lidszu 08.01.2012 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Lidzia, normalnie mnie zjada od środka. Chcę na narty, i do Włoch, tylko do Włoch. Ja uwielbiam Alba di Canazei w Val di Fassa. Piękne szerokie długie stoki, niezaludnione. Połączone z Belvedere, hardcorowa Marmolada ... ehhhh Chcę w Dolomity!!!! Ale Ci super! Monia, w przyszłym roku pojedziesz i sobie odbijesz Za Marmoladą nie przepadam - wypiździło mnie tam tak strasznie, że myślałam, że umrę z zimna, brrrr Ale za to Belvedere uwielbiam, tak samo jak Col Rodella (na przeciwko Belvedere), na dole której jest najlepsze Bombardino w Dolomitach. O, to i o mnie Lidzia zahaczy Albo zahaczycie, jak się ktoś przyłączy A może ty zahaczysz o Zuzę, a ja po powrocie wpadnę do ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.01.2012 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Mam znajomego który co roku wypożycza w salonie narty z najnowszej kolekcji, z najwyższej półki takie które dopiero wchodzą na rynek, w Pl ich nie ma i gdy się*pojawiają kosztują*grube tys. Niezły układ. I wychodzi taniej niż kupić świetne narty i jeździć 3-4 sezony Ja śmigam na fisherach rx8 i jestem bardzo zadowolona Chcę na nartyyyyy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Oj, widzę że na wielką fankę białego szaleństwa trafiło ) ja też uwielbiam narty, ale odkąd jestem z moim mężem to narty odeszły na bok - nie udało mi się go zarazić i częściej jeździmy w góry żeby połazić po szlakach niż pośmigać na deskach rzeczywiście jestem wielką fanką narciarstwa. Przed wyjazdem wstrzymywało mnie tylko to, kiedy byłam w ciążach i strasznie to znosiłam, kiedy mój mąż sobie szusował, a ja kiblowałam w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.01.2012 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 jak Col Rodella (na przeciwko Belvedere), na dole której jest najlepsze Bombardino w Dolomitach. To ta knajpka do której kiedy się zjeżdża, trzeba wskoczyć w taki przesmyczek który jednocześnie jest ostrym zakrętem? A po drodze po prawej mija się knajpkę z kołem i zawsze jakiś didżej w czarnym golfie tam wywija? Czy coś*mi się machnęło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Mam znajomego który co roku wypożycza w salonie narty z najnowszej kolekcji, z najwyższej półki takie które dopiero wchodzą na rynek, w Pl ich nie ma i gdy się*pojawiają kosztują*grube tys. Niezły układ. I wychodzi taniej niż kupić świetne narty i jeździć 3-4 sezony Ja śmigam na fisherach rx8 i jestem bardzo zadowolona Chcę na nartyyyyy!!! Mój M też tak robił, dopóki nie dobrał sobie odpowiednich nart i w końcu sobie kupił. Czasami niestety trudno trafić na te nowości w wypożyczalniach we Włoszech, bo są powypożyczane, a jak już są to np. długość nieodpowiednia. Ja miałam do niedawna Fishery model niższe od twoich, ale były bardzo ciężkie (to niestety typowe dla Fisherów) i zmieniłam je na inne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 08.01.2012 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 To ta knajpka do której kiedy się zjeżdża, trzeba wskoczyć w taki przesmyczek który jednocześnie jest ostrym zakrętem? A po drodze po prawej mija się knajpkę z kołem i zawsze jakiś didżej w czarnym golfie tam wywija? Czy coś*mi się machnęło? Dobre...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 21:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 To ta knajpka do której kiedy się zjeżdża, trzeba wskoczyć w taki przesmyczek który jednocześnie jest ostrym zakrętem? A po drodze po prawej mija się knajpkę z kołem i zawsze jakiś didżej w czarnym golfie tam wywija? Czy coś*mi się machnęło? to chyba nie o tej knajpce myślisz. Ta moja jest na samym dole Col Rodella, tuż przy dolnej stacji gondolki oraz przy przejeździe pod ulicą, którym można śmignąć na nartach i wjechać gondolką na Bervedere Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.01.2012 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Dobre...! Ale tak jest! Jak robiłyśmy z dziewczynami piątą rundkę po piątym weizenie tudzież grzanym winku to zawsze w tym miejscu chciało się zatrzymać, zrzucać narty i kręcić tyłkiem, czego kilka razy nie omieszkałyśmy zrobić ehhh, uwielbiam dolomity... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 08.01.2012 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Bardzo fajne nartki Jeździłam kiedyś na Atomicach i byłam zadowolona Mam nadzieję, że ja też będę -) No właśnie w tymi wypożyczalniami to jest różnie, bo często nie ma nic dobrego do wzięcia. A jak ktoś jest mojego wzrostu to już w ogóle kicha... Monia a wiesz, że ja w Canazei byłam pierwszy raz w Alpach na nartkach..?! I nie powiem, ale też baaardzo miło wspominam ten wyjazd! Szczególnie zjazd z Passo Porodoi drugiego dnia z osobą uczącą się jeździć..! Że myśmy się tam nie pozabijali, to istny cud...! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.01.2012 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 to chyba nie o tej knajpce myślisz. Ta moja jest na samym dole Col Rodella, tuż przy dolnej stacji gondolki oraz przy przejeździe pod ulicą, którym można śmignąć na nartach i wjechać gondolką na Bervedere no, to wydaje mi się że to ta Przecież nie spytam czy podłużna i czy z drewnianymi stołami i ławkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 08.01.2012 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Ale tak jest! Jak robiłyśmy z dziewczynami piątą rundkę po piątym weizenie tudzież grzanym winku to zawsze w tym miejscu chciało się zatrzymać, zrzucać narty i kręcić tyłkiem, czego kilka razy nie omieszkałyśmy zrobić ehhh, uwielbiam dolomity... Skoro tak polecasz, to muszę koniecznie wypróbować! Jak będziemy w lutym na Kronlatzu, to na pewno wybierzemy się jednego dnia na Sella Rondę - muszę tylko dobrze zapamiętać opis tej Twojej knajpki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 no, to wydaje mi się że to ta Przecież nie spytam czy podłużna i czy z drewnianymi stołami i ławkami taaak to taaaa zawsze jak jesteśmy w Dolomitach, to obowiązkowo musimy zaliczyć tą knajpkę - mają najlepsze tosty z szynką parmeńską i Bombardino (zawsze wypijam co najmniej 2 ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.01.2012 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 taaak to taaaa I wejście po tej szerszej stronie? Ja to nie wiem jak Wy, ale zawsze po powrocie z Włoch zimą nie mieszczę się w nic. To skubane dobre żarcie, waizeny, winka (bombardino piję jako deser, bo ja mało słodyczowa jestem ) działają swoje. Dużo bardziej niż w czasie letnich pobytów z mega żarciem Mario, sprawdź i wypij, najedz się za mnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 08.01.2012 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 I wejście po tej szerszej stronie? Ja to nie wiem jak Wy, ale zawsze po powrocie z Włoch zimą nie mieszczę się w nic. To skubane dobre żarcie, waizeny, winka (bombardino piję jako deser, bo ja mało słodyczowa jestem ) działają swoje. Dużo bardziej niż w czasie letnich pobytów z mega żarciem Mario, sprawdź i wypij, najedz się za mnie! Niestety skądś to znam...! Monia jak w tym roku będę jeszcze za Ciebie piła i jadła, to przeskoczę w ciuchach od razu o dwa numery..! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 I wejście po tej szerszej stronie? Ja to nie wiem jak Wy, ale zawsze po powrocie z Włoch zimą nie mieszczę się w nic. To skubane dobre żarcie, waizeny, winka (bombardino piję jako deser, bo ja mało słodyczowa jestem ) działają swoje. Dużo bardziej niż w czasie letnich pobytów z mega żarciem Mario, sprawdź i wypij, najedz się za mnie! ja też zawsze mam taki problem po powrocie z Włoch. Chociaż niestety w Kronplatz raczej austriackie żarcie dominuje w hotelach (fuj) i to mi strasznie obrzydza ten wyjazd. Ale na stoku mam zamiar sobie dogadzać włoskimi specjałami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Niestety skądś to znam...! Monia jak w tym roku będę jeszcze za Ciebie piła i jadła, to przeskoczę w ciuchach od razu o dwa numery..! i za mnie masz Bombardino wypić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 08.01.2012 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 Maryś, a wy dla dziewczynek macie jakąś szkółkę, czy będziecie brać instruktorów indywidualnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 08.01.2012 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 ja też zawsze mam taki problem po powrocie z Włoch. Chociaż niestety w Kronplatz raczej austriackie żarcie dominuje w hotelach (fuj) i to mi strasznie obrzydza ten wyjazd. Ale na stoku mam zamiar sobie dogadzać włoskimi specjałami Lidzia tak odnośnie włoskiego jedzenia, to w knajpce na samym Kronplatzu jest świetne żarcie - szczególnie polecam..... golonko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monsanbia 08.01.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 i za mnie masz Bombardino wypić Lidzia, a w sumie to jak będziemy się miały we wtorek widzieć, to może pożyczysz sobie ode mnie trochę eurasków i kupisz mi za nie jedno limoncello i jedno bombardino? W miarę możliwości of course. Wyobrażam sobie wasze obładowanie przy czwórce jeżdżących ludzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario31 08.01.2012 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2012 i za mnie masz Bombardino wypić Kochana mogę Ci obiecać, że wypiję nie jedno -) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.