Aga J.G 09.06.2006 16:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 skąd ja znam ten ból z pogodą Współczuje bowiem jak to denerwuje Trzymam kciuki żeby w końcu wyszło słońce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 09.06.2006 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Dziękuję Aga. Jakoś muszę to jeszcze wytrzymać. Nic nie poradzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 09.06.2006 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Tabalugo - stronka czasem jest oporna, ale spróbuj wpisać adres sama w wiersz adresu http. Powinno pójść. Dziś odnalazłam tez na forum osobę, która buduje wg projektu z tej samej pracowni. Olusia ma 4,5 roku, jak urodzi się dzidziuś to skończy akurat 5 lat. Dobrze to zaplanowałam? Jakoś nie jestem entuzjastką "jeden po drugim".Za dużo nerwów, a każde dziecko trzeba porządnie wykochać zanim pojawi się drugie. No wiesz - chodzi o "dobre fundamenty" przyszłych relacji w rodzinie. Trzymam kciuki za postępy na budowie. Codziennie sprawdzam co tam nowego. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 09.06.2006 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Iwuś, Twoja córka jest w takim razie niewiele starsza od mojego młodszego synka. Mój skończył 4 w marcu. U mnie różnica jest równiutko 3 lata- bez kilku godzin. Ja z kolei czasami trochę żałuję, że nie postaraliśmy się rok wcześniej. Mieliby wtedy większy kontakt, a tak dopiero teraz zaczynają kontaktować, ale zawsze trzymają sztamę. Wiem, że na początku byłoby bardzo trudno, ale potem dzieci razem się wychowują. Mój starszy syn baaaardzo chciał mieć rodzeństwo, a jak urodził mu sie braciszek, to zaraz niemalże modlił sie o następnego, albo o siostrzyczkę. A Ty ze swojej córeczki będziesz już miała pomocnicę przy dzidziusiu. Więc to na pewno duży plus.A domek juz sobie obejrzałam. Bardzo ładny i przytulny. Sprawia wrażenie takiego cieplutkiego, sielskiego- super. Rzadko sie takie spotyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.06.2006 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Tabaluga, mamy chłopców w tym samym wieku. Kuba z lipca 2002, Piotruś z sierpnia 1999. Moi kontakt złapali już dawno, bawili się ze sobą jak tylko Kubuś nauczył się chodzić. Za to teraz czasami tłuką się strasznie. Chyba nie ma reguły na dobrą różnicę wieku u dzieci, bo dzieciaki mają różne charaktery. Sama widzisz, twoi trzymają sztamę, a moi się biją (no, chyba, że jeżdżą razem na rowerach - wtedy jest spokój). Tabaluga, co Twoi chłopcy lubią robić? Czy starszy syn chodzi do zerówki? Piotrek chodzi, jednak leń z niego straszny, odrobienie pracy domowej to dla niego straszna kara. Jednak pamięć ma dobrą, szybko zapamiętuje nowe litery, dosyć dobrze czyta, dodaje i odejmuje. Za to Kuba to diablę wcielone, na miejscu nie usiedzi. Litery żadne ani układanki typu puzzle go nie interesują. Cały czas spędzałby na podwórku w piachu albo jeżdżąc na rowerze (napisz mi czy Twój młodszy synek jeździ na rowerku bez bocznych kółek, boję się mojemu je odkręcić, bo u nas na podwórku szlaka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 09.06.2006 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Tegoroczne lato nie sprzyja budującym niestety Tabaluga dla ciebie słoneczko co stopi twego Arktosa( czytaj zła pogodę) http://www.tivi.de/imperia/md/images/tabaluga/a_quer_160x92/bild_der_woche2/eileen_haeggenschwil_schwei.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Plento 09.06.2006 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Tak czytam sobie drogie Panie o Waszych dzieciach i troche odetchnęłam. Ja ma trójkę. Ania 11 lat, Łukasz 7 lat, Julia 2 lata. Starsze leją sie niemiłosiernie, a teraz mała powoli dołącza.Ręce już załamuje.A tu czytam,że inne też się tłuką.Więc może z tego wyrosną.Pocieszam się tym,że lać się leją ale też w sytuacjach krytycznych potrafia iśc ramię w ramię. Uczenie się to też dla nich męka Cóż, mają wspólny pokój 11 metrowy i chyba najwięcej walk toczy się o terytorium. Z utęsknieniem czekają na swoje pokoje i ...kłócą się spoglądajac na plany domu, które który pokój zajmie A w poniedziałek podpisujemy u notariusza kupno działki!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 10.06.2006 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Plento ja Cię pociesze między moimi dziewczynami jest 5 lat różnicy starsza ma 12 młodsza 7. W mieszkaniu miały jeden pokój i było gorąco pomimo że starsza ma bardzo spokojną naturę i raczej nie przejawia agresji. Odkąd mieszkmy w domu nastała sielanka - jakbym dzieci nie miała Przestałam słyszeć MAMOOOOOO... Jak pisałam wyżej u nas jest 5 lat różnicy i uważam że to był dobry wybór Tabaluga trzymam kciuki za pogode Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 10.06.2006 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 No dziewczyny, z dzieciakami to chyba właśnie tak już jest, ale mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie jak u Agi. Narazie Ola bez przerwy całuje mój brzuch, głaszcze go i nie może juz się doczekać dzidziusia. Codziennie mnie prosi żebym już dzisiaj urodziła. Uświadomiłam juz ją, że na początku to dzidziuś nie będzie mógł się z nią bawić i takie tam, ale ona jest zachwycona, że będzie mi przynosić husteczki, pieluszki, ubranka... No to może będę miała pomocnicę dopóki jej się nie znudzi. Zazdroszczę Wam dziewczyny budujące bo ja narazie czarno widzę przyszłość w mieszkaniu 64 m2 z dwójką dzieci (w tym niemowlę) i puszczającą wszędzie sierść labradorką. Jedyna nadzieja i oparcie w moim mężusiu. Ładna pogoda się zaczyna więc życzę Wam wszystkim postępów na budowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 10.06.2006 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Aha, (czy ja zawsze muszę pisać dwa posty jeden za drugim ) Tabalugo dziękuję bardzo za fatygę i obejrzenie naszego przyszłego domku. Na tle tego co budują wszyscy jest bardzo nietypowy, ale my napewno będziemy mieszkać na prawdziwej wiosce i bardzo mi zależało żeby dom wtopił się w krajobraz. Jeżeli uda się nam kupić tę działkę ze starym sadem i masą innych dużych drzew, myślę że będzie idealny. Jak ktoś będzie miał ochotę zajrzeć na taką wioskę z masą czystego powietrza i innymi niezbędnymi atrybutami to może liczyć na moje zaproszenie. Spoko, w środku będzie wszystko jak na cywilizowany dom przystało z łazienką włącznie . Pozdrawiam. Może dam się córce namówić na kucyka? Wychowałam w bloku labradora to już nic mi nie straszne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 10.06.2006 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 Tabalugo ANANASOWIEC wyszedł rewelacyjnie - niech świadczy o tym fakt,że zanim zastygł,moi czterej panowie pochłonęli połowę i na jutro do kawy został malutki kawałeczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.06.2006 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Ale się zrobił dzieciasto - budowlany wątek i to za plecami Tabalugi . A ja naiwna myślałam, że tylko moje dzieciaki tak się tłuką. Wlałyście miód w moje serce . A najbardziej pocieszyła mnie AgaJ.G mówiąc, że gdy dzieciaki mają swe pokoje nastał błogi spokój. Aga, zaczynam od dzisiaj żyć nadzieją, że u nas też tak będzie . Plento, masz rodzinę w Zarkach Letnisku. To bardzo bliziutko mnie - około 12 km . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 12.06.2006 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Kochani!!!! ODDAłAM DZISIAJ MOJĄ TECZKĘ. (i znów- nauczyciele wiedzą o co chodzi) Już nie mogłam na nią patrzeć. To teraz posłusznie odpisuję. Po kolei- Aniu- moi, jak to przystało na chłopców, a do tego baranki, też się tłuką- niestety. Zresztą ja tez tłukłam się z moją młodszą o rok siostrą- więc wszystko w normie. Ale jak nie widzą się dłużej niż jeden dzień- to tęsknią- zwłaszcza młodszy. Starszy- Michał chodzi do zerówki i już nie może się doczekać, kiedy wreszcie pójdzie do szkoły. Bardzo lubi rysować szlaczki i wypełniać ćwiczeniówki. Jeszcze 2 miesiące temu ścigał sie z kolegą w przedszkolu, który zapisze więcej zeszytów ze szlaczkami.-To był obłęd- nawet panie w przedszkolu skarżyły się, że już nie wiedzą, co im wymyślać. Czyta i liczy też już dosyć dobrze, a pamięć ma bardzo dobrą. Kacper- tak jak Twój młodszy- diabełek wcielony. Jak na baranka przystało, dość często pokazuje rooooooogi. Za to najchętniej siedziałby w domu przy komputerze. Zna już wszystkie litery i to chyba zasługa literek z danonków i właśnie komputera (jedyny plus). Na rowerku jeździ, ale nawet nie myślimy o zdjęciu dodatkowych kółek- myślę, że dla niego to jeszcze za wcześnie. A Agi pocieszenie to i na moje serce miód. andrzejko Mam nadzieję, że ten Arktos rzeczywiście wkrótce popłynie gdzies daleko. Plento Życzę w takim razie jak najszybszego wybudowania pokoików dla pociech. Aga To ja juz nie mogę się doczekać, kiedy swoich chłopców rozlokuję po ich pokoikach. Iwuś Kiedy urodził nam się drugi syn, przez pół roku jeszcze mieszkaliśmy na dwóch pokojach- 50 m2. Po pół roku kupiliśmy mieszkanie -właśnie 64m2- 3 pokoje. I wtedy wydawało nam się, że to naprawdę luksus. Teraz, kiedy chłopcy juz trochę wyrośli i gratów przybyło, znów jest ciasno. Z utęsknieniem czekamy na domek. A domek na pewno wtopi sie w krajobraz i będzie idealnie pasował. kasiu Czyżbyś nzprawdę już wypróbowała ananasowca? Cieszę się, że smakował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia64 12.06.2006 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 tabalugo mam nadzieję że słoneczko już u Ciebie świeci a ananasowiec zniknął w mgnieniu oka NAPRAWDĘ Co do bijatyk wśród dzieci - moje chłopaki też się obijały nawet teraz 15 i 19 czasami sie szturchają, najmłodszy (5 latek) też ćwiczy z braćmi - samo życie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 12.06.2006 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Ale się zrobił dzieciasto - budowlany wątek i to za plecami Tabalugi . A ja naiwna myślałam, że tylko moje dzieciaki tak się tłuką. Wlałyście miód w moje serce . A najbardziej pocieszyła mnie AgaJ.G mówiąc, że gdy dzieciaki mają swe pokoje nastał błogi spokój. Aga, zaczynam od dzisiaj żyć nadzieją, że u nas też tak będzie . Plento, masz rodzinę w Zarkach Letnisku. To bardzo bliziutko mnie - około 12 km . uff Anka to juz wiem czemu tak bardzo naciskam na posiadanie domku.. mimo ze caly na kredyt bo miedzy moimi jest rok roznicy i juz nie wyrabiam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.06.2006 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 Tabaluga, Twój młodszy syn zna literki? Mojemu książki w ogóle nie w głowie, komputer też nie. On raczej z tych co w ciągłym ruchu. Spotkać go można raczej na czubku drzewa lub drabiny niż na krześle. Zainteresowania ma męsko-biznesowe. Wie co gdzie leży w naszym zakładzie, czasem bardziej zorientowany niż ja sama. Śledzi krok po kroku co robi tata i mu pomaga, maniak wszelkich kabli elektrycznych. Wczoraj w wesołym miasteczku się z niego uśmiałam. Siedzimy na karuzeli, ja podziwiam widoki a on mi wyjeżdża z pytaniem do czego służy tem czarny kabelek przy ramionach karuzeli. I tak na każdym kroku. Chyba zostanie elektrykiem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 13.06.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 No faktycznie sie tu dzieciasto zrobilo az nie wiem co napisac - bo ja na razie nie mam zadnych doswiadczen Ale poczytac fajnie (momo, z forum budowlne ) co mnie czeka Anka Węgrzyn z twojego elektryka sie usmialam Wiesz, ze cos w tym jest - jak dziecko za mlodu "techniczne" to pozniej taki samouk - zlota roczka wyrsta. Mam to wsrod moich znajmych sprawdzone w praktyce - a np. pierwsze ich zdjecia z dzicinstwa to z młotkiem, a prezenty gwiazdkowe rozkrecali na czesci pierwsze i składali od nowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 13.06.2006 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Faktycznie mało budowany wątek się zrobił, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Ja chyba wolałabym, Aniu, żeby mój młodszy na razie po drzewach chodził. Ale dzis miałam z niego niezły ubaw. Kupiłam mu sandałki, a ponieważ bardzo nie lubi nowych butów, chciałam go jakoś do nich przekonać. Podeszłam więc z bucikami, kiedy Kacperek siedział przy komputerze i zaczęłam nimi dreptać przy klawiaturze, zachwalając przy tym kolory, paski itp. Mój synuś tylko spojrzał na napis na paseczku, po czym na klawiaturze wystukał: http://www.Ricosta.pl. I radocha, że otworzyła mu się stronka z jego bucikami. Na paseczku bucików był jedynie napis Ricosta. A elektryk w domu na pewno się przyda, Aniu. Teraz te dzieci jakieć takie techniczne od początku. Mój mały etap kabelków ma juz za sobą- ale nie pytał tak jak Twój o ich przeznaczenie. Jedynie wszystkie możliwe urządzenia podłączał za "pośrednictwem" przedłużacza. iga, wszystko przed Tobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.06.2006 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Tabaluga, mój młodszy syn zapał do majsterkowania ma chyba po tacie , czyli kiedyś będzie z niego pożytek (jeśli nie puści wcześniej z dymem chałupy - tu mi się przypomniało jak rozkręcił popsutą suszarkę do włosów, coś w niej pogrzebał, potem skręcił, wrzucił do szuflady, włożył wtyczkę do kontaktu a suszarka zaczęła działać ). Z przedłużaczami też działał, jednak bardziej interesuje go po rozłożeniu zabawki czy jakiegoś urządzenia, które ma kable, który do czego służy. Już go raz prąd poraził, gdy wsadził do kontaktu jakąś starą lampkę, którą wcześniej rozkręcił (mówił, że go poprądziło - to jedyny neologizm jakiego używa, taki zabawny jest).A komputer zupełnie go nie interesuje, o pisaniu na nim już nie wspomnę. To wyjątkowo techniczny typ. Tabaluga, Twoja glina już obeschła po kilku dniach ciepła czy nadal masz bajoro? U nas też glina na podwórku, chociaż obecnie nie jest aż tak źle, bo mamy drenaż. Jednak, aby wkopać metalową beczkę 22 tys. litrów na szambo, musi być baaardzo sucho. W niektórych miejscach już z gliny robi się beton - tak ją słońce wysuszyło, że aż zaczęła pękać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 13.06.2006 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 tabaluga, skoro dostaliście już drugą transzę kredytu na cały stan surowy zamknięty, to pora ZACZYNAĆ ! Rozumiem, że jutro wieczorem poinformujesz nas, że właśnie na plac budowy weszła Twoja ekipa ? . Wiem, wiem, nie chcesz zapeszać, ja też wolę nie wypowiadać głośno tego na czym mi bardzo zależy. Życzę POWODZENIA i czekam na jutrzejszy wieczór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.