monsanbia 27.10.2011 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 a po cholere masz ja w przeciwnym rogu??? taki przybytek kupiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.10.2011 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 taki przybytek kupiłam uhhhhhhhhhhyyyyyyyyy ale ten inwentarz można zmienić ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.10.2011 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Loczek proszę: http://www.bramstal.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 uhhhhhhhhhhyyyyyyyyy ale ten inwentarz można zmienić ?? Można, nawet trzeba. Jest tylko jedna kwestia sporna - zgodnie z pozwoleniem powinniśmy się przesunąć sporo w kierunku domu (Lidzia widziała ile) a, że droga nie wiadomo kiedy będzie poszerzana, ja bym chciała robić ogrodzenie na starym miejscu, mąż natomiast nie chce się*bawić w etapy i chce robić od razu docelowo. Gdyby to była kwestia metra, to spoko, ale to jest jak dla mnie dużo za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.10.2011 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Można, nawet trzeba. Jest tylko jedna kwestia sporna - zgodnie z pozwoleniem powinniśmy się przesunąć sporo w kierunku domu (Lidzia widziała ile) a, że droga nie wiadomo kiedy będzie poszerzana, ja bym chciała robić ogrodzenie na starym miejscu, mąż natomiast nie chce się*bawić w etapy i chce robić od razu docelowo. Gdyby to była kwestia metra, to spoko, ale to jest jak dla mnie dużo za dużo a co Wam mówili przy pozwolenia na budowę odnośnie "zjazdu z drogi" ? żeby nie było problem przy inwentaryzacji odbiorczej budynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 a co Wam mówili przy pozwolenia na budowę odnośnie "zjazdu z drogi" ? żeby nie było problem przy inwentaryzacji odbiorczej budynku Wszystko mamy w projekcie zjazdu z drogi dokładnie opisane. Ma być*taki i taki a nie inny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.10.2011 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 czyli jest ok na pewno bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 czyli jest ok na pewno bedzie A to się*dopiero okaże. Boję się, że jak zaczniemy stawiać ten mur w starym miejscu zaraz pojawią się jacyś mili panowie z urzędu i uświadomią nas (delikatnie mówiąc) w tym co robimy źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wu 27.10.2011 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Monsanbia jak masz sporo kasy na przestawianie płotu to dawaj po staremu a jak szkoda Ci pieniędzy to pójdź za radą męża;) zresztą budowę ogrodzenia przy drogach powiatowych uzgadniasz z Powiatowym Zarządem Dróg a gminnych w mieście i nie mówię o zjeździe tylko o ogrodzeniu;) a oni Ci spojrzą na mapkę i pogrożą paluszkiem;) zresztą jak się cofniesz to będziesz mieć wygodne miejsce parkingowe przed bramą dla gości "na chwilę";) ja się cofnęłam 5 metrów bo tak plan przewiduje i nie żałuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuznka 27.10.2011 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Monsanbia jak masz sporo kasy na przestawianie płotu to dawaj po staremu a jak szkoda Ci pieniędzy to pójdź za radą męża;) zresztą budowę ogrodzenia przy drogach powiatowych uzgadniasz z Powiatowym Zarządem Dróg a gminnych w mieście i nie mówię o zjeździe tylko o ogrodzeniu;) a oni Ci spojrzą na mapkę i pogrożą paluszkiem;) zresztą jak się cofniesz to będziesz mieć wygodne miejsce parkingowe przed bramą dla gości "na chwilę";) ja się cofnęłam 5 metrów bo tak plan przewiduje i nie żałuję jak bym się cofnęła o 5 metrów to w ogóle nie potzrebowałabym ogrodzenia u nas nie ma bata każdy ma mieć ogrodzenie w linii i jużżżżżżżżżżżżżżżżżż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 wu, ciekawa jestem czy kiedy się cofnę miasto przy budowie drogi tak bez problemu odda mi kasę za zabraną działkę Ja chciałam zrobić tak, że linię bramy i furtki stawiam w nowym miejscu, a resztę ogrodzenia na starym murze. I w takim przypadku podjazd zyskuję Dla mnie największym bezsensownym kosztem w tym wszystkim jest rozwalenie starej betonowej podmurówki, która jest gigantyczna i sięga metr w ziemię. Kiedyś będzie to musiało zrobić miasto, rozumiesz. Jak ja mam to rozwalić?Gdzie i jak wywieźć tyle muru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.10.2011 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Monsanbia jak masz sporo kasy na przestawianie płotu to dawaj po staremu a jak szkoda Ci pieniędzy to pójdź za radą męża;) zresztą budowę ogrodzenia przy drogach powiatowych uzgadniasz z Powiatowym Zarządem Dróg a gminnych w mieście i nie mówię o zjeździe tylko o ogrodzeniu;) a oni Ci spojrzą na mapkę i pogrożą paluszkiem;) zresztą jak się cofniesz to będziesz mieć wygodne miejsce parkingowe przed bramą dla gości "na chwilę";) ja się cofnęłam 5 metrów bo tak plan przewiduje i nie żałuję jest jeszcze coś takiego jak remont istniejącego ogrodzenia, którego nie trzeba cofać - tak robili moi znajomi. Co prawda jak Monia zostawi to stare ogrodzenie jak jest, to będzie miała skrzynkę z gazem w połowie długości podjazdu i tu jest chyba największy problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.10.2011 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 nie wiem, ale dzwoń : 501335555 - pan bardzo, bardzo uprzejmy, fachowy i....no sama sprawdz masz pozdrowienia od pana - rzeczywiście bardzo miły i pomocny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 jest jeszcze coś takiego jak remont istniejącego ogrodzenia, którego nie trzeba cofać - tak robili moi znajomi. Co prawda jak Monia zostawi to stare ogrodzenie jak jest, to będzie miała skrzynkę z gazem w połowie długości podjazdu i tu jest chyba największy problem Dlatego właśnie Lidziu wymyśliłam że linię bramy i furtki zrobię tak jak ma być nowe ogrodzenie, ze skrzynką w nim, zyskam przy tym podjazd a resztę 25metrów zostawię jak jest (rozwalać 25m dodatkowego muru? jakie to koszty?) Tylko nie wiem czy tak mogę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.10.2011 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Dlatego właśnie Lidziu wymyśliłam że linię bramy i furtki zrobię tak jak ma być nowe ogrodzenie, ze skrzynką w nim, zyskam przy tym podjazd a resztę 25metrów zostawię jak jest (rozwalać 25m dodatkowego muru? jakie to koszty?) Tylko nie wiem czy tak mogę ? zadzwoń do gminy anonimowo i się dowiedz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.10.2011 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 kostka się położyła i była śliczna, dopóki panowie nie przykryli jej grubą warstwą piachu i teraz znowu jest tak jakby jej w ogóle nie było. Panowie kazali jeździć na szczocie przez kilka następnych dni, aby piach się dokładnie powsypywał pomiędzy kostkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monika996 27.10.2011 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 cudownie jest parkować w garażu ja syna do szkoły wożę w szlafroku, w garażu ciepło więc myk szybko do auta, brama na pilota i fru pod szkołę i szybko z powrotem do garażu oczywiście też tak robiłam. nawet na zakupy bym tak jezdziła , no poranne bułeczki, ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Lidziu, kochana, a czy byłabyś się w stanie dowiedzieć jak wyglądała procedura zgłaszania przebudowy ogrodzenia u Twojego stryja? Kiedy to było, jakie napisał pismo, jaką dostał odpowiedź. Najlepiej jakby gdzieś to pismo się uchowało Poczytaam trochę i już wiem, że trzeba to zgłosić (30 dni przed rozpoczęciem przebudowy) i czekać na reakcję Tylko jak tu obejść temat musowego przesunięcia się ... Ale skoro wujek w tym rejonie tak robił, to widać ... dasię Ja po prostu nie chcę ponosić kosztów rozwalania tego co jest, a dodatkowo obawiam się, że kiedy przesunę ten płot teraz, miasto nie poczuje się do oddania mi kasy za zawłaszczoną*pod drogę działkę, bo stan faktyczny zastaną prosty - jest ziemia pod drogę i niczego nie trzeba nikomu zabierać, a zatem oddawań zań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 27.10.2011 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Wiesz co, to nie mój wujek tak robił, tylko znajomi, którzy mieszkają po drugiej stronie Puławskiej. Robili tą przebudowę ogrodzenia ok. 3-4 lat temu. Z tego co pamiętam, to mieli taką sytuację, że jeśli chcieliby postawić nowy płot, to musieliby się cofnąć z nim w głąb działki, bo tak mieli napisane w PnB. Natomiast modernizacja istniejącego już ogrodzenia (mieli na początku siatkę na podmurówce - teraz mają sztachety na podmurówce) już takiego przesunięcia nie wymagała. Przesunęli tylko w głąb bramę, tak jak ty to zamierzasz zrobić. Z tego co pamiętam, to mówili właśnie, że tylko zgłosili w gminie przebudowę istniejącego ogrodzenia i obyło się bez problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 27.10.2011 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2011 Dzięki Jakbyś kiedykolwiek się na nich natknęła i pamiętała o mojej sprawie to zapytaj czy nie mają tego pisma i decyzji. A może ja jakiegoś*maila czy cuś*do nich napiszę z prośbą? Bo to dokładnie moja sytuacja Wiecie, gdyby nie ta podmurówka, to bym pewnie nie miała problemu. Ale dlaczego ja mam teraz pakować*kupę kasy w rozwalanie czegoś czego wcale rozwalać nie chcę. Już pomijając temat uprzątnięcia terenu po takim armagedonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.