Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik lidszu - komentarze


anSi

Recommended Posts

Kask fajny ale loczki będą jak widać chyba wszystkie zakryte....

A mierzyłaś go czy tylko przez neta na oko...?

raczej będę się musiała dobrze namęczyć, aby ich nie było widać :lol2:

 

mierzyłam w sklepie kask z tej samej serii, ale z innym nadrukiem, bo tego mojego nie mogłam nigdzie w sklepie namierzyć. Dzięki temu, że kupowałam go przez internet, to udało się zaoszczędzić 200 stówy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

raczej będę się musiała dobrze namęczyć, aby ich nie było widać :lol2:

 

mierzyłam w sklepie kask z tej samej serii, ale z innym nadrukiem, bo tego mojego nie mogłam nigdzie w sklepie namierzyć. Dzięki temu, że kupowałam go przez internet, to udało się zaoszczędzić 200 stówy :D

oj jAK PISZECE W DZIENNIKU to ja też .

Lidzia udanych nartek!!! zdrówka!!!! i super ten kask? tam są obowiązkowe???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj jAK PISZECE W DZIENNIKU to ja też .

Lidzia udanych nartek!!! zdrówka!!!! i super ten kask? tam są obowiązkowe???

dzięki :D

ależ cały czas piszemy w komentarzach ;)

 

kask jest super, w ogóle się go nie czuje na głowie - pierwszy raz mi tak dobrze podpasował. Miałam już wcześniej kask, ale mnie uciskał i w ogóle w tamtym nie jeździłam.

 

Generalnie kaski dla dorosłych nie są obowiązkowe i nie trzeba ich nosić. Jednak jedziemy z dziećmi i chcemy im dać dobry przykład, chociaż nie mają problemów z noszeniem swoich. Zakładam kask również dla swojego bezpieczeństwa, bo szaleńców na stokach nie brakuje, którzy w ogóle nie patrzą gdzie jadą, albo np. nagle przede mną zatrzymują się na środku stoku i siadają (wrrrr, częsta przypadłość snwoboardzistów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hyyyyyyyyyyyyyyyy a mnie nie do twarzy w kasku - nie mogę znaczy się jeździć na nartach bo dawałabym dzieciom zły przykład ;)

 

cieszę się że I. już lepiej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uściskaj ją od nas mocno i powiedź że czekamy na nie po poworocie z utęsknieniem !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hyyyyyyyyyyyyyyyy a mnie nie do twarzy w kasku - nie mogę znaczy się jeździć na nartach bo dawałabym dzieciom zły przykład ;)

 

cieszę się że I. już lepiej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uściskaj ją od nas mocno i powiedź że czekamy na nie po poworocie z utęsknieniem !!!

mnie też nie do twarzy, ale w tym akurat wyglądam znośnie - to jedyny jaki mi się udało znaleźć

 

oczywiście uściskam i przekażę, że na nią czekacie.

 

dla was też ogromne uściski, bo nie wiem, czy będę miała czas jutro, aby cokolwiek napisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki :D

M stwierdził, że pewnie teraz będę chciała nowy strój narciarski, bo kask nie pasuje mi do kurtki :lol2:

 

hihi a miałam pytać, czy dobierałaś do reszty, czy planujes kompletować strój od nowa ;)

 

hyyyyyyyyyyyyyyyy a mnie nie do twarzy w kasku - nie mogę znaczy się jeździć na nartach bo dawałabym dzieciom zły przykład ;)

 

cieszę się że I. już lepiej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

uściskaj ją od nas mocno i powiedź że czekamy na nie po poworocie z utęsknieniem !!!

 

Zuzka, mnie też nie do twarzy ani w kasku, ani w czepku kąpielowym :rolleyes: dlatego na nartach jak jeżdżę to bez kasku, a na basen przestałam chodzić w ogóle bo czepki obowiązkowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzka, mnie też nie do twarzy ani w kasku, ani w czepku kąpielowym :rolleyes: dlatego na nartach jak jeżdżę to bez kasku, a na basen przestałam chodzić w ogóle bo czepki obowiązkowe ;)

powiem wam, że to będzie mój pierwszy sezon w kasku, bo do tej pory również jeździłam w czapce. Jednak się trochę zreflektowałam, bo ja dość szybko jeżdżę i zaczęłam się trochę obawiać upadku. Miałam zresztą taki przypadek, że kolega niechcący najechał mi na nartę, wywaliłam się i walnęłam głową o lód. Podobno na chwilę straciłam przytomność, czego w ogóle nie pamiętam. Miałam szczęście bo nic mi nie było, ale od takiego uderzenia może się zrobić krwiak i sprawa może się skomplikować, więc wolę tego uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem wam, że to będzie mój pierwszy sezon w kasku, bo do tej pory również jeździłam w czapce. Jednak się trochę zreflektowałam, bo ja dość szybko jeżdżę i zaczęłam się trochę obawiać upadku. Miałam zresztą taki przypadek, że kolega niechcący najechał mi na nartę, wywaliłam się i walnęłam głową o lód. Podobno na chwilę straciłam przytomność, czego w ogóle nie pamiętam. Miałam szczęście bo nic mi nie było, ale od takiego uderzenia może się zrobić krwiak i sprawa może się skomplikować, więc wolę tego uniknąć.

Lidzia masz rację kask jest bardzo ważny ! Nie tylko Ty możesz szybko jechać i się przewrócić ale ktoś w Ciebie wjedzie, nie zauważysz jak się można przewrócić i sobie krzywdę zrobić. Większość tych ludzi co jeżdżą w czapkach tego nie rozumieją !!!

Kask wygląda super :-) Moja żona ma podobny kolorystycznie CARRERA :-) Podobno jedne z lepszych to UWEX y ...

Trzymamy kciuki i życzymy udanego urlopu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć nie należę do jakiś zagorzałych fanów sportów zimowych;) to strasznie ci zazdroszę tej całej otoczki, przygotowań... ogólnie tego oderwania się od rzeczywistości:lol:

Życzę ci baaardzo udanego odpoczynku (aktywnego oczywiście;)):hug:

Magda, dziękuję bardzo, mam zamiar się dobrze bawić i wypoczywać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidzia masz rację kask jest bardzo ważny ! Nie tylko Ty możesz szybko jechać i się przewrócić ale ktoś w Ciebie wjedzie, nie zauważysz jak się można przewrócić i sobie krzywdę zrobić. Większość tych ludzi co jeżdżą w czapkach tego nie rozumieją !!!

Kask wygląda super :-) Moja żona ma podobny kolorystycznie CARRERA :-) Podobno jedne z lepszych to UWEX y ...

Trzymamy kciuki i życzymy udanego urlopu :-)

mój kask to K2, z głośniczkami w nausznikach (będę sobie mogła muzy słuchać w kolejce do wyciągu, bądź podczas jazdy nim)

 

Tak jak pisałam, idiotów na stokach nie brakuje, szczególnie niemieckich i austriackich nastolatków. Ja wiem na co mnie stać, jak jeżdżę i zazwyczaj nie zaliczam żadnego upadku podczas całego wyjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...