Pafnucy 17.02.2006 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Mam pytanie do użytkowników i ekspertów. Czy istotne dla przyszłego użytkowania jest, aby olejowanie odbyło się na gorąco? Nie każdy parkieciarz to oferuje, ci, którzy nie mają tego w swojej ofercie bagatelizują znaczenie głębszego wnikania oleju w dechę przy metodzie gorącej. Cena usługi w obydwu wypadkach jest zbliżona. U mnie dylemat wynika trochę z powodów logistyczno-finansowych, bardziej pasuje mi zrobić to na zimno, ale wydaje się, że na gorąco będzie lepiej. No tak, wydaje się, i to mnie, dyletantowi. Więć niech wyrazi swą opinię jakiś użytkownik/parkieciarz, proszę. Pozdrawiam,Pafnucy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 17.02.2006 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 oczywiscie ze na goroco jest lepiej. Olej glebiej wniknie, drewno bedzie glebiej zakonserwowane, bardziej odporne na wode, brud. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heliodor 17.02.2006 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 Wolałabym na goršco,ale w moim miecie nie znalazłam wykonawcy ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 17.02.2006 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 I tak rodzą się mity... Na jakiej podstawie twierdzicie, że olej na gorąco głębiej gruntuje się w drewnie??? Może jakieś dane (najchętniej karta techniczna bądź porównawcza). Nawet producent nic na ten temat nie wspomina. Blat techniczny oleju do nakładania na gorąco http://www.biofa.de/int/products/tm_engl/et2055.pdf Może w "zimnych" olejach bardziej istotne są inne czynniki: 1. Sposób nakładania: pierwsza warstwa powinna pływać (drewno "musi napić się" do woli). Jeżeli było za mało należy powtórzyć nawet kilka razy (kto to robi jeżeli wydajność obliczeniowa wynosi 100 g./m2???). 2. Wykończenie cyklinowania - pod olej "na zimno" najlepiej skończyć podłogę papierem 80, jednak wielu parkieciarzy kończy podłogi 100 a nawet 120. Zbyt spolerowana podłoga nie chłonie zbyt dobrze oleju (chyba, że nakładamy go na gorąco - inna płynność i parametry nakładania!!!). Podstawową różnicą w olejowaniu na gorąco od olejowania na zimno jest czas utwardzania. Oleje na gorąco są w tej dziedzinie bezkonkurencyjne: już po 12 godzinach od położenia 2 warstwy podłoga ma wszystkie zalety podłogi olejowanej (wodoodporność, odporność na środki chemiczne). Podłoga olejowana na zimno potrzebuje dużo więcej czasu (podstawowe utwardzenie to kwestia 3 dni a całkowite ... czasem kilku lat). Może stąd odczucie, że olej zagruntował się bardziej lub mniej??? Proponuję słów kilka z ust członka Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Parkieciarzy odnośnie olejowania podłóg: http://www.parkieciarzeosp.com.pl/pprof/pp12004/zpraktyk12004.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 18.02.2006 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 czy kolega aby napewno przeczytal to co sam napisal i to do czego linki dal ?? Olejowanie na gorąco, moim zdaniem technika bardziej elitarna,( ze znanych mi preparatów Biofa oraz cały system olejowania i woskowania proponowany przez firmę Janser) daje efekt niespotykanej urody i co nie jest bez znaczenia, trwałości - wymaga jednak dodatkowego sprzętu a nie wszystkie firmy parkieciarskie ,zwłaszcza te rodzinne jedno, dwu osobowe stać, na kupno dodatkowej maszyny. a reszta artykulu jest o olejowaniu na goraco. Artykul zreszta to nie jest orzeglad systemow olejowania podlog drewnianych a jakies przemyslenia parkieciarza ... na samym koncu mozna zreszta wyczytac ze nie dysponuje on profesionalnymi maszynami, i braki odpowiednich szlifierek/polerek zastepuje reczna cykilna i papierem sciernym sam kolega pisze Zbyt spolerowana podłoga nie chłonie zbyt dobrze oleju (chyba, że nakładamy go na gorąco - inna płynność i parametry nakładania!!!) Podstawową różnicą w olejowaniu na gorąco od olejowania na zimno jest czas utwardzania. Oleje na gorąco są w tej dziedzinie bezkonkurencyjne: już po 12 godzinach od położenia 2 warstwy podłoga ma wszystkie zalety podłogi olejowanej (wodoodporność, odporność na środki chemiczne). Podłoga olejowana na zimno potrzebuje dużo więcej czasu (podstawowe utwardzenie to kwestia 3 dni a całkowite ... czasem kilku lat). i rozumiem ze kolega widzi czas utwardzania oleju na goraco za gorszy ... lepiej jest jak sie czeka kilka lat, az olej "wyschnie" i jak iz tegoi moral ? a no taki ze ludzie nie dysponuja profesionalnym sprzetem do olejowania na goroco, czesto tez nie maja pojecia jak to sie robi, i z tad zalecaja olejownanie na zimno; czesto wrecz ostro krytykujac metode na goraco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slaweksie 18.02.2006 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 obserwuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 18.02.2006 23:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 1.Po pierwsze. czy kolega aby napewno przeczytal to co sam napisal i to do czego linki dal ?? Oczywiście, że przeczytałem. A link przedstawiłem jako: "słów kilka z ust członka Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Parkieciarzy odnośnie olejowania podłóg" a nie jako: to nie jest orzeglad systemow olejowania podlog drewnianych Więc było tam o olejowaniu czy nie??? 2.Po drugie. A już takie połączenie cytatów Zbyt spolerowana podłoga nie chłonie zbyt dobrze oleju (chyba, że nakładamy go na gorąco - inna płynność i parametry nakładania!!!) Podstawową różnicą w olejowaniu na gorąco od olejowania na zimno jest czas utwardzania. Oleje na gorąco są w tej dziedzinie bezkonkurencyjne: już po 12 godzinach od położenia 2 warstwy podłoga ma wszystkie zalety podłogi olejowanej (wodoodporność, odporność na środki chemiczne). Podłoga olejowana na zimno potrzebuje dużo więcej czasu (podstawowe utwardzenie to kwestia 3 dni a całkowite ... czasem kilku lat). wypacza sens mojej wypowiedzi. Proszę przeczytać jeszcze raz po kolei Może w "zimnych" olejach bardziej istotne są inne czynniki: 1. Sposób nakładania: pierwsza warstwa powinna pływać (drewno "musi napić się" do woli). Jeżeli było za mało należy powtórzyć nawet kilka razy (kto to robi jeżeli wydajność obliczeniowa wynosi 100 g./m2???). 2. Wykończenie cyklinowania - pod olej "na zimno" najlepiej skończyć podłogę papierem 80, jednak wielu parkieciarzy kończy podłogi 100 a nawet 120. Zbyt spolerowana podłoga nie chłonie zbyt dobrze oleju (chyba, że nakładamy go na gorąco - inna płynność i parametry nakładania!!!). a dopiero było Podstawową różnicą w olejowaniu na gorąco od olejowania na zimno jest czas utwardzania. Oleje na gorąco są w tej dziedzinie bezkonkurencyjne: już po 12 godzinach od położenia 2 warstwy podłoga ma wszystkie zalety podłogi olejowanej (wodoodporność, odporność na środki chemiczne). Podłoga olejowana na zimno potrzebuje dużo więcej czasu (podstawowe utwardzenie to kwestia 3 dni a całkowite ... czasem kilku lat). Może stąd odczucie, że olej zagruntował się bardziej lub mniej??? i jeżeli będzie problem ze zrozumieniem to napiszę jeszcze raz prostszym językiem. 3.Po trzecie. i rozumiem ze kolega widzi czas utwardzania oleju na goraco za gorszy ... lepiej jest jak sie czeka kilka lat, az olej "wyschnie" rozumiem to nie jest trafne określenie. Bo jeżeli z Oleje na gorąco są w tej dziedzinie bezkonkurencyjne: już po 12 godzinach od położenia 2 warstwy podłoga ma wszystkie zalety podłogi olejowanej (wodoodporność, odporność na środki chemiczne). w zestawieniu z tym Podłoga olejowana na zimno potrzebuje dużo więcej czasu (podstawowe utwardzenie to kwestia 3 dni a całkowite ... czasem kilku lat). wyciągamy wniosek i rozumiem ze kolega widzi czas utwardzania oleju na goraco za gorszy ... lepiej jest jak sie czeka kilka lat, az olej "wyschnie" to tylko . Bo akurat z tego wynika, że pierwsze nie ma konkurencji a drugie jest długotrwałe. A nie, że któreś jest lepsze lub gorsze. 4.Po czwarte. Odnośnie wyciągniętego morału: są zwolennicy jednej bądź drugiej metody olejowania. Jednym brak umiejętności, drugim sprzętu, trzecim chęci a czwartym ... natchnienia. Nie mnie oceniać innych rzemieślników, lecz lubię aby fakty były rzeczywistością a nie naszymi życzeniami i wyobrażeniami... . A dla przypomnienia:oczywiscie ze na goroco jest lepiej. Olej glebiej wniknie, drewno bedzie glebiej zakonserwowane, bardziej odporne na wode, brud. a z blatu technicznego (drugi link który podałem) oleju do nakładania na gorąco firmy Biofa nie można wyczytać nic na poparcie tej tezy. Kto jak kto ale producent najlepiej wie jak zachowuje się jego produkt ... . Dlatego pytam: na jakiej podstawie twierdzisz, że olej wnika głębiej??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 19.02.2006 00:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 A teraz osobno o: czesto wrecz ostro krytykujac metode na goraco Tu na łamach tego wątku taka krytyka nie padła, więc to stwierdzenie jest albo nadinterpretacją rzeczywistości, bądź uczuciem wyniesionym z innych życiowych doświadczeń. Olejowanie podłogi metodą "na gorąco" jest bajecznie proste (i trwa trzy razy krócej). Bo nakładamy w krótkim czasie 2 warsty oleju i ... po sprawie. Gdyby Thermopad nie miał tak wysokiej ceny (i byłby "urządzeniem dla mas"), to większość parkieciarzy nawet nie chciałaby słyszeć o tradycyjnym sposobie olejowania podłóg (2-3 warstwy ręcznie nakładane+polerowanie+pedowanie). I póki ceny urządzeń nie spadną to będzie w Polsce tak jak jest - czyli olejowanie metodą "na zimno". Jestem parkieciarzem, który wśród swoich maszyn Thermopada nie posiada. Aby był sens zakupu takiego urządzenia to rocznie musiałbym olejować na gorąco około 1000 m2, aby urządzenie zaamortyzowało się w ciągu 2-3 lat. A jak na chwilę obecną to każdego roku są chętni na 100-200 m2 (2-3 podłogi)... . A ile kosztuje Thermopad: 9 900 zł (netto 8146 zł) . Jak potarguję się to może nawet 9 000 "złociszy"... . http://www.janser.com.pl/shop/p4/s88.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 19.02.2006 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 1.Po pierwsze. czy kolega aby napewno przeczytal to co sam napisal i to do czego linki dal ?? Oczywiście, że przeczytałem. A link przedstawiłem jako: "słów kilka z ust członka Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Parkieciarzy odnośnie olejowania to nie jest orzeglad systemow olejowania podlog drewnianych Więc było tam o olejowaniu czy nie??? -czlonek ogolnopolskiego stowarzyszenia parkieciarzy, braki w posiadaniu maszyns zastepuje reczna cyklina, i papierem sciernym ?. To powinien przy tym zostac i nie brac się za nic bardziej skomplikowanego. -tak bylo o olejowaniu (czy ja twierdzilem ze nie?), ale tyllko o metodzie na zimno z zaznaczeniem Olejowanie na gorąco, moim zdaniem technika bardziej elitarna,( ze znanych mi preparatów Biofa oraz cały system olejowania i woskowania proponowany przez firmę Janser) daje efekt niespotykanej urody i co nie jest bez znaczenia, trwałości - wymaga jednak dodatkowego sprzętu a nie wszystkie firmy parkieciarskie ,zwłaszcza te rodzinne jedno, dwu osobowe stać, na kupno dodatkowej maszyny. idziemy dalej jak kolega nie chce zeby laczyc cytatow, rozwazmy je osobno: Zbyt spolerowana podłoga nie chłonie zbyt dobrze oleju (chyba, że nakładamy go na gorąco - inna płynność i parametry nakładania!!!) jak sam kolega wyczytal w artykule OSP, przepolerowanie podlogi przed olejowaniem, jest zjawiskiem czestym, nagminnym. Dla oleju kladzonego na goroco nie ma to zaczenia. Wiec jest pewna szersza tolerancja w przygotowaniu podloza. I tutaj jest duży PLUS(+) dla olejowania na goraco. Bo do starannosci wykonawcy trzeba miec ograniczone zaufanie Podstawową różnicą w olejowaniu na gorąco od olejowania na zimno jest czas utwardzania. Oleje na gorąco są w tej dziedzinie bezkonkurencyjne: już po 12 godzinach od położenia 2 warstwy podłoga ma wszystkie zalety podłogi olejowanej (wodoodporność, odporność na środki chemiczne). Podłoga olejowana na zimno potrzebuje dużo więcej czasu (podstawowe utwardzenie to kwestia 3 dni a całkowite ... czasem kilku lat). i tutaj jest kolejny PLUS dla olejowania na goraco (juz nie uzywam pytan retorycznych, bo potem kolega, tego nie rozumie ) olej na gorąco utwardza sie szybciej, jak sam kolega napisal po 12h podloga uzyskuje pełna "wytrzymalosc" wiec mamy kolejny PLUS dla metody "goracej" A dla przypomnienia: oczywiscie ze na goroco jest lepiej. Olej glebiej wniknie, drewno bedzie glebiej zakonserwowane, bardziej odporne na wode, brud. a z blatu technicznego (drugi link który podałem) oleju do nakładania na gorąco firmy Biofa nie można wyczytać nic na poparcie tej tezy. Kto jak kto ale producent najlepiej wie jak zachowuje się jego produkt ... . Dlatego pytam: na jakiej podstawie twierdzisz, że olej wnika głębiej??? niech sam cytat kolegi bedzie odpowiedzia: Zbyt spolerowana podłoga nie chłonie zbyt dobrze oleju (chyba, że nakładamy go na gorąco - inna płynność i parametry nakładania!!!). A teraz osobno o: czesto wrecz ostro krytykujac metode na goraco Tu na łamach tego wątku taka krytyka nie padła, więc to stwierdzenie jest albo nadinterpretacją rzeczywistości, bądź uczuciem wyniesionym z innych życiowych doświadczeń. jest to stwierdzenie wyniesione z życiowych doświadczeń. Jak i z tego forum. Olejowanie podłogi metodą "na gorąco" jest bajecznie proste (i trwa trzy razy krócej). Bo nakładamy w krótkim czasie 2 warsty oleju i ... po sprawie i kolejny PLUS dla olejowania na goraco, szybciej, prosciej; w wiec mniej mozliwosci do spieprzenia. Gdyby Thermopad nie miał tak wysokiej ceny (i byłby "urządzeniem dla mas"), to większość parkieciarzy nawet nie chciałaby słyszeć o tradycyjnym sposobie olejowania podłóg (2-3 warstwy ręcznie nakładane+polerowanie+pedowanie). I póki ceny urządzeń nie spadną to będzie w Polsce tak jak jest - czyli olejowanie metodą "na zimno". Jestem parkieciarzem, który wśród swoich maszyn Thermopada nie posiada. Aby był sens zakupu takiego urządzenia to rocznie musiałbym olejować na gorąco około 1000 m2, aby urządzenie zaamortyzowało się w ciągu 2-3 lat. A jak na chwilę obecną to każdego roku są chętni na 100-200 m2 (2-3 podłogi)... . A ile kosztuje Thermopad: 9 900 zł (netto 8146 zł) . Jak potarguję się to może nawet 9 000 "złociszy"... . http://www.janser.com.pl/shop/p4/s88.htm i znowu kolega to co pisalem. Nieznajomosc, niepopularnosc olejowania na goraco bierze sie z nieposiadania przez parkieciarzy profesionalnego sprzetu, ktory tani nie jest. a co do ceny, to pewnie mozna by kupic cos duzoo tanszego, np. uzywanego. a czy majac mozliwosci robienia czegos tylko jedna metoda, powiesz ze ta druga jest w pewnych punktach lepsza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mstrogow 19.02.2006 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 No to olej jest juz goracy mozna nakładac.Nie podgrzewac wiecej bo grozi zapaleniem !!!!!!!!!!!! Nakladanie na gorąco oleju nie jest trudne i nie wymaga posiadania super sprzetu (wosk na goraco to cos innego !)Olej nalozony na goraco penetruje glebiej drewno co nie zawsze jest pozadane .I to tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 19.02.2006 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 a czy majac mozliwosci robienia czegos tylko jedna metoda, powiesz ze ta druga jest w pewnych punktach lepsza ? Ja rozumiem, że jesteś zwolennikiem olejowania na gorąco ale nigdzie nie powiedziałem, że ja jestem jego przeciwnikiem. Cały sens naszej rozmowy ograniczył się do analiz moich wypowiedzi. Lecz nie oto chodzi. Pytanie brzmi: na jakiej podstawie twierdzisz, że olej wnika głębiej??? Aby ukierunkować Twoją odpowiedź: Podłoga pod olej na "zimno" była przygotowana prawidłowo (papier granulacja 80 i siatki też 80); podłoga pod olej na "gorąco" też prawidłowo (papier granulacja 100 i siatki 100 i 120). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 19.02.2006 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 wszystko, co na goraco jest trwalsze , olej na goraca jest rzadszy, lepiej penetruje drewno, lepiej wnika w jego strukture, a po "zastygnieciu" jest bardziej "zwiazany" z drewnem. choc jesli podloge "specjalnie" przygotujemy pod olej na zimno, poswiecimy samemu olejowaniu 10x razy wiecej czasu, to pewnie wniknie tak samo ... ale czy bedzie tak samo trwaly ... ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 19.02.2006 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2006 Cieszę się, że w końcu doceniłeś znaczenie metody nakładania na "zimno". Jednak przy tej metodzie duże znaczenie ma "czynnik ludzki" a on niestety bywa najbardziej zawodny. A odnośnie to pewnie wniknie tak samo ... ale czy bedzie tak samo trwaly ... ? to za kilka godzinek (muszę wyjść ale jak wrócę to wrócimy do rozmowy). Pozdrawiam. PS. A odnośnie penetracji oleju - widok pod mikroskopem na przekrój typowego drewna. http://www.recorderhomepage.net/inline/woodfig2.jpg Dokladnie widać, że nie wszystko zależy od samego oleju i sposobu nakładania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 20.02.2006 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Czas schnięcia zależy od: 1. Co to za olej? - olej lniany (3-11 dni); - olej orzechowy (4-15 dni); - olej słonecznikowy (14-30 dni); - są jeszcze oleje (kukurydziany, sojowy, kokosowy, palmowy, rzepakowy, oliwkowy, itp.) czas wysychania przedział od 5 do 60 dni. 2. Z jakim przyspieszaczem?- kobalt, - mangan, - ołów (oficjalnie zabroniony), - terpentyna, - lub ich mieszanki. Przyspieszacz potrafi skrócić czas schnięcia do 12 godzin (zimą trochę dłużej). 3. Z jakim rozpuszczalnikiem.- eter naftowy, - gazolina, - benzyna, - benzen, - toluen, - ksylen itp. Całkowicie odparowują - jednak to one są odpowiedzialne za wnikanie oleju w drewno. Im więcej rozpuszczalników w oleju, tym głębiej wniknie i dłużej będzie wysychał. Najwolniej odparowują 3 pierwsze rozpuszczalniki -oleje, które je zawierają wnikają nagłębiej. 4. Temperatura, wilgotność i promienie UV. Olej wysycha 3-4 razy szybciej w nasłonecznionych pomieszczeniach (czyli w salonie wyschnie np. po 3 dniach a w piwnicy po 2 tygodniach). Jak jest duża wilgotność olej wysycha wolniej. Jak jest ciepło olej schnie szybciej. Po wyschnięciu oleju (bez względu na metodę nakładania) ma on takie same właściwości i wytrzymałość. Następnym etapem utwardzenia powłoki olejowej jest zjawisko polimeryzacji (krystalizacji) - może nastąpić po roku a może po 10 latach; zależy to od wszystkich czynników, o których napisałem powyżej, jak również od sposobu pielęgnacji powierzchni olejowanej. I to chyba wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.02.2006 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Boorg gdzie byles jak mialam dylemat olejowac czy lakierowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 20.02.2006 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Miałem kryzys wieku średniego. Pewnie u kogoś na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 21.02.2006 03:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 boorgr napisał: I tak rodzą się mity... Na jakiej podstawie twierdzicie, że olej na gorąco głębiej gruntuje się w drewnie??? Róznica w zachowaniu matriałów wynika z elementarnnych praw fizyki. Lepkośc materiałów spada z funkcją temperatury. A materiały niższej lepkości łatwiej dyfundują w materiał nasiąkliwy. Drugie - oleje zawierają nienasycone pochodne m.in. oleju lnianego lub innych , w tym kwasu tłuszczowychi homologów C14-C17. Utwardzanie ojeju polega m.in. na jego epoksydacji. Proces ten jest wspomagany wzrostem temperatury, do kontrolowania wzrostem liczby epoksydowej. Fizyka i chemia to nie mity. To mędrca szkiełko i oko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 21.02.2006 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Cieszę się, że zajrzałeś do nas Sp5es. Fizyka i chemia to nie mity. To mędrca szkiełko i oko Nie neguje prawd fizyki i chemii - cały sens naszej dysputy tyczył się gruntowania oleju w drewnie. Arbitralne stwierdzenie, że jedne wnikają głębiej a drugie nie - jest właśnie owym mitem. Róznica w zachowaniu matriałów wynika z elementarnnych praw fizyki. Lepkośc materiałów spada z funkcją temperatury. A materiały niższej lepkości łatwiej dyfundują w materiał nasiąkliwy Thermopad rozgrzewa olej do poziomu 60-80 st. C. Olej nakładamy przy pomocy blachy i ilość oleju na m2 w warstwie wynosi 20-60 g./m2. Czas pracy poświecony na wtarcie oleju na 20 m2 to około 40-60 minut (czyli 1 m2 = 2-3 minuty), czas krzepnięcia oleju do 60 minut, czas wyschnięcia 12-24 godziny. Tradycyjny sposób nakładania oleju. Olej nakładamy blachą, po około 60 minutach rozcieramy białym pedem i zostawiamy do przeschnięcia. Ilość oleju w warstwie 20-60 g./m2, czas krzepnięcia oleju 6-12 godzin czas wyschnięcia do 3 dni. Czy na podstawie tylko tych danych (nie znając rodzaju, gęstości i sposobu położenia drewna oraz rodzaju i składu oleju) zaryzykował byś stwierdzenie, że jeden wsiąknie głębiej a drugi nie??? Drugie - oleje zawierają nienasycone pochodne m.in. oleju lnianego lub innych , w tym kwasu tłuszczowychi homologów C14-C17. Utwardzanie ojeju polega m.in. na jego epoksydacji. Proces ten jest wspomagany wzrostem temperatury, do kontrolowania wzrostem liczby epoksydowej. Owszem, ale w nakładaniu oleju na gorąco wpływ temperatury (80 st. C przez około 10 minut (2 warstwy)), przyspiesza tylko proses utwardzania stąd odczucie, że podłoga olejowana na gorąco jest twardsza. Oleje zimne potrzebują trochę więcej czasu, aby dorównać wytrzymałością olejom gorącym. O ile porównanie twardości obu podłóg w pierwszym tygodniu ma sens i podstawy to stwierdzenie takie np. po 2 miesiącach jest owym mitem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 21.02.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Nie jestem ekspertem od drewna, ale mam wrażenie że niektóre efekty z fizyki nie były dostatecznie wyjaśnione. Nie jestem w stanie dyskutować, czy dwa różne produkty o różnym składzie , każdy dedykowany innej technologii - zimnej i ciepłej - są porównywalne czy nie. Bo trzeba znać te produkty, a ponadto zależy to każdorazowo indywidualnie od składu. Dla tego samego produktu - nie wiem czy można go nanosić i na zimno i na ciepło, ale jeśli tak, to efektów można oczekiwać jak pisałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 21.02.2006 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Nie jestem ekspertem od drewna, ale mam wrażenie że niektóre efekty z fizyki nie były dostatecznie wyjaśnione. I dlatego cieszę się, że do nas zajrzałeś. Ja również nie jestem ekspertem w dziedzinie drewna a tym bardziej chemii i fizyki - ale chętnie pogłębiam swoją wiedzę, bo wtedy praktyka jest prostsza. Dla tego samego produktu - nie wiem czy można go nanosić i na zimno i na ciepło, ale jeśli tak, to efektów można oczekiwać jak pisałem. Oleje różnią się i inne są do nakładania na ciepło (czasem nazywane twardymi) a inne na zimno. Jednak można poeksperymentować - czasem przynosi to zaskakujące efekty (np. olej znika z podłogi a czasem łapy bolą od wcierania ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.