Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Iga w daliach 3 - komentarze


iga9

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Iga, ja też już sobie przeliczałam i wychodzi, że granit taniej, więc zamierzam "iść w granit" (szczególnie że bardziej mi sie podoba niz beton i bardziej będzie pasował do moich wiejskich klimatów). Ceny podajesz chyba dość aktualne, ja ostatnio znalazłam takie w dodatku ogrodniczym do czasopisma"Ładny dom"(za szarą, żółto-szara tańsza, czerwona dużo droższa):

- 4-6 cm - 235 zł/t (wydajność 8,5 m)

- 8-11 cm - 200 zł/t

- 15-17 cm - 190 zł/t (3 m).

Ja jeszcze rozważam kupno kostki nieregularnej, taka by mi pasowała a ktoś z rodziny kupował ją w tamtym roku w kopalni w Strzegomiu za symboliczne pieniądze (a prezentuje sie nieźle).

Sylwia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiowa wlasnie te tanie ofert na allegro to Strzegom. Ja znalazlam jednak dosc tania kosteke betonowa, a ze zalezy mi na brazach chyba jednak pojde w ta strone. Za duzo szarosci nie dla mnie, bo zwariuje od tego betonowego koloru wokolo :wink: Ale granitowej kostki mam zamiar uzyc do podkreslenie pewnych elementow - brzegow tarasu i sciezek. Powiem wam, ze staram sie przeliczyc to wszytko od dwoch dni i idzie mi jak po grudzie. A przy tym wszystkim czuje sie jak w podstawowoce - pole koła, trapeu, obwod koła :lol: :lol: :lol:

A za oknem snieg pada :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga - zamieszkać na pewno można - my mieszkaliśmy 3 lata i dopiero teraz robimy poddasze, ale znam też osoby które zrobiły odwrotnie, tzn. zamieszkały na piętrze/ poddaszu, a wykańczały dół - miało to jeden plus - robotnicy nie chodzili po Twoim urządzonym kawałku tylko byli na dole - góra ich nie obchodziła....wiem, wiem...kurzy się, nosi sie wszędzie - to prawda - ale zawsze jest się już na swoim !

pozdrawiam i życzę postępu prac :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie u nas od poczatku koncepcja byla taka, zeby najpierw wykonczyc gore i miec juz czesc, gdzie nie beda chodzic wykonawcy. Bo chyba brud i kurz bardziej niesie sie przy odwrotnej kolejnosci. Z tym, ze integralna czescia tej koncepcji bylo rowniez to, ze wprowadzamy sie juz na wykonczona calosc :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iga,

Praktyczniej byłoby wykończyc najpierw górę. Wtedy robotnicy nie mają tam wstępu. Moja siostra mieszkała (dosłownie)z robotnikami 2 miesiące. Robotnicy zajmowali co prawda pokój na dole, ale urzędowali po całym domu :evil: . Właśnie dlatego, że kończyli jeszcze górną łazienkę, schody. To była makabra.

Niestety, wiele osób z różnych względów musi zamieszkac w domu nie do końca wykończonym. Trzeba to sobie jakoś dobrze zorganizowac, by nie było to zbyt uciążliwe. Dasz radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tabaluga1 niestety kazde rozwiazanie ma swoje plusy i minusy, ale mysle, ze jak juz mieszkac w trakcie prac to wygodniej jak gora skonczona. Najwieksza przeszkoda, ze nie ma kuchni. Ale teraz tez nie mamy - wiec dla nas to zadna roznica :wink:

 

świerczu no wlasnie - dla mnie mieszkanko z lazienka bedzie lepsze niz bez niej :lol: :wink:

 

Ja dzis umieram a jutro pewnie bedzie gorzej. Sprzatalismy dzis na gwalt cala dzialke, bo jutro przyjezdza piach, ziemia i koparka - bedziemy rownac teren. I musilismy wszystko albo powkladac do garazu - zeby pozniej to znowu wyjac :lol: :wink: - albo poskladac do smici lub w narozniki dzialki- coby koparka na naszej przestrzeni miala jakies pole manewru. Pare godzin ciezkiej roboty - dla mnie najgorcze bylo ladowanie betonu komorkowego z zimia na taczki. ALe jutro dopiero bede miala zakwasy :lol: W sumie to w takich sytuacjach czlowiek sobie przypomina jak nieprzyzwyczajony jest do wysilu fizycznego :lol: A szkoda :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iga, jednym słowem (a właściwie trzema): budowa to przygoda! Dobrze, że skończyło się bez większych szkód. A widok Pana Kanalizatora wykładającego się w błocie będzie Wam zapewne pociechą jeszcze przez długie lata :wink: . No, bo czyja to wina, że się odpowiednio do pracy nie ubrał :o ?

Mam nadzieję, że z ubezpieczeniem też wszystko będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K74 pocieszeniem nie bedzie. On sie nie przebral, bo akurat on do kanalu nie schodzil :wink: Ale jak sie wywalil to wygladalo to strasznie :roll: Modlilam, sie, zeby sie z tego kolejna afera w tym dniu nie zrobila.

 

dominikams jak to bys nie wiedziala :o Wtedy nie ma rady - trzeba znalezc wyjscie z sytacji i klepki sie jakos w czlowieku same otwieraja :wink:

 

Mohag dzieki - moi faceci byli ze mnie dumni :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... a jakis okoliczny czlowiek postanowil obrzucic blotem z ulicy jedna sciane nasze elewacji. I na naszym tynku do sporej wysokosci mamy teraz rozbryzgane szare bloto :evil: :evil: :evil: Sami powiedzcie- jak tu byc spokojnym :evil: :evil: :evil: Cale szczescie, ze mamy zmywalny tynk :roll: Tylko pytanie - czy zmywa sie tez zachniete bloto :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...