Paulka 22.06.2006 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2006 Poczytałam, posmuciłam się (że ja jeszcze w lesie ), potem się pocieszyłam (że każdy kiedyś zaczynał ) no i mogę wreszcie przejść do gratulacji: fajny domek, bardzo podoba mi się układ wnętrz. Bardzo jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądać na moim ulubionym etapie - wykończeniówki !!! Na pewno będe do ciebie zaglądać Na razie mam jedno pytanie - gdzie znalazłaś te drzwi wewnętrzne, których zdjecia zamieściłaś w dzienniku??? Jesli ktos juz pytał - to przepraszam, ja nie wyłapałam odpowiedzi Pozdrawiam gorąco! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bagat 23.06.2006 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 Iga, z opisu pana R jego środowe spotkanie z dekarzami wyglądało inaczej , ale z tego co piszesz to popieram zachowanie Twoich dekarzy (ale gości jakiś dziwny, że chciał żeby czekali 2 godziny ,a potem na umówiony termin nie przywozi ). Ja nękałam go w środę ilomaś telefonami więc może dlatego był o czasie. Natomiast nie podoba mi się dopłata do ceny dachówki bo się kurs zmienił!!. Chce nas wykasować więcej 700 zł , i fakt że było tak w umowie i należało się z tym liczyć ,ale... my mu wpłacaliśmy kasę 2 tygodnie przed odbiorem a on za dachówkę zapłacił dopiero w tym tygodniu ( ) i tyle dlatego na kursie straciliśmy Mam mieszane uczucia ( delikatnie mówiąc) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.06.2006 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 bagat no to niezle nas porobil Widze, ze ja tez bede musiala doplacac (a jeszcze transzy niet i kasa swieci pustakami). Jestem ciekawa jak bedzie z dostawa dzis Powiem ci tak - jakbym wiedziala, ze bede musiala tyle doplacac (choc u mnie pewnie wyjdzie mniej bo mam inny dach) to nie wiem, czy bym sie zdecydowala. No ale odnosnie kursu to dostajemy info wg kursu jakiego banku i mozemy sobie sprawdzic - i bylo tak w umowi (choc podczas wczesniejszych kilku rozmow nigdy o tym fakcie nie wspominal - cwaniak ). Ale wezme z ciebie przyklad - bede go dzis nekac telefonami U mnie dach caly ofoliowany z krawedziai z balchy i przygotowanymi koszami czeka na dachowke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.06.2006 07:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 Paulka cieszcze, sie ze jestes Ja tez sie nie moge wykonczeniowki doczekac Powoli mnie juz ten epam meczy bo codzinnie o 7 zaczynam telefoniczny maraton Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 23.06.2006 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 Oj, wygląda na to, że miałem dużo szczęścia z wykonawcami i dostawcami, bo jakoś do tej pory udało mi się uniknąć takich sytuacji jak twoje. No ale inna sprawa, że zawsze ktoś był na budowie i pilnował. Twoja przygoda tylko potwierdza, że niczego i nikogo nie można zostawiać bez opieki nawet na godzinę, niestety. No i przydaje się jeszcze jedna praktyka - przy planowaniu zostawiać sobie zawsze tydzień rezerwy, a materiały zamawiać na dzień wcześniej - ja tak robię, i dzięki temu parę wpadek uniknąłem (ostatnia była jak mi się przedłużyły instalacje o 1 dzień, ale na szczęście miałem tą rezerwę czasową. Ale moja budowa to zupełnie inna historia, bo twoja budowa jest w ekspresowym tempie, a u mnie trwa już ponad rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.06.2006 11:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 pasco ja dachowke zamawialam w zeszla srode - wiecponad tydzien wczesniej. O 12 dachowke wyladowywali juz na bodowie. Wiesz - co do terminow to ja nie moge nwrzekac - dekarze maja czas do konce czerwca, ale widze, ze pewnie skoncza przed czasem bo sa z terminami do przodu. Jedyne co dlugo idzie to scianki dzilowe na poddaszu, bo musieli czekac na wiezbe, a my zmienilismy nie tylko konepcje ich ustawienia, ale takze strychu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 23.06.2006 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2006 Z tą koncepcją to podobnie tak jak u nas. Na górze zaraz przy schodach miała być łazienka, ale jak tylko zaczęliśmy stawiać ściankę, nastąpiła szybka zmiana, i zdecydowaliśmy się na adaptację jednego z pokoi. Potem doszło jeszcze dorobienie garderoby, więc też wyszło trochę zmian ze ściankami działowymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 25.06.2006 14:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 Wydaje mi się, ze chyba na kazdej budowie ze sciankami dzilowymi na poddaszu sa jakies zmiany. Przynajmniej tak bylo u wszystkich naszych znajomych. Jednak pod dachem wszytko nabiera innych - bardziej realnych wymiarow. Ja za kazdym razem jak jestem na budowie utwierdzam sie w przekonaniu, ze wybor byl sluszny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 25.06.2006 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2006 iga co ja widzę zaglądam a tam dom juz prawie gotowy gratuluje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 26.06.2006 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Wydaje mi się, ze chyba na kazdej budowie ze sciankami dzilowymi na poddaszu sa jakies zmiany. Przynajmniej tak bylo u wszystkich naszych znajomych. Jednak pod dachem wszytko nabiera innych - bardziej realnych wymiarow. Ja za kazdym razem jak jestem na budowie utwierdzam sie w przekonaniu, ze wybor byl sluszny. To tak jak ja Ostatnio na budowę mój kierownik przyjechał z żoną, która stwierdziła, że projekt jest naprawdę super, "a widziałam już dużo" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bagat 26.06.2006 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Dach z kupeczkami dachówki , - ładnie rownomiernie porozkaładane - super ,a rynna też pikna, te rynny tytanowo-cynkowe mają coś w sobie (sąsiedzi mają -ekstra). Ciekawa jestem efektu całościowego (+czekoladowe rolety ). Widzę, że Twoi dekarze są "bardziej pozbierani" niż moi , u mnie koszy ni ma, daszki nie wszystkie, a i dachówka leży jeszcze na ziemi (zastawili mi jedną paletę nierozpakowaną ,) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 26.06.2006 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 bagat to, ze zostawili 1 palete nie rozpakowana to akurat dobrze. Bo ostatnie plete trzeba rozpakowac w miare potrzeb - rzedami dachowki z folii. Tylko wtedy przyjma ci zwrot ewentualnego nadmiaru Ja z pracy moich dekarzy jestem zadowolna A jutro maja skonczyc scianki dzialowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuczek1719499749 26.06.2006 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Będę z niecierpliwością czekać na dach pokryty dachówką. My też planujemy brąz i dachówkę o takim kroju więc dlatego jestem taka ciekawa Dobrze, że już sobie zaplanowaliście rozkład ścianek działowych. Jak człowiek jest już pewien czego chce, to jakoś tak lżej mu się robi na duszy Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię tych ciągłych rozterek Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 26.06.2006 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Faktem, jest, ze ja tez za tymi ciaglymi zmianami nie przepadam Bo razar musze rozstaw mebgli i sprzetow zmieniac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bagat 26.06.2006 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 W sumie to zostawili dwie palety (jedna cała, druga poodzirana z folii), +paletę z gąsiorami ( ), ale ta już jest w środku chociaż , Co do zwrotów to mają powiedziane, żeby zostawić z nieporozcinanej ze dwa rzędy na koniec Ale ogólne wrażenie, hmm... , za to twoi : profesjonaliści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 26.06.2006 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Fakt - co do roboty nie mogę im nic zarzucić (zobaczymy czy po sobie posprzątają na końcu ). No ale do tanich nie nalezeli, wiec przynajmniej widze za co im zaplace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 26.06.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Iga, PIĘKNIE wygląda Twój DACH ! Dachóweczka w tym fasonie superowa ! . Dekarze widać bardzo dobrzy, szybciutko się uwijają . Ciekawa jestem kiedy chcesz wstawić okna dachowe ? Ja właśnie jestem przed ich zakupem i tak się zastanawiam, kiedy to zrobić ? Od razu przy załadaniu dachówki, czy później? Tylko kiedy ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 26.06.2006 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Ja balam sie traz wstawiac okna dachowe ze zgledu na ich czeste kradzieze w Poznaniu i okolicach. wszyscy mi to odradzali. Wstawic bede moga jak juz bede miala reszte okien i zabazpieczone inne otwory. Ale moi dekarz w pierwszej polowie maja urlop i wyjezdzaja, wiec moge o tym myslec najwczesniej po 15 lipca. Decyzji kiedy - jeszcze nie podjelam. Po prostu zrobie to najpozniej pod koniec sierpnia przed ocieplaniem dachu. Ciesze sie, ze dach sie podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 26.06.2006 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 Iga, chyba zrobię tak jak Ty - wstawię przy ocieplaniu dachu . To dobry pomysł. Dzięki ! A czy teraz zostawiasz w miejscu ich przyszłego ulokowania wolną przestrzeń (dziurę ) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 27.06.2006 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Nie - wszystko zabudowuje dachowkmi. Przy montazu okien dekarze je zdejma - a mi zostanie maly zapas w garazu dla potomnych w razie jakis uszkodzen dachu. Mysle, ze to dobry pomysl, tym bardziej, ze np. juz po ofoliowaniu dachu zmienialam wielkosc okien, bo te w projekcie yly zdecydowanie za duze. Zmniejszylam wiec o 1 rozmiar a jedno w ogole wyrzucilam. Dzieki temu mam jakies 1.100 zl w kieszeni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.