Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik lidszu - komentarze


anSi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

dzień dobry :D

 

Wusiu, Magi, Jessi, Anju, dziękuję wam bardzo :D :D

 

Dzisiaj u nas pada, więc nie wiem czy panowie będą walczyć z więźbą :roll:

 

Wusia, dogonić cię pewnie tak szybko nie dogonię, ale i tak się cieszę z postępów 8)

 

Dzisiaj chyba będą kopać na mojej ulicy kanalizację. Wczoraj chłopaki musieli rozebrać tymczasowe ogrodzenie (bo wchodziło w ulicę), a także musieli poprzenosić pręty stalowe i deski na więźbę do domu, bo tam gdzie leżały dzisiaj pewnie będą już wykopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi wygląda plastikowo :(

na pewno nie wygląda jak prawdziwe drewno, ale na żywo nie wygląda też plastikowo.

 

a może to jakiś 'konglomerat' drewna z żywicą jak te specjalne deski na tarasy?

 

Ale wiesz ile kosztuje ten konglomerat? Więcej i jeszcze więcej niż zwykła deska. Nie wiem, mam wątpliwości co do sztucznego kamienia, sztucznego drewna, sztucznych kwiatów... Ja myślę tak: owszem, trzeba trochę konserwować naturalne drewno, ale przecież nie co rok i nie co dwa. Przeszlifowanie i pomaźganie na nowo bondeksem czy czymś podobnym to max kilka stów i nasz pan Sebastian zapewne nie będzie miał nic przeciwko, aby się tym zajmować. A może nawet sam spróbuję? Generalnie lubię żyjące materiały, a takie jest drewno, taka jest nasza blacha, która niebawem zacznie sobie ciemnieć. Chyba bardziej nudzi się coś, co się przez lata nie zmienia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi wygląda plastikowo :(

na pewno nie wygląda jak prawdziwe drewno, ale na żywo nie wygląda też plastikowo.

 

a może to jakiś 'konglomerat' drewna z żywicą jak te specjalne deski na tarasy?

 

Ale wiesz ile kosztuje ten konglomerat? Więcej i jeszcze więcej niż zwykła deska. Nie wiem, mam wątpliwości co do sztucznego kamienia, sztucznego drewna, sztucznych kwiatów... Ja myślę tak: owszem, trzeba trochę konserwować naturalne drewno, ale przecież nie co rok i nie co dwa. Przeszlifowanie i pomaźganie na nowo bondeksem czy czymś podobnym to max kilka stów i nasz pan Sebastian zapewne nie będzie miał nic przeciwko, aby się tym zajmować. A może nawet sam spróbuję? Generalnie lubię żyjące materiały, a takie jest drewno, taka jest nasza blacha, która niebawem zacznie sobie ciemnieć. Chyba bardziej nudzi się coś, co się przez lata nie zmienia...

 

ja też nie jestem zwolennikiem imitacji

 

ale jak patrzę na moją ścianę szczytową umieszczoną jakieś 8 metrów nad ziemią to jakoś nie wyobrażam sobie tam śmigać za 10 lat z pędzlem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...