Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy potrzebne pozwolenie na rozbiórkę ??


etrala

Recommended Posts

Witam,

 

Przyszło mi pismo z podatkiem do zapłaty i zauważyłam , że płacę jeszcze podatek za szopę , która już została zburzona. Wiem, jest to moja wina , że nie zgłosiłam tego do Urzędu Gminy, ale teraz jest po fakcie.

W związku z tym mam pytanie, co zrobić, bo szopa jest już zburzona , a ja nie wystepowałam o żadne pozwolenie na rozbiórkę. Czy takowe jest w ogóle potrzebne (szopa miała 10 m2 i była z drewna) ??Dodam, że szopa była już na działce gdy ją kupowaliśmy, zbudował ją poprzedni właściciel bez żadnego pozwolenia na budowę. Urząd Gminy machnął na to ręką, ale kazali nam płacić podatek od szopki. Głupio mi teraz iść do UG i powiedzieć że szopki nie ma , więc podatku nie będę płacić, po prostu się boję, że mi wlepią jakąś karę albo każą załatwiać tysiące papierków.

 

Co robić ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli odległość od granicy nie była mniejsza niż połowa wysokości budynku to nie trzeba zezwolenia , wystarczy zgłoszenie do starostwa.

 

Mam podobny problem co i Ty, u mnie na mapce są dwa budynki, w tym jeden mieszkalny, których nie ma już od dobrych 10 lat i nie wiem jak to wyprostować :/ Kiedy kupowalem tę działkę budynków na niej nie było, no może pozostałości fundamentów po jednym z nich, a i te było przysypane ziemią ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja gmina wogóle nie naliczała mi podatku od nieruchomosci. W końcu po wielu latach sam im o tym powiedziałem. Byli tak szczęśliwi, że się zgłosiłem, że nawet nie naliczyli podatku za lata poprzednie. Na działce stał ten budynek:

http://ksuchowerski.photosite.com/~photos/tn/209_348.ts1123525462875.jpg

, więc chcieli, abym i za niego płacił (a miałem go zaraz rozebrać). Powiedziałem, że nie ma on dachu (w rzeczywistosci nie miał wtedy połowy dachówek - poszły na remont innego budynku) i opłaty za niego nie naliczyli. Poproszono mnie o napisanie zgłoszenia rozbiórki. Nie zrobiłem tego, bo mój architekt załatwiając pozwolenie na budowę ujął w nim też pozwolenie na rozbiórkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani z UG kazała zgłosić chęć rozbiórki do Starostwa. Ja chyba jednak tego nie zrobię (bo przecież oni nie maja jej zaewidencjonowanej), a w UG zgłoszę że szopki juz nie ma więc podatku nie płacę.

Nie chcę zrobić kłopotów poprzedniemu włascicielowi, tym bardziej , że to rodzina a jak to z rodziną jest to pewnie każdy z Was sie juz nieraz przekonał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zaproponowali inne rozwiązanie. Otóż podobno jest przepis, iż jeśli stan techniczny budowli zagraża zdrowiu i życiu osob przebywających na danym terenie, to można przystąpić do rozbiórki i rozebrać cały budynek a do starostwa nalezy zgłosić rozbiórkę "tak szybko jak się da" czyli można zglosić i po całkowitej rozbiórce budynku, nawet jak ta nastąpiła kilka lat wstecz.

 

Tak chyba najszybciej można wyprostować kwestie budynków "widmo" istniejących tylko na mapach w geodezji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...