ged 17.02.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 AndkA jaki jest problem do zbiornika wyrównawczego zamontować automat od spłuczki sraczykowej. Może trochę przerobionej aby była odporna na temperaturę, albo specjalnie do tego celu wyprodukowanej. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48311-wybuch-kot%C5%82a-na-paliwo-sta%C5%82e/page/4/#findComment-1021507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 17.02.2006 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 A czy przypadkiem z tym automatycznym napełnianiem nie jest tak, że masz wodę do wysokości rury przelewowej. Palisz w kotle, woda się rozszerza, nadmiar idzie do kanalizacji. Instalacja stygnie, poziom się obniża, zawór dopełnia znowu. Palisz w kotle, znowu nadmiar ucieka. I tak naokrągło. Wtedy faktycznie dużo świeżej wody dostaje się do układu.Ja bym zrobił napełnianie nie bezpośrednio do kotła, ale gdzieś wpiąłbym w powrót przed kotłem. Sprawdzałbym poziom wody przy rozgrzanej instalacji. Dopuszczając zimną wodę, wymieszałaby się z wodą z instalacji, a więc do kotła nie wpadałaby lodowato zimna. Sprawdzając poziom wody na zimnym kotle, zawsze dopuścimy jej więcej niż potrzeba, gdyż po napaleniu nadmiar jej trafia do kanalizacji.A czy jest w układzie przed rozpaleniem? Od tego jest manometr i rura sygnalizacyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48311-wybuch-kot%C5%82a-na-paliwo-sta%C5%82e/page/4/#findComment-1021622 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 17.02.2006 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Okresowe uzupełnianie wody wcale nie jest takie upierdliwe - bo nie jest wcale takie częste. I ma jedną zaletę - zmusza do kontrolowania instalacji. A jeśli trzeba dużo dopuścić lub często to jest powód do jakiegoś tam zaniepokojenia i ewentualnej ściślejszej kontroli. Jeśli byłoby automatyczne uzupełnianie to np. o nieszczelności układu dowiedziałbym się stanowczo za późno I wcale nie chodzi o to że to jakiś częsty problem - po prostu jeśli zdarzy się jeden raz w życiu to o ten raz za dużo. Z tą zmianą poziomu gorącej i zimnej wody Janussz ma rację, ja dopuszczam wodę na gorącym piecu. Napełnianie jest w powrocie, w pewnej odległości od pieca. Nawet jak zdarzyło się parę razy zagotować to w ten sposób schładzałem piec... A ta rura cyrkulacyjna to tak "ciągnie się" w literaturze; widać nikomu nie zależy na weryfikacji tegoż. Może i miało to jakieś znaczenie w instalacjach grawitacyjnych. Od paru lat nie spotkałem instalacji bez pompki... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48311-wybuch-kot%C5%82a-na-paliwo-sta%C5%82e/page/4/#findComment-1021758 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 17.02.2006 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Ta rura cyrkulacyjna miała sens w starej normie. Ktoś był mądry i ją(normę) zmienił. Piszę o tym kilka postów wyżej. Norma ma być zmieniona, ale kasy nie ma podobno PKN. Do starej nie można powrócić. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/48311-wybuch-kot%C5%82a-na-paliwo-sta%C5%82e/page/4/#findComment-1021779 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.