Komentarze do Pistacjowej Tabalugi :)))

[świercz1719500624]

kurcze.... ale poprawił mi się humor! wczoraj załapałem niezłego doła i trzymał mnie do dzisiaj do momentu przeczytanie Twojego dziennika. przeczytałem go od deski do deski! masz w nim sporo informacji które dla mnie okazały się zbawienne

czy dobrze zrozumiałem, że z tych 260kpln refinansowaliście działke? i reszta na budowe?

zmartwiła mnie tylko kwestia tych 26000 które musiałaś imieścic na lokacie - tego nie rozumiem - dlaczego? przeciez chciałaś 100% kredytu czyli "nia mam pieniędzy panie doradco bankowy" moglabyś jeszcze wrócić do tej kwestii?

bardzo pozdrawiam i napewno bede śledził dalsze poczynania

trzymaj dziennik w takim klimacie jak dotychczas bo można z niego troche dla siebie zagarnąć a oto chyba chodzi pamiętnikarzom poniekąd

 

już niezdołowany świercz

[tabaluga1]

Witaj świercz

Teraz Ty poprawiłeś mi humor i to bardzo. Nawet nie wiesz, ile znaczą dla mnie Twoje słowa. Bardzo cieszę się, że pewne informacje mogły być Ci przydatne. Staram się na bieżąco informować w moim dzienniku o postępach, albo cofkach

Zdaję sobie sprawę, że każdy początkujący inwestor bardzo boi się przedsięwzięcia, jakim jest budowa domu- zwłaszcza, jeśli buduje sposobem gospodarczym, przy własnym wkładzie. Ja też czerpię wiedzę właśnie z dzienników i odpowiedzi forumowiczów. Dlatego postawiłam sobie za cel, rzetelnie informować o wszystkich moich poczynaniach i kosztach. W związku z tym mam jeszcze pewien pomysł, dotyczący mojego dziennika, ale o tym w najbliższym czasie.

Pozdrawiam i dziękuję

[iga9]

No prosze - widzisz jakie twoje własne dziecko ma zacięcie do finansów. Tylko odpowiednio go wyedukujcie to poznej bedzie pieniazki zarabial na utrzymanie rodzocow - nosa na kasy juz ma

Te zakupy czesciowo na fv a czesciowo bez to dobry pomysl - ze tez nam nikt nic takiego nie proponuje

[tabaluga1]

Te zakupy czesciowo na fv a czesciowo bez to dobry pomysl - ze tez nam nikt nic takiego nie proponuje

Ja też wcześniej bym na to sama nie wpadła. Dobrze, że tak doradzili mi w samej betoniarni. Teraz już wiem, jak mżna duuuuuuużo zaoszczędzić, a jednocześnie mieć jakieś podkładki w postaci faktur (a tu chodzi też o atesty). Ponieważ betoniarnia należy do hurtowni, w której będę czyniła dalsze zakupy budowlane, to teraz już wiem, że nie będzie z takimi zakupami problemów.

Iga, spróbuj zaproponować podobne rozwiązanie w swoich hurtowniach. Ja widzę, że na samym betonie zaoszczędziłam już kilkaset złotych. A to dopiero początek.

[Rom]

Też staram się podobnie kupować (ale o tym cicho sza ). Jak da się coś kupić bez vatu to tak kupuję Vat to przy kosztach budowy domu sporo kasy i sporo można tu zaoszczędzić. Przeważnie w małych firmach czy u producentów można kupić bez faktury. Wielkie hurtownie przeważnie nie bawią sie w takie coś. Klientów maja dosyć i nie muszą kombinować. A mała chce zdobyć każdego klienta i częściej można coś wynegocjować. Trzeba tylko rozmawiać o tym z nimi osobiście (przez telefon nie podejmą wogóle tematu No i koniecznie bez świadków

[iga9]

No ale ja sie wlasnie w duzej hurtowni zaopatruje - gdzie zawsze masa ludzi w srodu, ale dobre ceny maja No, ale sprobuje pozniej

[adaman]

Trzymam kciuki za ten czwartkowy, poważny, budowlany dzień! Na wszelki wypadek zajmij czymś przyjemnym męża dzisiejszej nocy , żeby Ci wywrotkowego znowu gdzieś nie wywiózł Możesz mu dać jakieś harmonogramy do wypełnienia

A w sprawie reformy naszego szkolnictwa popieram Cię w całej rozciągłości : kiedyś nauczyciele byli pedagogami, teraz przerabia się ich na demagogów

[Gryfpc]

No to czekamy razem z Tobą na TEN WIELKI CZWARTEK!!!

... i jak zwykle jestem za Adaman-em/-ką zwłaszcza w kwestii nauczycielskich awansów!!!

 

:D

[adaman]

Gryfpciu nie przejmuj się, wszak napisane jest: OSTATNI BĘDĄ PIERWSZYMI

[kasia64]

tabalugo 1 trzymam kciuki za czwartkowy początek i serdecznie pozdrawiam inwstorów.

[siłaczka]

Zaczynasz w Dzień Dziecka? Fajnie! Teraz to już na pewno pójdzie dobrze!

 

Co do papierzysk do awansu - fuj, źle mi się kojarzy. Na pewno wymyślił to ktoś, kto nie pracuje w szkole. Albo nie lubi dzieci.

 

PS

Ktoś szukał na forum budujących Dom pod Pistacją. Pozwoliłam sobie przekierować na Ciebie. Mam nadzieję, że się nie gniewasz.

[Adriano Komputero]

Tabaluga, TRZYMAM KCIUKI ZA "WIELKI" CZWARTEK !!!

 

Papiery "weszły" do szkół, niestety . Ciekawe kto bedzie dzieci uczył, jak wszyscy z papierzyskami będą walczyć

[bagat]

no to będziemy odliczać do czwartku i potem od czwartku kolejne etapy twojej pistacji

Zyczę dużo samozaparcia z papierami ,Ja juz siedze nad sprawozdaniami, a że sie "udzielam" mam do napisania ich 6 ,ale domek (w budowie) ,jest mam wrażenie odskocznią, która nie pozwala zwariować

Powodzenia

[tabaluga1]

Zaczynasz w Dzień Dziecka? Fajnie! Teraz to już na pewno pójdzie dobrze!

 

Co do papierzysk do awansu - fuj, źle mi się kojarzy. Na pewno wymyślił to ktoś, kto nie pracuje w szkole. Albo nie lubi dzieci.

 

PS

Ktoś szukał na forum budujących Dom pod Pistacją. Pozwoliłam sobie przekierować na Ciebie. Mam nadzieję, że się nie gniewasz.

siłaczko- wręcz przeciwnie- bardzo dziękuję, że dałaś namiary na mnie. Tym bardziej, że ta osoba jest z miasta, w którym sie urodziłam i czasami bywam- w sumie ok.80km ode mnie. Będzie mi dużo raźniej, jeśli jeszcze ktoś będzie budował ten domek - będę miała z kim dzielić się swymi spostrzeżeniami, wątpliwościami itp. Zresztą już wysłałam do niej maila- mam nadzieję, że się odezwie.

[tabaluga1]

no to będziemy odliczać do czwartku i potem od czwartku kolejne etapy twojej pistacji

Zyczę dużo samozaparcia z papierami ,Ja juz siedze nad sprawozdaniami, a że sie "udzielam" mam do napisania ich 6 ,ale domek (w budowie) ,jest mam wrażenie odskocznią, która nie pozwala zwariować

Powodzenia

bagat

czy mam rozumieć, że piszesz aż 6 sprawozdań? Ja już też właściwie napisałam- zostały mi jeszcze kosmetyczne poprawki i dopracowanie "załączników". A tego nie lubię najbardziej.

[tabaluga1]

Trzymam kciuki za ten czwartkowy, poważny, budowlany dzień! Na wszelki wypadek zajmij czymś przyjemnym męża dzisiejszej nocy , żeby Ci wywrotkowego znowu gdzieś nie wywiózł Możesz mu dać jakieś harmonogramy do wypełnienia

A w sprawie reformy naszego szkolnictwa popieram Cię w całej rozciągłości : kiedyś nauczyciele byli pedagogami, teraz przerabia się ich na demagogów

adaman

męża, jak zwykle, nie ma w domu. Więc nie ma na razie obaw. Wróci dopiero w piątek, a wtedy może już sobie wywozić kogo chce. Byle nie moich wykonawców

[bagat]

Niestety (jeszcze nieco zaległe), "Mierzenie Jakości..", program profilaktyczny, Zespół wychowawczy, Własny program edukacyjny (jestem psychologiem, i kilka innych

i nie robię w tym roku stażu , a na podyplomówce mam sesje, jakiś szkolny festyn rodzinny na tapecie

a domek jutro będzie miał więźbę!! i to jest najważniejsze.

Tabaluga damy radę, za 3 tygodnie wakacje i będziemy się "cieszyć" już tylko budową! (po twoim szczęśliwym egzaminie )

[Gość]

Tabaluga, który stopień awansu robisz - jesteś nauczycielem kontraktowym czy wyżej (znowu się forum belferskie robi )? Przyznam szczerze, że tęskni mi się za moimi uczniami , fajnie byłoby znaleźć pracę w szkole, ten cholerny niż demograficzny . Elektrownia mogłaby częściej prąd wyłączać .

[Gryfpc]

Nie przesadzajmy z tym prądem U nas już z miesiąc robią nową linię średniego napięcia i cała wieś nie ma prądu w sumie jakieś 14 dni :o w godzinach od 8 do 17!!! Normalnie szlag ( przepraszam) człowieka trafia. A to jeszcze nie koniec! Od dzisiaj do piątku włącznie też nastąpią przerwy w dostawie prądu. Ja to chociaż agregat mam, ale inni?! To już przesada.

Wiem, wiem, nie na temat, ale gdzieś wyżalić się muszę, a gdzie jak nie u "znajomych"?!

[tabaluga1]

Tabaluga, który stopień awansu robisz - jesteś nauczycielem kontraktowym czy wyżej (znowu się forum belferskie robi )? Przyznam szczerze, że tęskni mi się za moimi uczniami , fajnie byłoby znaleźć pracę w szkole, ten cholerny niż demograficzny . Elektrownia mogłaby częściej prąd wyłączać .

Aniu- ja dopiero kontraktowy jestem- więc robię mianowanie. I chyba na tym poprzestanę- bo jak sobie pomyślę, że jeszcze raz mam to przerabiać, to...

A jakby tak elektrownia prąd częściej wyłączała, to może i nam by się znów przytrafiło....

Aniu- na pewno znajdziesz pracę- tylko trochę cierpliwości. Trzymam kciuki