lidszu 24.09.2009 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Ja pierniczę kuźwa jak tak można co za ludzie tak się zraziłam przez tą sytuacje u ciebie że zaświeciła mi się kontrolka czy oby napewno chcę ekipę od M rozważam wzięcie innej i nie miałabym żadnych oporów gdyby nie kwota wyceny Zuza, nie zrażaj się, bo to zdarzyło się po raz pierwszy. Gdyby od razu powiedzieli, że robią sobie np. 2 tyg. wolnego, to byłoby OK, ale to codzienne odwlekanie przyjazdu jest wkurwiające. Teraz to nie wiem, czy im się będzie opłacało przyjechać na piątek i pół soboty na budowę Lidszu wiesz ze ja nerwus jestem i mnie wiele nie potrezba żeby się wkurzyć a gdy to mnie taka sytuacja spotkała to.....lepiej nie mówić Gryzę się z tym tematem ale to rozmowa przy herbatce to może w przyszłym tygodniu się umówimy ? ja też nerwus jestem i mi wiele nie potrzeba, no ale zdaję sobie sprawę, że my też mieliśmy obsuwę z kasą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 24.09.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 ... poza tym chyba nie do końca M jest tu winny. JA go poznałam osobiście i mam bardzo miłe wspomnienie z współpracy. A to że ekipa dała dyla i jest poza zasięgiem... to tylko kwestia tego jak z tego wybrnąc jeśłi nie wrócą dłużej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 24.09.2009 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidziu czytalam ze jestes wkurwiona to przyszlam sie powkurwiac z Toba co za patalachy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 24.09.2009 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidziu czytalam ze jestes wkurwiona to przyszlam sie powkurwiac z Toba co za patalachy Ania Tonie nie wolno się wkurzać natychmiast przestań !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 24.09.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidziu czytalam ze jestes wkurwiona to przyszlam sie powkurwiac z Toba co za patalachy Ania Tonie nie wolno się wkurzać natychmiast przestań !!! przestane jak przyjda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Nituś, M jest bardzo miły, to fakt, ale nie za bardzo panuje nad swoimi ekipami. Rozmawiałam z nim przed chwilą i podobno, podkreślam PODOBNO chłopaki mają być jutro. Zapytałam M, czy ma jakiś plan B na wypadek, gdyby chłopaki mieli się nie pojawić, bo ja nie chcę żadnych przestojów na budowie, a on powinien być przygotowany na taką ewentualność.Powiedział mi, że jeśli ekipa się nie pojawi, to za 2 tyg. będzie mogła wejść do mnie inna ekipa. Powiedziałam kategoryczne NIE, bo nie mam zamiaru mieć przestoju 2 tygodniowego i żeby M zaczął myśleć o tym w jaki sposób zagwarantuje nam pracowników od poniedziałku - oczywiście w wypadku, kiedy moja ekipa się nie pojawi jutro. W końcu M zajmuje się koordynacją, więc niech koordynuje tak, aby była ciągłość pracy. Wczoraj podpisał aneks do umowy, w którym określony jest dokładny termin zakończenia prac i ma się w tym terminie wyrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidziu czytalam ze jestes wkurwiona to przyszlam sie powkurwiac z Toba co za patalachy Ania, dzięki. Nie denerwuj się, bo Helenka będzie harce w brzuchu wyprawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 24.09.2009 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 No to rzeczywiście robi się nie wesoło Ale może M coś wymyśli na biegu Uszy do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 24.09.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Lidzia normalnie tak jak u nas tylko, że nam inna M-wa ekipa robiła ale też tak się zdarzyło, że mieli być w środę a przyjechali w następny poniedziałek, fakt przestoju nie było bo w tym czasie dach już się robił a oni tylko kominy mieli obrabiać, więc się praaawie nie wkurzyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 24.09.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Oj, ale te 5 dni to nadrobią :) Spoko Dziewczyny 5 dni na budowie to NIC. NIe bronię M., bo ma nad tym panować. Ale ...ekipy to też ludzie. Jak wiemy siedza u nas na budowach tygodniami. Miejmy litość... Lidzia - lepiej Ci strop zwiąże :) Uśmiechnij się - ja bym zmieniła ekipę, gdyby się do poniedziałku nie pokazali - tak juz na serio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.09.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Sie nie znam na budowach, ale mnie wku.wia maksymalnie takie dzialanie. Daj im czas do jutra i zmieniaj ekipe. Ja tak tez czekalam na goscia - 6 tygodni mnie zwodzil i zniknal z moimi kluczami patalach jeden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Najnowsze newsy: Dzwonił do mnie majster z przeprosinami, więc dostał opierdol ode mnie, że nie tak powinien załatwić całą sprawę i że gdyby od razu powiedział, że chcieliby przyjechać później, to nie byłoby żadnego problemu. No i spytał się, czy nie mogliby przyjechać dopiero w poniedziałek, bo wykopki, bo cośtam . W związku z tym zadzwoniłam do pana M i powiedziałam, że to on ma zadecydować, czy chłopaki wyrobią się w terminie - do 10 października mają skończyć ściany 1 piętra. Zaznaczyłam też bardzo zdecydowanie, że jeśli ekipa nie pojawi się w poniedziałek (jeśli M tak zadecyduje), to mogą zabrać swoje rzeczy z mojej budowy, a M ma mi podstawić nową ekipę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.09.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Tak trzymaj. Twarda badz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Tak trzymaj. Twarda badz. jezdem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magi77 24.09.2009 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Tak trzymaj. Twarda badz. jezdem No i dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.09.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 no i własnie mnie to najbardziej wnerwia zadzwoniłby jak człowiek powiedział słuchaj kobieto mam wykopki czy coś tam przyjadę wtedy i wtedy i po problemie Ty wiesz że wtedy będą i masz nerwy spokojne a nie zgaduj zgadula będą albo nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 24.09.2009 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 uzgodniliśmy, że przyjadą w poniedziałek z samego rana. I lepiej, aby się pojawili, bo wtedy to już nie będę miła i wszyscy poznają moje drugie ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.09.2009 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 no to teraz się zrelaksuj aż do poniedziałku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 24.09.2009 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 no i własnie mnie to najbardziej wnerwia zadzwoniłby jak człowiek powiedział słuchaj kobieto mam wykopki czy coś tam przyjadę wtedy i wtedy i po problemie Ty wiesz że wtedy będą i masz nerwy spokojne a nie zgaduj zgadula będą albo nie Bo oni maja wypijki, nie wykopki i trudno przewidziec, jak dlugo ciag potrwa... Moj ojciec mial takiego pracownika - po wyplacie nieraz zniknal na 2 miesiace... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 24.09.2009 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2009 Małgoś może i wypijki ale wszak to też są ludzie jak słusznie napisano wyżej po kilka tygodni siedzą na robocie w domu tez robota czeka i mogę zrozumiec że jak ziemię mają to i robota w polu na jesieni jest ale ja wymagam tylko minimum szczerości i szacunku który wyraza się tym że przychodzi albo dzwoni i mówi że owszem mieli być po tygodniu ale maja np robotę w polu i przyjadą nie za tydzień a za dwa to mogę to zrozumieć wiem kiedy wrócą nie ma niepotrzebnych nerwów może mi sie to nie podobać ale jestem w stanie to zrozumieć natomiast do białej gorączki doprowadza mnie takie znikanie na dłużej bez słowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.