Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik lidszu - komentarze


anSi

Recommended Posts

Kochane to jasne, że każda szanująca się kobieta budująca, nie odda kombiaka za nic.

 

To jak z torebkami :D

 

moze i kopertówka z brylancikiem jest i piękna, ale gdzie tam zmieścić miarkę, projekt domu, liste zakupów i najświeższe katalogi z armaturą łazienkową :no::no::no::no::no::lol2:

 

pozdrawia użytkowniczka kombi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A skoro o walizach mowa.

 

Byłam w tym roku z dziećmi i z mamą nad morzem. I zapakowaliśmy się w 3 walizy w bagażnik. I jest coś w niektórych ludziach że muszą miec swoje, no muszą. Moja mama kazała sobie zabrać: leżak, parasol, parawan i czajnik, mimo, ze tłumaczyłam, ze w hotelu są w każdym pokoju. Wzięłam, bo szybciej mi poszło to spakowac niż wytłumaczyć. Oczywiścei wszystko przeleżało w samochodzie.

 

Ale widziałam też przypadek młodego małżeństwa ok 35lat, które będąc samo, bez dziecek, niemal nie zmieściło się do passata kombi :o cały bagażnik, cała kanapa z tyłu zawalone walizkami i na koniec żarełko pani pod nóżki z przodu, bo nigdzie nie było więcej miejsca :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właśnie to...

Nad morzem ceny kosmiczne.. więc jak mam tam kupować to zabiorę z domu.. teraz markety się pojawiają jak grzyby po deszczu, ale kolejki takie, że masakra...

Na wyjeździe przyda się wszystko.. choćby drugie żelazko.. ;)

I tak zabieramy tyle, że nie ogarniamy...

Następne to jest to, ze jak jedziesz nam Polskie morze.. to niestety ciuchy potrzebne są i na ciepło i zimowe...

Nad Chorwację .. ciuchy mało wymagające objętości, ale jedzenie... bo tak jak Markotka wspomniałaś... nie mamy na tyle kasy, aby wyjść jak biały człowiek do knajpki i zjeść...

Ja jechałam swoim maleńkim turbolotem z tylko młodym i 2 walizy.. bo ja prać nie zamierzam, BMX do skakania, wędki, torba wędkarska, buty...

No i niestety byłam załadowana o siedzenia, a siedzenie miałam klapnięte...

Tylko już nikt więcej za nic by się nie zmieścił...

No to może jak w przyszłym roku uda nam się pojechać w 3 (starszak już z nami nie jeździ..) to potrzebny jest większy samochód...

Miałam passata kombika i jest rewelacyjnym samochodem pojemnościowo... ale za tą kasę... już więcej nie kupię... a przejeździłam 2 .. B5 po lifcie i B6... i już nie chcę żadnego... Noo ale, żeby w 2 osoby się nie pomieścić w takiej furze.... to masakra...

Chyba, ze pani zapobiegawczo zabrała cały dom, aby jej dobytku pod ich nieobecność nie skubnął...

I dodam, ze worków z cementem moimi samochodami nie woziłam... ale wszystkie inne listewki to i owszem...

Kombiki są świetne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja nie wiem jak się ci ludzie pakują :jawdrop:

 

my jak jechaliśmy nad polskie morze z dwójką dzieci (w tym młoda miała 4 miesiące), to spakowaliśmy cały bagażnik kombiaka (ale nie pod sam dach, tylko do tej rolety) i zmieściły nam się tam: wózek, mała wanienka do kąpieli i zabawki, ubrania i jeszcze naprawdę dużo rzeczy. No ale Wynajęty jest mistrzem pakowania i nie zostawia żadnej wolnej przestrzeni w bagażniku.

 

A ja po skończonej budowie kupuję sobie kombiaka i co ja będę robić z tym wielkim bagażnikiem, hę ? :lol2:

 

To już się chyba mogę pochwalić, że będę miała używane V70 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do grona miłośniczek kombi :yes:.

Ja też jak gdzieś jadę do zabieram prawie całą chałupę :rotfl:, ale nie z oszczędności tylko raczej, że zawsze może się coś przydać, i nie chodzi o rzeczy które można kupić tylko takie nazwałabym to osobiste. Jak jadę na urlop to nie po to by gotować tylko odpocząć, nie po to pracuje cały rok by jeszcze w urlopie zapierdzielać. Ostatnio byliśmy ze znajomymi na wczasach ostatni raz, nigdy więcej. Oni najlepiej gotować w domu (wynajmowaliśmy cały) na kolację grill do knajpy na kawkę nie no przecież można w domu to się pytam po jasną chol.. wyjeżdżali jak w domu też tak można :mad:. Najlepiej samemu :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś sezon na szczepienia. My byliśmy w piątek, ale z powodu remontu przychodni szczepią tylko do 15 :( Odeszliśmy z kwitkiem, mały nawet nie był zawiedziony :) Może i dobrze się stało, bo już w sobotę się rozchorował :(

Za to problem mam z najstarszą, bo powiedziała, że ona do szczepienia nie pójdzie :( Podobnie jak mówisz Markoto prawie zemdlała przy pobieraniu krwi i ma uraz do igły :( Przekupić jej raczej się nie da ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...