Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sterylizacje.pl


Ewunia

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja miała wycinaną też macicę, bo wet twierdził, że często później trzeba robić drugi zabieg. Spała potem prawie trzy dni.

Potem chodziła z dystynkcją. Teraz wróciła do siebie. Ale na dwór jej jeszcze nie puszczam, choć już chce.

Mocno jej się zmieni charakterek? na razie jakby więcej spi, bo nie miauczy po nocach. Oby tak zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie kotki maja wycinaną macicę

to jest kastracja

sterylizacji sensu stricto juz sie nie praktykuje, bo nie zapobiega nowotworom układu rozrodczego i ropomaciuczu

 

dobrze, ze wycięto wszystko

kicia będzie spokojniejsza, nie będzie jej ciągnąć do kocurów

co do zmiany charakteru, to różnie bywa

moje kastrowane koty/kotki zrobiły sie bardziej miziaste, choć rozrabiają, jak dawniej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie kotki maja wycinaną macicę

to jest kastracja

sterylizacji sensu stricto juz sie nie praktykuje, bo nie zapobiega nowotworom układu rozrodczego i ropomaciuczu

 

dobrze, ze wycięto wszystko

kicia będzie spokojniejsza, nie będzie jej ciągnąć do kocurów

co do zmiany charakteru, to różnie bywa

moje kastrowane koty/kotki zrobiły sie bardziej miziaste, choć rozrabiają, jak dawniej :D

 

Ewuniu - znawczyni.

A powiedz mi jak ma wyglądac miejsce po operacji? Bo moja kicia, choć już czuje sie lepiej, to uważa bardzo przy skokach i ma taką okrągłą piłeczkę z brzuszka jak siedzi. Jak do ping-ponga.

No kurczę, nie wiem czy mam iść z nią do wett, czy to tak powinno być. Zabieg był w ubiegły piątek, a sama rana jest czysta i sucha. Tylko ta "piłeczka" taka dziwna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na tym zupełnie, mówiono mi coś, że usuwa się jajowody ale nie jestem pewien. Jak to jest? Powiedzcie czy po tym zabiegu zdaża się ruja?

Zdarza sie, że mimo sterylizacji u kotki, czy suki pojawiaja sie objawu riu. ta wyjątkowa sytuacja jest nazywana "syndromem trzeciego jajnika" i nie do końca wiadomo, co jest tego przyczyną. Podejrzewa się, że przyczyną jest wystepowanie w jamie brzysznej mikroskopijnych ilości takich samych komórek, jak te, które znajdują się w jajnikach. Komórki te produkują estrogeny i wywołują w ten sposób ruję. Mimo tych objawów kotki sa bezpłodne i napewno w ciążę nie zajdą.

Źródła weterynaryjne podają, że nie ma możliwości odnalezienia i usunięcia owego "trzeciego jajnika"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewuniu - znawczyni.

A powiedz mi jak ma wyglądac miejsce po operacji? Bo moja kicia, choć już czuje sie lepiej, to uważa bardzo przy skokach i ma taką okrągłą piłeczkę z brzuszka jak siedzi. Jak do ping-ponga.

No kurczę, nie wiem czy mam iść z nią do wett, czy to tak powinno być. Zabieg był w ubiegły piątek, a sama rana jest czysta i sucha. Tylko ta "piłeczka" taka dziwna...

znawczyni :wink:

całe swoje długie życie dzielę z kotami, to i z własnych obserwacji wiem co nie co

słucham też, co wet do mnie mówi, sama tez o wiele pytam

a od kiedy mam net, to i do źródeł weterynaryjnych dostęp mam łatwiejszy i czytam sobie to i owo.

 

Moniko, ja bym pokazała kotkę wetowi, bo ta "piłeczka", może sugerować przepuklinę pooperacyjną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie .....

Chciałabym wysterylizować wsiową kotkę - która do nas zagląda "na wyżerkę" ........Niestety - nie mogę jej mieć w domu po tej sterylizacji - ze względu na psicę która wzięta ze schroniska chyba była szczuta na koty :(

Kociczka jest typowym dachowcem - ale jest fantastyczna - bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem i chodziła za nami jak pies ( dopóki psa nie było ) . Teraz chciałabym ją uchronić przed okoceniem się w jakiejś wsiowej szopie - a jej dzieci przed utopieniem ( typowa na wsiach praktyka) .......Czy są lecznice które przetrzymaja kotkę do czasu wygojenia rany po sterylizacji ? Gdzieś w okolicach Krakowa ...

Oczywiście wiem , że to są koszty - ale z tym sobie poradzę .

Szukam też domu dla niej .....to wyjatkowy kot i zasługuje na dobry dom - gdyby ktoś ją zaadoptował to oferuję ze swej strony , że zapłacę za sterylizację i na rok nakupię kociczce jedzenia .....

Ogromnie żałuję , że mój psiak nie toleruje kotów - bo kotka jest naprawdę wyjątkowa !!!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

wykastrowalam swojego szalonego kocurka w wieku 9 miesiecy. juz dwie godziny po wybudzeniu brykal :o i tylko co jakis czas sie zatrzymywla by wepchnac lapka jezyk do mordki :o (znieczulenie tak schodzilo, ze jezyczek byl najdluzej odretwialy)

zachowywal sie tak jakby nic sie nie stalo. teraz minal juz rok i jest takim samym wariatem jak byl przed kastracja :lol:

a mielismy nadzieje ze choc trochi bedzie spokojniejszy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza Pola (labradorka) będzie sterylizowana we wrześniu, obecnie ma 9 miesięcy, w połowie maja mieła pierwszą cieczkę

 

i mam pytanie z tym związane:

na jakimś forum przeczytałem (nie mogę tego znaleźć), że część vetów praktykuje po zabiegu jakieś zastrzyki (nie wiem na co - nie pamiętam), a inni nie - pytałem parę dni temu veta przy okazji wizyty i on akutat nie praktykuje żadnych dodatkowych zastrzyków, anybiotków itp. tylko zabieg- po 3 godzinach - psisko jest wypisywane i potem dopiero na kontrol i zdj ecie szwów. jeszcze go o wszystko wypytam dokładnie ale chciałbym mieć jakieś rozeznanie - jak było w waszym przypadku - psiaki miały jakieś dodatkowe zastrzyki/antybiotyki/inne???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasza Pola (labradorka) będzie sterylizowana we wrześniu, obecnie ma 9 miesięcy, w połowie maja mieła pierwszą cieczkę

 

i mam pytanie z tym związane:

na jakimś forum przeczytałem (nie mogę tego znaleźć), że część vetów praktykuje po zabiegu jakieś zastrzyki (nie wiem na co - nie pamiętam), a inni nie - pytałem parę dni temu veta przy okazji wizyty i on akutat nie praktykuje żadnych dodatkowych zastrzyków, anybiotków itp. tylko zabieg- po 3 godzinach - psisko jest wypisywane i potem dopiero na kontrol i zdj ecie szwów. jeszcze go o wszystko wypytam dokładnie ale chciałbym mieć jakieś rozeznanie - jak było w waszym przypadku - psiaki miały jakieś dodatkowe zastrzyki/antybiotyki/inne???

 

Nasza sunia po sterylizacji dostawała antybiotyki (podskórnie) i środki przeciwbólowe (do wenflonu) przez ok. tydzień. Antybiotyk profilaktycznie a przeciwbólowe z oczywistych powodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto się orientuje jakie są w tej chwili ceny sterylizacji czy kastracji? Chodzi mi zarowno o psy czy suczki jak i koty.

 

Sterylizowałem kotkę gdzieś w styczniu/lutym. Koszt to 60 zł.

Kocica od 2 dni gdzieś łazęguje i okazyjnie przychodzi do domu.... Jak się ochłodzi to pewnie wróci na swój fotel :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...