Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Moja sunia - małe pytanie...


agamuza

Recommended Posts

Chciałam się tak szybciutko zapytać o pewną sprawę... Suczka moja, jest z nami od 2 tyg, ma 3 miesiące, nazywa się Kora.

 

http://upload.miau.pl/1/49819.jpg

 

Mam taki problem, że psina sika jak najęta - ma takie serie po 5 - 6 siknięć. Wieczorami tylko :o Wetka podejrzewa zapalenie pęcherza, wczoraj była akcja łapania moczu do strzykawki :-? Zaniosłam do analizy, czekam na wynki, ale tak czuję, że to chyba nie to... W ciągu dnia jest normalnie, ale wieczorem to istna fontanna, bankrutujemy na zakupie gazet. Bawi się równie energicznie wieczorem jak i w dzien, pije wodę w normalnej ilości (bez żadnej przesday), dostaje przegotowane mleko, ma suche chrupki royala i eukanubę, czasem dostanie serek biały czy pierś kurczaka. Spotkał ktoś takie oblewające sie suczki kiedyś...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co te gazety?? :o

A może Kora już się nauczyła, że musi wieczorem obsiusiać całą prasę i reaguje już na sam szelest :wink: ? (ale ma robotę...)

Zakładam, że z pęcherzem jest OK. Chyba Kora jest też za młoda, żeby w ten sposób unikać wychodzenia na mróz. (tak robią stare, znajome jamniki)

Czy mieszkacie na parterze? Bo tak naprawdę, najlepszy sposób to wychodzenie z psiakiem za każdym razem natychmiast po posiłku.

Na spacerze zajmujemy się głównie wybieraniem najodpowiedniejszego miejsca do załatwienia - to my decydujemy, a nie pies (oczywiście nie siłą!). Moje psiaki "łapały" o co mi chodzi dzięki temu, że BARDZO wyraźnie okazywałam radość z prawidłowego zachowania pupilka. Kiedy zwierzaczek się załatwiał, ja sobie zawsze powtarzałam pod nosem "rób, rób". Skutek był taki, że później na same słowa "rób, rób" - psina natychmiast kucała i robiła, co trzeba.

Do pobierania moczu polecam starą, ale wyparzoną wrzątkiem łyżkę wazową (na zmarnowanie). W odpowiedniej chwili podtyka się pod właściwym końcem psa i czeka, aż się napełni. Sprawdzone.

Napisz, jakie są wyniki badań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyniki moczu jak najbardziej w normie... :-? Gazety są porozkładane bo Kora jeszcze nie wychodzi na dwór, wie, że trzeba na gazetkę sie załatwiać - wczoraj miała dopiero drugie szczepienie i w weekend będzie miała pierwszy spacer - nie wie, do czego słuzy wyjscie na dwór. Poprostu ma takie wieczorne oblewanie... :o Cały dzień normalnie się wysiusiuje, a wieczorem istny potop :roll: :roll: :roll: Znów sie zaczęło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, wygląda na to, że szczepienia mają skutki uboczne... dla podłóg.

Wielka szkoda, że nie macie kawałka terenu, gdzie nie biegają obce psy.

(a może jednak?) Nie bardzo wyobrażam sobie nauczenie psa porządku w takiej sytuacji. A przecież funkcjonują nawet psie przedszkola, bo teraz każdy tydzień wychowywania jest na wagę złota i liczy się w przyszłości.

Znajoma dysponująca balkonem rozłożyła tam wykładzinę a'la trawa i szczeniak tylko tam miał się załatwiać. (jakoś ją spłukiwała :-? ) Kiedy minął okres ryzyka, wywaliła wykładzinę. Pies z początku był zdezorientowany, więc natychmiast wylądował na normalnej trawie. Pomogło.

Swoją drogą, 3 mies. to sporo. Moja sunia miała 4,5 mies gdy ją wzięłam (z drugiej ręki), właściwie początkowo nadawała się do psiego psychiatryka, tak przeżyła szok po zmianie właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...