Gość 22.02.2007 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2007 A przypadkiem nie p. Wrona - nasz tynkarz? No, on się cenił, to fakt, ale tynki zrobione przez jego ekipę każdy podziwia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 22.02.2007 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2007 Tabaluga, cieszę się, że wróciłaś cała , zdrowa i zadowolona . Narty to wspaniała rzecz, nam się w tym roku nie udało wyjechać dalej bo zachorował synek , a też planowaliśmy . Całe szczęście, że niedaleko mamy wyciąg narciarski i można było wybrać się na stok choć na pół dnia. Ale to nie to samo, co jazda w górach Jak już połknęłaś bakcyla, to będzie Cię ciągnęło. A dzieci uczą się bardzo szybko. Zobaczysz, że będą jeździć lepiej i szybciej od Ciebie Super, że zaczynacie myśleć o wznowieniu prac budowlanych. Tynki to następny duży krok do przodu. Trzymam kciuki ! Pozdróweczka ! P.S. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ceny zawrotne . Całe szczęście, że zabrałyśmy się wcześniej do tego budowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 23.02.2007 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 A przypadkiem nie p. Wrona - nasz tynkarz? No, on się cenił, to fakt, ale tynki zrobione przez jego ekipę każdy podziwia . Aniu, niestety nie jest to pan Wrona. Właściwie nawet nie wiem jak ten pan się nazywa, bo tym razem to mój mąż załatwiał tynkarzy. Wiem, że jest to ojciec męża znajomego. Nie wiem, czy to dobrze, bo łatwiej w razie czego opierniczyć kogoś obcego. Mam jednak nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 23.02.2007 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Tabaluga, cieszę się, że wróciłaś cała , zdrowa i zadowolona . Narty to wspaniała rzecz, nam się w tym roku nie udało wyjechać dalej bo zachorował synek , a też planowaliśmy . Całe szczęście, że niedaleko mamy wyciąg narciarski i można było wybrać się na stok choć na pół dnia. Ale to nie to samo, co jazda w górach Jak już połknęłaś bakcyla, to będzie Cię ciągnęło. A dzieci uczą się bardzo szybko. Zobaczysz, że będą jeździć lepiej i szybciej od Ciebie Super, że zaczynacie myśleć o wznowieniu prac budowlanych. Tynki to następny duży krok do przodu. Trzymam kciuki ! Pozdróweczka ! P.S. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Ceny zawrotne . Całe szczęście, że zabrałyśmy się wcześniej do tego budowania Adrianko, mam nadzieję, że syn już wyzdrowiał. Ale to fajnie, że macie chociaż wyciąg- bo do gór macie jednak spory kawałek. Dzieci rzeczywiście śmigają po stoku jak torpedy. Mam nadzieję, że moje w przyszłym roku też się nauczą. Teraz byłam w górach sama z mężem (chociaż mąż bardziej służbowo więc jeździłam sama). O wznowieniu prac nawet nie myślimy, tylko zabieramy się od razu do pracy. Materiały już są, ekipy zwarte i gotowe czekają na swoją kolej. A mój mąż przerzuca tony gruzu spod domu pod taras. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwuś 23.02.2007 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Super, że Twój ogród zaczyna żyć. Jak wprowadzicie się juz do domu to zieleń będzie Wam już bujała ostro w tym ogródku. Co do cen mat. bud. to tych co mają dopiero zacząć budowę najbardziej przeraża (w tym mnie ). Zgadzam się, że to chore, te ceny są sztucznie napędzane popytem na mieszkania i domy. Bo co raptem mogło tak podrożeć w piasku? "Złoża" sie wyczerpały sie ? Wzbogacają go pyłem gwiezdnym dla lepszego wiązania? Chore to wszystko i przykro patrzeć, że Polak Polakowi mięsem. Zamiast się wspomagać (a jak jest popyt to niech sie ludziska budują, my więcej sprzedamy *nawet po starych cenach* to i tak zarobimy) to zżerają tych co mają inicjatywę. I tak to właśnie w Polsce hamuje się rozwój, a potem piszczą że bida i nima klientow. Żenuła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 23.02.2007 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 tabaluga1 46tys?http://www.cosgan.de/images/midi/konfus/g020.gifmozesz dokładniej napisać co wchodzi w tą wycene? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 23.02.2007 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Co do cen się nie wypowiadam, bo jak tak dalej pójdzie, to na zawał zejdę niechybnie zanim zdążymy w naszym nowym domu zamieszkać . Ale macie pięknie przygotowany front robót . A ja myślałam, że to tylko ja umawiam fachowców na pół roku do przodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.02.2007 14:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Ceny sa porazajace - to fakt! Mnie juz przeraza samo robienie kostki w ogrodzie Ale ci powiem , ze t 46 tys. to ostro przesadzone Pamietaj, ze instalatorzy dodaja ok 60% do cen materialow, tzn. czesto dadaja jakis 30% do cen katalogowych. A ty sama mozesz zuskac 30% lub wiecej znizki od cen katalogowych Ja za swoje instalacje nie zaplacilam razem duzo mniej - mniej niz polowe tego- ceny lato-jesien 2006. A mam dobry piec Viessmana i grzejniki, materialy do podlogowki Kann, wiec zaden szajs Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 23.02.2007 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Kurczę, trochę się podłamałam. Przyznam, że cena jest rzeczywiście szokująca, ale podobnej się spodziewałam. Sąsiad dał do wyceny bardzo podobną instalację konkurencyjnej firmie i wyszło to samo. Tak więc zaskoczona byłam po jego wycenie i u siebie spodziewałam się podobnej właśnie. Wiem też, że ceny od lata i jesieni poszły bardzo w górę- zwłaszcza miedź. Nie chce mi się przepisywa wszystkiego- bo jest tego kilka stron, ale są w wyszczególnione wszystkie kolanka, rurki, ociepliny, styropian. Nie mówię już o piecu gazowym, zasobniku i kominku z płaszczem wodnym, wkładzie do komina. Do tego oczywiście grzejniki do wszystkich pomieszczeń i podłogówka- ok 30m2. Robocizna to ok 6000zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 23.02.2007 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Tabluga nieźle.. u nas wycena za Co jest dużo niższa ale bez zasobnika i bez kominka . ale róźnica 20 tys? tyle, że u nas nie miedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 23.02.2007 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Tabluga nieźle.. u nas wycena za Co jest dużo niższa ale bez zasobnika i bez kominka . ale róźnica 20 tys? tyle, że u nas nie miedź W dzienniku wpisałam małe wyjaśnienie. Ja nie bardzop potrafię rozszyfrować te wyliczenia instalatora i mąż nieco mnie oświecił. Instalator wyliczył za materiały (oprócz pieca, zasobnika, kominka i robocizny)22 000zł (miedź). Do tego mąż sam dodał sobie 7000zł kominek z płaszczem, 11000zł piec z zasobnikiem i 6000zł robocizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 23.02.2007 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Mieszkanie było kupione w 2002 roku i możemy je sprzedać dopiero w styczniu 2008 roku, żeby nie zapłacić podatku od wzbogacenia (19 %). Proszę mnie oświecić o co chodzi w tym momencie bo pierwszy raz o tym słyszę. Do tej pory wiedziałam, że jeżeli sprzeda się mieszkanie zakupione w ciągu mniej niż 5 lat to trzeba zapłacić 10 % podatku. Jednak jeżeli w ciągu 2 lat wyda się te pieniadze na zaspokojenie innych celów mieszkaniowych i to się udowodni US to się tego podatku nie płaci. Jeżeli się mylę to proszę mnie wyprostować. Z tego co wiem ten 19% podatek wszedł dopiero w tym roku dla osób ktore zakupią mieszkania po 01.01.2007. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga1 23.02.2007 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Jasne, przepraszam za błąd. Chodzi oczywiście o 10%. Ale to i tak dużo więc czekamy z podpisaniem ostatecznego aktu notarialnego. Nawet jeśli te pieniądze przeznaczymy na cele mieszkaniowe, to niestety od 1. stycznia 2007 zmieniły się przepisy i mimo wszystko podatek trzeba zapłacić.Zaraz poprawię w dzienniku ten mały błąd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 23.02.2007 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Tabalugo, ta zmiana przepisów dotyczy tylko mieszkań (i domów) kupionych po 01.01.2007. Skoro Wasze mieszkanie jest kupione w 2002, to cały czas obowiązują Was stare przepisy, czyli tak, jak pisała wyżej Aga: trzeba wydać pieniądze ze sprzedaży w ciągu 2 lat na własne potrzeby mieszkaniowe. Ćwiczyłam to z Urzędami już kilkakrotnie (w razie potrzeby służę radą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Adriano Komputero 23.02.2007 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 Tabalugo, tak właśnie jest jak mówi Kasia. Niedawno sprzedawaliśmy swoje mieszkanko i jestem na "bieżąco " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 23.02.2007 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2007 A ja prawnie dobra jestem - ciebie tabaluga caly czas obowiazuje stare przepisy. W akcie albo do US dajesz oswiadczenie, ze kase ze sprzedazy przeznaczasz na cel mieszkaniowy w ciagu 5 lat i podatku nie placisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 24.02.2007 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2007 Jasne, przepraszam za błąd. Chodzi oczywiście o 10%. Ale to i tak dużo więc czekamy z podpisaniem ostatecznego aktu notarialnego. Nawet jeśli te pieniądze przeznaczymy na cele mieszkaniowe, to niestety od 1. stycznia 2007 zmieniły się przepisy i mimo wszystko podatek trzeba zapłacić. Zaraz poprawię w dzienniku ten mały błąd. tabaluga nie masz racji. Moja rada dowiedz się dokładnie w Urzędzie Skarbowym. No chyba że interpretacja przepisów w Urzędzie Skarbowym w waszym mieście jest taka a nie inna. K74, Adriano mają rację na 100 %. iga9 też ma rację tyle że ja wiem o 2 latach a nie o 5. U nas np. trzeba złożyć w US oświadczenie wraz z kopią aktu notarialnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 24.02.2007 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2007 A skoro tak jest, Tabalugo, to może od razu weź kasę za mieszkanko, przy wyprowadzce - po co potem ci problemy Ja z zadowoleniem przeczytałam, że wróciałaś już na dobre do budowania (a właściwie to teraz do wykańczania). Tynki za chwilę, no no, zobaczysz, jak cię wygląd domku zaskoczy Na mnie największe wrażenie zrobił salon, aż się panowie ze mnie śmieli, tak mnie wcięło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 25.02.2007 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 No ceny zwariowały.. Chyba wszyscy budują się... Ciesze się, ze spodobły Ci się narty i że wróciłaś cała.. Gratulacje z powodu postepów budowlanych! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 25.02.2007 12:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2007 Na spotkaniu w maju mam zamiar być Ale skoro załapałaś bakcyla to mam nadzieje że częściej będzie zaglądać w nasze strony Co do cen to rzeczywiścei powariowało to wszystko Trzymam kciuki za kolejen etapy budowalne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.