Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tabaluga i pistacje- dziennik budowy i nie tylko...


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 182
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • tabaluga1

    183

Kilka ostatnich dni spędziłam u rodziców sądząc, że na budowie martwa cisza. Tak zresztą umawiałam się z wykonawcą- dopiero w tym tygodniu planowali rozpocząć szalować strop. A tu po przyjeździe zastałam taki widok:

 

Rurka kanalizacyjna w kotłowni- sięga nieba:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6772.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6773.jpg

 

A w domku pojawił się lasek- na razie rzadki, ale jest:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6775.jpg

zaszalowany podciąg w salonie:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6776.jpg

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6774.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6777.jpg

a to już w kuchni- w wykuszu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6779.jpg

i jeszcze raz widok na salon z kuchni:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6780.jpg

 

a to widok z kuchni na salon i wszystkie okna- 2 tarasowe i jedno zwykłe:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6782.jpg

 

a za domem będziemy mięli jeszcze tyle ogrodu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6783.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz obiecana kwestia schodów. W projekcie są schody zabiegowe, podobno niezbyt wygodne. W dodatku my zmieniliśmy strop- na acermana, co miałoby duży wpływ wysokość stopni (strop wyższy). Dziś majster zaproponował, byśmy zrezygnowali ze schodów wylewanych na rzecz drewnianych. Po konsultacji z mężem zgodziłam się (miałyby być podobne jak u igi- z tych samych powodów nie ażurowe). Jednak majster poprosił jeszcze o konsultacje z kierownikiem. Kierownik budowy przyjechał, popatrzył, pomyślał i .... będziemy mieć schody dwubiegowe :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p

Żeby zrozumieć, w jaki sposób da się to zrobić, musicie patrzeć na to zdjęcie:

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6748.jpg

według projektu, schody miały się zaczynać tuż przy wejściu do gabinetu- po lewej stronie. Wejście do łazienki na dole miało być przy kominie- dokładnie między widocznym słupem a ścianką wymurowaną z cegły. Kierownik zaproponował coś innego. Drzwi do łazienki przysunąc maksymalnie do wejścia z wiatrołapu- mniej więcej tu gdzie na zdjęciu widnieje data. (A więc łazienka wydłuży się) Zaraz obok miałby się zaczynać pierwszy bieg schodów. Okno z klatki schodowej- to bez nadproża- trzeba będzie nieco podmurować- może na wysokość 1-2 cegieł. Na tej wysokości będzie właśnie spocznik. Od spocznika zacznie się drugi bieg schodów. Pod drugim biegiem schodów zyskam jeszcze małą kanciapę- wejście tuż obok wejście do gabinetu. Ja jestem tym pomysłem zachwycona. :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p :p

Jeśli macie jakieś pytania- wiecie gdzie mnie szukać :wink:

 

 

Dziś panowie zagęścili lasek w domu, jutro ma być stal i pustaki acermana. No i pojawił się właśnie spocznik- a właściwie szalunek na spocznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acermana dziś nie dowieźli- będzie jutro. Za to w domku jest już gęsty lasek i prawie cały zaszalowany strop. Przywieźli też stal na zbrojenie- :o 4 000zł :o :o :o :o :o :o :o

Wczorajsze popołudnie spędziłam na poszukiwaniu gwoździ. Trudno to sobie wyobrazić, ale w moim miasteczku, gdzie jest kilka składów budowlanych trudno było dostać gwoździe fi 2,5 i 3 cale. Nie mówiąc już o stalowych do betonu. Jutro będą kolejne zdjęcia, postaram się też dokładniej zobrazować moje schody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecane zdjęcia i krótki komentarz:

lasek w wiatrołapie:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6787.jpg

i w salonie:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6788.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6791.jpg

a to już klatka schodowa z częściowo zaszalowanymi schodami- po prawej będzie wejście do łazienki, po lewej do kanciapy pod schodami:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6789.jpg

po prawej stronie od pierwszego biegu schodów będzie wejście do łazienki. Niestety będzie ona dość kiszkowata, ale co tam...

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6790.jpg

a to właśnie kanciapa:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6792.jpg

Tu już zdjęcie robione z mojego spocznika:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6793.jpg

no i widok ze spocznika na przyszłą podłogę na poddaszu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6794.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6795.jpg

a tu początki balkonu od strony ogrodu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6797.jpg

a tu zbrojenie czeka sobie na wniesienie:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6796.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acermany nie dojechały, tzn. ich nie dowieźli. Ach te upały- znowu samochody z ciężkim ładunkiem mają zakaz jazdy. Pamiętacie, jak nie mogliśmy się już doczekać, kiedy skończy się zima? A teraz ja juz mam serdecznie dosyć tego lata.

 

Łazieneczka na dole będzie malutka, co widać na zdjęciach. Dorobiłam tam okno i nie zamierzam z niego rezygnować (co najwyżej je zwężę). No i mam problem. Nie bardzo mam gdzie wstawić prysznic. Wanna też nie bardzo się zmieści, a musi jeszcze być kibelek. Mam nadzieję, że zmieści się narożna. :roll: :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miały być dwa tygodnie przerwy, a tu....

Wczoraj mąż tak od niechcenia pojechał na budowę i co sie okazało?

Acermany częściowo już ułożone. W dodatku nawet mnie nie zawiadomili, że będą robić strop. Dziś byłam tam osobiście, spacerowałam po mojej przyszłej podłodze i wiecie co? Fantastyczne uczucie. I jakie widoki???

Dziś i jutro kończą układanie zbrojenia no i jutro ok. 14 zalewamy.

Wieczorkiem wrzucę kolejne zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto i mój strop- ładnie zaszalowany i ubrany w acermany:

to podciąg:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6826.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6827.jpg

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6829.jpg

 

a to widoczek na cały strop- w dali balkon:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6828.jpg

 

i balkon od zachodu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT6830.jpg

i w tym momencie, niestety aparacik odmówił dalszej współpracy- skończyła się pojemność na karcie. Tak więc cdn. jutro. No i oczywiście również zalewanie.

Dodam tylko, że już chodziłam sobie po moich schodkach- na razie tylko ich szalunkach.[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmagań budowlanych ciąg dalszy.

Wczoraj zalaliśmy strop, schody i balkony. już po trzech godzinach od zalania, a więc wtedy, kiedy miałam pierwszy raz podlać betonik, zaczął kropić deszcz. Z czasem padało coraz intensywniej, tak więc mój beton miał prawie komfortowe warunki. Przed zalaniem- poprzedniego dnia, sąsiad wszedł na górę i stwierdził, że my chyba bunkier budujemy- zaskoczyła go ilość zbrojenia i grubość prętów- zwłaszcza na podciągu.

 

Zanim wkleję zdjęcia, napiszę o pechu, jaki nas wczoraj prześladował. Kiedy przyjechałam na budowę, pompa już stała, tyle że w połowie bramy. Okazało się, że się zepsuła. Po chwili przyjechali mechanicy i wkrótce było po wszystkim. Grucha z betonem już czekała, więc panowie przystąpili do zalewania. Kiedy pierwsza dawka betonu się wyczerpała, grucha odjechała po następną. Ja wykorzystałam ten moment i pojechałam na chwilę do domu. Kiedy wracałam na budowę, zauważyłam przed sobą gruchę skręcającą w moją uliczkę. Dziwnie się pochylała. Okazało się, że jedzie z rozszarpaną oponą, praktycznie na feldze. Na szczęście jakoś dojechała, podłączyła się do pompy i wylała kolejną porcję betonu. I ponownie przyjechali mechanicy, by wymienić koło. I wydawało się, że wszystko jest juz ok, kiedy nagle zaczęły dobiegać okropne przekleństwa :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Zrozumiałam, kiedy spojrzałam na pompę. Kierowca składając ramię pompy zagapił się i uderzył tym właśnie ramieniem w szoferkę pompy. Efekt- potłuczona szyba i wgnieciony dach :o :o :o :o :o :o I co Wy na to. I to wszystko działo się naprawdę, na mojej działce.

:( :( :( :-? :-? :-? :( :( :( :-? :-? :-? :( :( :( :-? :-? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim wkleję kolejne zdjęcia- z zalanym stropem, po którym miałam przyjemność :p :p :p :p :p :p :p :p :p dziś pospacerować, czas na podsumowanie tego etapu:

 

-stal żebrowana fi 16--------246zł

-stal ------------ fi 12--------2.236zł

-stal -------------fi 14--------1.287,50zł

-walcówka gładka-fi6 -------250zł

- drut wiązałkowy 1,2mm --61,73zł

-gwoździe stalowe do betonu--48zł

-gwoździe budowlane---------35zł

-szpilka łącznika bud.oc#8---21zł

-podkładka poszerzona-------2,22zł

-nakrętka ocynk.--------------1,70zł

-płyta pilśniowa-----------------42,90zł

-beton B20+ pompa------------3.044zł

-pustaki acermana-------------2.150zł

-deski dokupione---------------1000zł

-ROBOCIZNA: 5.500zł

 

RAZEM: 15.926,05zł

nie doliczyłam produktów spożywczych użytych na oblewanie wiechy :wink: :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czas na zalany strop:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0043.jpg

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0040.jpg

schody:

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0041.jpg

i jeszcze raz schody:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0042.jpg

Ciągle pada.........

i dobrze, nie muszę podlewać. Chociaż miałabym świetny pretekst, by częściej odwiedzać mój domek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

a to namiastka ogrodu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0096.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0094.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0092.jpg

a to thuje (ukorzeniają się):

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0097.jpg

Kiedy zobaczyłam w sklepie kwitnące wrzośce, nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam sobie taki mini mini skalniaczek. Oczywiście jak będę zakładała ogród, wrzośce trafią w inne miejsce.

:p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś również dotarła więźba dachowa. Przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem ilości i wielkości krokwi, murłat, itp. :o :o :o :o :o :o :o

Murarze skończyli dzisiaj ściankę kolankową i obmurowali wieniec. Zaznaczyli mi również wysokość kalenicy budynku. Zdjęcia jutro, bo dziś padły mi baterie w aparacie:cry: :cry: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...