Co sądzicie o takiej dekoracji wnętrz?

[Majka]

jeszcze takie jest fajne, tylko żyrandol okropny

http://clipso-design.com/images/catalogue/lebaupin_map_01_xs0_gd.jpg

[zielonooka]

a owszem

[2112wojtek]

jeszcze takie jest fajne, tylko żyrandol okropny

 

a owszem

 

 

Hmmmmm! A to teraz takie tryndy i takie swiatowe.

 

PS .najczesciej stosuje sie do takiego ozdabiania scian druki wielkoformatowe. Tez mocno modne Reczne malowanie rzeczy hiperrealistycznych raczej rzadko - nie ma sensu, szkoda pradu.

[abram]

To kiedy to wykonujecie DZIEWCZYNY?

[zielonooka]

Wojtek

to nie jestem tryndy

[Majka]

Ja kompletnie nie jestem tryndy

 

Niedługo pewnie czeka mnie nowe malowanie domu. Żeby mieć tylko odwagę

[2112wojtek]

Wojtek

to nie jestem tryndy

 

Glupia sprawa, ale jestes nie na bieżąco

Ja w ubieglym roku robilem sobie takie cos in black&white i juz jestem passeeee , bo teraz fotodruki robi sie w wielkim swiecie ino barwne.

[Zochna]

hej - to to nie jest malowane na scianie ?

niektore chyba sa

 

moi znajomi maja taki kwiatowy motyw na scianie, bardzo ladny zreszta - ktora to sciana jest plecami szafy ,

a szafa ma szklana drzwi ...i stanowi czesc wneki w holu , a ciuchy ktore tam wisza ( chyba na stałe i jest ich niewiele ) sa takie bardziej "dizajnerskie", kolorystycznie dobrane i swiezutkie - jak spod igly Absolutnie niepraktyczne - ale swietnie wyglada

[zielonooka]

To np moim zdaniem nie malowane tylko tapeta albo komputer:

http://clipso-design.com/images/catalogue/45_Perles_Fond_Noir0_gd.jpg

 

To chyba komputer (wyraznie rozciagniete te platki czyli obciete zdiecie i rozciagniete komputerowo zeby dopadowac do sciany - jakby to byla tapeta to chyba tez byly by nor,malne...)

 

http://clipso-design.com/images/catalogue/sz_map_pivoine_xs0_gd.jpg

 

komputerowo: (chyba)

http://clipso-design.com/images/catalogue/sade0_gd.jpg

 

to samo wnetrze tylko inna sciana

http://clipso-design.com/images/catalogue/pp_map_pano7_xs0_gd.jpg

http://clipso-design.com/images/catalogue/pp_map_pano12_xs0_gd.jpg

 

(nie sadze by zmieniali tapete - wrzucili na komputer i juz, co ciekawe zniknela lampa - pewnie wykasowana w kompie )

 

te same schody

http://clipso-design.com/images/catalogue/25_Coquelicots_by_HA0_gd.jpg

http://clipso-design.com/images/catalogue/escalier0_gd.jpg

tez stawiam na photoshopa lub inny program projetowy

 

 

(tzn tak mi sie wydaje, no...)

[2112wojtek]

To np moim zdaniem nie malowane tylko tapeta albo komputer:

 

..............................

(tzn tak mi sie wydaje, no...)

 

Hihi Jedno i drugie. Ploter. Drukuje sie na wszystkim co plaskie i w rolce- tkanina, folia samoprzylepna, napinana, papier o szerokosciach od 140cm do 8m . Zmiana dekoracji pod dowlony motyw to kwestia niemal "chwili". Kiedys ogladalem jak to robia Niemcy dla magazynu "Zuhause" i zbieralem kopare z podlogi

Tak sie przygladam i na rednery komputerowe chyba to nie wyglada.Ale moze jakie Sylikony grafiki

[Zochna]

e.. drukuja.. .. a myslalam ze przyjada i namaluja

 

quote :

We print only on our material (polyester weft with PU coating)

which are stretched by our fixing system Clipso.

For technical informations, we invite you to visit our

website http://www.clipso.com

 

We treat each request on estimate according to the

configuration of the building site. The installation is

ensured by an approved fitter. We propose you to print

your own images. The size of the images to be provided is

on CD ROM at 300 DPI and at 1/5th (minimum) of the

real size in EPS or tiff.

[Tulla]

Zielonooka- chyba masz rację,dwa ostatnie zdjęcia wyglądają na obrobione w photoshopie-to czarne "coś", imitujące poręcz zdradza ślady manipulacji, natomiast w przypadku dwóch poprzednich skłonna byłabym uwierzyc, że to zdjęcie autentycznego wnętrza przystosowanego na potrzeby sesji (cienie na ścianie).

Sam pomysł...hmm...dla mnie osobliwy. Miło się ogląda, wrażenie robi czyjaś inwencja twórcza, ale chyba nie zaryzykowałabym we własnym projekcie

[EDZIA]

Sam pomysł...hmm...dla mnie osobliwy. Miło się ogląda, wrażenie robi czyjaś inwencja twórcza, ale chyba nie zaryzykowałabym we własnym projekcie

 

Tulla ma podobne odczucie, niektóre nawet ładne, ale też nie zaryzykowałabym z czymś takim...nie jestem tryndy ani jazzy.

Choć kiedyś własnoręcznie namalowałam w pokoju dziecięcym sympatyczną scenkę z Misia Puchatka, bardzo ładnie mi wyszło i nie było to takie sztuczne.

 

A propos sztuczności, drażni mnie okropnie ta duża konwalijka na jednym zdjęciu. Taki uraz z dzieciństwa. W domu mojej sąsiadki w przedpokoju na stoliku były takie obrzydliwie plastikowe, bardzo zakurzone konwalijki ...brrr, okropny widok

 

pozdrawiam

 

Edzia

[zielonooka]

Bardzo podoba mi sie pokoj dziecinny i tu bylabym sklonna cos takiego machnac na scianie (tylko ze dzieci nie mam cholerka...trzeba cos pomyslec )

te trawki zielone sa sliczne ale nie wiem - to juz cale wnetrze musi byc takie estetyczne delikatne wrecz laboratoryjne surowe.... a wiadomo ze mieszkajac i uzytkujac dom wyglada on inaczej niz na sesji zdieciowej

i zwykle takie sterylne nie jest

korci mnie na te kwiatki "wyrastajace" zza lozka w sypialni (tylko ze ja namaluje a co! najwyzej mi nie wyjdzie:D)

ale Edzia ma racje nie konwalie - przez ten "cien" wyglada tak jakby sie miala zaraz "gibnąć" i spasc na lozko powodujac tym samym trwaly uraz twarzoczaszki u nieszczesnika lezacego na owym łożu

[Anna K.]

Po co od razu dzieci? Chociaż politycy krzyczą, że za mały przyrost naturalny. Można namalować też dla siebie takie dobre duszki. Dorosłym też się trochę od życia należy. Przypomną się czasy dzieciństwa, radości i beztroski.

Skoro masz zdolności, to powinnaś spróbować. Przecież możesz namalować coś w sypialni i zobaczysz jak się z tym czujesz. Poza tym sypialnia to jest miejsce, które nie jest odwiedzane na codzień przez gości. Ja też będę malować, a moje zdolności malarskie są przerażające. Nawet moje dziecko nie prosi mnie , żebym coś narysowała, bo twierdzi : "ty mamo zawsze rysujesz coś innego niż ja chcę". A ja tak się staram. Ale faktem jest ,że żywe stworzenia nie wychodzą mi.

Uśmiałam się czytając o konwalii , która ma "gibnąć" na łóżko.

Przecież one nie są takie ciężkie, co najwyżej przygniecie trochę tego nieszczęśnika.

 

A te obrazki to fototapety, niestety nie wiem jaką techniką robione. Kilkaset zł za mkw.

[Ewunia]

niektóre elementy mozna nawet wybiórczo wykorzystac

 

inne niekoniecznie

[zielonooka]

Po co od razu dzieci? Chociaż politycy krzyczą, że za mały przyrost naturalny. Można namalować też dla siebie takie dobre duszki. Dorosłym też się trochę od życia należy. Przypomną się czasy dzieciństwa, radości i beztroski.

Skoro masz zdolności, to powinnaś spróbować. Przecież możesz namalować coś w sypialni i zobaczysz jak się z tym czujesz. Poza tym sypialnia to jest miejsce, które nie jest odwiedzane na codzień przez gości. Ja też będę malować, a moje zdolności malarskie są przerażające. Nawet moje dziecko nie prosi mnie , żebym coś narysowała, bo twierdzi : "ty mamo zawsze rysujesz coś innego niż ja chcę". A ja tak się staram. Ale faktem jest ,że żywe stworzenia nie wychodzą mi.

Uśmiałam się czytając o konwalii , która ma "gibnąć" na łóżko.

Przecież one nie są takie ciężkie, co najwyżej przygniecie trochę tego nieszczęśnika.

 

A te obrazki to fototapety, niestety nie wiem jaką techniką robione. Kilkaset zł za mkw.

 

 

Ale sama mysl ze tak wisi nad glowa jak miecz .... brrrr

[Maxtorka]

Pozwole sobie wsatwic to co mis ie podobalo:

 

[

http://clipso-design.com/images/catalogue/lebaupin_sam_xs0_gd.jpg

 

To mi się podoba i pasuje do mojej sypialni . Kto wie , może się zdecyduję .

 

Pozdrowionka

[botanika]

Macie pomysł gdzie to kupić ?Chyba nie w Polsce?

[2112wojtek]

Macie pomysł gdzie to kupić ?Chyba nie w Polsce?

 

Druk o szerokosci 140cm i dowolnej dlugosci w kolorze 1200x1200 ok 70-80 zl zalaminowane na wierzchu , za metr kwadratowy. Wieksze szerokosci /dlugosc znowu dowolna/ albo sie sklada jak fototapete ,albo placi wiecej. Motyw wlasny w formacie tiff, rav, jpg, bmp lub do obrobki przez producenta.

Zamowic mozna w kazdej porzadnej agencji reklamowej dsyponujacej wielkoformatowymi ploterami lub drukarkami.Nie musi to byc Warszawa, ja zamawialem na glebokiej prowincji.