kofi 23.03.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Nie bój się, będzie dobrze. Ja się bałam przez dwa lata tej sterylizacji, niepotrzebnie. Goi się błyskawicznie, nawet nie mieliśmy problemu z drapaniem, albo lizaniem ran. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 23.03.2006 13:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Dziękuję Grupie Trzymajacej Kciuki maz juz chyba ma mnie dosyc - co pol godziny dzwonie do niego i pytam, czy przypadkiem nie dzwonil do weta, albo wet do niego (a na telefon,w razie bezproblemowej operacji, jestesmy umowieni dopiero na 17-ta). Chyba urwe sie wczesniej z pracy(i tak nic nie robie, tylko siedze na forum o sterylkach ukrywajac sie przed szefem) i zmajstruje jakis kaftanik-nie wiem,czy jest sens kupowac gotowy. Ewunia - Twoja pomoc okazala sie bezcenna, strona o sterylkach to kopalnia wiedzy i proszeczek na uspokojenie w jednym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 23.03.2006 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Nie denerwuj się tak bardzo koty to odporne zwierzaki!! A kaftanik kosztuje grosze, pewnie już ją w takim odbierzesz. Moja kicia idzie na sterylkę w przyszłym tygodniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 23.03.2006 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Zuza35, tez potrzymamy kciuki Tulla, no http://www.addis-welt.de/smilie/smilie/tiercat/cat25.gif kaftanik mozna zrobić z kawałka rajstop, leginsów, czy pończochy wyciąć otwory na łapki i juz ja używałam kołnierzy, bo nie uciskają rany, nie zasłaniają i nie ocierają kot sie szybko przyzwyczaja tylko co jakiś czas trzeba zdjąć pod nadzorem, żeby się kocio mógł wylizać nie po brzuszku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 23.03.2006 16:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2006 Zuza35 łatwo powiedziec... wczoraj jeszcze bylo ok, ale po wyjsciu od weta nerwy mi puscily i tak puszczaja co jakis czas Przed chwila weszlam do domu i w ryk, bo mnie moja kocia nie wita i tak strasznie pusto i cicho w przedpokoju. Rozgrzewam kciuki, zeby trzymac w przyszlym tygodniu (o ile nie beda zajete lapaniem mojego rozbrykanego urwisa ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 27.03.2006 10:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2006 Ufff! Najgorsze chyba za nami... Mała jest trochę przybita, z kołnierzem walczy zaciekle, ale poza tym wszystko ok. Ma apetyt, załatwia się normalnie, szew wygląda super (tfutfu, nie zapeszam). Mieliśmy problem z ułożeniem się w łóżku, bo Mambusia, ze względu na wyjątkowość sytuacji, rości sobie prawa do większej przestrzeni do spania i wierci się przeokropnie Zuza35 koniecznie daj znać, jak juz będziecie po - trzymam kciuki cały czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuza35 23.04.2006 03:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2006 Już po od wczoraj rana. Jak widać nie śpię o tej bandyckie godzinie, bo Mati raczyła obsikać mi pościel. Nie wiem czemu, ona nawet nie próbuje dojść do kuwety. Siusia dość dużo (zważywszy, że nie pije) tam gdzie akurat stoi. Martwi mnie to... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 26.04.2006 13:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2006 Zuza35 - uff, ciesze sie, ze masz juz sterylke za soba. Przykro mi z powodu dolegliwosci. Moze zrob jej badanie moczu, pecherza i nerek. Nie znam sie dobrze na tym i nie chcialabym siac paniki, ale lepiej sie upewnic, czy podczas operacji niczego jej nie uszkodzili. A moze to dolegliwosci natury psychicznej? Dzwonilas do weta? Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia malej rekonwalescentki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.