Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Iga w daliach 3 - komentarze


iga9

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziewczyny- jak sobie wybierzecie lustro i dostarczycie np. plaki roz- macie zrobione :D Bo ja w ogole mysle, aby zajac się produkcja roznych takich rzeczy zarobkowo :wink: jakbym nie miala takiej mocnej finansowej potrzeby, to pewnie nie chcialoby mi sie w to bawic :wink:

Na razie zaczelam lightowo- robie bizuterie. Jak bede miala fotki to dam wam jakis link do galerii :wink:

 

Adrianko PLAN mowisz najwazniejszy :roll: :wink: :lol: A co powiesz - tworzysz plan przez 2 dani a nastepnie pokazujesz mezowi i on ci daje tysiac argumentow, czemu twoj plan jest nie do przyjecia (bo np. kurek z woda ogrodowa jest w tym miejscu bedziesz wezem lamac kwiatki :p ). I planu nie ma :lol: A wszystko datego, ze instalator wybram sobie na kurki wody ogrodowej miejsca inne niz ja mu narysowalam - teraz mamy tego konsekwencje, ale juz nic sie nie da zrobic :roll: Ale drzewko chyba tam posadze- wytrzyma chyba jakies ataki weza! :o :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga, link do galerii bardzo oczekiwany :) . Muszę Ci powiedzieć, że kiedyś (bardzo, bardzo dawno temu 8) ) też się bawiłam biżuterią. Frajda niesamowita. A i sakiewka była grubsza :wink:

 

Plan najważniejszy, ale i realizacja ważna. Dlaczegóż to odebrałaś robotę instalatora? Skoro były rysunki i plany musiał się ich trzymać. Jeśli zrobił inaczej to powinien teraz poprawić 8).

 

***

 

Iga, właśnie przeczytałam o waszym problemie :( .

Kurcze, niesamowita i przykra sprawa :o :x . Coś takiego ... :evil: , nigdy jak widać nie można być pewnym, co obok ciebie powstanie ...

Walczcie i nie dajcie się ! Jestem z wami! Trzeba mieć nadzieję, że do to bloczysko nie powstanie.

 

Pozdrówka !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga.... :cry:

to straszne co mogą zrobić :o

Przecież człowiek stara sie zabezpieczyć, wybiera działkę, żeby bloki tam nie powstały, niby przepisy sa po jego stronie, a tu... :evil: Szkoda gadać.

 

Ja nie mogę zrozumieć, że plan jest na 2 kondygnacje, a tu przychodzi jakiś koleś z kasą i rozpieprza komuś życie.

 

Musicie trzymać rękę na pulsie. Trzeba odwołać się gdzie tylko się da - nawet do Brukseli - poważnie mówię! Oficjalne protesty z zaznaczeniem, ze będziecie się odwoływać coraz wyżej. Nie można sku...nom na to pozwolić!

Jeśli możemy ci w jakiś sposób pomóc, daj znać.

 

Ja myślę, że jednak duże szanse są, żeby nie dopuścić do powstania tych bloków. To co pani w Gminie mówi, to nie jest wiarygodne (może do tej pory tak było że robili, co chcieli, albo ludzie odpuszczali). Popatrz - było już kilka takich przypadków opisanych na forum, ludzie walczyli, walczyli i udało im się (tyle ze to uciążliwe i długotrwałe działanie). My też mieliśmy duży problem (właściwie sąsiedzi) - z nielegalną linią energetyczną, nie mogli przez to wybudować swoich domów. Na szczęście wszystko jest już dobrze.

 

Musicie tylko trzymać rękę na pulsie, i nie przegapić żadnego z terminów, bo rozumiem, że jeśli wydawanoby jakieś decyzje, to muszą was poinformować.

 

Trzymaj się Kochana!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga, nie wiem jak jest o Was, ale u nas gdy sąsiad coś planuje budować na działce, przychodzi z gminy pismo informujące o jego planach budowlanych. Czyli gdy coś Ty budujesz informowani są o tym Twoi sąsiedzi. Gdy takie pismo dostaniesz masz prawo w ciągu tygodnia lub dwóch (nie pamiętam) złożyć w gminie "oprotestowanie", jeśli masz jakieś zastrzeżenia do budowli sąsiada. O tym zacienianiu też coś słyszałam, ale szczegółów nie pamiętam, więc radzę Ci byś się dowiedziała czegoś bliżej tematu. Może jeszcze coś można z tym zrobić :cry: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga rzeczywiście mało ciekawa sparwa z tym blokiem :evil:

Mam nadzieję że uda się do oprotestować i blok nie powstanie ale napewno bęzdie Was to kosztowało trochę zdrowia i nerwów :-?

Walczyć jednak trzeba :) Trzymam za Was kciukasy :)

Nio nio czekam na te biżuterię i oczywiście zadroszczę takich zdolności :oops:

Co do ogrodu to o ile w budowe zaangażowałam całe serce i duszę o tyle ogród jakoś mnie przeraża i nijak nie mogę uryźć tematu :o :roll:

Cały czas szukam wykrętów żeby jeszcze się tym nie zajmować :o :roll:

A wiosna tuż tuż 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wsparcie :D

Jedyny plus tej calej sytuacji to, ze miasto zainteresowalo sie w koncu utwardzeniem naszej ulicy :wink: Moze cos ruszy w tej sprawie :wink:

 

Co do zatwierdzenia prac instalatora- to zaakceptowal je swego czasu moj malzonek. Instalator poparl te zmiany jakimis argumentami. Nikt wtedy nie pomyslal, ze moze miec to wplyw na koncepcje aranzacji ogrodu :wink:

Trza sie dostosowac :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Iga

Zaglądam do twojego dziennika dosyć często , ale nigdy nie pisałam , zaczęłam w podobnym czasie budowę jak Ty.

Faktycznie masz nie miłą sprawę z tym domem, ja jednak staram się do wszystkiego podchodzić pozytywnie z dobrą energią i wtedy idzie dużo łatwiej. Będę tzrymać kciuki żeby wszystko poszło u Ciebie jak najlepiej :wink:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga, coś mi chodzą po głowie jakieś przepisy o zacienianiu sąsiadów. Podobno nie można zbudować budynku, który spowoduje, że sąsiedzi zostaną pozbawieni pełnego nasłonecznienia przez ileś tam minut w ciągu dnia. Spróbuję tego poszukać.

 

Dokładnie jest coś takiego, czytałam kiedyś coś na ten temat bodajże w Muratorze czy w Ładnym Domu. Iga poszperaj w przepisach, na pewno znajdziesz - to może być dla Was znaczący argument. A tak swoją drogą - u nas też niby jest wypisz wymaluj w warunkach, że dwie kondygnacje, że 20% zabudowy, ale przepisy swoje, a życie swoje - do takiego wniosku dochodzę obserwując co niektóre chałupki :evil: :( Chyba po prostu wszystko jest kwestią ceny... Mam jednak nadzieję, że poradzicie sobie z tym problemem, może nie będzie tak źle...? :roll: W końcu zgody jeszcze nie dostali :) Działaj póki czas i uszy do góry

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o fuck... :evil: :evil: :evil:

Iga, ale horror...po prostu - polska rzeczywistość :roll: :evil:, brak słów...

Myślę jednak, że w sumie już nic gorszego nie możesz usłyszeć :-? , teraz wiesz z czym walczysz i tylko trzeba mobilizować wszelkie siły (prawników, media), na wszelkie sposoby, aby im ten pomysł wybić z głowy, w końcu nie za wszystko da się zapłacić, a im sprawa jest głośniejsza tym trudniej im będzie, np zmieniać warunki zabudowy itp...

Jeśli mogłaby jakoś pomóc, daj znać...

(maile do urzędu, namiary na prawnika ...)

Trzymaj się, i

NAPEWNO BęDZIE DOBRZE, ( głęboko w to wierzę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie- co do prawikow- pracowalam kilka lat w kancelarii, co prawda nie jako prawnik, ale prawie :wink: takze wiem jak oni prowadza sprawy takich trybikow jak ja :wink: jesli juz to poprosze o pomoc jakis znajomych i to w formie porady :wink:

Dziekuje wam wszystkim (rowniez tym nowo ujawnionym jak Jolla, ktora milo mi przy tej okazji powitac w komentarzach :D ) za slowa otuchy. Jesli bedzie mi pozniej potrzebna jakas spoleczna akcja to na pewno zwroce sie o pomoc. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzicie jaki swiat jest maly :)

 

Otoz moj drogi oolloo oczywiscie, ze bralam pod uwage mieszkanie w okolicy blokow. Co wiecej- wrecz mam nadzieje, ze na miejscu bunkrow i na pustym terenie na przeciw w koncu bloki wybuduja. Byloby to tylko z zyskiem dla calej okolicy. Ale fakt, ze nie bralam pod uwage, ze w odleglosci 8m od okien tarasowych bede miala taki na 15m wysoki blok. Ciesze sie, ze masz taka wiedze co do przedmiotowego terenu i w ogole do wygladu mojej "posiadlosci" i "ogrodu", ktore w tak mily sposob okresliles w cudzyslowiu. Moze dasz mi wiec jakiek konkretne rady.

Wedlug mnie jesli inwestor ma zamiar zgodnie ze swoimi planami rozbudowy osiedla wykupic sasiednia i moja "dzilake" (pozostanmy juz przy tych cudzyslowiach) to powinien o tym myslec od razu. Bo w taikm razie po co budowalam tam "dom" i tylko pakowalam tam niepotrzebnie pieniadze :roll:

No ale oczywiscie moge mieszkac z bloczyckiem nad tarasem- i tak wyjdzie mnie taniej niz wykupienie takiego samego mieszkania w bloku... powoli oswajam sie z ta mysla.

A drogiego oolloo zapraszam do kontaku prywatnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...