lidszu 05.01.2011 09:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Ładny ten gres i nie szary Co to? Fajne te dekory do Wszej łazienki... to nie re lable tylko co to ...? Już się pogubiłam.... Nooo proszę umawiają sie piątkowo, a jak miała zajechać do mnie to nie zajechała, choć to zawsze po drodze... Foch ..... Arnika, gres jakiś włoski i w tej chwili nie pamiętam jego nazwy. Zależało mi na tym, aby nie był z połyskiem, bo nie chciałam latać z mopem ciągle. Wystarczy, że będzie na dole ciemna podłoga, więc i tak będę ją ciągle odkurzać i myć Rabelki idą do małej łazienki na dole. Są już nawet kupione i czekają cierpliwie w domku na swoją kolej. Te dekory w dzienniku, to są do naszej łazienki małżeńskiej na górze. Kochana ja już byłam i ciebie 2 razy, a ty u mnie tylko raz, więc czekam z niecierpliwością na rewizytę u mnie tym razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 zmykam na Bartycką, żeby pooglądać grzejniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 05.01.2011 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Mąż był zwolennikiem właśnie domu podobnego do Twojego i jak teraz mam problem z ustawieniem jakiegoś mebla to cały czas mi to przypomina... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 05.01.2011 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Lidzia ślicznie się zapowiada mój następny:lol2: dom tez będzie bez żadnych skosów na Bartyckiej może na Zuzę wpadniesz:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 05.01.2011 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 moj salon to polowa twojego garazu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Mąż był zwolennikiem właśnie domu podobnego do Twojego i jak teraz mam problem z ustawieniem jakiegoś mebla to cały czas mi to przypomina... są skosy i skosy. Jak ma się ściankę kolankową o wysokości 1,20 - 1,60 m, to można jakoś to przeżyć. W naszym pierwszym projekcie (na inną działkę) mieliśmy właśnie ściankę kolankową 1,60 m i to było dla mnie do zaakceptowania. Od tamtej pory jednak minęło parę lat i zmienił nam się gust. U moich rodziców mam ściankę kolankową, która ma niecałe 90 cm i jak dla mnie (mam nadzieję, że nikogo nie obrażę), to jest porażka. Mieszkamy u nich już 5 lat i po mniej więcej pół roku, mój mąż kategorycznie stwierdził, że nie chce mieć nigdy więcej żadnych skosów, bo ciągle wali się o nie w głowę. Ja byłam za tym od samego początku, ale dopóki mieszaliśmy w mieszkaniu, to chciał mieć dom z poddaszem użytkowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Lidzia ślicznie się zapowiada mój następny:lol2: dom tez będzie bez żadnych skosów na Bartyckiej może na Zuzę wpadniesz:) Dzięki Pasiulka A jak się mieszka ? Zuzy niestety nie spotkałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 moj salon to polowa twojego garazu nie przesadaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AJA123 05.01.2011 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 U moich rodziców mam ściankę kolankową, która ma niecałe 90 cm i jak dla mnie (mam nadzieję, że nikogo nie obrażę), to jest porażka, bo ciągle wali się o nie w głowę. popieram bo też tego doświadczam u teściów, nasz domek też będzie piętrowy i żadnych skosów, a swoją drogą to też z mg projekt gratuluję szybkich postępów na budowie i życzę ekspresowej przeprowadzki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
78mysz 05.01.2011 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 podoba mi się to co widzę.Zazdroszczę jasnego hallu, tylko fugę machnij dopiero pod sam koniec wykończeniówki dla bezpieczeństwaA garaze faktycznie wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 05.01.2011 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 byłaś na Bartyckiej i nie zadzwoniłaś ja tam krążyłam ale zniechęcona inwentaryzacjami zmyłam się do Opexu gdzie nie było lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 05.01.2011 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 (edytowane) Dzięki Pasiulka A jak się mieszka ? Zuzy niestety nie spotkałam Lidziu mieszka się dobrze bo znowu na swoim ale nic do końca nie skończone i mnie to wkurza, z jednej strony dobrze, że znowu u siebie bo te prawie 4 miechy na kupie z rodzicami były meczące:o ale przeprowadzka z uporządkowanych 100 metrów w których spędziłam ostatnie 13 lat na ten jeszcze wykończeniowy bałagan zamiast mnie cieszyć to mnie trochę dołuje:( się pocieszam - aby do wiosny bo chyba już się uporam z tym całym pierdzielnikiem:yes: Edytowane 5 Stycznia 2011 przez pasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 05.01.2011 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 byłaś na Bartyckiej i nie zadzwoniłaś ja tam krążyłam ale zniechęcona inwentaryzacjami zmyłam się do Opexu gdzie nie było lepiej ale coś wybrałaś? ja sie potrzebuję do kogoś z zamówieniem podłączyć bo mi dwóch dekorów z pamesy zabrakło a przegapiłam moment jak Lidzia zamawiała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 05.01.2011 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Jesoooo jak dobrze, ze ja też nie mam skosów.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 05.01.2011 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 ale coś wybrałaś? ja sie potrzebuję do kogoś z zamówieniem podłączyć bo mi dwóch dekorów z pamesy zabrakło a przegapiłam moment jak Lidzia zamawiała co ty......... jak zwiozłam płytkę na budowę to szybciej ją odwoziłam niz przywoziłam porażka a jak coś w miarę ok to cena mnie skutecznie odstraszyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 05.01.2011 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Jesoooo jak dobrze, ze ja też nie mam skosów.... ja jestem inna - lubię skosy !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monikarat 05.01.2011 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Witam, byłam ciekawa jak postępują prace, i już widać coraz więcej!niesamowita ta przestrzeń!pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 popieram bo też tego doświadczam u teściów, nasz domek też będzie piętrowy i żadnych skosów, a swoją drogą to też z mg projekt gratuluję szybkich postępów na budowie i życzę ekspresowej przeprowadzki a który projekt budujecie ? I gdzie jest dziennik budowy ja się pytam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 byłaś na Bartyckiej i nie zadzwoniłaś ja tam krążyłam ale zniechęcona inwentaryzacjami zmyłam się do Opexu gdzie nie było lepiej byłam tam całe 5 min, bo mnie wkurzały wszechobecne inwentaryzacje myślałam, czyby do ciebie nie zadzwonić, ale spieszyłam do Leroya kupić klej dla glazurników i jeszcze musiałam pojechać odebrać baterię podtynkową prysznicową do dolnej łazienki. A może w piątek byś się do mnie wybrała co ? Nitka się chyba również wybiera w odwiedziny do mnie i do Moni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 05.01.2011 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Lidziu mieszka się dobrze bo znowu na swoim ale nic do końca nie skończone i mnie to wkurza, z jednej strony dobrze, że znowu u siebie bo te prawie 4 miechy na kupie z rodzicami były meczące:o ale przeprowadzka z uporządkowanych 100 metrów w których spędziłam ostatnie 13 lat na ten jeszcze wykończeniowy bałagan zamiast mnie cieszyć to mnie trochę dołuje:( się pocieszam - aby do wiosny bo chyba już się uporam z tym całym pierdzielnikiem:yes: ty mieszkałaś 4 miechy z rodzicami i miałaś dosyć, a co ja mam powiedzieć jak mi z 1,5 roku zrobiło się 5 lat Ostatnio z moją mamą rozmawia M, bo ja na nią warczę mam jej dość i w dodatku ta zima mnie dobija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.