Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 5,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U nas spiżarnię zmieściliśmy pod betonowymi schodami na pięterko. Nie jest to wielkie pomieszczenie, ale też szczególnie dużo zapraw nie robimy. Tak to u nas wygląda

http://i45.tinypic.com/2e2nkg3.jpg

http://i46.tinypic.com/245d5xt.jpg

Kuchnię mamy w całości otwartą. Patrząc na kuchnię nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której jest tam spiżarnia oraz stół - to za wg mnie mało miejsca. Musisz zapewnić komunikację do spiżarni i lodówki, a w takiej sytuacji stół wypadłby centralnie w kuchni - tam niestety nie ma na tyle miejsca. Śniadanko i kolację będziesz więc jadać raczej tylko w salonie.

Co do zamykania kuchni... uważam tak jak mirela99. Salon w Granacie jest raczej niezbyt duży. Jego zamknięcie od strony kuchni zmniejszy znacznie przestrzeń.

 

A propos zlewu - u nas od razu został usunięty spod okna - od razu jest stół roboczy na którym się mieszczę. Gdy tłukę kotlety i widzę wyczyny niektórych ludzi na zewnątrz to po kilku ciosach cieniutkie jak papier ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam tą skrytkę*w Twoim dzienniku, ale my nie wylewaliśmy schody, będa ażurowe, więc to miejsce już odpada. Jeśli chodzi o rozmieszczenie sprzętow, na moim projekcie, jak się wgłębiłam w ergonomię, okazuje się, że projektant nie popełnił gafy, załączam zdjęcie o zasadzie trójkata

Obrazek 2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinka, musisz się po prostu przymierzyć z pracą w kuchni do takiego miejsca. Ja bym się nie zmieścił - od narożnika do kuchenki ok 60cm i do zlewu 60cm. To teoretycznie łącznie jest 120cm ale... warto przemyśleć póki hydraulika i elektryka nie wpuściłaś. Umieść tam kilka desek, zrób sobie taki kącik, ogranicz przestrzeń z jednej (kuchenka) i drugiej strony (zlew) i się przymierz jak to w naturze wygląda. To ostatni dzwonek żeby zweryfikować wcześniejsze przemyślenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten zlew mogę przesunąć, ale spiżarkę potrzebuję, bo nie mam już innego pomieszczenia, gdzie można trzymać np. zaprawy, poza tym mam tam okrągłe okienko, które po wyburzeniu ściany wyglądałoby śmiesznie.

 

A ja odradzam zlew w rogu. Zlewy narożne mają to do siebie, że są dalej od krawędzi szafki, przez co Ty jako kobieta, pani domu najczęściej myjąca naczynia (nie wszystko zrobi za Ciebie zmywarka) będziesz musiała być bardziej pochylona. Wierz mi jest to nie wygodne i nie zdrowe dla Twojego kręgosłupa na dłuższą metę. Po za tym z tyłu za zlewem zbiera się sporo wody, która w zacienionym narożniku nie zauważona może powodować pęcznienie blatu. Ja planuję zlew na wprost okna, ale z tym też ostrożnie... Kran może utrudniać otwieranie okna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na kuchnię nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której jest tam spiżarnia oraz stół - to za wg mnie mało miejsca. Musisz zapewnić komunikację do spiżarni i lodówki, a w takiej sytuacji stół wypadłby centralnie w kuchni - tam niestety nie ma na tyle miejsca. Śniadanko i kolację będziesz więc jadać raczej tylko w salonie.

Co do zamykania kuchni... uważam tak jak mirela99. Salon w Granacie jest raczej niezbyt duży. Jego zamknięcie od strony kuchni zmniejszy znacznie przestrzeń.

 

Ja mam wymurowany barek, a w przyszłości chce na nim zamontować otwierany stół. Będzie rozkładany np na posiłek a potem może być spokojnie złożony tak, że była większa przestrzeń, a taborety takie które można złożyć jeden na drugi. Tak mam teraz w bloku i przyznam jest to praktyczne. A pomyśl teraz, że musisz pokroić naszą tradycyjną sałatkę warzywną... (Na stojąco czy w pokoju).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

My mielismy ten sam problem mamy juz wymurowana spizarke ale ja likwidujemy bo za malo nam mebli kuchennych i przestrzeni.

zlew bedziemy mieli nie centralnie na srodku okna ale pół na pół (połowa w oknie i połowa na scianie)tak ze bateria bedzie jak sie okno konczy.

schodów tez nie mamy wylewanych bedziemy mieli drewniane ze schowkiem pod nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my w sumie mamy modyfikowany granat i cała szerokość domu była zwiększona o 1,5 m, więc generalnie salon mamy 28 m2 a kuchnia 9 m2 no i skrytka 3 m, nie powinno być tak źle. Likwidacja skrytki już nie wchodzi w rachubę bo jest okienko okrągłe, które wyglądałoby śmiesznie, poza tym muszę gdzieś trzymać rzeczy, które trzyma się w skrytce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... poza tym muszę gdzieś trzymać rzeczy, które trzyma się w skrytce.

 

Całe szczęście ja mam piwnicę pod połową budynku... Mogliśmy zrezygnować ze spiżarki. Jeśli chodzi o zlew... Mam okna z podziałem niesymetrycznym dlatego kran nie będzie centralnie na środku okna tylko na wysokości słupka w oknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Likwidacja skrytki już nie wchodzi w rachubę bo jest okienko okrągłe, które wyglądałoby śmiesznie, poza tym muszę gdzieś trzymać rzeczy, które trzyma się w skrytce.

 

Odradzam zostawienie spizarki gdyz miejsca jest wtedy zdecydowanie za malo,gdzie lodowka, piekarnik pod zabudowe ,mikrofalowka,itp.

apropo okraglego okna to wyglada ono w kuchni bardzo aktrakcyjnie,a problem schowka u nas bedzie rozwiazany pod schodami (u nas sa lane)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spiżarnia super. Myślałam jedynie nad tym, czy to miejsce nie przydałoby mi się na np. garderobę (blisko wejścia - może jakieś kurtki, buty itp.)

Czy macie może zdjęcia swojej kuchni wraz z zagospodarowaną na ten cel spiżarnią - jeżeli możecie prześlijcie mi kilka, bo brakuje mi wyobraźni jakoś. Mój mail: [email protected]. Dzięki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monikałódzkie, szerokość tego pomieszczenia to ok 90cm i garderoba na potrzeby domowników i gości byłaby z tego moim zdaniem niezbyt wygodna, tym bardziej że dochodzi tam skos schodów. Jedyny sposób wieszania ubrań (kurtki, płaszcze) to wieszak/haczyk na ścianie, albo np. rura(y) przymocowana(e) do ściany od strony salonu odstające od ściany na ok 30 cm (i wieszasz jak w szafie na wieszaku). Tak czy inaczej ciasnota będzie okrutna.

Na buty (szczególnie po sezonie) fajnie nadawałoby się miejsce pod skosem schodów (tym schodzącym do podłogi). Można by tam zrobić jakąś szafkę/zabudowę z półkami. Jednak użytkowanie "na bieżąco" mogłoby być kłopotliwe, bo jest tam ciasno.

 

A zdjęcia z kuchni są tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?96387-Wybuchowy-Granat-Izy-i-Leszka&p=3570375&viewfull=1#post3570375

Po prawej w oryginale miała być spiżarnia (tam gdzie teraz jest kuchenka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Likwidacja skrytki już nie wchodzi w rachubę bo jest okienko okrągłe, które wyglądałoby śmiesznie, poza tym muszę gdzieś trzymać rzeczy, które trzyma się w skrytce.

Ja mam na tyle dużo szafek w kuchni, że nie dość, że mam gdzie trzymać przetwory (a mam tego sporo) to jeszcze mam luzy.

Jeżeli chodzi o trzymanie innych rzeczy (odkurzacza nie mam więc np mop, miski itp) to jest pomieszczenie gospodarcze w którym to wszystko trzymam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monikałódzkie, szerokość tego pomieszczenia to ok 90cm i garderoba na potrzeby domowników i gości byłaby z tego moim zdaniem niezbyt wygodna, tym bardziej że dochodzi tam skos schodów. Jedyny sposób wieszania ubrań (kurtki, płaszcze) to wieszak/haczyk na ścianie, albo np. rura(y) przymocowana(e) do ściany od strony salonu odstające od ściany na ok 30 cm (i wieszasz jak w szafie na wieszaku). Tak czy inaczej ciasnota będzie okrutna.

Na buty (szczególnie po sezonie) fajnie nadawałoby się miejsce pod skosem schodów (tym schodzącym do podłogi). Można by tam zrobić jakąś szafkę/zabudowę z półkami. Jednak użytkowanie "na bieżąco" mogłoby być kłopotliwe, bo jest tam ciasno.

 

A zdjęcia z kuchni są tutaj http://forum.muratordom.pl/showthread.php?96387-Wybuchowy-Granat-Izy-i-Leszka&p=3570375&viewfull=1#post3570375

Po prawej w oryginale miała być spiżarnia (tam gdzie teraz jest kuchenka).

 

Dziękuję bardzo za odesłanie do świetnych zdjęć! Faktycznie nawet przy zlikwidowanej spiżarni nie jest za dużo miejsca w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...