skrol 31.07.2008 05:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 To ja od strony "fachowca"..... - najtrudniej wykonać coś dobrze kiedy inwestor sam nie wie co chce ? - trudno gdy jest dwoje inwestorów i każde chce co innego - kiedy inwestor chce złote krany i ma pretensje że to kosztuje - kiedy inwestor uważa każdego wykonawcę za złodzieja..... no i jeszcze duże różnych, ale mnie ważnych problemów ..... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2595945 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
carringtontomas 31.07.2008 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Co waszym zdaniem jest najtrudniejsze podczas budowy domu. Proszę o podzielenie się waszymi doświadczeniami. Najtrudniej przejśc okres "wykończeniówki" - ja własnie jestem na tym etapie i przyznam szczerze, że jakoś para ze mnie uszła Za dużo na głowie tych wszystkich kafelek, klejów, paneli, parkietów, farb, sprzętu AGD, mebli kuchennych, lampek, stolików, kanap itd... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596058 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596068 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 To ja od strony "fachowca"..... - najtrudniej wykonać coś dobrze kiedy inwestor sam nie wie co chce ? - trudno gdy jest dwoje inwestorów i każde chce co innego - kiedy inwestor chce złote krany i ma pretensje że to kosztuje - kiedy inwestor uważa każdego wykonawcę za złodzieja..... no i jeszcze duże różnych, ale mnie ważnych problemów ..... to ja jako wykonawca dopiszę swoje,(nie bedę tamtych powtarzał tylko dodam resztę )najgorzej jak intestor: -myśli że w muratorze wszystko wiedzą najlepiej -poradę z forum można wydrukować i przedstawić wykonawcy -że to się wszystko "samo" robi i nie potrzeba do tego żadnej szkoły -murować każdy idiota potrafi -że zamiana na tańsze materiały to różnica tylko w cenie -że bez zimnego piwka ścany będą proste -że w projektach nie ma błędów narazie tyle pamętam! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596083 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 31.07.2008 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596092 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... cześć Dorcia Jak mnie tu znalazłaś? My tu tylko o poradach budowlanych rozmawiamy!!!!!! I tu nic na kobiety nie spada, Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596112 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 31.07.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Dla mnie najtrudniejsze było ogarnięcie całości, tak, żeby praca szła gładko, nie było przestojów, czyli organizacja...tak dużo o tym myślałam, że aż głowa bolała...A wszystko dlatego, że chcę wybudować w około rok i się wprowadzić. Teraz też już para ze mnie uszła, już bym chciała, żeby to samo się robiło... więc druga najtrudniejsa dla mnie rzecz to finisz... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596164 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 31.07.2008 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... cześć Dorcia Jak mnie tu znalazłaś? My tu tylko o poradach budowlanych rozmawiamy!!!!!! I tu nic na kobiety nie spada, Ja tu byłam wcześniej, zauważ Ale ja też o budowaniu tylko (nic innego nie chodzi mi po głowie!!! ) - przecież na tym forum więcej jest budujących kobiet niż facetów Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596191 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... cześć Dorcia Jak mnie tu znalazłaś? My tu tylko o poradach budowlanych rozmawiamy!!!!!! I tu nic na kobiety nie spada, Ja tu byłam wcześniej, zauważ Ale ja też o budowaniu tylko (nic innego nie chodzi mi po głowie!!! ) - przecież na tym forum więcej jest budujących kobiet niż facetów Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596205 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
La_bruijta 31.07.2008 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 skrol napisał: To ja od strony "fachowca"..... - najtrudniej wykonać coś dobrze kiedy inwestor sam nie wie co chce ? - trudno gdy jest dwoje inwestorów i każde chce co innego - kiedy inwestor chce złote krany i ma pretensje że to kosztuje - kiedy inwestor uważa każdego wykonawcę za złodzieja..... no i jeszcze duże różnych, ale mnie ważnych problemów ..... to ja jako wykonawca dopiszę swoje,(nie bedę tamtych powtarzał tylko dodam resztę )najgorzej jak intestor: -myśli że w muratorze wszystko wiedzą najlepiej -poradę z forum można wydrukować i przedstawić wykonawcy -że to się wszystko "samo" robi i nie potrzeba do tego żadnej szkoły -murować każdy idiota potrafi -że zamiana na tańsze materiały to różnica tylko w cenie -że bez zimnego piwka ścany będą proste -że w projektach nie ma błędów narazie tyle pamętam! Trzeba tu rozróżnić klienta usługi i dostawcę usługi! Jako inwestor ja jestem klientem, ja za to płacę i ja będę mieszkał w budowanym domku. Ja też będę "potykał się" o wszelkie "złe" rozwiązania. Mam prawo wybrzydzać, nie znać się na budowaniu czy pokazywać porady z forum. rolą fachowca jest mi to LOGICZNIE wytłumaczyć. I dobry fachowiec potrafii w dwóch zdaniach przekonać mnie do mojego błędnego przekonania i doradzić bardziej życiowe czy praktyczne. natomiast kiepski będzie czarował uciekał od dyskusji i tłumaczył, że nikt tak nie robi lub, że zawsze tak robi bo tak jest najlepiej. wykorzysta w 100% wszelkie dostępne możliwości mimiki twarzy. Dla mnie najwiekszym problemem były/są właśnie etapy gdzie nie mogliśmy sami tego zrobić i musiałem korzystać z usługodawców (elektryk, wod-kan, inst gazowa, C.O.). Od C.O. to nawet wyrzuciłem jedną ekipę z budowy. no i może jeszcze te papiery ;((( szału można dostać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596342 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 skrol napisał: To ja od strony "fachowca"..... - najtrudniej wykonać coś dobrze kiedy inwestor sam nie wie co chce ? - trudno gdy jest dwoje inwestorów i każde chce co innego - kiedy inwestor chce złote krany i ma pretensje że to kosztuje - kiedy inwestor uważa każdego wykonawcę za złodzieja..... no i jeszcze duże różnych, ale mnie ważnych problemów ..... to ja jako wykonawca dopiszę swoje,(nie bedę tamtych powtarzał tylko dodam resztę )najgorzej jak intestor: -myśli że w muratorze wszystko wiedzą najlepiej -poradę z forum można wydrukować i przedstawić wykonawcy -że to się wszystko "samo" robi i nie potrzeba do tego żadnej szkoły -murować każdy idiota potrafi -że zamiana na tańsze materiały to różnica tylko w cenie -że bez zimnego piwka ścany będą proste -że w projektach nie ma błędów narazie tyle pamętam! Trzeba tu rozróżnić klienta usługi i dostawcę usługi! Jako inwestor ja jestem klientem, ja za to płacę i ja będę mieszkał w budowanym domku. Ja też będę "potykał się" o wszelkie "złe" rozwiązania. Mam prawo wybrzydzać, nie znać się na budowaniu czy pokazywać porady z forum. rolą fachowca jest mi to LOGICZNIE wytłumaczyć. I dobry fachowiec potrafii w dwóch zdaniach przekonać mnie do mojego błędnego przekonania i doradzić bardziej życiowe czy praktyczne. natomiast kiepski będzie czarował uciekał od dyskusji i tłumaczył, że nikt tak nie robi lub, że zawsze tak robi bo tak jest najlepiej. wykorzysta w 100% wszelkie dostępne możliwości mimiki twarzy. Dla mnie najwiekszym problemem były/są właśnie etapy gdzie nie mogliśmy sami tego zrobić i musiałem korzystać z usługodawców (elektryk, wod-kan, inst gazowa, C.O.). Od C.O. to nawet wyrzuciłem jedną ekipę z budowy. no i może jeszcze te papiery ;((( szału można dostać. Czyli wszystko po staremu "Albo wy nas, albo my was inwestorów........" Jak chcesz pokazywać uwagi z forum to czasami pomyśl 3 razy, bo takie babole czasem się trafiają , że tylko się wstydu najesz. Ja sam jestem i wykonawcą i inwestorem i nie mam z tym problemu. A ty widzę jesteś z tych co " zawsze wiedzą lepiej i trzeba przytakiwać tylko" I tak sobie wnioskuję z twojej wypowiedzi, już samym problemem była dla ciebie myśl ,że musisz kogoś zatrudnić i zapłacić. jak się mylę to przepraszam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596459 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 31.07.2008 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 odwieczny problem Cóż, my, inwestorzy, mamy nadzieję na proste ściany, ładne tynki i trochę zaangażowania wykonawcy na zasadzie - jak ładnie zrobi, to i jemu będzie przyjemnie, że ktoś popatrzy z podziwem. W końcu ja w pracy też chcę wypaść dobrze. A tu niestety, z przykrością stwierdzam - gdybym ja tak wykonywała swoją pracę, wyrzucili by mnie po kilku miesiącach. I wstyd by mi było. Wykonawcy jednak są jakoś impregnowani na wstyd, traktują inwestora jak dojną krowę. A efekty ich pracy zostają daleko od nich, bo i tak idą dalej, do następnego pacana, co chce płacić. Dlatego jak się trafi ktoś, co trochę myśli i chce ładnie, to jest polecany łańcuszkiem, też na forum Co do trudności - dla mnie najtrudniejsze było myślenie nie o tym, co tu i teraz ale co za 3-5 miesięcy. Żeby w czerwcu umówić dekarza na listopad (a tu raptem mam fundamenty, dach to była abstrakcja!), żeby kupić materiał na zapas, bo jak będzie potrzebny to nie będzie albo będzie koszmarnie drogi, jak przekonać męża i rodzinę że nie jestem idiotką że przy kopaniu ław już rozmawiam z hydraulikiem, bo on musi zacząć już a kończyć to będzie za pół roku jak staną ściany I sprawdzanie poprawności wykonania rzeczy, o których nie mam zielonego pojęcia, jak mają być wykonane poprawnie... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596597 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 31.07.2008 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Poniekąd budowa, to poznawanie nowego fachu Na początku niewiele wiesz, ale potem wiesz już całkiem sporo, jak na laika Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596758 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 31.07.2008 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Oż Ty szowinisto! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596775 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Oż Ty szowinisto! Ja też Cię llubię Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2596927 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niewczasik 31.07.2008 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... cześć Dorcia Jak mnie tu znalazłaś? My tu tylko o poradach budowlanych rozmawiamy!!!!!! I tu nic na kobiety nie spada, Ja tu byłam wcześniej, zauważ Ale ja też o budowaniu tylko (nic innego nie chodzi mi po głowie!!! ) - przecież na tym forum więcej jest budujących kobiet niż facetów Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Ty, stukpuk, najpierw to się naucz cyt."odpowiedzialnie" składać wyrazy a potem dopiero wyliczaj ile osobników danej płci potrzeba do budowy. Faceci idą na jakość a kobiety to niby nie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2597073 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 31.07.2008 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... cześć Dorcia Jak mnie tu znalazłaś? My tu tylko o poradach budowlanych rozmawiamy!!!!!! I tu nic na kobiety nie spada, Ja tu byłam wcześniej, zauważ Ale ja też o budowaniu tylko (nic innego nie chodzi mi po głowie!!! ) - przecież na tym forum więcej jest budujących kobiet niż facetów Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Ty, stukpuk, najpierw to się naucz cyt."odpowiedzialnie" składać wyrazy a potem dopiero wyliczaj ile osobników danej płci potrzeba do budowy. Faceci idą na jakość a kobiety to niby nie? Och dziewczyny nie czepiajmy się szczegółów jakości ortograficznej - przecież to faceci idą na JAKOŚĆ a my na ilość... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2597159 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 31.07.2008 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2008 Najtrudniej jest skończyć. Widać że to główna troska nie tylko facetów... miałaś na myśli "dobrze skończyć" Najważniejsze dobrze zacząć............. potem jakoś się dociągnie do fnału............ .budowy! Dociągnie, hę? No i znowu wszystko spada na kobiety... cześć Dorcia Jak mnie tu znalazłaś? My tu tylko o poradach budowlanych rozmawiamy!!!!!! I tu nic na kobiety nie spada, Ja tu byłam wcześniej, zauważ Ale ja też o budowaniu tylko (nic innego nie chodzi mi po głowie!!! ) - przecież na tym forum więcej jest budujących kobiet niż facetów Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Ty, stukpuk, najpierw to się naucz cyt."odpowiedzialnie" składać wyrazy a potem dopiero wyliczaj ile osobników danej płci potrzeba do budowy. Faceci idą na jakość a kobiety to niby nie? I tak właśnie zabijane są kolejne ciekawe wątki Wytykanie, przytykanie,poprawianie No coment pa Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2597200 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
La_bruijta 01.08.2008 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 Jak chcesz pokazywać uwagi z forum to czasami pomyśl 3 razy, bo takie babole czasem się trafiają , że tylko się wstydu najesz. Ja sam jestem i wykonawcą i inwestorem i nie mam z tym problemu. A ty widzę jesteś z tych co " zawsze wiedzą lepiej i trzeba przytakiwać tylko" przeczytaj jeszcze raz dokładnie mój post. a jak nie pomoże- to jeszcze raz. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2597758 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 01.08.2008 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2008 Ale my faceci na jakość idziemy I nie porzeba nas tylu. Do wybudownia domu potrzeba 3 facetów lub 10 kobiet Budowa domu to dopwiedzialne zajęcie, to nie prasowanie sfetreka z wełny Ty, stukpuk, najpierw to się naucz cyt."odpowiedzialnie" składać wyrazy a potem dopiero wyliczaj ile osobników danej płci potrzeba do budowy. Faceci idą na jakość a kobiety to niby nie? I tak właśnie zabijane są kolejne ciekawe wątki Wytykanie, przytykanie,poprawianie No coment pa Ojejku, wiadomo że facetów to nie sposób zrozumieć ale może choć spróbujmy wydedukować, czemu Stuki napisał "dopwiedzialnie" zamiast "odpowiedzialnie": moja teoria jest następująca: zamienił chłopak "d" i "o" bo "o" jest pod prawym palcem, a "d" pod lewym, najwyraźniej Stuk miał prawą rączkę zmęczoną... Nie mam pojęcia czemu , niemniej wydaje się to symptomatyczne, że ujawnia się to właśnie w wątku o wibratorach i masturbacji Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48270-co-jest-najtrudniejsze/page/3/#findComment-2597867 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.