GREG.M 20.02.2006 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Opis faktycznego stanu prawnego: Droga lokalna, tzw. gruntowa, szer. 5 metrów. Koło drogi działka + dom.Droga jest własnością gminy, każdy ma prawo przejazdu. Opis zdarzenia: Na ww. drodze zaparkował samochodem właściciel działki przylegającej. Zaparkował w sposob uniemożliwiający przejazd.Zatrąbiłem, gdy wyszedł powiedziałem żeby przestawił samochód po przejechać nie mogę.Powiedział, że nie przestawi bo cała droga należy do niego i może robić co chce. Po wyczerpaniu całego dostępnego mi katalogu przekleństw, zacząłem rozważać obicie mu mordy i przestawienie jego grata na siłę.Świadom grożących mi konsekwencji karnych zrezygnowałem (napaść etc..).Wzywanie policji czy straży miejskiej było bezcelowe..... Pytanie: Jakie środki prawne można zastosować w celu pacyfikacji ww. idioty, w przypadku gdyby znowu zablokował drogę, bełkocząc o rzekomym prawie własności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 20.02.2006 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Wzywanie policji czy straży miejskiej było bezcelowe..... Dlaczego??? Przeciez to właśnie oni (zwłaszcza SM) byli najwłaściwszym sposobem na tego idiotę. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GREG.M 20.02.2006 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Wzywanie policji czy straży miejskiej było bezcelowe..... Dlaczego??? Przeciez to właśnie oni (zwłaszcza SM) byli najwłaściwszym sposobem na tego idiotę. J. Bo długi czas reakcji - przyjechaliby pewnie po pół godzinie - mieszkam trochę daleko od cywilizacji. Aczkolwiek po namyśle stwierdzam, że następnym razem trzeba będzie tak zrobić... Na sam dźwiek słowa "policja" pajac zapewne się zmyje, bo to taka lokalna menelia....co to po pijaku samochodem jeźdź... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 20.02.2006 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Ja kiedyś też tak miałam Za drugim razem zrobiłam zdjęcia ( z widocznym nr rej.), pokazałam je potem Panu przy najbliższej okazji twierdząc, że dołaczę je do skargi. I się skończyło. Faceci, to wzrokowcy Może w Twoim przypadku to też pomoże... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przekorek 20.02.2006 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 Zle zacząłeś. Facet się dowiedział, że jest idiotą, a nikt nie lubi, by mu o tym przypominać. Może trzeba bylo bez klaksonu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.