Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mówisz - masz:

http://foto.onet.pl/d9sq2,wqcwrkgpa3ow

 

Mojej Wierzbie jak widać daleko jeszcze do stanu surowego zamkniętego..

Ale nie tracę nadziei, choć pokrycie dachowe zabrało mi mnóstwo nerwów, sił i energii-jutro nareszcie dekarze kończą kłaść ostanią dachówkę-a zaczęli dokładnie 18 grudnia 2006!!!

pzdr.

-romwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 137
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

wreszcie mogę obejrzeć wersję C. Ale ogromny dom, kawał chałupy! Ile metrów wyszło na poddaszu? Podoba mi się to dodatkowe okno w salonie. Tak było w projekcie (niestety na stronie horyzontu jest przedstawiona tylko jedna wersja)? A my z narzeczonym mówiliśmy, że po podniesieniu dachu metraż nam tak wzrósł!! Ile masz m kw. dachu?

Z tym dachem to faktycznie zeszło się. Myślę, że pogoda też się przyczyniła. Teraz to życzę Ci deszczu, bo mozna sprawdzić szczelność dachu, szczególnie przy kominach i oknach. U nas deszcz (dzień po pokryciu) ujawnił spapraną robotę. Na szczęscie już wszystko jest ok i spokojnie będzie mozna docieplać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co - z tymi pytaniami o wymiary mam kłopot ogromny. Trochę mi wstyd, ale zmiany w mojej Wierzbie były czynione na gorąco. Kolejne etapy budowy przynosiły kolejne pomysły i namowy osób postornnych: powiększ garaż o drugie stanowisko-"przyda się na wsi trochę więcej miejsca na różne sprzęty", podnieś ściankę kolankową, najlepiej o dwa bloczki komórkowe - "poddasze nabierze rumieńców", powiększ okno w salonie - "doświetlić dom", zrezygnuj z najmniejszego pokoju na parterze i przesunąć okno dalej na ścianie sypialni- "po co ci taka klita-lepiej zrób w tym miejscu garderobę", przestaw drzwi w dużej łazience z holu do sypialni-"zrób sobie prywatną część w domu: garderoba-sypialnia-łazienka do wyłącznej dyspozycji".

Ani się obejrzałem a z mojej Wierzbinki zrobiła się taka olopa!

Ale trochę bardziej na poważnie to:

parter-ca. 100 m2

garaż-ca.45 m2

poddasze-ca.145 m2 (po podłodze-dośc skomplikowana przestrzeń-wiele słupów)

dach-szacuję, że ma 390 m2

 

Teraz jak widzę wymurowaną klatkę schodową to mam obawy co do schodów na poddasze. Jakie są schody u Ciebie?

Jak podzieliłaś poddasze?

 

pzdr.

-romwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na faktycznie, porad to miałeś dużo. Nie znam tak Twojego projektu, ale podniesienie dachu to dobry pomysł. Z tą sypialnią i gabinetem, mając taaaką powierzchnię na poddaszu do dyspozycji to też dobry pomysł.

My parter zostawiamy ogólnie dotępny. Prywata na górze. Na dole w gabinecie będzie pokój komputerowy, biblioteczka, składnia wszelakich dokumentów, segregatorów itp. takie biuro (uważam za bardzo potrzebne). Pokój będzie gościnny (my mamy tylko 2 na dole-bo garaż). Klatka schodowa w prostokącie z dużymi schodami bo:

1. Z wniesieniem na górę mebli nie chcemy mieć problemów (z racji tego, że nie ma balkonów, nie ma innej drogi)

2. Stawiałam na bezpieczeństwo i nasze i przyszłych dzieci. (Miałam okazję chodzic po krętych, drewnianych (przez co śliskich jeśli jest się w skarpetkach), stromych schodach.

Ale fakt, że ładnie wyglądają.

Poddasze będzie podzielone tak:

w części nad salonem-sypialnia

nad kuchnią-garderoba

nad łazienką i pokojem obok-łazienka z sauną

nad gabinetem-pokoik

nad garażem i wejściem-większy pokój.

 

A u Ciebie? Jakie masz pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm! To dobry pomysł z doświetleniem klatki, że też wcześniej nie napisałaś o tym!

Jeśli chodzi o górę, to wstępnie kombinuję by urządzić tam 3 sypialnie:

nad gabinetem, nad sypialnią i nad garazem. Urządzić łazienkę nad pom. technicznym i małym wc na parterze, saunę zaraz obok pomiędzy tą łazienką a pokojem nad garażem. Oraz pozostawić przestrzeń otwartą w okolicy gdzie jest na dole wyjście na taras-tu postawić ze dwa fotele, kilka regałów na książki, barek i jakąś ładną...kozę obok komina. Całość myślałem by utrzymać w tonacji strychu bo i tak nie zamaskuję wszystkich tych słupów-podpór a i domek budowany przecież na wsi!

Robota pokaże jak to się wszystko zmieści i...zagra.

Moja budowa to raczej wyraz zachcianki a nie potrzeby, a z zachciankami to wiadomo: zmienne są okrutnie!

pzdr.

-romwis

P.S. Jeszcze dziś postaram się dorzucić kilka zdjęć do albumu-trochę się uzbierało a i dawno nikt mnie tak fajnie nie pobudził :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to solidna zachcianka! :D

Z tym doświetleniem klatki to u Ciebie chyba nie ma takiej konieczności. Jeżeli nad salonem będziesz miał otwartą przestrzeń to i tak będzie jasno. U mnie po korytarzu na górze trzebaby było chodzić po omacku (tylko mały korytarzyk i wszędzie drzwi). Z tonacją strychu to fajny pomysł. Klimatycznie... Miejsce ze swoim nietuzinkowym urokiem.

Z dużym garażem to dobrze zrobiłeś. Nas ograniczyły koszty. Ale... Nie od razu Rzym zbudowano. Zawsze można postawić wolnostający, jakiś budynek gospodarczy... I tak nie zrobimy teraz wszystkiego na cito. Zajmie nam to zapewne parę lat.

Ps. Cieszę się, że mogę z kimś miło porozmawiać i co ważnniejsze wymienić się pomysłami, doświadczeniami, choć przyznam, że późno trafiłam na to forum :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zaglądałaś ponownie do mojego albumu, ale zaległość zdjęciowa wyrównana-wrzuciłem trochę zdjęć z ostatnich sytuacji na budowie. Niektóre są kiepskiej jakości ale zdjęcia potrzebują słońca lub dobrego oświetlenia a tego ostatnio albo brak albo ja melduję się na moim polu w nieodpowiednich godzinach-późno po pracy.

Tak - potwierdzam, moja budowa to chyba bardziej chęć oglądania z bliska naprawdę bardzo ładnego kawałka okolicznej ziemi niż rzeczywista potrzeba posiadania kolejnych metrów kwadratowych czy sześciennych.

To daje dystans do problemów na budowie i nie rodzi niepotrzebnej walki z czasem. Tylko czasami bardzo niesolidni wykonawcy powodują wzrost adrenaliny-tak jak to było z moim dachem tej zimy. Brrr!

Jak zauważyłaś w rogu utworzonym pomiędzy ścianą garażu i ścianą od sypialni-od strony ogrodowej obok siebie wykonałem dwoje drzwi. Jest to część większego planu-chciałbym na którymś tam etapie budowy wykonać w tym miejscu ogród zimowy. W ten sposób bym docieplił dodatkowo budynek-efekt cieplarniany oraz otworzyłbym przejście z garażu do wnętrza domu-którego brak jest w standardowej Wierzbie i Wierzbie C.

Jak będzie zobaczymy?! Ty nie masz tego problemu ze swoją "B-tką"!!

 

pzdr.

-romwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałam wszystkie zdjęcia. Ale u Ciebie śniegi!! U mnie te zdjęcia, które wkleiłam robione byłu przedwczoraj (a to tak na marginesie).

Widoki, muszę przyznać masz malownicze! My mieliśmy tak w momencie kupowania działki. Teraz to naokoło budowa za budową.

"To daje dystans do problemów na budowie i nie rodzi niepotrzebnej walki z czasem" To dobrze, że masz taką możliwość. a nas czas naciska. Mieszkamy wciąż u rodziców, a pragnienie niezależności mieszkaniowej jest niesamowicie silne.

Jeżeli chodzi o przejście z garażu do domu to rózne są opinie na ten temat. Może w innym projekcie byłoby to ok, ale w tym to przejście jest bardzo niekorzystnie umiejscowione (w wiatrołapie, naprzeciw drzwi od kotłowni), więc zrezygnowaliśmy. Poza tym drzwi 30-to minutowe niezbyt sie prezentują na wejście. I na wieszaki nie ma miejsca. Tyle lat chodzę z bloku do garażu oddalonego jakieś 200m, więc nie czuję potrzeby przejścia z domu do garażu "w kapciach".

A z tym ogrodem to... jescze tego sobie nie wyobrażam... Może dlatego pozostałabym przy ładnym tarasie. Chociaż... Taka oranżeria to jeszcze u nas nowość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze je (zdjęcia) muszę uporządkować-posegregować mniej więcej chronologicznie bo wrzucałem je trochę chaotycznie - z różnych aparatów fotograficznych i komórek, być może niektóre się powtarzają.

Srogie śniegi mieliśmy w okolicach Płońska tylko okresowo-zima w sumie bardzo "latoś" łagodna, ale prognozy mówią, że znowu zaatakuje pod koniec tego tygodnia. Mam nadzieję, że do tego momentu wszelkie prace przy domu ustaną a ja zapadnę w upragniony sen zimowy. Złapię trochę oddechu i pomyślę spokojnie o następnych pracach na wiosnę. Ten moment (zamknięcia) był pierwotnie planowany na koniec listopada. Ale wyszło jak wyszło, trudno!

Tak - to miejsce skusiło swą niepowtarzalną urodą i spokojem. To przekonanie nabrzmiewało stopniowo i przerodziło się po pięciu latach rozpoznawania w chęć pobudowania czegoś i wtedy padło na "Wierzbę" i wszystko co potem nastąpiło.

Teren budowy staram się porządkować na bieżąco - co można to spalam w ognisku a większość w workach plastikowych wywożę do ogólnodostępnego śmietnika, za każdym pobytem jakąś porcję.

Ogród zimowy to śpiewka przyszłości- ale już na tym etapie trzeba robić pewne przygotowania-dlatego te drzwi: jedne od garażu a drugie przerobione okno w salonie na drugie-boczne drzwi balkonowe.

Kiedy planujesz przeprowadzkę i zasiedlenie swojej Wierzby?

pzdr.

-romwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na terenie budowy jeszcze bałagan, a to dlatego, że wszystkie deski będą jeszcze wykorzystane na szalunek do fundamentów ogrodzenia, a trzeba tego trochę.

Przeprowadzkę planuję w kwietniu. Jeszcze trzeba zrobić podłogi, zaciągnąć gładź w salonie i kuchni i ogólnie dopieścić szczegóły (robimy to systemem gospodarczym i nie mamy ekip budowlanych tylko wszystko sami, nie licząc dachu, a jeśli jeszcze ma się pracę to idzie to powoli). Musimy na razie poddasze odgrodzić od reszty, bo tam nie ma nic. W tym roku będziemy docieplać dach. Na razie i tak nie jest nam tak bardzo potrzebna, więc przez jakiś okres czasu będziemy musieli pomieszkać tylko na parterze. Ale powoli, powoli wszystko wymaga czasu (i niezłego nakładu finansowego). Powiem, że i tak szybko ten dom stanął, bo zaczęliśmy w lipcu 2006. Tym bardziej, że budowały go 2 osoby-mój tata i narzeczony, za co bardzo ich podziawiam.

Rozumiem, że Ty również w tym roku wprowadzisz się do Wierzby?

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BKM-ciągle jesteś zainteresowana Wierzbą?

 

Prawdę mówiąc to dość trudny projekt mimo, że magnetyzuje oglądających swą urodą.

Dziś będzie o dachu.

Dach jest kuszący. Ale jest to jednocześnie dużą słabością tego projektu bo baaardzo kosztowny w wykonaniu (szacuję u mnie na ponad 50 kpln) gdyż:

a.niesłychanie grube bale w więźbie - prowokują do pokrycia dachówką, co oznacza...większe koszty.

b.jest wielospadowy, czyli dużo kalenic, koszów, obróbek i takich tam elementów=większe koszty.

c.bardzo dużo słupów-podpór dźwigających te ciężkie bale i dachówę=skuteczna dezorganizacja przestrzeni poddasza=większy koszt m2 i kłopot w jego podziale-do tej pory nie mam pojęcia jak mam to u siebie zrobić. Horyzont w projekcie nie ustosunkowuje się prawie wcale do poddasza- traktuje go marginalnie. Ci co jednak liczą na korzyści z poddasza (i np. podnoszą ściankę kolankową) muszą na to uważać - to pułapka!

d.wejście na poddasze przypomina wejście na strych-wąskie i kręte, przynajmniej tak jest w mojej wersji - Wierzba C.

e.mała stromość nachylenia połaci dachu, wszystkie pod katem 35 stopni=mniejsza powierzchnia od wysokości 180 cm=większy koszt m2 bo murować i wykańczać trzeba wszystko!

Krotko mówiąc piękny dach kryje pod sobą dość szpetną przestrzeń!

To tak ku przestrodze. Ale cieszę się, że nie jestem w tej biedzie zupełnie sam :-)

pzdr.

-romwis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dachu to zgadzam się, że jest stosunkowo drogi.

My od początku wiedzieliśmy, że położymy blachodachówkę, więc uszczupliliśmy bale w więźbie.

Ale za pułapkę poddasza nie uważam. Zwróciliśmy uwagę gdzie będą musiały zostać podpory i tak romieściliśmy pomieszczenia, aby owe podpory nie przeszkadzały. Trzeba również zwrócić uwagę gdzie i pod jakim kątem są wszelkie pochyłości, aby zaplanować również wejścia do pomieszczeń.

A klatkę schodową od początku przemyśleliśmy i optowaliśmy za prostokątną, ze względu na utrudnienia jakie mogą powstać przy krętych schodach.

Wierzba jednak swoim dachem powala wiele projektów. Ten dach ma swoisty urok... I myślę, że warto ponieśc trochę więcej kosztów, aby otrzymać taki efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BKM-ciągle jesteś zainteresowana Wierzbą?

 

Tak! Jak najbardziej :-)

tylko my jesteśmy dopiero na etapie finalizowania sprawy działki, więc to wszystko jeszcze trochę potrwa :-/

 

Ale dzielnie Wam sekundujemy i podziwiamy wszystkie (nieliczne) Wierzby :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romwis - pogratulowac zdjec i wykonanej pracy jezeli to nie klopot to prosze o te zdjecia na maila [email protected] Czy mozna sie spytac o koszt tych belek HEA ( ile one faktycznie kosztuja ), i ogolnie ile do tej pory wydales? Zaczynam budowe w tym miesiacu wiec kazda informacja zwiazana z WIERZBA bedzie dla mnie pomocna.

 

Czy ktos buduje Wierzbe w okolicach Bydgoszczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romwis - pogratulowac zdjec i wykonanej pracy jezeli to nie klopot to prosze o te zdjecia na maila [email protected] Czy mozna sie spytac o koszt tych belek HEA ( ile one faktycznie kosztuja ), i ogolnie ile do tej pory wydales? Zaczynam budowe w tym miesiacu wiec kazda informacja zwiazana z WIERZBA bedzie dla mnie pomocna.

 

Czy ktos buduje Wierzbe w okolicach Bydgoszczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...