wu 23.09.2009 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 dzień dobry Lidzia i wiesz już coś wrócili robią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 23.09.2009 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Lidszu pamiętam swoje nerwy jak moją ekipę wcięło bo szef poszedł do kasyna i kasę przegrał Teraz to już się z tego śmieje ale wtedy mi do śmiechu nie było. Nie martwiaj się. Minie. o kurcze ale jazda nerwy by mnie zjadły nas zjadły. zwłaszcza jak się okazało że kilka ton prętów na strop przyjechało na działkę a tam nikogo nie ma. rozładowywałam to w kostiumie Ooo a zdjęcia som ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 23.09.2009 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Lidszu pamiętam swoje nerwy jak moją ekipę wcięło bo szef poszedł do kasyna i kasę przegrał Teraz to już się z tego śmieje ale wtedy mi do śmiechu nie było. Nie martwiaj się. Minie. o kurde, to była jazda. Nawet sobie nie wyobrażam jak się czułaś. Szlag by mnie trafił. Ekipy nadal nie ma, ale ma się pojawić jutro - tak przynajmniej twierdzi pan M. Pożyjemy, zobaczymy. Podobno dopiero wczoraj wieczorem majster wrócił z wczasów i podobno nic nie powiedział panu M, że go nie będzie od poniedziałku na budowie. Złość mi przeszła i zlewam, chociaż jakoś nie chce mi się wierzyć, że wykonawca o niczym nie wiedział. Najważniejsze, że przychodzą, bo myślałam, że będę musiała sobie szukać kogoś innego do dokończenia budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 23.09.2009 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Lidszu pamiętam swoje nerwy jak moją ekipę wcięło bo szef poszedł do kasyna i kasę przegrał Teraz to już się z tego śmieje ale wtedy mi do śmiechu nie było. Nie martwiaj się. Minie. o kurcze ale jazda nerwy by mnie zjadły nas zjadły. zwłaszcza jak się okazało że kilka ton prętów na strop przyjechało na działkę a tam nikogo nie ma. rozładowywałam to w kostiumie widok musiał być niesamowity masz zdjęcia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2009 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 śmiejcie się na szczęście kierowca ciężarówki stanął na wysokości zadania i mi pomógł chyba rzadko mu się zdarzali tacy budowlańcy a zdjęcia musiałby chyba kierowca robić. wiecie.... to wszystko to było nic. najbardziej się baliśmy że ta stal nie doczeka na działce na naszego majstra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malutka_ 23.09.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Najważniejsze, że przychodzą, bo myślałam, że będę musiała sobie szukać kogoś innego do dokończenia budowy. tak czy siak, wyjechac sobie bez uprzedzenia to nie ładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 23.09.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Najważniejsze, że przychodzą, bo myślałam, że będę musiała sobie szukać kogoś innego do dokończenia budowy. tak czy siak, wyjechac sobie bez uprzedzenia to nie ładnie. oni nie wyjechali bez uprzedzenia. W poprzedni piątek (11.09) zalewali strop i cały zeszły tydzień ich nie było, bo strop musiał się zawiązać. Umawialiśmy się, że mieli się pojawić w ten poniedziałek, ale się nie pojawili i o to się wkurzyłam. Jutro jak odwiozę młodą do przedszkola, to od razu pojadę na budowę sprawdzić, czy rzeczywiście są. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 23.09.2009 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 sprawdź sprawdź - będziesz spokojniejsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BetaGreta 23.09.2009 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Też zajrzałam, żeby zobaczyć czy się ekipa pojawiła.Trochę dziwna wymówka. Moim zdaniem byli na innej budowie.Sprawdź ich koniecznie jutro z rana.Prognozy nawet nie są takie złe, do końca tygodnia ma nie padać tylko od jutra chłodniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 23.09.2009 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 No kuuuuuurde, czy oni tak zawsze musza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 23.09.2009 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Lidszu pamiętam swoje nerwy jak moją ekipę wcięło bo szef poszedł do kasyna i kasę przegrał Teraz to już się z tego śmieje ale wtedy mi do śmiechu nie było. Nie martwiaj się. Minie. o kurde, to była jazda. Nawet sobie nie wyobrażam jak się czułaś. Szlag by mnie trafił. Ekipy nadal nie ma, ale ma się pojawić jutro - tak przynajmniej twierdzi pan M. Pożyjemy, zobaczymy. Podobno dopiero wczoraj wieczorem majster wrócił z wczasów i podobno nic nie powiedział panu M, że go nie będzie od poniedziałku na budowie. Złość mi przeszła i zlewam, chociaż jakoś nie chce mi się wierzyć, że wykonawca o niczym nie wiedział. Najważniejsze, że przychodzą, bo myślałam, że będę musiała sobie szukać kogoś innego do dokończenia budowy. Liduś, on ich nie zatrudnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 24.09.2009 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Witam z rana Som??????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.09.2009 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 dzień dobry Liduś czekamy na wieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 No i co ja wam mam napisać ????? @#$%%^&*(()*W#$@$#^$%$@#@%# ekipy nie ma majster nie odbiera telefonów od pana M, ani ode mnie. Nie wiem o co chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.09.2009 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 oj paskudnie można się wściec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 24.09.2009 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidzia.... kużwa a już myślałam, że Tobie jak Nefci ta budowa pójdzie ślicznie jak po maśle. Spokojnie wrócą. Może coś im wypadło na boku małego. kurde nie wiem co napisać, ale wiem co czujesz, oj wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 24.09.2009 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Ja pierniczę kuźwa jak tak można co za ludzie tak się zraziłam przez tą sytuacje u ciebie że zaświeciła mi się kontrolka czy oby napewno chcę ekipę od M rozważam wzięcie innej i nie miałabym żadnych oporów gdyby nie kwota wyceny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidzia.... kużwa a już myślałam, że Tobie jak Nefci ta budowa pójdzie ślicznie jak po maśle. Spokojnie wrócą. Może coś im wypadło na boku małego. kurde nie wiem co napisać, ale wiem co czujesz, oj wiem najgorsze, że oni wczoraj obiecali, że dzisiaj przyjadą, a ich nie ma. To mnie wkurza najbardziej, że są niesłowni A jak im coś wyskoczyło na boku, to trudno, ale niech się określą raz a porządnie, że wrócą konkretnego dnia, a nie unikają telefonów i zachowują się jak przedszkolaki. Dzwonię zaraz do pana M, aby się zapytać, czy ma jakiś plan B, na wypadek, gdyby chłopaki w ogóle mieli się nie pojawić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Ja pierniczę kuźwa jak tak można co za ludzie tak się zraziłam przez tą sytuacje u ciebie że zaświeciła mi się kontrolka czy oby napewno chcę ekipę od M rozważam wzięcie innej i nie miałabym żadnych oporów gdyby nie kwota wyceny Zuza, nie zrażaj się, bo to zdarzyło się po raz pierwszy. Gdyby od razu powiedzieli, że robią sobie np. 2 tyg. wolnego, to byłoby OK, ale to codzienne odwlekanie przyjazdu jest wkurwiające. Teraz to nie wiem, czy im się będzie opłacało przyjechać na piątek i pół soboty na budowę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 24.09.2009 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Ja pierniczę kuźwa jak tak można co za ludzie tak się zraziłam przez tą sytuacje u ciebie że zaświeciła mi się kontrolka czy oby napewno chcę ekipę od M rozważam wzięcie innej i nie miałabym żadnych oporów gdyby nie kwota wyceny Zuza, nie zrażaj się, bo to zdarzyło się po raz pierwszy. Gdyby od razu powiedzieli, że robią sobie np. 2 tyg. wolnego, to byłoby OK, ale to codzienne odwlekanie przyjazdu jest wkurwiające. Teraz to nie wiem, czy im się będzie opłacało przyjechać na piątek i pół soboty na budowę Lidszu wiesz ze ja nerwus jestem i mnie wiele nie potrezba żeby się wkurzyć a gdy to mnie taka sytuacja spotkała to.....lepiej nie mówić Gryzę się z tym tematem ale to rozmowa przy herbatce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.