lidszu 26.07.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 dobre długa i kręta? i wyboista, bo dogadać się z moim mężem, to naprawdę porażka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.07.2011 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Właśnie tak myślałam, ze przy niskiej bedziesz mieć palisandrowe;) ale przy wysokiej zaryzykuj z białymi , będzie wrażenie spójności. mam taka nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 26.07.2011 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 i wyboista, bo dogadać się z moim mężem, to naprawdę porażka Ja wolę o tym nie wspominać. 10 razy dziennie pytam mojego gdzie jego zapewnienia o nie wtrącaniu się*do wykończeniówki Czyżby Twój zachciał brać czynny udział w postępach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 26.07.2011 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Lidzia ty mnie nie stresuj bo jak u ciebie jeszcze duuuuuuużo to u mnie to co u ciebie przez ostatnie 4 m-ce + to co przed tobą. A ja myślałam że na jesieni się wprowadzę . Dziecko do żłoba "lokalnego" zapisałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.07.2011 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Lidzia ty mnie nie stresuj bo jak u ciebie jeszcze duuuuuuużo to u mnie to co u ciebie przez ostatnie 4 m-ce + to co przed tobą. A ja myślałam że na jesieni się wprowadzę . Dziecko do żłoba "lokalnego" zapisałam dużo - miałam na myśli, że pewnie z rok zajmie nam wybieranie lamp, zbieranie na czarne drzwi ze szkła hartowanego do gabinetu, meble do gabinetu, ogrodzenie, kostka itp. itd. Wiem, że może to są jakieś rzeczy bez których możemy się przeprowadzić, więc nie martw się aż tak bardzo, bo do jesieni jesteście w stanie zdążyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.07.2011 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Ja wolę o tym nie wspominać. 10 razy dziennie pytam mojego gdzie jego zapewnienia o nie wtrącaniu się*do wykończeniówki Czyżby Twój zachciał brać czynny udział w postępach? z moim jest ten problem, że jak mu coś tłumaczę, że nie będzie pasować, to mnie nie słucha, bądź też potrzebuje ok. 6 miesięcy na przemyślenie tematu i przyznanie mi racji. Czasami tego czasu nie mam i wtedy nieźle sprawdzają się obce osoby, które mu tłumaczą, że moje rozwiązania są dobre i oszczędzamy przynajmniej pół roku gadania i przekonywania Całe szczęście nie ma za wiele czasu, aby jeździć na budowę, więc wtrącanie się nie jest aż tak bardzo uciążliwe. Czasami po prostu stawiam go przed faktem dokonanym, że coś załatwiłam, ustaliłam z wykonawcą itp. To rozwiązanie lubię najbardziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 26.07.2011 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Lidszu, zrób przed przeprowadzka tyle, ile dasz radę, bo potem za bardzo człowiek się oswaja z całym stanem rzeczy. Ja o istnieniu drzwi przypominam sobie wówczas, gdy ktoś pyta, co mamy jeszcze do zrobienia. No i przypomniałam sobie dziś, bo u Moni dyskusja na ten temat trwa gorąca A przecież już blisko rok mieszkamy Brak drzwi przeszkadza mi o tyle, o ile straszą jeszcze surowe mury i tynk. No i gości krępuje brak drzwi w kibelku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 26.07.2011 17:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Brak drzwi przeszkadza mi o tyle, o ile straszą jeszcze surowe mury i tynk. No i gości krępuje brak drzwi w kibelku Znam ten ból (od strony gościa) Ja korzystająca z kibelka za dużym plażowym ręcznikiem zawieszonym na drążku w świetle + ciekawski półtoraroczniak + tatuś*półtoraroczniaka idący akurat w momencie przypływu ciekawości tegoż po piwo do kuchni, mijając po drodze kibelek bez drzwi. Jak to mówi młodsza niż my młodzież - MOCNE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 26.07.2011 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 może tatuś półtoraroczniaka chciał przytrzymać ręczniczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 26.07.2011 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Lidzia ja mojnego ostatnio uświadomiłam jak to z drzwiami wewnętrznymi było jak mi wyjechał jakie to on ładne drzwi wybrał a z przekonywaniem przez osoby trzecie to jest najlepiej;) dzięki Nefci mam płytki przy kominku jak chciałam bo skrytykowała mojnego okrutnie za jego pomysły:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.07.2011 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Elena, dlatego u mnie drzwi wew. to była podstawa przed przeprowadzką. Jak się ma dzieci, to zawsze lepiej jest je mieć wiem, że wszystkiego nie uda nam się wykończyć na tip, top, ale najważniejsze rzeczy będziemy mieć, a reszta przyjdzie z czasem - tzn. mam taką nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tofee 26.07.2011 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Nie załamujcie mnie ... może trzeba mieć jak cię inny dzieć odwiedza, bo swój to wie co i jak, że się obcym ciotkom nie zagląda za ręcznik;) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 26.07.2011 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Nie załamujcie mnie ... może trzeba mieć jak cię inny dzieć odwiedza, bo swój to wie co i jak, że się obcym ciotkom nie zagląda za ręcznik;) . ale to swój był dzieciak swój, przyzwyczajony do tego ręcznika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 26.07.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Nie załamujcie mnie ... może trzeba mieć jak cię inny dzieć odwiedza, bo swój to wie co i jak, że się obcym ciotkom nie zagląda za ręcznik;) . z twoim dzieckiem możesz poczekać na drzwi wew., ale ja z moimi panienkami 4 i 7 wolę jednak się zabezpieczyć. Szczególnie młoda lubi wchodzić bez pytania gdzie nie trzeba i kiedy nie trzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MonikaC 26.07.2011 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Cześć zakręcona Dzięki za wczorajsze spotkanie. A ja widziałam na żywca kuchnię i macałam,i nawet dotykałam lodówkę która była jeszcze zapakowana :p:p a drzwi chciałam jedne zabrać ale mi zołza nie pozwoliła Pięknie ma!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.07.2011 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Cześć zakręcona Dzięki za wczorajsze spotkanie. A ja widziałam na żywca kuchnię i macałam,i nawet dotykałam lodówkę która była jeszcze zapakowana :p:p a drzwi chciałam jedne zabrać ale mi zołza nie pozwoliła Pięknie ma!!!!! ja też bardzo dziękuję za odwiedziny i wypożyczenie umywalki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.07.2011 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 buziolki zostawiam i zmykam relaksować się ciszą domu bez dzieci taaaaaaaaaaaaaaaaaka ciszą że.................jakoś głupio jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 27.07.2011 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 a cos ty z dziecmi zrobila??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.07.2011 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 a cos ty z dziecmi zrobila??? wywiezła ja do teściowej ale tylko do soboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.07.2011 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 a cos ty z dziecmi zrobila??? a tak w ogóle to ja mam romans do ciebie zapodaj mi kochana przepis na twoje wafelki chciałam pzreszperać stronki komentarzy bo tam podawałaś ale poddałam się po dwóch próbach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.