steple i belki pod deskowanie monolitu

[m.dworek]

niedlugo czeka mnei ten etap (mam nadzieje )

i postanowilem troche usystematyzowac wiedze na temat steplowania, odstepow, sposobow trikow itd pomocnych w robieniu desowania pod strop monolityczny.

 

pierwsza rzecz to interesuje mnie czy mozna by zamiast belek, ktore sa podparte slupami zastosowac ( z braku laku ) dwie zbite z soba deski- co dawaloby grubosc takiej robioenej "belki" okolo 5 cm

 

szerokosc desek - mysle co najmneij 15 cm na takie beleczki

co myslicie o takim rozwiazaniu- czy tak sie robi?

a moze wystarczy pojedyncza deska?

jakie sa ogolne zasady, odstepy itd?

 

mam nadzieje ze watek bedzie obfity w porady z zycia wziete

aby watek urozmaicic proponuje wklejac zdjecia deskowan, na ktorych widac jakies wazne elementy

[piotrul]

Zamiast desek dałem płyte wiórową. Wyszło drożej ale potem miałem dla niej i taki inne zastosowanie więc było "do przodu" warunek taki że trzeba ją zabezpieczyć folią. No i b. duży plus tego jest taki, że jak dobrze zastęplują to sufit wychodzi jak lusto tylko cekol i ok. (przewody trzeba niestety prowadzić "górą").

[Geno]

Stemple powinno się stosować min. 10 cm (u góry w najecieńszym końcu), rygi (podłużnice) z reguły 32 mm , rozstaw stempli wzfłuż ryg jakieś 1.0-1,20 m a prostopadle 0.8-1.0 m, aha rygi powinny być jakies 18 cm., stemple powinno się steżać,

 

Zdjęć holender nie mam bo straciłem dysk

[m.dworek]

Stemple powinno się stosować min. 10 cm (u góry w najecieńszym końcu), rygi (podłużnice) z reguły 32 mm , rozstaw stempli wzfłuż ryg jakieś 1.0-1,20 m a prostopadle 0.8-1.0 m, aha rygi powinny być jakies 18 cm., stemple powinno się steżać,

 

Zdjęć holender nie mam bo straciłem dysk

z twojego opisu wnosze ze owe tajemnicze rygi to wlasnei beleczki poziome pod deskowanie

neistety nie dysponuje wspomnianymi przez ciebie rygami 32 mm i dlatego rozwazam czy nie byloby mozliwe i prawidlowe zbicie dwu zwyklych desek 25 mm?

co na to znawcy tematu?

 

moglbys rozwinac mysl o stezaniu belek?

[Geno]

Stemple powinno się stosować min. 10 cm (u góry w najecieńszym końcu), rygi (podłużnice) z reguły 32 mm , rozstaw stempli wzfłuż ryg jakieś 1.0-1,20 m a prostopadle 0.8-1.0 m, aha rygi powinny być jakies 18 cm., stemple powinno się steżać,

 

Zdjęć holender nie mam bo straciłem dysk

z twojego opisu wnosze ze owe tajemnicze rygi to wlasnei beleczki poziome pod deskowanie

neistety nie dysponuje wspomnianymi przez ciebie rygami 32 mm i dlatego rozwazam czy nie byloby mozliwe i prawidlowe zbicie dwu zwyklych desek 25 mm?

co na to znawcy tematu?

Tajemnicze rygi sa przybite z obu stron do "głowicy" stempla - chyba tragedii by nie było przy 25 mm .

 

Stężenia to po proostu przybite deski do stempli - różnie wykonuja poziome , krzyżowo - zapewniają stateczność stempli i ograniczaja ich przesuw - dochodzi też sprawa klinowania podstawy stempla - rózne rozwiązania w zależności od podłoża grunt,chudy beton itd.

[m.dworek]

dzieki geno fajnie ze tak myslisz

chetnei obejrzalbym jakies zdjecia ze szczegolami steplowania deskowania

i uslyszal wiecej opini co do mozliwosci uzycia desek 25 mm jako ryg

czy ktos tak robil u siebie?

[sylvo]

Zbite deski będą miały zbyt małą wytrzymałość, co prawda nie pękną pod naporem betonu ale mogą się powyginać.

Ja kupiłem w lesie żerdzie z przecinki, na stęple za grube na materiał za cienkie, przeciąłem je na krajzedze wzdłuż i wychodziły po dwa podciągi/belki poziome. Żerdzie kosztowały w m2 jak opał. Trzeba dowiedzieć się w lokalnym leśnictwie, często je sprzedają.

Ja stęplowałem co 80cm-100, podciagi co 100 cm, wolałem więcej drewna od siebie z lasu przywieźć niż później głowić się jak wyprostować sufit.

Mam wszędzie piasek więc pod każdy stępel dawałem kawałki desek 15x30-40 cm. Przy poziomowaniu jest niezła zabawa, jeden na górze z poziomicą i łatą drugi na dole z deskami różej grubości. 100 m2 we dwóch zaszalowalismy w 3 dni.

Stęple przybite jednym gwoździem od spodu z ukosa do podciągów - tak by nie wypadały przy chodzeniu po szalunku. Podczas zalewania co kilka minut robiłem przechadzkę w strugach betonowej wody i kontrolowałem czy cos się złego nie dzieje - było ok.

Życzę powodzenia

[Geno]

Zbite deski będą miały zbyt małą wytrzymałość, co prawda nie pękną pod naporem betonu ale mogą się powyginać.

Ja kupiłem w lesie żerdzie z przecinki, na stęple za grube na materiał za cienkie, przeciąłem je na krajzedze wzdłuż i wychodziły po dwa podciągi/belki poziome. Żerdzie kosztowały w m2 jak opał. Trzeba dowiedzieć się w lokalnym leśnictwie, często je sprzedają.

Ja stęplowałem co 80cm-100, podciagi co 100 cm, wolałem więcej drewna od siebie z lasu przywieźć niż później głowić się jak wyprostować sufit.

Mam wszędzie piasek więc pod każdy stępel dawałem kawałki desek 15x30-40 cm. Przy poziomowaniu jest niezła zabawa, jeden na górze z poziomicą i łatą drugi na dole z deskami różej grubości. 100 m2 we dwóch zaszalowalismy w 3 dni.

Stęple przybite jednym gwoździem od spodu z ukosa do podciągów - tak by nie wypadały przy chodzeniu po szalunku. Podczas zalewania co kilka minut robiłem przechadzkę w strugach betonowej wody i kontrolowałem czy cos się złego nie dzieje - było ok.

Życzę powodzenia

Nie przesadzajmy z tymi ugięciami -rozstawy stempli sa dosyć małe - ze względó bezpieczeństwa mozna rygi mocować na rąb wycięty w "głowicy" stempla.

 

Sylvo u Ciebie jakoś magicznie wyglądało połączenia stempla z ryglem czy belką i nie było stężeń

[mkmar]

U mnie zamiast belek u głowicy stempla też były deski calówki i w tym miejscu nic się nie ugieło a wydaje mi się że taka deska będzie miała większą sztywność niż niejedna belka. Natomiast ważniejsze jest odpowiednie stabilne podparcie stempla na gruncie, gdyż ściekająca woda pomoże takiemu żle podpartemu stemplowi wejść w ziemię.

[Lee]

U mnie szałowalismy razem z tata i wyszło super.

Miałem belki 8x8 rozstaw 65cm w swietle.Na jedno pomieszczenie brakło mi pare belek i zrobiłem tak jak napisałes,zbiłem dwie deski razem,wyszło 5x8 i dzisiaj juz bym tych belek nie kupił bo wiem ze te deski wystarcza.

Ciekawostka

Przed szałowaniem mojego stropu troche sie rozglądałem i zaciekawiły mnie budowy na ktorych szałunek robiły ciesle.Otoz zamiast belek stosowali oni własnie deske na "sztorc"pojedynczą w odstepie ok 50cm.Roznica tak ze stępli wiecej potrzeba.

[radlid]

mam pytanie a czy do deskowania stropu , póżniej deskowania dachu można wykożystać dechy z topoli. Robil tak ktoś ?

[sylvo]

Może i magicznie, ale zdało egzamin. Podciągi/belki zaciosałem coby było płasko pod stęple.

[m.dworek]

super

widze, ze watek juz robi sie ciekawy i niejeden z niego skorzystac moze

ciesze sie ze juz sa praktyaczne wskazowki

czekam z niecierpliwoscia na wiecej

najbardziej ciekawi mnie (oprocz zastosowania deski jako rygi) rozne knify- sposoby

bo zauwazylem, ze przy szalowaniu to podstawa zeby wiedziec jak zrobic zeby sie nie narobic a bylo dobrze

[wbrat]

U mnie pomiedzy steplami a stropem ekipa uzyla.... więźby dachowej .

 

Nie powiem, sprawdziło się bardzo dobrze - nic się nie wygięło, dach też stoi już jakiś czas i wszystko jest ok, ale generalnie nie polecam - zbyt dużo stresu powoduje martwienie się o to, czy więźba się potem nie wypaczy... tak chciałem pokazać to jako ciekawostkę i dowód na "pomysłowość" ekip .

 

http://republika.pl/wbrat/Pianella/dodatkowe1.JPG

 

http://republika.pl/wbrat/Pianella/0049s.JPG

 

http://republika.pl/wbrat/Pianella/0037s.JPG

 

Aha, stemple co metr.

[m.dworek]

a mnie ciekawi taki element bardzo

burty wienca wewnetrzne

czy je przybijacie do scian ?- boi ja wpadlem na pomysl, ze to moze byc trudne i ze znacznie latwiej byloby te burty przybic do czola wlasnie tych ryg

 

czy tak sie praktykuje?

 

moze macie tez jakis fajny bajer co do mocowania tych burt zewnetrznych do sciany?

 

a co do uzycia wiezby do deskowania to tez na to wpadlem, ale u mnie nie ma tak krotkich elementow wiezby by mozna je bylo uzyc do tego celu

 

acha co do twoich belek to dalbym je zawsze na storc

[KAS01]

U mnie tak to wygladało:

http://ksuchowerski.photosite.com/~photos/tn/22_348.ts1126034517156.jpg

Rozpietość stropu miedzy podporami - 4m. Przez środek szła belka z rozebranej stodoły na stemplach systemowych (co 1m). Po obwodzie były stemple drewniane (dość gęsto) przybite u góry do desek 3,2 cm (deski te byłu też przybite do ściany).

[m.dworek]

wlasnie chcialbym unikac przybijania czegokolwiek do sciany, gdyz sciany sa z silikatow i podejrzewam, ze pogialbym wszystkie gwozdzie a nic bym nie przybil

 

co sprawia najwiecej klopotu przy robieniu deskowania?

co wam sie nie udalo do konca, gdyz cos zlekcewazyliscie?

[Geno]

wlasnie chcialbym unikac przybijania czegokolwiek do sciany, gdyz sciany sa z silikatow i podejrzewam, ze pogialbym wszystkie gwozdzie a nic bym nie przybil

 

co sprawia najwiecej klopotu przy robieniu deskowania?

co wam sie nie udalo do konca, gdyz cos zlekcewazyliscie?

 

Od czego masz spoiny?

[KAS01]

...co sprawia najwiecej klopotu przy robieniu deskowania?...

 

Upał .

Moja ekipa robiła to przy ponad 30 stopniach i to był dla nich najwiekszy problem.

[m.dworek]

nie ma dalszych wypowiedzi?