta cena zwaliła z nóg i myślałam, że robi nas w konia :roll:

Cóż znaczy FM i pomoc forumowiczów :lol:

 

Jakbym nie miała swojego kierbuda, to pewnie wzięłabym w pakiecie, ale skoro mam kogoś komu ufam (to nie ma nic wspólnego z Mariuszem, ani Tomkiem), to go wezmę.

Jak dostaniesz zaadaptowany projekt to zobaczysz ile to papierów :):)

A i bardzo dobrze - bierz swojego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tylko namalowanie domku, ale cały plan zagospodarowania, adaptacja, BIOS, w razie czego poświadczenie konstruktora. NIe marudź - nie masz drogo.

Co do kierbuda - absolutnie musu nie ma :)

Ja wzięłam w pakiecie i jestem zadowolona - to nie tak, że się kumple kontrolują. Tomek straci uprawnienia jeśli coś spieprzy- potwierdza to wszystko podpisem. To nie jest takie hop-siup. Żadnej budowy już nie poprowadzi bez uprawnień.

Ale między spieprzeniem czegoś (np. nie zrobienie zawczasu wentylacji i konieczność kucia stropu, a z terrivą to nie wszędzie się da, zrobienie nadproży "na styk", nie przewidzenie więcej niż 12 cm na wylewkę i nie poprawienie innych pierdół w projekcie) a zawaleniem się domu jest megaróżnica i nie każdy błąd kierbuda musi mu grozić pierdlem :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tylko namalowanie domku, ale cały plan zagospodarowania, adaptacja, BIOS, w razie czego poświadczenie konstruktora. NIe marudź - nie masz drogo.

Co do kierbuda - absolutnie musu nie ma :)

Ja wzięłam w pakiecie i jestem zadowolona - to nie tak, że się kumple kontrolują. Tomek straci uprawnienia jeśli coś spieprzy- potwierdza to wszystko podpisem. To nie jest takie hop-siup. Żadnej budowy już nie poprowadzi bez uprawnień.

Ale między spieprzeniem czegoś (np. nie zrobienie zawczasu wentylacji i konieczność kucia stropu, a z terrivą to nie wszędzie się da, zrobienie nadproży "na styk", nie przewidzenie więcej niż 12 cm na wylewkę i nie poprawienie innych pierdół w projekcie) a zawaleniem się domu jest megaróżnica i nie każdy błąd kierbuda musi mu grozić pierdlem :cry:

 

No nieeeeeeeeeekażdy :):) Aczkolwiek można go podpier... do Izby i będzie miał poważny problem. Nadproża "na styk" to już trochę śmierdzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest tylko namalowanie domku, ale cały plan zagospodarowania, adaptacja, BIOS, w razie czego poświadczenie konstruktora. NIe marudź - nie masz drogo.

Co do kierbuda - absolutnie musu nie ma :)

Ja wzięłam w pakiecie i jestem zadowolona - to nie tak, że się kumple kontrolują. Tomek straci uprawnienia jeśli coś spieprzy- potwierdza to wszystko podpisem. To nie jest takie hop-siup. Żadnej budowy już nie poprowadzi bez uprawnień.

Ale między spieprzeniem czegoś (np. nie zrobienie zawczasu wentylacji i konieczność kucia stropu, a z terrivą to nie wszędzie się da, zrobienie nadproży "na styk", nie przewidzenie więcej niż 12 cm na wylewkę i nie poprawienie innych pierdół w projekcie) a zawaleniem się domu jest megaróżnica i nie każdy błąd kierbuda musi mu grozić pierdlem :cry:

 

No nieeeeeeeeeekażdy :):) Aczkolwiek można go podpier... do Izby i będzie miał poważny problem. Nadproża "na styk" to już trochę śmierdzi...

Tiaaaa no chyba że on jest dobrym znajomym rodziny od lat..... Wiem, wiem, nie bierze się takich :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidszu cena za adaptację jest chyba w miarę "normalna"

 

ja zapłaciłam równo 2 tysie.Też nie miałam jakichś straszych zmian.

A kierbuda przy Mariuszu możecie wziąć dowolnego - my w końcu bierzemy pakiet , ale był moment ,że mysleliśmy o kimś innym i Mariusz nie miał z tym najmnijeszego problemu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki dziewczyny za informacje.

 

Nefer, projekt już mam, więc wiem ile to papierów. Zresztą już jedno PnB dostałam, ale to na pierwszą działkę, więc wiem jak te papierzyska wyglądają :wink: :lol:

Wtedy projekt i adaptację robiła nam architekt, więc cena była za całość. Teraz z racji posiadania projektu typowego już zakupionego, adaptację robi nam inny architekt, więc nie wiedziałam, czy ta cena jest z kosmosu, czy też nie.

 

A z rodziną to ja nie współpracuję, chociaż mój chrzestny jest budowlańcem i mógłby mi ze swoją ekipą wybudować dom. Jednak pomna doświadczeń moich rodziców z nim, jak się uparli na swoje rozwiązania, to wujek się obraził na kilka ładnych lat :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...